Skocz do zawartości

Klejenie "plastikowej" części pancerzyka linki/napędu


KotLarry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Potrzebuję Waszej pomocy.

Mam uszkodzony podnośnik szyby.

Element raczej nie do kupienia [wersja elektryczny napęd]

Musze go trwale skleić przy czym nieważny jest wygląd ma tylko działać.

287618661-Mechanizmszyby.jpg

Jak widać na zdjęciu pękła osłonka/pancerzyk.

Przez to opuszczanie działa ok [pancerzyk dolega jak trzeba],

ale przy podnoszeniu niestety odsuwa się do pozycji jak na zdjęciu,

następuje "przekoszenie" szyby i w efekcie blokada.

Jak, czym to skleić, żeby się trzymało?

Ps wiele środków wymaga dociśnięcia przez dłuższy czas,

ale takiego uszkodzenia nie wiem jak łatwo umocować w celu ściśnięcia...

post-49652-14352523692932_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się, że klejenie tego bez demontażu może się skończyć zaklejeniem mechanizmu.

Bez wiedzy co to za materiał ciężko będzie dobrać klej, osobiście celowałbym w tulejkę zewnętrzną o ile jest na nią miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> obawiam się, że klejenie tego bez demontażu może się skończyć zaklejeniem mechanizmu.

Jeśli mowa o wyjęciu z auta to wiadomo, podstawa.

Jeśli zaś tyczy się rozebrania...

niestety z tego co pamiętam to jest nierozbieralne...

> Bez wiedzy co to za materiał ciężko będzie dobrać klej, osobiście celowałbym w tulejkę zewnętrzną o

> ile jest na nią miejsce.

Hmm a nie ma nic bardziej uniwersalnego z mega siłą, jakiś loctite sprawdzony albo coś? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Potrzebuję Waszej pomocy.

> Mam uszkodzony podnośnik szyby.

> Element raczej nie do kupienia [wersja elektryczny napęd]

> Musze go trwale skleić przy czym nieważny jest wygląd ma tylko działać.

> Jak widać na zdjęciu pękła osłonka/pancerzyk.

> Przez to opuszczanie działa ok [pancerzyk dolega jak trzeba],

> ale przy podnoszeniu niestety odsuwa się do pozycji jak na zdjęciu,

> następuje "przekoszenie" szyby i w efekcie blokada.

> Jak, czym to skleić, żeby się trzymało?

> Ps wiele środków wymaga dociśnięcia przez dłuższy czas,

> ale takiego uszkodzenia nie wiem jak łatwo umocować w celu ściśnięcia...

To coś szarego to jaki to jest materiał?

Może spróbuj czegoś takiego: metalowa rurka o średnicy tego szarego rozciąć na 2 części - coś a'la łupka. Obkładasz ta rurka uszkodzony element i możesz tymczasowo na czas klejenia ściągnąć opaskami zaciskowymi usztywniając ją tym samym. Następnie rurkę obklejasz albo poxipolem albo poxilina - do ok 20min masz twarde i odporne na wszelkie czynniki zewnetrzne. Jak klej juz złapie to opaski mozna odciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm a nie ma nic bardziej uniwersalnego z mega siłą, jakiś loctite sprawdzony albo coś?

Niczym tego nie skleisz. Zrób jak piszą. Jakaś tulejka przecięta, albo obejmy i tak to połącz.

Edyta:

Poszukaj pisaka, długopisu o średnicy wewnętrznej zbliżonej do wewnętrznej tego pancerza. Rozetnij wzdłuż i ewentualnie wtedy wysmaruj to klejem i nałóż te dwie połówki na pancerz wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niczym tego nie skleisz. Zrób jak piszą. Jakaś tulejka przecięta, albo obejmy i tak to połącz.

> Edyta:

> Poszukaj pisaka, długopisu o średnicy wewnętrznej zbliżonej do wewnętrznej tego pancerza. Rozetnij

> wzdłuż i ewentualnie wtedy wysmaruj to klejem i nałóż te dwie połówki na pancerz

IMHO taka rurka z długopisu pęknie bardzo szybko - zobacz tam jest to pordzewiałe więc i pewnie ciężko to pracuje i "szrpie" na boki skoro oryginał pękł.

Moim zdaniem stelaż musi być z metalu + do tego mocno wytrzymały klej. PLastiku poxipolem ani poxilina dobrze sie nie sklei

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO taka rurka z długopisu pęknie bardzo szybko - zobacz tam jest to pordzewiałe więc i pewnie

> ciężko to pracuje i "szrpie" na boki skoro oryginał pękł.

> Moim zdaniem stelaż musi być z metalu + do tego mocno wytrzymały klej.

Miałem na myśli metalowy długopis/pisak grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli mowa o wyjęciu z auta to wiadomo, podstawa.

naturalnie

> Jeśli zaś tyczy się rozebrania...

> niestety z tego co pamiętam to jest nierozbieralne...

> Hmm a nie ma nic bardziej uniwersalnego z mega siłą, jakiś loctite sprawdzony albo coś?

jak dobrze rozumiem toto się rusza po tym ślimaku, czyli nie możesz tego ot tak zakleić bo w środku nie może pojawić się klej

Bez rozbierania możesz tylko próbować mocowania z zewnątrz.

Cienkie wiertło i nawiercić kilka otworów po dwóch stronach pęknięcia, potem otwory ''spiąć" sztywnym drutem, na koniec z wierzchu jakiś epoksyd albo owinąć matą z włókna szklanego i zapaćkać klejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO pewnie tworzywo o niskim wspolczynniku tarcia, byc moze jakiś poliamid. Mało który klej to złapie a już chyba żaden nie da gwarancji ze to długo wytrzyma.

Najpewniejszy sposób to zgrzanie/pospawanie tego (tak jak spawa sie np zderzaki). Ale to wszystko zależy co to za materiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to "zdrutował". Czyli dał większej średnicy cybant na grubszy plastik, mniejszej średnicy cybant na cieńszy, a przed dociągnięciem cybantów bym je połączył drutami czy taśmami metalowymi przechodzącymi między nimi a plastikami i ściągającymi cybanty. Plastiki bym lekko podpiłował przy brzegach cybantów, żeby się w nie wcinały. Całość potem jeszcze można usztywnić okręcając ciasno taśmą samowulkanizującą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym to "zdrutował". Czyli dał większej średnicy cybant na grubszy plastik, mniejszej średnicy

> cybant na cieńszy, a przed dociągnięciem cybantów bym je połączył drutami czy taśmami

> metalowymi przechodzącymi między nimi a plastikami i ściągającymi cybanty. Plastiki bym lekko

> podpiłował przy brzegach cybantów, żeby się w nie wcinały. Całość potem jeszcze można

> usztywnić okręcając ciasno taśmą samowulkanizującą.

I to jest najlepsza koncepcja. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.