Skocz do zawartości

Szkoda "z powietrza" w historii ubezpieczenia w Liberty.


biniu

Rekomendowane odpowiedzi

Spotkało mnie dzisiaj niezłe zaskoczenie. Wypowiedziałem umowę OC w Liberty i dostałem pisemko z przebiegiem ubezpieczenia. Nieźle się zdziwiłem, bo ponoć likwidowałem szkodę na aucie żony. Auto nigdy nawet rysy nie miało.

Teraz czekam na dokumenty szkody. Ciekawe co mi przyślą.

Jak bym nie wypowiedział, to bym nie wiedział i miał w systemie cały czas szkodę.

Trzeba chyba pisać co roku o informację o przebiegu ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spotkało mnie dzisiaj niezłe zaskoczenie. Wypowiedziałem umowę OC w Liberty i dostałem pisemko z

> przebiegiem ubezpieczenia. Nieźle się zdziwiłem, bo ponoć likwidowałem szkodę na aucie żony.

> Auto nigdy nawet rysy nie miało.

> Teraz czekam na dokumenty szkody. Ciekawe co mi przyślą.

> Jak bym nie wypowiedział, to bym nie wiedział i miał w systemie cały czas szkodę.

> Trzeba chyba pisać co roku o informację o przebiegu ubezpieczenia.

Gorzej jak żona likwidowała, a Ty nie wiesz ... lepiej czasem nie wnikać grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś miałem miłą niespodziankę w drugą stronę:

kalkuluje ubezpieczenia na nowy samochód, oczywiście wnikliwie prześwietlają i jest tylko jakaś szkoda syna z OC 2012 , a była z AC likwidowana żony szkoda w maju. icon_eek.gif

Wiedząc, że nawet jak system nierychliwy... ale w nim nic jeszcze nie zginęło, a jak się znajdzie, to zniżka w diabły pójdzie i kłopoty, wspominam delikatnie o szkodzie z maja.

A pani mówi: a może miał Pan ubezpieczenie zniżek?

No i ja hmm.gif pewnie tak, dla pewności sprawdźmy czy jest informacja o szkodzie.

No i.... była, więc uff, raz wydana kasa nie poszła na marne, a raczej się zwróciła z nawiązką.

Jak ktoś nie ma pewności albo w ramach ubezpieczenia jeździ kilka osób, to polecam, taki ptaszek na umowie, wartość 10-15% ceny ubezpieczenia a jak co do czego, to frajda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają coś zepsute w bazie danych lub (co wg. mnie jest bardziej prawdopodobne) walą jakieś krętactwa. Do mnie dzwonili 3 miesiące temu z propozycją ubezpieczenia na samochód i okazało się, że na moim koncie jest szkoda, którą ponoć "wygenerowało" inne TU (już nie pamiętam nazwy). Konsultantka radośnie chciała mi oczywiście polecieć po zniżkach (droższa polisa) i oczywiście, że powinienem to wyjaśnić, najlepiej pisemnie z tym TU, które to wpisało, ale to potrwa, a ubezpieczenie muszę od nich kupić ! Już ! Teraz, natychmiast ! wink.gif Szkoda ponoć widnieje w UFG. Olałem natarczywe babsko i zadzwoniłem do TU, które jest odpowiedzialne za ten wpis (nigdy nie miałem w tym TU ubezpieczonego samochodu) i co się okazało ? Nic. Na moim koncie nie ma nic, facet z infolinii wszedł w bazę UFG i nic tam nie znalazł. Finalnie ubezpieczyłem samochód w jeszcze innym TU i tam też sprawdzali baze UFG - nic. Ja Liberty Direct zatem dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mają coś zepsute w bazie danych lub (co wg. mnie jest bardziej prawdopodobne) walą jakieś

> krętactwa.

Coś jest na rzeczy. Mi też wkręcali jakieś szkody nawet podając ich daty. Teraz ubezpieczając stacjonarnie nic w systemie nie było widoczne ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś jest na rzeczy. Mi też wkręcali jakieś szkody nawet podając ich daty. Teraz ubezpieczając

> stacjonarnie nic w systemie nie było widoczne

od wieeeelu lat jestem w PZU na wszystkie auta.

NIGDY niczego nie sprawdzali.

?

duży może więcej ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od wieeeelu lat jestem w PZU na wszystkie auta.

> NIGDY niczego nie sprawdzali.

> ?

> duży może więcej ?

Od wielu lat jestem w Warcie i innych też się zdarza.

Szkoda jest zazwyczaj zgłaszana przez ubezpieczyciela do UFG w ciagu paru dni od powiadomienia.

Po kradzieży auta, przy zakupie nowego(ubezpieczyciel PZU) sprawdzało w UFG po 10 dniach od zgłoszenia kradzieży juz był wpis w UFG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spotkało mnie dzisiaj niezłe zaskoczenie. Wypowiedziałem umowę OC w Liberty i dostałem pisemko z

> przebiegiem ubezpieczenia. Nieźle się zdziwiłem, bo ponoć likwidowałem szkodę na aucie żony.

> Auto nigdy nawet rysy nie miało.

> Teraz czekam na dokumenty szkody. Ciekawe co mi przyślą.

> Jak bym nie wypowiedział, to bym nie wiedział i miał w systemie cały czas szkodę.

> Trzeba chyba pisać co roku o informację o przebiegu ubezpieczenia.

LD potrafi wpisać do bazy UFG szkodę z tytułu ubezpieczenia szyb lub opon pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takiej szkody też nie było. Na razie czekam na odpowiedź.

No i dostałem informację.

Rzeczywiście szkoda była na zupełnie inne auto.

Mam mieć wyczyszczoną historię. Dostałem nowe zaświadczenie.

A tak na magrinesie pani, która mi odpisała nazywa się.... Aleksandra Omylska. Przypadek? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mają coś zepsute w bazie danych lub (co wg. mnie jest bardziej prawdopodobne) walą jakieś

> krętactwa.

[..]

> ubezpieczyłem samochód w jeszcze innym TU i tam też sprawdzali baze UFG - nic. Ja Liberty

> Direct zatem dziękuję.

dokładnie taką samą sytuację miałem trzy tygodnie temu z Axa, też konsultant twierdził że mam świeżą szkodę z czerwca. Oczywiście w historii z UFG nie było po tym śladu.

Co ciekawe po kupnie samochodu rozwiązałem umowę OC z Axa, a mimo wszystko poprzedni właściciel dostał od nich informację, że przejąłem jego ubezpieczenie i nie należy mu się zwrot nadpłaconej składki smile.gif

Może po prostu tańsze PTU szukają teraz w ten sposób dodatkowego zarobku, licząc że klient uwierzy i nie będzie drążył tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od wieeeelu lat jestem w PZU na wszystkie auta.

> NIGDY niczego nie sprawdzali.

> ?

> duży może więcej ?

Bo kontynuując podpisujesz oświadczenie, że nie było szkody lub deklarujesz to na gębę. Przy likwidowaniu szkody już tak łatwo nie będzie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś jest na rzeczy. Mi też wkręcali jakieś szkody nawet podając ich daty. Teraz ubezpieczając

> stacjonarnie nic w systemie nie było widoczne

też miałem jedną szkodę wyjaśnianą.

szkoda wpisana sprzed wielu lat. wyszło przy kolejnym ubezpieczeniu, któregos auta, agent to wydrukował i znizki mi obcina... zagotowałem się. po historii gmaila znalazłem dokłądnie o co chodziło. problem był taki, że szkoda byłą wpisana u mnie w AC że byłem sprawcą, a to mi w d.... wjechali. po telefonie do Allianzu z pytaniem WTF, szkoda zniknęła z systemu, allianz odpisał: "Nie widzimy szkody", nie wiemy kto komu i po co.... czyli totalnie niteransparentny system podatny na naciąganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.