Skocz do zawartości

Osuszacz powietrza/pochłaniacz wilgoci


rob_7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Prace ma budowie się kończą powoli, jestem na etapie gładzi, malowania ścian, klejenia

płytek, czyli na etapie gdzie mamy dość dużo wilgoci. Na oknach to faktycznie widać

czasami, bo ogrzewania jeszcze nie mam. Teraz się zastanawiam w jaki sposób by tą

nadmiarową wilgoć zbierać. Jednego urządzenia za 700 czy 1500 zł chyba nie ma sensu

kupować, bo przecież to w całym domu by wypadało. Macie jakieś doświadczenia w tej

materii? Co byście polecili? Czy te pochłaniacze za 10 zł z allegro się do czegoś nadają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim celu chcesz to robić? Włączysz ogrzewanie i wszystko się szybko ulotni.

Jeśli nie włączysz to znaczy, że się nie wprowadzasz i przez zimę i tak wyschnie na pieprz.

Jakiegokolwiek nie kupiłbyś to i tak nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jakim celu chcesz to robić? Włączysz ogrzewanie i wszystko się szybko ulotni.

> Jeśli nie włączysz to znaczy, że się nie wprowadzasz i przez zimę i tak wyschnie na pieprz.

> Jakiegokolwiek nie kupiłbyś to i tak nie ma sensu.

Nie wiem czy nie ma sensu, bo znajoma się wprowadziła i się jej porobiły zacieki takie pod oknem dachowym że musiała tapetą zakryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nadają się. Normalny osuszacz za 800pln "zbiera" przez godzine tyle wody ile taki pochłaniacz przez miesiąc zlosnik.gif

Ja zakupiłem na budowę osuszacz za 800 pln i to była bardzo dobra decyzja. Przez każdy dzień wyciaga z powietrza około 5l wody (nie chodzi non stop, tylko przez kilka godzin na dobę). Ustawiam go codziennie w innym pokoju. Moim zdaniem warto.

Na pochłaniacze wilgoci za to szkoda kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie nadają się. Normalny osuszacz za 800pln "zbiera" przez godzine tyle wody ile taki pochłaniacz

> przez miesiąc

> Ja zakupiłem na budowę osuszacz za 800 pln i to była bardzo dobra decyzja. Przez każdy dzień

> wyciaga z powietrza około 5l wody (nie chodzi non stop, tylko przez kilka godzin na dobę).

> Ustawiam go codziennie w innym pokoju. Moim zdaniem warto.

> Na pochłaniacze wilgoci za to szkoda kasy

A po co to robiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co chcesz uzyskać? Wysuszyć to teraz i za miesiąc się wprowadzić? Napisz dokładniej bo nie

> wiadomo o co chodzi.

Będę się wprowadzał w przeciągu max 3 miesięcy.

Czemu pytam? Bo widzę wilgoć ma oknach a nie chce jej tam widzieć smile.gif a na poważnie to pytam bo nie chcę sobie później pluć w brodę robiąc kolory na ścianach 2 raz. Zbyt wiele rzeczy robiłem 2 razy na tej budowie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze co można zrobić to poczekać więcej niż 3 miesiące, chociaż ja się wprowadzałem w grudniu. Miesiąc wcześniej włączyłem ogrzewanie i nie miałem żadnych problemów z wilgocią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najlepsze co można zrobić to poczekać więcej niż 3 miesiące, chociaż ja się wprowadzałem w grudniu.

> Miesiąc wcześniej włączyłem ogrzewanie i nie miałem żadnych problemów z wilgocią.

Znowu nie mam tak że wystartowałem z budowa w tym miesiącu. W tamtym

roku były mury i dach a w tym reszta. Wylewki są od sierpnia, tynki 2 tygodnie

wcześniej. Tak znów na świeżo nie wchodzę tam. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znowu nie mam tak że wystartowałem z budowa w tym miesiącu. W tamtym

> roku były mury i dach a w tym reszta. Wylewki są od sierpnia, tynki 2 tygodnie

> wcześniej. Tak znów na świeżo nie wchodzę tam.

2 tygodnie na tynki, to tyle co nic. U mnie to chyba ze 2 miesiące schły. Też mam wylewki od sierpnia, tynki gdzieś od lipca, a jeszcze sporo wilgoci, dlatego kupiłem osuszacz. Zamierzamy się wprowadzić koło lutego i wolę, żeby było sucho

Od miesiąca palę w kominku, może od dziś uruchomię centralne.

EDIT: teraz doczytałem, że tynki 2 tygodnie wcześniej, a nie 2 tygodnie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2 tygodnie na tynki, to tyle co nic. U mnie to chyba ze 2 miesiące schły. Też mam wylewki od

> sierpnia, tynki gdzieś od lipca, a jeszcze sporo wilgoci, dlatego kupiłem osuszacz. Zamierzamy

> się wprowadzić koło lutego i wolę, żeby było sucho

> Od miesiąca palę w kominku, może od dziś uruchomię centralne.

> EDIT: teraz doczytałem, że tynki 2 tygodnie wcześniej, a nie 2 tygodnie

Pisząc 2 tygodnie wcześniej miałem na myśli 2 tygodnie wcześniej od wylewki, czyli też lipiec smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Będę się wprowadzał w przeciągu max 3 miesięcy.

> Czemu pytam? Bo widzę wilgoć ma oknach a nie chce jej tam widzieć a na poważnie to pytam bo nie

> chcę sobie później pluć w brodę robiąc kolory na ścianach 2 raz. Zbyt wiele rzeczy robiłem 2

> razy na tej budowie

Jak wprowadzasz się za 3 miechy to ogrzewanie powinieneś już włączyć żeby to dobrze wysuszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znowu nie mam tak że wystartowałem z budowa w tym miesiącu. W tamtym

> roku były mury i dach a w tym reszta. Wylewki są od sierpnia, tynki 2 tygodnie

> wcześniej. Tak znów na świeżo nie wchodzę tam.

a ogrzewanie jakieś tam przewidujesz ? , bo zimą bez ogrzewania z świeżym malowanie to panie się w przyrodzie nie łączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie piec będzie w przeciągu tygodnia założony a gaz mają kopać do połowy listopada.

mnie dzisiaj założyli licznik gazu yay.gif

Właśnie zaraz mają odpalać instalację, zobaczymy co z tego wyjdzie zlosnik.gif

Pamiętaj, ze zanim wykopią, to jeszcze musisz zrobić przyłącz do domu, mieć odbiory, próbę szczelności, kominiarza, podpisać umowę na dostarczenie gazu i dopiero Ci zamontują licznik i będziesz mógł grzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwię się bo u mnie wyschło przy otwartych oknach, żadnych osuszaczy nie używałem. Myślałem, że to

> może taka moda

po pierwsze na budowie często nikogo nie ma i nie zostawiam otwartych okien. Po drugie cieżko wietrzyć jak na zewnątrz już temperatury będą się zbliżały do zera. Na pewno osuszacz robi dobrą robotę i przyspiesza proces ok.gif

A na wiosnę mam już chętnego do jego wypożyczenia, więc częściowo się zwróci zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie osuszacze można wypożyczyć w wypożyczalniach narzędzi. Zorientuj się czy w Twojej okolicy coś

> takiego jest.

Jak już ktoś pisał, tego się nie używa przez tydzień, więc wypożyczenie na długi okres może się okazać równie kosztowne jak zakup jakiegoś mniej wydajnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypadkowo zauważyłem ten temat, ale sie wypowiem. Nie wiem o jakich osuszaczach tu mowa, ale doskonale sprawdza się do tego celu ...przenośny klimatyzator. Dlaczego przenośny? no bo nie wychłodzi pomieszczenia(ciepłej rury nie wyrzucamy za okno), ogólnie bilans temperatur wyjdzie na plus wtedy, a wilgoć z powietrza przechwytuje wręcz wzorcowo, coraz cieplejsze i wilgotne powietrze gdy przechodzi przez część chłodząca klimatyzatora pozbawiane jest pary wodnej. Trzeba pamiętać by podstawić spory pojemnik pod te klimę by woda mogła ściekać. Jak miałem w mieszkaniu klimat. przenośny to używałem do suszenia prania- wstawiałem go do łazienki i tam mielił powietrze. Do rzeczy- dorobiłem sie klimy prawdziwej i tego przenośniaka bym opchnął, za jakąś dobrą cenę, jak jesteś zainteresowany to na priv daj info. Z sieci pobierało to ok 600W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przenośny osuszacz, to właśnie taki przenośny klimatyzator, tylko bez funkcji chłodzenia wink.gif

Działa na tej samej zasadzie: jest czynnik chłodzący, z powietrza przy ochładzaniu wytrąca się woda, która jest zbierana. Jedyna różnica jest taka, że osuszacz od razu podgrzewa spowrotem schłodzone powietrze, żeby nie wychładzać pomieszczenia.

Po budowie też zamierzam go używać do przyspieszania suszenia prania, czy w garażu po zaparkowaniu mokrego auta, żeby niepotrzebnie nie gromadzić wilgoci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żeby przyspieszyć schnięcie, chyba po to się używa osuszaczy.

No 5l na dobe duzo ci da, jak ty kilka hektolitrow w tynki i na posadzki wlales grinser006.gif

Osuszacz jest dobry, jak cos ci wyleje np. w piwnicy, gdzie nie masz szans tego wywietrzyc. Jak mi kolo czerwca wody gruntowe sie przesaczyly, to jakies 200l wyciagnal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No 5l na dobe duzo ci da, jak ty kilka hektolitrow w tynki i na posadzki wlales

coś da. Tynki i wylewki najwięcej wody wydaliły na początku schnięcia. Na pewno więcej da suszenie niż wietrzenie w taką pogodę, że na zewnątrz jest większa wilgotność niż w środku

> Osuszacz jest dobry, jak cos ci wyleje np. w piwnicy, gdzie nie masz szans tego wywietrzyc. Jak mi

> kolo czerwca wody gruntowe sie przesaczyly, to jakies 200l wyciagnal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> coś da. Tynki i wylewki najwięcej wody wydaliły na początku schnięcia. Na pewno więcej da suszenie

> niż wietrzenie w taką pogodę, że na zewnątrz jest większa wilgotność niż w środku

> > kolo czerwca wody gruntowe sie przesaczyly, to jakies 200l wyciagnal.

Dzisiaj? Najwiecej daloby wietrzenie + ogrzewanie. To wilgotne powietrze, co wpuscisz w temperaturze 7-8 stopni, wewnatrz, przy 17-20 stopniach bedzie suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuje dobrze wietrzyć ale dobrze smile.gif , i zakupić parę pochłaniaczy , jak kupiłem w Casto jak robiłem remont i działa woda się zbierał smile.gif , cena około 50 zł z dwoma wkładami smile.gif

pozdrawiam '

Fatal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja proponuje dobrze wietrzyć ale dobrze , i zakupić parę pochłaniaczy , jak kupiłem w Casto jak

> robiłem remont i działa woda się zbierał , cena około 50 zł z dwoma wkładami

> pozdrawiam '

> Fatal

ile ten wkład Ci zbierze wody? Ja tez mam taki, tylko że kupiony w OBI. Wkłada się taką wielką pastylkę. Faktycznie, woda się skrapla. Pastylka starcza na kilka tygodni, ale prawdziwy osuszacz taką ilość wody wyciąga z powietrza w godzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile ten wkład Ci zbierze wody? Ja tez mam taki, tylko że kupiony w OBI. Wkłada się taką wielką

> pastylkę. Faktycznie, woda się skrapla. Pastylka starcza na kilka tygodni, ale prawdziwy

> osuszacz taką ilość wody wyciąga z powietrza w godzinę

W większości takich domowych pochłaniaczy jest Chlorek wapnia. Takie małe saszetki rzeczywiście nie wychodzą ekonomicznie opłacalne ale... swego czasu kupiłem w jakiejś hurtowni chlorek w worku bodaj 25kg i sam sobie robię "wkłady" ok.gif

Ale do osuszania domu po budowie / remoncie to IMHO i tak za mały "kaliber".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ten post wnosi coś konkretnego do tematu? Na początku było pisane o otwieraniu okna w zimie.

Ja tam mrozów nie widzę, co by te ściany rozsadzało. poza tym powietrze zimą jest suche, a nie wilgotne. Skoro wilgoć osiada na szybach to nie ma dobrej wentylacji. Ogrzewanie bez dobrej wentylacji też nic nie da, zrobi się sauna.

Ale skoro autor uparł się przy osuszaczu, to niech sobie kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam mrozów nie widzę, co by te ściany rozsadzało. poza tym powietrze zimą jest suche, a nie

> wilgotne. Skoro wilgoć osiada na szybach to nie ma dobrej wentylacji. Ogrzewanie bez dobrej

> wentylacji też nic nie da, zrobi się sauna.

> Ale skoro autor uparł się przy osuszaczu, to niech sobie kupi.

Wentylacja ok, ale nie teraz jak się robi gładzie, kleje i wszytko mokre. IMHO wentylacja była liczona: 1. jak się grzeje, a ja jeszcze nie mam czym, 2. jak się nie lepi mokrej brei na ściany smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam osuszacz Honeywell HD-10, robiłem z jego pomocą już dwa remonty - NIEZASTĄPIONY !!

mam go cały czas i nie zamierzam się pozbywać bo jest to dobra rzecz, kupiłem na AK od klubowicza za pół ceny smile.gif

raz na jakić czas odpalę na dzień lub dwa w pokoju lub innym pomieszczeniu.

potrafi wyciągnąć sporo wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podejrzewam, że rachunki za energię szybko Cię z tego wyleczą

ciągnie jakieś 350W, bez dramatu imho hmm.gif

Teraz np. robię tak, że w pokoju gdzie suszę pranie, uchylam okno i włączam piecyk elektryczny, który chyba ciągnie dużo więcej prądu. I z rachunkami nie ma dramatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciągnie jakieś 350W, bez dramatu imho

> Teraz np. robię tak, że w pokoju gdzie suszę pranie, uchylam okno i włączam piecyk elektryczny,

> który chyba ciągnie dużo więcej prądu. I z rachunkami nie ma dramatu

Jesli mialbym juz zuzywac energie na suszenie ubrań, to zdecydowanie wolalbym zainwestować w suszarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.