Skocz do zawartości

Czy licznik elektroniczny mozna cofnąć ?


resmiki

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 4 i pol krzyzyka na ramieniu i zebralo mi sie na moto zlosnik.gif. Przez zime kupie moto, wiosną prawko zrobie smile.gif i hajda !

Padło na Honde CBF 600. Wygodnie sie siedzi, mocy az za duzo. Oglądałem w komisie i sprzedawca twierdzi, ze elektronicznego licznika cofnąć nie mozna. Nie chce mi sie wierzyc. Prawda to, czy sciemnia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam 4 i pol krzyzyka na ramieniu i zebralo mi sie na moto . Przez zime kupie moto, wiosną prawko

> zrobie i hajda !

> Padło na Honde CBF 600. Wygodnie sie siedzi, mocy az za duzo. Oglądałem w komisie i sprzedawca

> twierdzi, ze elektronicznego licznika cofnąć nie mozna. Nie chce mi sie wierzyc. Prawda to,

> czy sciemnia ?

W samochodach cofają włacznie z zapisami ukrytymi w zakamarkach elektroniki pokładowej to w moto również cofną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kręcą motocykle jak auta.

I ulepy też sprzedają...

Jak już zainteresujesz się jakimś modelem, to

- pooglądaj katalogi elektroniczne, aby sprawdzić wzory malowań dla rocznika (koła, rama, plastiki, lusterka, ciężarki)

- wzór oryginalnej tylnej zębatki

- wzór i orientacyjne interwały wymian tarcz hamulcowych

- wzór przedniej lampy

Niezgodność kompozycji elementów nadwozia może dać punkt zaczepienia do szukania ew. śladów po przygodach, chociaż należy pamiętać, że bardzo duży odsetek motocyklistów coś tam majstruje przy szpeju - a to lusterka zmieni, a to kółka psiknie.

Zmienione tarcze i zębatki mogą dać jakiś tam pogląd o przebiegu.

Przebieg silnika można jakoś tam ocenić zerkając na napinacze łańcucha rozrządu, ale czasem są one trudno dostępne (tzn trzeba trochę moto rozebrać). Czas życia rozrządu zależy od rodzaju motocykla / silnika

- np. Suzuki GSXR - interwał 40 tyś km, SV 650 K3-K9 - 80 tyś km, Yamaha XVS ok. 120 tyś

No i karnąć się - popatrzyć czy nie wężykuje, samo nie skręca, albo kierownicy z łap nie wyrywa...

I zabrać kolegę, który "będzie polewał zimną wodą" kupującego zlosnik.gif

Generalnie znakomita większość motocykli jakie oglądałem czy sam, czy z kumplami - leżała.

Czy to je skreśla z listy zakupów - absolutnie nie.

Można niechcący zrezygnować z niezłej sztuki po ślizgu i kupić wyszykowanego błyszczącego składaka zlosnik.gif

Tylko, jak będziemy widzieć (np po dźwigniach, podnóżkach) że moto leżało, dokładniej sprawdźmy ramę, czy np. coś gdzieś nie popuściło... np okolice główki, czy łączenia wewnętrzne, czy na punktach montażowych silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak już zainteresujesz się jakimś modelem, to

> - pooglądaj katalogi elektroniczne, aby sprawdzić wzory malowań dla rocznika (koła, rama, plastiki,

> lusterka, ciężarki)

> - wzór oryginalnej tylnej zębatki

> - wzór i orientacyjne interwały wymian tarcz hamulcowych

> - wzór przedniej lampy

To cenne uwagi.

> I zabrać kolegę, który "będzie polewał zimną wodą" kupującego

Mam takiego, jest od 13 lat zawodowym mechanikiem samochodowym, prywatnie zajmuje sie motorami. Jest perfekcjonistą, wiec obawiam sie, czy czasem za duzo nie powynajduje. zlosnik.gif

Edit: znalazłem na forum Hondy co ile wytrzymuje (przeklejam, bo tam sie trzeba logowac):

- tarcze hamulcowe; 60 do 80 tyś km (średnio)

- łańcuch napędowy; od 20 do 30 tyś km (scottoiler wydłuża przebieg powyżej 40 tyś km)

- klocki hamulcowe; od 10 do 20 tyś km (zależnie od stylu jazdy)

[...]

- silnik czterocylindrowy; powyżej 150 tyś km

A jak oglądam CBF-y 600 albo dzwonie, to przebieg ok. 30 tys. i albo są nowe tarcze albo juz do wymiany frown.gif

Jeden gość nawet napisał (ale to chyba jakis ekstremista zlosnik.gif) :

- tarcze hamulcowe; 98tyś km (i jeszcze nie zmieniam)

[...]

- łańcuch napędowy; 54 tyś km (i jeszcze nie zmieniam)

Coś mi sie wydaje ze 30 tys.km dla motocykla to jest jak 160 tys. dla auta - najczesciej spotykane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To cenne uwagi.

> Mam takiego, jest od 13 lat zawodowym mechanikiem samochodowym, prywatnie zajmuje sie motorami.

> Jest perfekcjonistą, wiec obawiam sie, czy czasem za duzo nie powynajduje.

> Edit: znalazłem na forum Hondy co ile wytrzymuje (przeklejam, bo tam sie trzeba logowac):

> - tarcze hamulcowe; 60 do 80 tyś km (średnio)

> - łańcuch napędowy; od 20 do 30 tyś km (scottoiler wydłuża przebieg powyżej 40 tyś km)

> - klocki hamulcowe; od 10 do 20 tyś km (zależnie od stylu jazdy)

> [...]

> - silnik czterocylindrowy; powyżej 150 tyś km

> A jak oglądam CBF-y 600 albo dzwonie, to przebieg ok. 30 tys. i albo są nowe tarcze albo juz do

> wymiany

> Jeden gość nawet napisał (ale to chyba jakis ekstremista ) :

> - tarcze hamulcowe; 98tyś km (i jeszcze nie zmieniam)

> [...]

> - łańcuch napędowy; 54 tyś km (i jeszcze nie zmieniam)

> Coś mi sie wydaje ze 30 tys.km dla motocykla to jest jak 160 tys. dla auta - najczesciej spotykane.

Niestety, kupno używanego, to spore ryzyko. Trzeba iść z kimś, kto się zna lub długo jeździ.

Albo kupić coś, cop od razu dobrze rokuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.