Prównanie.

[r1sender]

> Tak, do tego stary akumulator, puszki po farbach i spalone żarówki. XXI wiek mamy, przecież nie

> wyrzucę tego do lasu.

nie przesadzaj- w każdej gminie jest punkt odbioru odpadów niebezpiecznych gdzie możesz to zanieść. Osobna kwestia to czy faktycznie robią to zgodnie ze sztuką czy w jeden kibel wrzucają.

[koyotee]

> nie przesadzaj- w każdej gminie jest punkt odbioru odpadów niebezpiecznych gdzie możesz to zanieść.

> Osobna kwestia to czy faktycznie robią to zgodnie ze sztuką czy w jeden kibel wrzucają.

ok. Ale jeździć z tym, pierdzielić się, zlewać do bańki itd... czy to ma sens jeśli w przeciętnym warsztacie kupujesz olej i i filtry masz wymianę "gratis"?

[r1sender]

> ok. Ale jeździć z tym, pierdzielić się, zlewać do bańki itd... czy to ma sens jeśli w przeciętnym

> warsztacie kupujesz olej i i filtry masz wymianę "gratis"?

oczywiście, że nie ale kto komu zabroni grzebać samemu jak ma nadmiar wolnego czasu

[karolKK]

> ok. Ale jeździć z tym, pierdzielić się, zlewać do bańki itd... czy to ma sens jeśli w przeciętnym

> warsztacie kupujesz olej i i filtry masz wymianę "gratis"?

"gratis" czyli wkalkulowane w cenę oleju i filtra.

Zwłaszcza oleje potrafią mieć kosmiczne różnice w cenach - przykład - kupiłem Shell Helix 5w/40 za 99zł w sklepie motoryzacyjnym i nie była to promocja.

Na stacji Shell ten sam olej po 160zł, w innym sklepie po 130zł, a w ASO Honda sobie życzą 149zł z dopiskiem "promocja".