Colliber Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Moim zdaniem w przepisach nie ma nic zabraniajacego pojechac tak jak pokazuje czerwona strzlka. Art 16 pkt4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Art 16 pkt4 No. Ale to sie kluci z tym co wczesniej mowiles, ze jesli na drodze z ktorej sie skreca jest tylko jeden pas, to po skrecie mozna zajac dowolny, chocby ich bylo nawet 5. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VIOLATOR74 Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Bo wjeżdżasz na jego pas... Potwierdzam,zawsze jak sa dwa pasy ruchu do skretu zajmuje sie swoj pas,chyba ze skreca sie z drogi o jednym pasie ruchu. W przypadku jak na zdjeciu kierowca auta jadacy jak pokazuje czerwona strzalka powinien ustapic kierowcy jadacemu z lewego pasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Potwierdzam,zawsze jak sa dwa pasy ruchu do skretu zajmuje sie swoj pas,chyba ze skreca sie z drogi > o jednym pasie ruchu. > W przypadku jak na zdjeciu kierowca auta jadacy jak pokazuje czerwona strzalka powinien ustapic > kierowcy jadacemu z lewego pasa. Jasne ze powinien. Ale przepisu zadnego ktory by stawial takie wymaganie nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Bo wjeżdżasz na jego pas... Jego? Jego ciągnie się dalej prosto. A skoro linie nie prowadzą prawego do skrętu, to on też biegnie prosto dokąd droga się nie skończy (czyli do końca skrzyżowania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Potwierdzam,zawsze jak sa dwa pasy ruchu do skretu zajmuje sie swoj pas, A podaj przepis definiujący "swój pas" za skrzyżowaniem, gdy linie go nie wytyczają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > No. > Ale to sie kluci z tym co wczesniej mowiles, ze jesli na drodze z ktorej sie skreca jest tylko > jeden pas, to po skrecie mozna zajac dowolny, chocby ich bylo nawet 5. Nie wiem z czym to się "kluci" ale na pewno nie kłóci się z ze zdrowym rozsądkiem. Jak masz jeden pas do skrętu to masz prawo zająć każdy dowolny, bo nie powinieneś się spodziewać nikogo po swojej lewej. Jak masz dwa pasy do skrętu to po swojej lewej zawsze ktoś się może pojawić, dlatego powinieneś trzymać się prawej krawędzi, vide jazda po drogach wielopasmowych. Nikt nie zabrania jazdy lewym pasem ale jest to niezgodne z przepisami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Jego? Jego ciągnie się dalej prosto. A skoro linie nie prowadzą prawego do skrętu, to on też > biegnie prosto dokąd droga się nie skończy (czyli do końca skrzyżowania). Bzdura. A jakby z obu pasów można było pojechać prosto, a za skrzyżowaniem był tylko jeden pas to kto by miał pierwszeństwo przy jeździe na wprost? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 Skręcając w prawo - masz obowiazek po wykonaniu skrętu, trzymania się prawego pasa. Skręcający w lewo (z naprzeciwka) po skręcie mogą zająć dowolny pas ruchu. Masz pierszeńswo - jestes z prawej strony skręcającego w lewo. ps: ile zapłaciłeś za PJ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VIOLATOR74 Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Jasne ze powinien. Ale przepisu zadnego ktory by stawial takie wymaganie nie ma. Spytam przy okazji kumpla z drogowki heh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Moim zdaniem w przepisach nie ma nic zabraniajacego pojechac tak jak pokazuje czerwona strzlka. Zabraniającego? Nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Skręcając w prawo - masz obowiazek po wykonaniu skrętu, trzymania się prawego pasa. > Skręcający w lewo (z naprzeciwka) po skręcie mogą zająć dowolny pas ruchu. > Masz pierszeńswo - jestes z prawej strony skręcającego w lewo. > ps: ile zapłaciłeś za PJ? Ekhm, to raczej do Ciebie pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > A jakby z obu pasów można było pojechać prosto, a za skrzyżowaniem był tylko jeden pas to kto by > miał pierwszeństwo przy jeździe na wprost? Art. 22 p. 4. Ten z prawej strony. I są takie skrzyżowania. A Ty podasz podstawę, że z prawego pasa muszę skręcić w pierwszy pas na skrzyżowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Skręcając w prawo - masz obowiazek po wykonaniu skrętu, trzymania się prawego pasa. Możesz podać podstawę prawną? Jak długo nie mogę zmienić pasa na lewy czy skręcić w lewo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Jestem jednak zdania, że celowo do wypadków doprowadzają tylko idioci/chorzy - takich trzeba > eliminować/leczyć. > A każdy normalnie myślący kierowca będzie unikał zderzenia - i nie trzeba do tego żadnych > przepisów. Problem w tym, ze unikanie zdazenia do roznych kierocow moze znaczyc cos zupelnie innego. Albo inaczej mowiac - jeden kierowca ktory mial pierwszenstwo ale doszlo do dzwona powie - sorry, nie moglem nic zrobic - nagle mi wyjechal. Ale inny kierowca w dokladnie takiej samej sytuacji zobaczylby zagrozenie wczesniej i odpowiednio zareagowl - i jednak moglby cos zrobic. Podciaganie winy do wspolwiny w wiekszosci przypadkow, oprocz tych gdzie ewidentnie ten majacy pierwszenstwo nie mogl naprawde nic zrobic, moze miec tylko pozytywne skutki dla bezpieczenstwa na drogach... Przyklad. Gosc jedzie przez rondo. Auto przed nim nie bardzo ogarnia co i jak. Ale gosc i tak widzac, ze auto przed nim mu zajedzie, dalej jedzie i nie zdejmuje nogi z gazu. W ostatnim momencie dopiero ostro po hebalch i klakson. A wystarczylo troche ruszyc mozgownica, i wczesniej zdjac noge z gazu, bo to co sie stalo bylo bardzo latwe do przewidzenia. I gdyby kierowca z kamerka wiedzial, ze w razie czego on tez bedzie wspolwinny, to by tak nie jechal. Proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Podciaganie winy do wspolwiny w wiekszosci przypadkow, oprocz tych gdzie ewidentnie ten majacy > pierwszenstwo nie mogl naprawde nic zrobic, moze miec tylko pozytywne skutki dla > bezpieczenstwa na drogach... Ale naprawdę sądzisz, że - poza wariatami, chorymi i wyłudzającymi odszkodowania - ktoś mając pierwszeństwo celowo doprowadza do kolizji? Poza tym - kto ewidentnie stwierdzi, jaka była sytuacja? Nie mając kamerki i świadków - słowo przeciw słowu. I potem - przy dzwonie nie z Twojej winy - będziesz się bujał po sądach i udowadniał, że jednak "nie mogłeś" uniknąć zderzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Ale naprawdę sądzisz, że - poza wariatami, chorymi i wyłudzającymi odszkodowania - ktoś mając > pierwszeństwo celowo doprowadza do kolizji? Z uporem godnej lepszej sprawy egzekwuje swoje prawo do pierwszeństwa przejazdu. I dopiero jak już jest za późno, to próbuje unikać. Tak, tak sądzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Art. 22 p. 4. Ten z prawej strony. I są takie skrzyżowania. > A Ty podasz podstawę, że z prawego pasa muszę skręcić w pierwszy pas na skrzyżowaniu? Tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Ekhm, to raczej do Ciebie pytanie. Ja zdawałem tak dawno, że już nawet w wykopaliskach nie ma śladu. Jednak jestem przekonany o swojej racji. Wykonując manewr skrętu w prawo, trzymasz się najbliżej prawej krawędzi drogi. Skręcając w lewo, nie masz obowiązku trzymania się lewej krawędzi drogi. Nie upieram się. Jednak wydaje się to logiczne i tak mnie uczyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Ja zdawałem tak dawno, że już nawet w wykopaliskach nie ma śladu. Jednak jestem przekonany o swojej racji. Wykonując manewr skrętu w prawo, trzymasz się najbliżej prawej krawędzi drogi. > Skręcając w lewo, nie masz obowiązku trzymania się lewej krawędzi drogi. > Nie upieram się. Jednak wydaje się to logiczne i tak mnie uczyli. To już wiadomo, skąd tyle sytuacji kolizyjnych w podobnych sytuacjach. Jedną z userek staranował dziadzio na równorzędnym, bo "on jechał prosto" - był tak przekonany o swojej racji, że dopiero pan niebieski wyprowadził go z tego przekonania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Skręcając w lewo, nie masz obowiązku trzymania się lewej krawędzi drogi. No, to chyba oczywiste, że nie możesz jechać pod prąd. Rozróżniasz chyba pojęcia droga, jezdnia i pas ruchu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > Ale naprawdę sądzisz, że - poza wariatami, chorymi i wyłudzającymi odszkodowania - ktoś mając > pierwszeństwo celowo doprowadza do kolizji? Poza tymi co wymieniles, to raczej nie. Ale te grupy ktore wymieniles moga byc calkiem liczne. > Poza tym - kto ewidentnie stwierdzi, jaka była sytuacja? > Nie mając kamerki i świadków - słowo przeciw słowu. I potem - przy dzwonie nie z Twojej winy - > będziesz się bujał po sądach i udowadniał, że jednak "nie mogłeś" uniknąć zderzenia. Wole to, niz zginac w wypadku jak sie pomyle (np komus wyjade z podporzadkowanej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 >> A Ty podasz podstawę, że z prawego pasa muszę skręcić w pierwszy pas na skrzyżowaniu? > Tak Kiedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Według mnie zawsze pierwszeństwo ma ten skręcający w prawo, bez względu na to ile jest pasów. Trzeba pamiętać tylko o pieszych i rowerzystach pokonujących przejście/przejazd na drodze poprzecznej. Jednak ważne jest to gdzie dochodzi do wymuszenia czy kontaktu dwóch pojazdów. Jeżeli na samym skrzyżowaniu to ten skręcający w lewo byłby winny. Jeżeli zaraz za skrzyżowaniem, czyli po wjechaniu już na drogę poprzeczną to wtedy - jeżeli jezdnia w danym kierunku ma więcej pasów - może być już inaczej z uwagi na ustępowanie pierwszeństwa przy zmianie pasa. Nawet gdy pasy się zaczynają, na początku drogi, to już trzeba zwracać uwagę na ustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa. Podsumowując. O ile w pierwszym przypadku, czyli problemu na samym skrzyżowaniu, sprawa wydaje się być prosta to w drugim przypadku może (choć nie musi) być problematyczna. Wszystko zależy od rodzaju skrzyżowania, rodzaju kolizji i interpretacji zastanej sytuacji przez Policjantów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Nadal nie kumam, gdzie zauważasz błąd w mojej ocenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > Skręcając w prawo - masz obowiazek po wykonaniu skrętu, trzymania się prawego pasa. Dawaj paragraf! > Skręcający w lewo (z naprzeciwka) po skręcie mogą zająć dowolny pas ruchu. Zgoda! > Masz pierszeńswo - jestes z prawej strony skręcającego w lewo. Prawa strona nie ma nic do tego. Art. 25. K.D. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > Nadal nie kumam, gdzie zauważasz błąd w mojej ocenie. J.w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Paragrafów dokładnie nie znam. THX. Jednak nadal przekonany jestem że w postepowaniu na jezdni, w takiej sytuacji jak opisana, nie popełniłbym błędu. Przepisy mówią, ze należy poruszać się (zajmować) pas najblizszy prawej stronie. Wyjatkiem imho jest rondo, lub skrzyzowanie gdzie np mozna wykonać skręt w prawo z dwóch, lub więcej pasów ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > Przepisy mówią, ze należy poruszać się (zajmować) pas najblizszy prawej stronie. "o ile jest to możliwe". Skręcając w prawo nie masz obowiązku zajęcia prawego pasa - ergo - możesz zając dowolny pas ruchu - np. ten z którego będziesz mógł wykonać kolejny zaplanowany manewr. Psim obowiązkiem nakładanym przez ustawę na skręcającego w lewo z przeciwka jest ustąpienie Ci pierwszeństwa przejazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > "o ile jest to możliwe". > Skręcając w prawo nie masz obowiązku zajęcia prawego pasa - ergo - możesz zając dowolny pas ruchu - > np. ten z którego będziesz mógł wykonać kolejny zaplanowany manewr. > Psim obowiązkiem nakładanym przez ustawę na skręcającego w lewo z przeciwka jest ustąpienie Ci > pierwszeństwa przejazdu. Dokładnie tak to rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > "o ile jest to możliwe". > Skręcając w prawo nie masz obowiązku zajęcia prawego pasa > - ergo - możesz zając dowolny pas ruchu - Pod warunkiem, że do skrętu wyznaczony jest tylko jeden pas > np. ten z którego będziesz mógł wykonać kolejny zaplanowany manewr. Pod warunkiem, że nie zajedziesz drogi poruszającemu się tymże pasem. > Psim obowiązkiem nakładanym przez ustawę na skręcającego w lewo z przeciwka jest ustąpienie Ci > pierwszeństwa przejazdu. A co z tym co skręcił razem z tobą, porusza się po swoim pasie i jest po twojej lewej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > Pod warunkiem, że do skrętu wyznaczony jest tylko jeden pas Poproszę podstawę prawną Oczywiście, jeśli są dwa/dwa czy dwa/trzy pasy - to jakieś zasady współżycia obowiązują. Jeśli namalowane są linie prowadzące, to też ma to wpływ na ewentualna interpretację w razie zdarzenia. Jednak przepisy ogólne w tym względzie mówią tylko to, co mówią, a jak wiadomo - nie da się wszystkiego opisać. > Pod warunkiem, że nie zajedziesz drogi poruszającemu się tymże pasem. Owszem, ale zakładamy, że póki co nie ma tam nikogo. W innym przypadku obowiązują zasady regulujące pierwszeństwo przejazdu. > A co z tym co skręcił razem z tobą, porusza się po swoim pasie i jest po twojej lewej? Czy na pewno porusza się swoim pasem, czy też skręca razem ze mną zmieniając kierunek jazdy? Rzecz dzieje się w chwili zmiany kierunku przez obydwa pojazdy, a nie w chwili, kiedy jeden zmienia kierunek jazdy, a drugi nie, bo do takiego przypadku odnoszą się inne przepisy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.