tomx1 Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 Witam Mam w domu piec weglowy, sterowany miarkownikiem podlaczony do komina o wysokosci ok 5m (z tego 3m ponad dach - jest na skraju budynku)). Problem jest taki że przy obecnych wiatrach praktycznie nie da sie w nim rozpalić, wiatr wdmuchuje spaliny do komina i do kotłowni.. Założyłem tzw strażaka i nieco pomogło - tzn o tyle że nie wdmuchuje juz tak bardzo do środka, ale i tak piec ma problem sie rozbujać do temperatury roboczej nawet przy otwartych dolnych drzwiach. Ma ktoś pomysł co zrobić żeby sie tego problemu pozbyc?? Przy bezwietrznej pogodzie pali sie bez problemu i długo (ma ustawione 65st.C), a podczas wiatr wegiel kisi sie w temp ok 45st (46st włacza sie pompka obiegowa). Dołożenie sterownika z dmuchawą bedzie dobrym pomyslem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 > Dołożenie sterownika z dmuchawą bedzie dobrym pomyslem? Tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 > ... > Dołożenie sterownika z dmuchawą bedzie dobrym pomyslem? Najlepiej by było sprawdzić, dlaczego wiatr odwraca ciąg w kominie i zlikwidować przyczynę. Może komin jest źle usytuwany względem otoczenia? Może wentylacja jest spaprana i wiatr wyciąga powietrze z budynku robiąc podciśnienie w kotłowni? Co do dmuchawy, jeśli masz super szczelny kocioł i komin, a sam sterownik będzie płynnie modulował obroty dmuchawy, to jakieś tam rozwiązanie może i będzie. Bo jak weźmiesz sterownik działający na zasadzie włącz/wyłącz dmuchawę, to prosisz się o zaczadzenie. Jeszcze inne rozwiązanie to wyciąg spalin na szczycie komina albo na wyjściu z kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 Z wentylacją możesz spróbować otworzyć okienko gdzie znajduję się kocioł. Może średnica komina za mała.Dlaczego i tak już niski komin tyle wystaje z budynku,może trzeba go ocieplić - zimny komin = brak ciągu.Komin u góry suchy , nic się nie skrapla ? Z tą dmuchawą uważaj abyś się nie zaczadził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomx1 Napisano 13 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 Komin suchy, aczkolwiek wychłodzony bo to starszy remontowany dom, w ktorym pale od czasu do czasu by nic nie przemarzło. Narazie nie ma wstawionych zadnych drzwi na parterze (kotłownia jest na parterze również). Komin tyle wystaje bo jest wybudowany w zewnetrznej scianie budynku, przy dolnej krawedzi dachu dwuspadowego. Niestety w takim miejscu jest kotłownia i nic za bardzo nie moge zmieniac na chwile obecną. Średnica wystarczająca wg producenta pieca (komin ma 14x27cm). Okienko w kotłowni podczas palenia zawsze otwarte. Czym można ocieplić taki komin? jest zbudowany z klinkieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 Wszystko co napiszę to tylko z własnego podwórka 3 szt różnych kociołków i 30 lat praktyki. > Komin suchy, aczkolwiek wychłodzony bo to starszy remontowany dom, w ktorym pale od czasu do czasu Być może jak zaczniesz palić codziennie komin bedzie wygrzany problem może zniknąć. > by nic nie przemarzło. Narazie nie ma wstawionych zadnych drzwi na parterze (kotłownia jest na > parterze również). > Komin tyle wystaje bo jest wybudowany w zewnetrznej scianie budynku, przy dolnej krawedzi dachu > dwuspadowego. Niestety w takim miejscu jest kotłownia i nic za bardzo nie moge zmieniac na > chwile obecną. Średnica wystarczająca wg producenta pieca (komin ma 14x27cm). Srednica wg mnie ok.Mam taki sam tylko ma wys z 13 mb.I przy takiej długości fest ciągnie. Okienko w > kotłowni podczas palenia zawsze otwarte. OK.Musi być dopływ świeżego powietrza. > Czym można ocieplić taki komin? Kominy spalinowe ocieplamy tylko wełną,która jest odporna na wysoką temp.Być może ktoś napisze/powie że w codziennym użytkowaniu komin jest tylko ciepły.Jednak jak często słyszymy mogą zapalić się sadze a tam temp może dojść ok. 700 - 1000* jest zbudowany z klinkieru. I wg naszych dziadów klinkier jest ładny,ale nie nadaje się na kominy.Podobno cegła najlepiej poniemiecka podczas rozpalania kiedy mamy jeszcze niską temp wchłania wodę/wilgoć która się wydziela.Potem w miarę nagrzewania się tę wilgoć oddaje i jest ok. Po klinkierze woda sobie spływa ponieważ klinkier nie jest nasiąkliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomx1 Napisano 14 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2015 KLinkier jest tylko ponad dachem, ponizej cegła (z czasów gdy w Niemczech rządził charkterystyczny pan z wąsem). Przeczyszcze dla pewnosci komin, zamontuje dmuchawke i zobaczym jak sie bedzie to sprawowało. Groźby zaczadzenia nie ma bo narazie budynek niezamieszkany ja komin z wnetrzem ma kontakt tylko w kotłowni. Ale czujnik czadu bedzie na 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 15 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 Całkiem możliwe że jak zaczniesz palić codziennie nie będzie potrzeba dmuchawki.Zaczynajac palić po lecie pierwszy raz zawsze jest problem.Brak różnicy ciśnień w kominie. Dmuchawy ja jestem jej przeciwny.Wg mnie palenie z dmuchawką to strata.Może jest inaczej gdy ma się podpięty jakiś sterownik do niej.Być może pomoże przy rozpalaniu o ile dmuchając z dołu nie będzie ci wywalać dymu górnymi drzwiczkami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomx1 Napisano 15 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 Tez chciałem uniknac dmuchawki jak kupowałem w zeszlym roku piec. Na szczescie zeby ja dołozyc nie trzeba nic rzezbic bo jest miejsce na montaz dmuchawki i sterownika. A sterownik do dmuchawki starałem sie wybrac w miare rozbudowany z modulowaną mocą dmuchawy itp. U teściów palę z dmuchawką, ale sposobem "od góry" i pali sie praktycznie dwa razy dłużej niż jak teść pali rozpalając od dołu Przy moich nastawach dmuchawka ledwo co dmucha PS dmuchawa tylko z odpowiednim sterownikiem, inaczej to proszenie sie o kłopoty lub tylko pomoc przy rozpalaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 15 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 > Tez chciałem uniknac dmuchawki jak kupowałem w zeszlym roku piec. Na szczescie zeby ja dołozyc nie > trzeba nic rzezbic bo jest miejsce na montaz dmuchawki i sterownika. A sterownik do dmuchawki > starałem sie wybrac w miare rozbudowany z modulowaną mocą dmuchawy itp. U teściów palę z > dmuchawką, ale sposobem "od góry" i pali sie praktycznie dwa razy dłużej niż jak teść pali > rozpalając od dołu Przy moich nastawach dmuchawka ledwo co dmucha > PS dmuchawa tylko z odpowiednim sterownikiem, inaczej to proszenie sie o kłopoty lub tylko pomoc > przy rozpalaniu. Na wszystko co napisałeś daję 10 z 10. Mam kocioł dolnego spalania to nie wypowiem się na temat palenia od góry w kotle górnego spalania,ale podobno rewelacja. TOOO penie czytałeś ? Temat ciągnie się już parę lat... i myślę że każdy powinien spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dus3 Napisano 15 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2015 > Na wszystko co napisałeś daję 10 z 10. > Mam kocioł dolnego spalania to nie wypowiem się na temat palenia od góry w kotle górnego > spalania,ale podobno rewelacja. > TOOO penie czytałeś ? > Temat ciągnie się już parę lat... i myślę że każdy powinien spróbować. Moge potwierdzić że palenie od góry przynosi same korzyści. Teściowa od kiedy pokazałem jej ten sposób pali tylko tak chociaż na początku była bardzo sceptyczna. Z plusów: rozpalasz i musisz po 30 min przymknąć powietrze dolne i koniec roboty ten sam wsad spala sie odczuwalnie dłużej czystszy piec i komin brak smrodu i trucia z komina w ramach ciekawostki moge powiedzieć że moi rodzice palą od góry drewnem w kominku z płaszczem wodnym i długość wypalania wydłużeł się troche, ale największym plusem jest to że nie trzeba dorzucać przez dłuższy czas więc nie ma problemu z dymem i syfem. Polecam poczytać stronki z teorią palenia od góry, na YouTubie jest troche filmików i do dzieła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2015 > Moge potwierdzić że palenie od góry przynosi same korzyści. Teściowa od kiedy pokazałem jej ten > sposób pali tylko tak chociaż na początku była bardzo sceptyczna. > Z plusów: > rozpalasz i musisz po 30 min przymknąć powietrze dolne i koniec roboty > ten sam wsad spala sie odczuwalnie dłużej > czystszy piec i komin > brak smrodu i trucia z komina > w ramach ciekawostki moge powiedzieć że moi rodzice palą od góry drewnem w kominku z płaszczem > wodnym i długość wypalania wydłużeł się troche, ale największym plusem jest to że nie trzeba > dorzucać przez dłuższy czas więc nie ma problemu z dymem i syfem. > Polecam poczytać stronki z teorią palenia od góry, na YouTubie jest troche filmików i do dzieła. w kominku tez dziala, ale zdaje sie ma jedna wade ten sposob - zeby dorzucic, jak sie juz wypali, trzeba powtarzac na nowo, bo inaczej tylko rozpalanie idzie od gory, a potem po staremu od dolu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomx1 Napisano 16 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2015 > w kominku tez dziala, ale zdaje sie ma jedna wade ten sposob - zeby dorzucic, jak sie juz wypali, > trzeba powtarzac na nowo, bo inaczej tylko rozpalanie idzie od gory, a potem po staremu od > dolu? Teoretycznie jest tak jak mowisz. Jednak ja jak juz jest sam zar na dole wygrzebie popiół i delikatnie dorzucam opału na góre (takie przejscie ze spalania od góry do spalania od dołu ) - no i oczywiscie wracają wszystkie wady palenia od dołu Jednak to tylko jak jest naprawde zimno i nie chce wygaszac kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomx1 Napisano 16 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2015 Czytałem , sporo przydatnych informacji mozna znalezc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dus3 Napisano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2015 > w kominku tez dziala, ale zdaje sie ma jedna wade ten sposob - zeby dorzucic, jak sie juz wypali, > trzeba powtarzac na nowo, bo inaczej tylko rozpalanie idzie od gory, a potem po staremu od > dolu? rodzice zorganiowali to tak ze na samym koncu zgarniaja zar na bok, ukladaja sobie stos nowy, przygotowuja do rozpalenia ale nie rozpalaja. Temp z żaru dodatkowo dosusza nowe drewno. Jak zaczyna temp w domu spadac to podpalają nowy stos i cykl od nowa. teściowa z piecem robi tak samo, rozpala sobie rano, chata sie nagrzeje, potem w miarę potrzeby (wychładzania) rozpala sobie pod wieczór i spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.