Skocz do zawartości

ASO Suzuki poprawiło mi humor z samego rana


Owcen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jako iż, nie ma możliwości zakupu napinacza rozrządu nie oryginalnego, postanowiłem zadzwonić do ASO Suzuki z zapytaniem o cenę.

Kilka faktów:

- napinacz, który potrzebuje, z niewielkimi zmianami jest produkowany po dziś dzień i używany w nowych motocyklach Suzuki. Czyli mamy produkt który jest od 20+ lat na rynku.

- napinacz pasuje do większości modeli Suzuki z "małymi silnikami" ( Bandit 600/650, SV 650 itd).

Cena.... biorąc pod uwagę wartość rynkową mojej Suzi ( jakieś 5-6kzł)..... 650zł icon_eek.gif.

Napinacz składa się z 7 ( 9 doliczając uszczelki) prostych mechanicznie elementów, których koszt wykonania nie jest astronomiczny ( Śruba, nakrętka, zapadka, dwie sprężyny, wałek mocujący zapadkę, korpus, uszczelki itp).

Chciałem kupić nowy, aczkolwiek doszedłem do wniosku, że będę "dziadował" i kupię w ASO tylko "wnętrzności", tz. sprężynę i uszczelki. Reszta jest w wzorowym stanie więc zostaje.

ps. średnia cena napinaczy w ASO do Hond jest 60-70% niższa, tak mnie poinformowano.... a więc chyba czas na zmiany zlosnik.gif

Wesołych ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cena.... biorąc pod uwagę wartość rynkową mojej Suzi ( jakieś 5-6kzł)..... 650zł .

Taki urok "leciwych" sprzętów...

> Chciałem kupić nowy, aczkolwiek doszedłem do wniosku, że będę "dziadował" i kupię w ASO tylko

> "wnętrzności", tz. sprężynę i uszczelki. Reszta jest w wzorowym stanie więc zostaje.

No i bardzo dobrze, to nie dziadowanie, tylko rozsądna decyzja świadomego użytkownika: po co wymieniać dobre na dobre? grinser006.gif

> ps. średnia cena napinaczy w ASO do Hond jest 60-70% niższa, tak mnie poinformowano.... a więc

> chyba czas na zmiany

No ale co: chcesz zastosować napinacz z Hondy w swoim moto...? hmm.gifwink.gifgrinser006.gif

P.S. z takiej zmiany orientacji na Hondę i jej niskie ceny wnioskuję, że napinacz wymieniasz przynajmniej raz w miesiącu... icon_eek.gifhehe.gif

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy sylwestra i nowy rok spędzą w pracy... jak ja pub2.gifwaytogo.gif

> Wesołych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazda marka sobie liczy za niektore graty ale tak:

zbiornik do Honda Hornet 2007 - 3600,

pompa hamulcowa przednia HH 2007 - ponad 1000,

laga 1 szt HH 2007 - prawie 1300,

lampa przednia HH 2007 - 600,

kierownica HH 2007 - prawie 600,

kierownica Bandir 1250 2011 - <400,

dolna polka ze sztyca Bandit 1250 2011 - 2400,

felga przednia Bandit 1250 2011 - 2800

itd ... itp .........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Jako iż, nie ma możliwości zakupu napinacza rozrządu nie oryginalnego, postanowiłem zadzwonić do

> ASO Suzuki z zapytaniem o cenę.

> Kilka faktów:

> - napinacz pasuje do większości modeli Suzuki z "małymi silnikami" ( Bandit 600/650, SV 650 itd).

> Cena....650zł.

Jeśli to faktycznie ten sam napinacz co w SV-ce (i przy okazji V-stromie) to sprawna używka (tam przecież nie ma co się zepsuć) kosztuje 50 ziko yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąd też zamówiłem sprężynki i uszczelki. Reszta zostaje stara.

Napinacz jest ten sam w wielu modelach Suzuki, stąd też moje zdziwienie, że część tak pospolita i prosta mechanicznie, jest tak droga.

Lagi, zbiorniki, półki to raczej nie są części eksploatacyjne, więc to może być drogie.

Ale Suzuki zaleca wymianę rozrządu z napinaczem co 30kkm, więc to już raczej przy moim użytkowaniu, co 2-3 lata zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalne ASO motocyklowe.

Na Śląsku przynajmniej tak widzę. Wyjątkiem jest chyba BMW w Gliwicach, ale nie wiem, czy oni tylko sprzedają 4oo i 2oo czy też serwisują niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kazda marka sobie liczy za niektore graty ale tak:

Ok. Zgadzam się z Twoją listą, ale ja piszę o części która ma być w zaleceniach Suzuki wymieniana co 30kkm. Więc to raczej eksploatacyjna część ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wymieniać dobre na dobre?

Ponieważ u mnie ktoś już grzebał i mam "tjuningowany" napinacz.

Nie co miesiąc, ale jeżeli ufać zaleceniom Suzuki, co 30kkm. Czyli co 2-3 lata komplet.

Oczywiście realia są takie, że 99% użytkowników nie wie o tym, jeździ aż się urwie. Druga sprawa to brak książek serwisowych i cofanie liczników.

Potem na forach ludzie się żalą, że coś stuka, puka, szeleści, silnik ma drgawki na wolnych, lub falujące wolne obroty, a regulacje nic nie dają zlosnik.gif

Wtedy wkracza słynne powiedzenie, "Suzuki same stuki" i TTTM ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak z ciekawości spytam - w przypadku marek takich jak Suzuki czy Honda można zwrócić się do

> dowolnego ASO obsługującego auta, czy są jakieś specjalne ASO motocyklowe?

Są osobne. Tak samo nie możesz wymagać, żeby ASO serwisujące samochody naprawiało kosiarki i łodzie a Actrosem miał się zająć zwykły serwis Mercedesa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>ale jeżeli ufać zaleceniom Suzuki, co 30kkm.

a kto i czym poparł tą wiadomośc?

nie piszesz który model i rok konkretnie wiec wziąłem sv650k6 i napinacz kosztuje 379,18zł... wiec ktos gdzieś mija sie z prawdą i gada głupoty

> napinacz pasuje do większości modeli Suzuki z "małymi silnikami" ( Bandit 600/650, SV 650 itd).

na podstawie wyżej wymienionego modelu motocykla śmiem twierdzic ze to następna bzdura... bo ten akurat napinacz pasuje do sv650 dl650 sfv650 i an400...

oczywiście chętnie sprawdzę i podam ci cenę do konkretnego motocykla...

pzdr

zobaczyłem w twoim podpisie ze to gsf600n. wiec sprawdziłem do rocznika 2000. i tak napinacz faktycznie tani nie jest bo kosztuje 517,98zł. ale pasuje do: gsf1200/600 gsf650 gsxr1100 gsx1200/750/600.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wątku o moich kłopotach z silnikiem Suzuki grinser006.gif pisałem o wycenie części, która mnie totalnie powaliła (sprawa z zerwanym łańcuchem). Do silnika 1200, albo napinacz kosztował mniej, albo nie pytałem o niego, bo cena Twojego jest faktycznie "porażająca".

Wysnułem wtedy taki wniosek, że producentom motocykli nie opłaca sie oferować "grubych" części zamiennych. Grube to takie, które związane są z wysokim przebiegiem. Uznałem, że dzieje się tak dlatego, że ta nieopłacalnośc związana jest z nabyciem nowego motocykla. Innymi słowy, wysokimi cenami części zamiennych producenci "zachęcają" do nabycia nowego sprzęta".

Bo jesli policzycz, wg cen ASO, co musisz wymienić mając przebiego powiedzmy 70-100 kkm, to ewidentnie dosyć szybko tańsza alternatywa staje się zakup nowego motocykla. Jak obserwowałem, nie ma wielu zamienników części eksploatacycyjncyh wymienianych przy wyższym przebiegu. Oczywiście pełno jest napędów, papierowych uszczelek, rzeczy akcesoryjnych, ale choćby ze (nie)zwykłymi śrubami, czy nakrętkami jest już problem. Oryginalne śruby kosztują po 50 zł (koszt wytworzenia i transportu tej wysokości nie uzasadnia).

Nasza historia przymusiła nas do tego, że zawsze znajdzie sie ktoś, kto coś potrafi zrobić. dodając do tego koszty części używanych (te też sż spore, lub jakość/zużycie jest kontrowersyjne można zaoszczędzić.

Ale w nieco bardziej kapitalistycznych gospodarkach, korzysta się bardziej z serwisu ASO, niż własnych, czy też sąsiedzkich zdolności manualnych, to jak przemnożysz koszty serwisu w ASO przez kolejne lata używania, to może wyjść, że lepiej sprzęta oddac do dilera po trzech latach i wziąć nowy, niż się bawić w serwisowanie, którego koszty będa postępowały w ciągu geometrycznym. pad.gif

PS1. To sprawdzone info, że co 30kkm należy wymienić napinacz? A może tylko skontrolować? 001.gif

PS2. Mój znajomy ma Bandita z przebiegiem już ponad 100kkm. i po rozwazeniu różnych opcji, zysk ze sprzedazy części, wobec zysku ze sprzedazy motocykla jest wyższy od 2 do 3 tysi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w podpisie ok.gif

GSF600 98r.

Post piszę po rozmowie z serwisem Suzuki.

Rozmawiałem telefonicznie z dwoma serwisami niezależnymi i też padła cała długaśna lista modeli od czego można wsadzić/kupić napinacz ok.gif

Zapamiętałem sv650, gdyż kumpel takie coś ma ok.gif

Zakładam, że chłopak z ASO Suzuki podał mi cenę realną, ale poczekam na Ciebie ok.gif

ps: W między czasie jak pisałem ten post odpowiedziałeś.

Cena 520 netto / brutto ? Dla końcowego klienta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PS1. To sprawdzone info, że co 30kkm należy wymienić napinacz? A może tylko skontrolować?

Kontrolować też trzeba, ale nie pamiętam interwałów.

W którejś serwisówce do Bandita znalazłem takie info, że jest to wartość przebiegu, przy której łańcuszek należy sprawdzić i ewentualnie wymienić wraz z napinaczem. Łańcuszek należy sprawdzić także pod kątem jednolitego wyciągnięcia, napięcia na całej długości, a nie tylko ile ząbków już się wysunął. Napinacz działa tym słabiej, im dalej wysunie się trzpień, więc tez ostatnie kilka ząbków kwalifikują łańcuszek do wymiany.

Starszej generacji napinacze do Banditów lubiły się zacinać, więc niektórzy, zamiast kupować nowe, pozmianowe, przerabiali napinacze na regulowane ręcznie, śrubą z kontrą. Ten sposób jest też polecany na forach motocyklowych, gdzie np. sprężyna jest już słaba i nie napina dobrze, a nie każdy dzwoni do ASO dopytując się, czy da się dokupić części wewnętrzne np. napinacza ok.gif

Zamierzam się dokształcić w tym kierunku, więc jak znajdę, to wkleję skan ok.gif

> PS2. Mój znajomy ma Bandita z przebiegiem już ponad 100kkm. i po rozwazeniu różnych opcji, zysk ze sprzedazy części, wobec zysku ze sprzedazy motocykla jest wyższy od 2 do 3 tysi

Wszystko fajnie, tylko trzeba się nakombinować z kwitem ze złomowania ok.gif

Idąc tym tropem, miałbym do oddania tarcze po jednym sezonie, zregenerowany układ hamulcowy w oplocie, Zregenerowane pompki hamulcowe, sprężyny progresywne na przód, przeszczepione pasujące elementy zawieszenia tylnego z 650 itd itd itd....

Zebrało by się parę $$$ zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz w podpisie

> GSF600 98r.

...

> Post piszę po rozmowie z serwisem Suzuki.

nie wnikam wink.gif

> Rozmawiałem telefonicznie z dwoma serwisami niezależnymi i też padła cała długaśna lista modeli od czego można wsadzić/kupić napinacz

> Zapamiętałem sv650, gdyż kumpel takie coś ma

nie będę wdawał się w gadkę czy pasuje czy nie... dla mnie wiążący jest model, rok i nr katalogowy części.

> Zakładam, że chłopak z ASO Suzuki podał mi cenę realną, ale poczekam na Ciebie

517,98zł detal brutto -15% = 440,28zł

> ps: W między czasie jak pisałem ten post odpowiedziałeś.

szybszy od wiatru wink.gif

> Cena 520 netto / brutto ? Dla końcowego klienta ?

detal brutto w cenniku.

każdy dealer posługuje sie (przynajmniej powinien) cennikiem SMP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.