Skocz do zawartości

"Korozji mówimy - STOP !" ?


erjotes

Rekomendowane odpowiedzi

> na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie

> to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km?

> mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie

> samemu zmontowac o ile faktycznie dziala?

Przeczytałem opis aukcji.

Panowie, tylu bzdur dawno się nie naczytałem...

Ochrona katodowa działa na okrętach, w rurociągach, zbiornikach podziemnych, bo są zanurzone w elektrolicie (lub wilgotnej ziemi, która też jest elektrolitem) i można spokojnie wkopać lub zanurzyć elektrodę z metalu mniej szlachetnego, np cynku, który będzie korodował zamiast stali.

Przypomnijcie sobie trochę elektochemi.

W samochodzie to nie zadziała, bo nie ma elektrolitu, w któym to wszystko jest zanurzone. Gdzie będzie wg was przepływ prądu? Co będzie elektrodą i którędy przepływają jony? Gdzie będzie katoda i anoda?

Samochody są fabrycznie zabezpieczone elektrochemicznie - nazywa się to ocynk i powoduje, że blacha nie zacznie korodować do czasu rozpuszczenia ocynku. Cynk jako metal mniej szlachetny zabezpiecza żelazo przed korozją swoim kosztem.

" Zabezpieczenie przed korozją elektrochemiczną stanowi tak zwana ochrona katodowa. Ochrona katodowa polega na połączeniu chronionej konstrukcji z metalem mniej szlachetnym, tworzącym anodę (protektor) ogniwa, natomiast katodą jest obiekt chroniony. Połączenie takiej anody z konstrukcją chronioną wykonuje się przez bezpośredni styk ( tzw. powłoki anodowe) lub za pomocą przewodnika. Za pomocą protektorów chroni się przed korozją duże obiekty stalowe, takie jak kadłuby statków, rurociągi i podziemne zbiorniki. Protektorami są blachy lub sztaby wykonane z metali aktywnych jak: cynk, magnez lub glin, połączone przewodami z obiektem chronionym. W utworzonym w ten sposób ogniwie anodą jest protektor, który ulega korozji. Po zużyciu protektory wymienia się na nowe. Identyczny efekt daje zastąpienie cynku złomem stalowym połączonym z dodatnim biegunem prądu stałego, podczas gdy chroniona konstrukcja połączona jest z biegunem ujemnym."

Jak pisałem wcześniej samochód nie jest ani zakopany w ziemi, ani zanurzony w wodzie, więc jest to pic na wodę.

Profesjonalna firma robiąca takie instalacje:

KLIK

Zwróć uwagę, że tylko konstrukcje podziemne i podwodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie

> to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km?

> mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie

> samemu zmontowac o ile faktycznie dziala?

Cudów nie ma, ja mimo że mam auto ocynkowane to zakonserwowałem dodatkowo konkretnie spód, profile i miejsca gdzie gromadzi się woda.

Co do tego urządzenia to ma pewnie jakieś właściwości, technikę opartą na tej zasadzie stosuje się do zabezpieczania statków i okrętów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję niwelować.

Szczegółów nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za

> dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję

> niwelować.

To bylo dokladnie to samo co na aukcji. Dawali z tym urzadzeniem 6 lat gwarancji na perforacje korozyjna nadwozia, a to w przypadku Poloneza bylo krokiem wrecz bohaterskim zlosnik.gif.

Dzialanie tego urzadzenia w przypadku samochodu jest ograniczone, ale nie mozna mowic ze sprowadzone do zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To bylo dokladnie to samo co na aukcji. Dawali z tym urzadzeniem 6

> lat gwarancji na perforacje korozyjna nadwozia, a to w przypadku

> Poloneza bylo krokiem wrecz bohaterskim .

> Dzialanie tego urzadzenia w przypadku samochodu jest ograniczone, ale

> nie mozna mowic ze sprowadzone do zera.

Tak jak magnetyzery.

Zacznę produkować jedne i drugie hehe.gif

I zimowe powietrze hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jak magnetyzery.

> Zacznę produkować jedne i drugie

> I zimowe powietrze

zawsze jest jakaś granica pomiędzy skutecznością a fantazją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do tego urządzenia to ma pewnie jakieś właściwości, technikę

> opartą na tej zasadzie stosuje się do zabezpieczania statków i

> okrętów.

Tak, ale należy pamiętać, żę to zabezpieczenie jest tylko uzupełnieniem. Nie zastąpi ono tradycyjnego zabezpieczenia polegającego na położeniu powłoki ochronnej. Ochrona katodowa sama w sobie nie jest aż tak wydajna. Szczególnie to widać na statkach, gdzie warunki sprawiają, że korozja jest najbardziej agresywna. Ciągle trzeba je konserwować, pomimo stosowania ochrony katodowej. Ale na pewno spowalnia ona korozję w jakimś stopniu. Ale jaka skuteczność (i sens) będzie tego w samochodzie to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ale należy pamiętać, żę to zabezpieczenie jest tylko

> uzupełnieniem. Nie zastąpi ono tradycyjnego zabezpieczenia

> polegającego na położeniu powłoki ochronnej. Ochrona katodowa

> sama w sobie nie jest aż tak wydajna. Szczególnie to widać na

> statkach, gdzie warunki sprawiają, że korozja jest najbardziej

> agresywna. Ciągle trzeba je konserwować, pomimo stosowania

> ochrony katodowej. Ale na pewno spowalnia ona korozję w jakimś

> stopniu. Ale jaka skuteczność (i sens) będzie tego w samochodzie

> to nie wiem.

Popieram, ja swoje autko porządnie zakonserwowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za

> dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję

> niwelować.

> Szczegółów nie znam.

EEEE tam, mój teść ma takie cuś w Tavrii i że jest to odłączone to niestety Tavrię rdza zżera biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> EEEE tam, mój teść ma takie cuś w Tavrii i że jest to odłączone to

> niestety Tavrię rdza zżera

Tavrie, to podobno lakierują bardzo kiepsko, może ztąd te problemy z nimi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste prawda? Efekt znany od lat, aż dziw uwierzyć dlaczego tyle pojazdów poszło na żyletki gdy rozwiązanie jest banalne i śmiesznie tanie. zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proste prawda? Efekt znany od lat, aż dziw uwierzyć dlaczego tyle

> pojazdów poszło na żyletki gdy rozwiązanie jest banalne i

> śmiesznie tanie.

Ekonomia, a z drugiej strony ciekawe czy jest sposób na dopracownie tego tak żeby było do samochodów cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ekonomia, a z drugiej strony ciekawe czy jest sposób na dopracownie

> tego tak żeby było do samochodów cacy.

Jest, wystarczy wkopać pojazd w ziemię. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe - kolesie raptem tydzień przyglądali się oszlifowanemu metalowi, nie stwierdzili oznak korozji i już zachwalają w niebogłosy icon_eek.gifhehe.gif

Powodzenia życzę... jeśli to w ogóle w czymś pomoże na dłuższą metę. z_lol1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie

> to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km?

> mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie

> samemu zmontowac o ile faktycznie dziala?

dziala tak jak:

-magnetyzer

-chip za 5 zlotych

-sportowa wkladka filtra powietrza

-stozki z allegro

znajomy mial cos takiego w poldolocie... wystarczy jak napisze ze auto kiedys bylo srebrne a potem rude i dziurawe ? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie

> to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km?

> mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie

> samemu zmontowac o ile faktycznie dziala?

cuda sa tylko w reklamie i w opisach na allegro smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie

> to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km?

> mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie

> samemu zmontowac o ile faktycznie dziala?

w teorii to nawet działa, niestety w praktyce już nie.

Była nawet seria poldolotów w chyba 1993r - wypuszczana z takim wynalazkiem....i ..... poldeusze rdzewiały tak samo wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mnie interesuje czy ktoś ma stery samochód od nowości

> zakonserwowany RUST CHECKiem i jak stan jego budy ... i czy

> poprawia konserwacje co jakiś czas czy tylko raz i dobrze był

> robiony

O rust checku nie wiem

Ja mam zakonsterwowaany spód kałczukiem kładzionyum pod ciśnieniem łącznie z progami pod drzwi, profile zamknięte preparatem APP, miejsca gdzie gromadzi się woda i spływa fluidolem.

I jest spoko.

P.S.

Każde zabezpieczenie trzeba co jakiś czas sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O rust checku nie wiem

> Ja mam zakonsterwowaany spód kałczukiem kładzionyum pod ciśnieniem

> łącznie z progami pod drzwi, profile zamknięte preparatem APP,

> miejsca gdzie gromadzi się woda i spływa fluidolem.

> I jest spoko.

> P.S.

> Każde zabezpieczenie trzeba co jakiś czas sprawdzać.

ja używam valvoline fludolu i kauczuko pochodnego jeszcze ... wcześniej bawiłem sie bolem i motipem ale nie polecam ... badziewia straszne ... szybko sie wypłukują przy naomalnej eksploatacji a o mujkach ciśnieniowych lepiej nie wspominać ... valvoline sie nawet trzyma po myciu ciśnieniowym ... ale ostatnio naszlo mnie z tym rust checkiem ... znajomy polecił ... ma kaszla i poldka zrobionego i zero korozji (oba '90) ... co prawda dba nazdwyczaj o te auta le mimo wszysto raczej już by coś wylało ... mój ma od roku dopiero zapuszczone rustem i zobaczymy ... wada tego że trzeba co 18 miesięcy poprawiać a tanie to nie jest ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja używam valvoline fludolu i kauczuko pochodnego jeszcze ...

> wcześniej bawiłem sie bolem i motipem ale nie polecam ...

> badziewia straszne ... szybko sie wypłukują przy naomalnej

> eksploatacji a o mujkach ciśnieniowych lepiej nie wspominać ...

> valvoline sie nawet trzyma po myciu ciśnieniowym ... ale

> ostatnio naszlo mnie z tym rust checkiem ... znajomy polecił ...

> ma kaszla i poldka zrobionego i zero korozji (oba '90) ... co

> prawda dba nazdwyczaj o te auta le mimo wszysto raczej już by

> coś wylało ... mój ma od roku dopiero zapuszczone rustem i

> zobaczymy ... wada tego że trzeba co 18 miesięcy poprawiać a

> tanie to nie jest ...

Ja dosyć często myję na ciśnieniówkach (samoobsługowych) i dobrze się wszystko trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.