erjotes Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie > to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? > mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie > samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? Przeczytałem opis aukcji. Panowie, tylu bzdur dawno się nie naczytałem... Ochrona katodowa działa na okrętach, w rurociągach, zbiornikach podziemnych, bo są zanurzone w elektrolicie (lub wilgotnej ziemi, która też jest elektrolitem) i można spokojnie wkopać lub zanurzyć elektrodę z metalu mniej szlachetnego, np cynku, który będzie korodował zamiast stali. Przypomnijcie sobie trochę elektochemi. W samochodzie to nie zadziała, bo nie ma elektrolitu, w któym to wszystko jest zanurzone. Gdzie będzie wg was przepływ prądu? Co będzie elektrodą i którędy przepływają jony? Gdzie będzie katoda i anoda? Samochody są fabrycznie zabezpieczone elektrochemicznie - nazywa się to ocynk i powoduje, że blacha nie zacznie korodować do czasu rozpuszczenia ocynku. Cynk jako metal mniej szlachetny zabezpiecza żelazo przed korozją swoim kosztem. " Zabezpieczenie przed korozją elektrochemiczną stanowi tak zwana ochrona katodowa. Ochrona katodowa polega na połączeniu chronionej konstrukcji z metalem mniej szlachetnym, tworzącym anodę (protektor) ogniwa, natomiast katodą jest obiekt chroniony. Połączenie takiej anody z konstrukcją chronioną wykonuje się przez bezpośredni styk ( tzw. powłoki anodowe) lub za pomocą przewodnika. Za pomocą protektorów chroni się przed korozją duże obiekty stalowe, takie jak kadłuby statków, rurociągi i podziemne zbiorniki. Protektorami są blachy lub sztaby wykonane z metali aktywnych jak: cynk, magnez lub glin, połączone przewodami z obiektem chronionym. W utworzonym w ten sposób ogniwie anodą jest protektor, który ulega korozji. Po zużyciu protektory wymienia się na nowe. Identyczny efekt daje zastąpienie cynku złomem stalowym połączonym z dodatnim biegunem prądu stałego, podczas gdy chroniona konstrukcja połączona jest z biegunem ujemnym." Jak pisałem wcześniej samochód nie jest ani zakopany w ziemi, ani zanurzony w wodzie, więc jest to pic na wodę. Profesjonalna firma robiąca takie instalacje: KLIK Zwróć uwagę, że tylko konstrukcje podziemne i podwodne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie > to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? > mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie > samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? Cudów nie ma, ja mimo że mam auto ocynkowane to zakonserwowałem dodatkowo konkretnie spód, profile i miejsca gdzie gromadzi się woda. Co do tego urządzenia to ma pewnie jakieś właściwości, technikę opartą na tej zasadzie stosuje się do zabezpieczania statków i okrętów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję niwelować. Szczegółów nie znam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za > dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję > niwelować. To bylo dokladnie to samo co na aukcji. Dawali z tym urzadzeniem 6 lat gwarancji na perforacje korozyjna nadwozia, a to w przypadku Poloneza bylo krokiem wrecz bohaterskim . Dzialanie tego urzadzenia w przypadku samochodu jest ograniczone, ale nie mozna mowic ze sprowadzone do zera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twister74 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Fajne urządzonko, przynajmniej zostaną szyby i opony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > To bylo dokladnie to samo co na aukcji. Dawali z tym urzadzeniem 6 > lat gwarancji na perforacje korozyjna nadwozia, a to w przypadku > Poloneza bylo krokiem wrecz bohaterskim . > Dzialanie tego urzadzenia w przypadku samochodu jest ograniczone, ale > nie mozna mowic ze sprowadzone do zera. Tak jak magnetyzery. Zacznę produkować jedne i drugie I zimowe powietrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Tak jak magnetyzery. > Zacznę produkować jedne i drugie > I zimowe powietrze zawsze jest jakaś granica pomiędzy skutecznością a fantazją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubix Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Co do tego urządzenia to ma pewnie jakieś właściwości, technikę > opartą na tej zasadzie stosuje się do zabezpieczania statków i > okrętów. Tak, ale należy pamiętać, żę to zabezpieczenie jest tylko uzupełnieniem. Nie zastąpi ono tradycyjnego zabezpieczenia polegającego na położeniu powłoki ochronnej. Ochrona katodowa sama w sobie nie jest aż tak wydajna. Szczególnie to widać na statkach, gdzie warunki sprawiają, że korozja jest najbardziej agresywna. Ciągle trzeba je konserwować, pomimo stosowania ochrony katodowej. Ale na pewno spowalnia ona korozję w jakimś stopniu. Ale jaka skuteczność (i sens) będzie tego w samochodzie to nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Tak, ale należy pamiętać, żę to zabezpieczenie jest tylko > uzupełnieniem. Nie zastąpi ono tradycyjnego zabezpieczenia > polegającego na położeniu powłoki ochronnej. Ochrona katodowa > sama w sobie nie jest aż tak wydajna. Szczególnie to widać na > statkach, gdzie warunki sprawiają, że korozja jest najbardziej > agresywna. Ciągle trzeba je konserwować, pomimo stosowania > ochrony katodowej. Ale na pewno spowalnia ona korozję w jakimś > stopniu. Ale jaka skuteczność (i sens) będzie tego w samochodzie > to nie wiem. Popieram, ja swoje autko porządnie zakonserwowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za > dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję > niwelować. > Szczegółów nie znam. EEEE tam, mój teść ma takie cuś w Tavrii i że jest to odłączone to niestety Tavrię rdza zżera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > EEEE tam, mój teść ma takie cuś w Tavrii i że jest to odłączone to > niestety Tavrię rdza zżera Tavrie, to podobno lakierują bardzo kiepsko, może ztąd te problemy z nimi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Proste prawda? Efekt znany od lat, aż dziw uwierzyć dlaczego tyle pojazdów poszło na żyletki gdy rozwiązanie jest banalne i śmiesznie tanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Proste prawda? Efekt znany od lat, aż dziw uwierzyć dlaczego tyle > pojazdów poszło na żyletki gdy rozwiązanie jest banalne i > śmiesznie tanie. Ekonomia, a z drugiej strony ciekawe czy jest sposób na dopracownie tego tak żeby było do samochodów cacy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Ekonomia, a z drugiej strony ciekawe czy jest sposób na dopracownie > tego tak żeby było do samochodów cacy. Jest, wystarczy wkopać pojazd w ziemię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Jest, wystarczy wkopać pojazd w ziemię. A taki na realne zastosowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > A taki na realne zastosowanie Ocynk. I nawet stosują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 > Ocynk. > I nawet stosują W naszych napewno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaceq_P Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Hehe - kolesie raptem tydzień przyglądali się oszlifowanemu metalowi, nie stwierdzili oznak korozji i już zachwalają w niebogłosy Powodzenia życzę... jeśli to w ogóle w czymś pomoże na dłuższą metę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 > na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie > to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? > mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie > samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? dziala tak jak: -magnetyzer -chip za 5 zlotych -sportowa wkladka filtra powietrza -stozki z allegro znajomy mial cos takiego w poldolocie... wystarczy jak napisze ze auto kiedys bylo srebrne a potem rude i dziurawe ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gold16v Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 > na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie > to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? > mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie > samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? cuda sa tylko w reklamie i w opisach na allegro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESPERO_RULEZ Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 > na allegro znalazlem takie co oczywiscie jako przyklad. nawet mnie > to zaciekawilo czy to kolejny motym jak z czipami +20-30 km? > mial ktos z tym stycznosc? a moze ktos ma ukladzik zeby sobie > samemu zmontowac o ile faktycznie dziala? w teorii to nawet działa, niestety w praktyce już nie. Była nawet seria poldolotów w chyba 1993r - wypuszczana z takim wynalazkiem....i ..... poldeusze rdzewiały tak samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisoo Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 a mnie interesuje czy ktoś ma stery samochód od nowości zakonserwowany RUST CHECKiem i jak stan jego budy ... i czy poprawia konserwacje co jakiś czas czy tylko raz i dobrze był robiony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maczo111 Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 > Jako ciekawostkę podam że kiedyś kiedyś FSO do Poldka zakładało za > dopłatą jakieś urządzenie elektroniczne co miało korozję > niwelować. > Szczegółów nie znam. Zgadza sie a rdzewiały aż miło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 > a mnie interesuje czy ktoś ma stery samochód od nowości > zakonserwowany RUST CHECKiem i jak stan jego budy ... i czy > poprawia konserwacje co jakiś czas czy tylko raz i dobrze był > robiony O rust checku nie wiem Ja mam zakonsterwowaany spód kałczukiem kładzionyum pod ciśnieniem łącznie z progami pod drzwi, profile zamknięte preparatem APP, miejsca gdzie gromadzi się woda i spływa fluidolem. I jest spoko. P.S. Każde zabezpieczenie trzeba co jakiś czas sprawdzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 > Zgadza sie a rdzewiały aż miło . potwierdza się, blacha to podstawa i jej dobra konserwacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisoo Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 > O rust checku nie wiem > Ja mam zakonsterwowaany spód kałczukiem kładzionyum pod ciśnieniem > łącznie z progami pod drzwi, profile zamknięte preparatem APP, > miejsca gdzie gromadzi się woda i spływa fluidolem. > I jest spoko. > P.S. > Każde zabezpieczenie trzeba co jakiś czas sprawdzać. ja używam valvoline fludolu i kauczuko pochodnego jeszcze ... wcześniej bawiłem sie bolem i motipem ale nie polecam ... badziewia straszne ... szybko sie wypłukują przy naomalnej eksploatacji a o mujkach ciśnieniowych lepiej nie wspominać ... valvoline sie nawet trzyma po myciu ciśnieniowym ... ale ostatnio naszlo mnie z tym rust checkiem ... znajomy polecił ... ma kaszla i poldka zrobionego i zero korozji (oba '90) ... co prawda dba nazdwyczaj o te auta le mimo wszysto raczej już by coś wylało ... mój ma od roku dopiero zapuszczone rustem i zobaczymy ... wada tego że trzeba co 18 miesięcy poprawiać a tanie to nie jest ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basu Napisano 18 Marca 2006 Udostępnij Napisano 18 Marca 2006 > ja używam valvoline fludolu i kauczuko pochodnego jeszcze ... > wcześniej bawiłem sie bolem i motipem ale nie polecam ... > badziewia straszne ... szybko sie wypłukują przy naomalnej > eksploatacji a o mujkach ciśnieniowych lepiej nie wspominać ... > valvoline sie nawet trzyma po myciu ciśnieniowym ... ale > ostatnio naszlo mnie z tym rust checkiem ... znajomy polecił ... > ma kaszla i poldka zrobionego i zero korozji (oba '90) ... co > prawda dba nazdwyczaj o te auta le mimo wszysto raczej już by > coś wylało ... mój ma od roku dopiero zapuszczone rustem i > zobaczymy ... wada tego że trzeba co 18 miesięcy poprawiać a > tanie to nie jest ... Ja dosyć często myję na ciśnieniówkach (samoobsługowych) i dobrze się wszystko trzyma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mik44 Napisano 18 Marca 2006 Udostępnij Napisano 18 Marca 2006 W autach to nie działa. Było kiedyś montowane w polonezach ale bez specjalnych osiągnięć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.