Skocz do zawartości

Do elektryków.


kaczorek79

Rekomendowane odpowiedzi

Mam ci ja kompresor napędzany silnikiem 2,2 kw na 230V. Kompresor jest na powietrzu i jak zrobiło się chłodniej (gęsty olej), to zbyt duże obciążenie na silniku wywala mi bezpiecznik 16A zaraz po odpaleniu sprężarki. Muszę wtedy jej spuścić powietrze, żeby miała lżej kręcić na początku. Główne bezpieczniki przy liczniku mam 3 szt, każdy po 16A. Jeśli silnik kompresora zasilę z dwóch źródeł, tzn dołożę napięcie równolegle z gniazdka, które jest na innym bezpieczniku głównym, to rozłoży mi się pobór mocy tak, by nie wywalało bezpiecznika? Oczywiście połączyłbym pilnując biegunów. Jeśli to pomoże, to są jakieś skutki uboczne takiego rozwiązania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli silnik kompresora zasilę z

> dwóch źródeł, tzn dołożę napięcie równolegle z gniazdka, które jest na innym bezpieczniku

> głównym, to rozłoży mi się pobór mocy tak, by nie wywalało bezpiecznika? Oczywiście

> połączyłbym pilnując biegunów. Jeśli to pomoże, to są jakieś skutki uboczne takiego

> rozwiązania?

Rozumiem mówisz o tej samej fazie ? Żebyś nie połączył dwóch faz bo wyjdzie ~380V, co silnikowi może się nie spodobać wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można olej w sprężarce wymienić na syntetyczny - wtedy nie ma problemu z działaniem nawet przy dużym mrozie.

Jeśli zamontowany jest wyłącznik o charakterystyce B, to warto go zamienić na charakterystykę C. Wtedy uniknie się takich niespodzianek przy uruchamianiu większych silników.

W mojej sprężarce wlany jest zwykły samochodowy syntetyk chyba 5w30, albo coś w tej okolicy i działa bezproblemowo. Układ korbowy ma na pewno lżejsze warunki niż w samochodzie, więc olej samochodowy powinien się sprawdzić. Jakoś nie zaufałem "olejom sprężarkowym", które to dostępne w detalu są dość wątpliwe, a pewnie na mrozie będą gęstnieć tak samo jak oryginał. W dodatku nie jestem pewny, czy te "oleje sprężarkowe" to faktycznie mają być wlewane do układu korbowego, czy nie nadają się tylko do naolejacza powietrza.

Zdarzało mi się uruchamiać sprężarkę przy kilkunastostopniowym mrozie i tylko zastanawiałem się, kiedy coś w niej zamarznie, ale o dziwo skropliny jak do tej pory nie zamarzały w istotnych miejscach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Główne bezpieczniki przy liczniku mam 3 szt, każdy po 16A. Jeśli silnik kompresora zasilę z

> dwóch źródeł, tzn dołożę napięcie równolegle z gniazdka, które jest na innym bezpieczniku

> głównym, to rozłoży mi się pobór mocy tak, by nie wywalało bezpiecznika? Oczywiście

> połączyłbym pilnując biegunów. Jeśli to pomoże, to są jakieś skutki uboczne takiego

> rozwiązania?

to bardzo zly pomysl

mozesz pokusic sie o wstawienie bezpiecznika 20A w miejsce tego co go wywala

nawet jak masz przewody w instalacji 1,5mm2 to wytrzymaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można olej w sprężarce wymienić na syntetyczny - wtedy nie ma problemu z działaniem nawet przy

> dużym mrozie.

> Jeśli zamontowany jest wyłącznik o charakterystyce B, to warto go zamienić na charakterystykę C.

> Wtedy uniknie się takich niespodzianek przy uruchamianiu większych silników.

Bezpiecznik faktycznie mam B16, ale zwłoczny poratuje mnie jakieś 1-2 sekundy, a tu potrafi wywalić B16 po 5 sek. od włączenia. Nad olejem silnikowym też się zastanawiałem, bo te sprężarkowe mają jakieś 80W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem mówisz o tej samej fazie ? Żebyś nie połączył dwóch faz bo wyjdzie ~380V, co silnikowi

> może się nie spodobać

Z elektryki nie jestem biegły, ale wytłumaczę jeszcze raz. Przy liczniku mam trzy B16, w tej chwili sprężarka ma zasilanie z gniazdka, które jest na pierwszym bezpieczniku. Mam obok gniazdko, które jest na drugim bezpieczniku. Oba są niezależne od siebie, jak jeden wywali, to drugi działa. Gdybym z drugiego gniazdka dołożył przewód pod sprężarkę i podłączył równolegle z pierwszym + do +, - do -, to jakim cudem zrobię z tego wyższe napięcie?

Biorę to na logikę, jak np podłączenie drugiego akumulatora do auta w celu uruchomienia silnika. Na rozrusznik dalej idzie 12V ale większy prąd popłynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z elektryki nie jestem biegły, ale wytłumaczę jeszcze raz. Przy liczniku mam trzy B16, w tej chwili

> sprężarka ma zasilanie z gniazdka, które jest na pierwszym bezpieczniku. Mam obok gniazdko,

> które jest na drugim bezpieczniku. Oba są niezależne od siebie, jak jeden wywali, to drugi

> działa. Gdybym z drugiego gniazdka dołożył przewód pod sprężarkę i podłączył równolegle z

> pierwszym + do +, - do -, to jakim cudem zrobię z tego wyższe napięcie?

> Biorę to na logikę, jak np podłączenie drugiego akumulatora do auta w celu uruchomienia silnika. Na

> rozrusznik dalej idzie 12V ale większy prąd popłynie.

Podstawowe pytanie: czy masz zasilanie trójfazowe, czy jednofazowe? Jeśli jest jednofazowe, to można próbować w sposób, o którym piszesz. Jak jest trójfazowe, to nie możesz połączyć równolegle dwóch przewodów zasilających (z różnych faz), bo niby w obu jest 230V wartości skutecznej napięcia względem przewodu N, ale te przebiegi napięcia są przesunięte czasowo pomiędzy sobą i dodane do siebie nie dają 0V, tylko 400V. Może inaczej - dwie różne fazy możesz połączyć - nikt Cię nie powstrzyma zlosnik.gif ale zrobisz tym konkretne zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z elektryki nie jestem biegły, ale wytłumaczę jeszcze raz. Przy liczniku mam trzy B16, w tej chwili

> sprężarka ma zasilanie z gniazdka, które jest na pierwszym bezpieczniku. Mam obok gniazdko,

> które jest na drugim bezpieczniku. Oba są niezależne od siebie, jak jeden wywali, to drugi

> działa.

To wtedy wywali ci przedlicznikowy a tam masz jeden

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie największy jaki mogę to 16A i taki jest.

Pytanie: co Cię ogranicza przed zastosowaniem chociażby Bi 20A? Umowa z dostawcą EE, w której masz wyszczególnione te zabezpieczenie? Plomba na główce oprawki Bi? Czy tylko śruba stykowa wewnątrz oprawki? I czy my w ogóle piszemy o konwencjonalnych bezpiecznikach z wkładką topikową, czy o wyzwalaczach elektromagnetycznych, zwanych popularnie "esami"?

Piszesz, że problem przerwy w dostawie grinser006.gif występuje po 5 sekundach - toż to już dawno powinno być po rozruchu silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie łącz żadnych gniazdek.

> Dodaj do sprężarki odprężnik - silnik będzie miał lekki start, a jak się już rozbuja to spokojnie

> nabije butlę.

Dokładnie, trzeba zamontować układ odprężający pompę na czas rozruchu. Nie jest to duży koszt a całkowicie rozwiązuje problem z ciężkim rozruchem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze dla jasności. To jest fabryczny kompresor, czy samoróbka? Ma on, tak jak już wspomniano dekompresje? Ja pisząc moje porady zakładałem, że jest to standardowym wyposażeniem.

No i najważniejsze: Przez te parę sekund, po których bezpieczniki się wyłączają, to silnik w kompresorze w ogóle zaczyna się kręcić? Bo jak stoi, to te wyłączenie jest poprawne i jakimikolwiek zmianami uszkodzisz silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z elektryki nie jestem biegły, ale wytłumaczę jeszcze raz. Przy liczniku mam trzy B16,

Trzeba by sprawdzić dokładnie, ale moim zdaniem masz 3 fazy ("siłę")

> w tej chwili

> sprężarka ma zasilanie z gniazdka, które jest na pierwszym bezpieczniku.

Czyli (jeśli masz zasilanie trójfazowe) to to gniazdko jest zasilone z jednej fazy (jeden przewód fazowy + przewód neutralny +ew. uziemienie)

> Mam obok gniazdko,

> które jest na drugim bezpieczniku. Oba są niezależne od siebie, jak jeden wywali, to drugi

> działa.

> Gdybym z drugiego gniazdka dołożył przewód pod sprężarkę i podłączył równolegle z

> pierwszym + do +, - do -, to jakim cudem zrobię z tego wyższe napięcie?

> Biorę to na logikę, jak np podłączenie drugiego akumulatora do auta w celu uruchomienia silnika. Na

> rozrusznik dalej idzie 12V ale większy prąd popłynie.

W "gniazdku" jest trochę inaczej niż w akumulatorze, w prostym skrócie - gdy połączysz dwie fazy ( tak jakby dwa "+" z akumulatorów) to w miejscu łączenia powstanie 380V ( natomiast akumulatorze prądy - "amperaże" się zsumują, a napięcia zostaną te same - to różni "gniazdko" a baterię).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jeszcze dla jasności. To jest fabryczny kompresor, czy samoróbka? Ma on, tak jak już wspomniano

> dekompresje? Ja pisząc moje porady zakładałem, że jest to standardowym wyposażeniem.

> No i najważniejsze: Przez te parę sekund, po których bezpieczniki się wyłączają, to silnik w

> kompresorze w ogóle zaczyna się kręcić? Bo jak stoi, to te wyłączenie jest poprawne i

> jakimikolwiek zmianami uszkodzisz silnik.

Można powiedzieć, że jak fabryczny. Jest odprężnik, wcześniej po prostu siedział tu mniejszy silnik 1,5kw i mniejszy kompresor. Wymieniłem kompresor na ciut większy, który ma zalecenie silnika 2,2kw i taki też silnik dałem. Jak było cieplej, to może ze dwa razy wywaliło bezpiecznik. Teraz przy 5 stopniach, jak postoi godzinkę, albo po nocy, muszę odpalać z przerwami na dosłownie 1-2 sek, albo wypuścić powietrze do 2 bar. Jak ma np 6,5 bar (przy takim startuje) i jest zimna, to włączy, zakręci w nieco zwolnionym tempie z 5 sekund i wywali bezpiecznik.

Czy mam jedną, czy więcej faz, nie mam pojęcia, ale zawsze mogę coś multimetrem pomierzyć, zanim podłączę urządzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie, że autor podał długość przewodu, sposób montażu, znasz impedancję pętli zwarcia, stan techniczny instalacji i takie tam drobnostki. Pojęcie długotrwałej obciążalności przewodu również jest ci znane...

Proszę, nie udzielaj więcej takich porad bo może to się skończyć tragicznie dla kogoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro jest odprężnik i jest on sprawny i masz taki problem to obstawiam uszkodzenie silnika,

> uzwojenie przegrzewa się i robi gdzieś zwarcie. Łożyska silnika w dobrym stanie?

Zarówno silnik, jak i kompresor mają miesiąc i raczej są dobre. Na chwilę obecną zażegnałem problem zmieniając olej w kompresorze na 5W40. Sprężarka od razu zaczęła żwawiej pracować i ani razu nie wywaliło bezpiecznika. Zobaczymy, jak przyjdą mrozy. Jeśli problem wróci, to wymienię kółko na silniku na mniejsze, bo obecnie kompresor chodzi na 1550 rpm, a powinien mieć 1400 rpm.

Dzięki wszystkim za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.