Skocz do zawartości

Czy jest na coś takiego paragraf? - za tamowanie ruchu???


delco

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjeżdzam rano z drogi podporządkowanej w prawo - większość aut skręca w prawo - świateł nie ma, zreszta i po co - jak sa światla to najcześciej jeździ się gorzej...

rano główną jedzie zazwyczaj kolumna samochodów i teoretycznie włączyć sie trudno.... ale ... kilkaset metrów wcześcniej - 300-400 sa swiatła(przejście sla pieszych) i jak sie zapala czerwone to jest pewna luka w pojazdach - taka że wpasowuje sie ze 15 a moze i 20 aut z podporzadkowanej...(jak nikt nie usnie)

Dzisiaj trafił sie "dobrodziej"

Głowną jedzie kolumna aut.. ostatni jadący bęcwał dojeżdżając do do skrzyżowania zaczyna zwalniać ( stałem 4 w kolejce do skrętu w prawo) - nawet pomyślałem sobie że jakby dal prawy kierunkowskaz toby moja ulica ruszyła... ale nie on dojeżdża powoli do skrzyżowania i zatrzymuje sie . Po chwili widzę jak miga światłami i macha ręką puszczając pierwszego... pierwszy rusza a za nim drugi... ale "dobrodziej" tez rusza więc drugi sie zatrzymuje...

Dobrodziej staje i znowu macha drugiemu...

Drugi wyjeżdża, rusza dobrodziej a za nim kolumna aut droga głowną co nadjechały w międzyczasie...

Wkurzyłem sie - jak nie ma baranów co chcą byc dobrzy co 2 minuty jest luka na 15 pojazdów - i to wystarczy żeby nie było problemu ze skrętem w prawo... jak trafi sie taki baran to przez 5 minut przejeżdża 5 samochodówa korek do skrętu robi sie na 200 metrów...

A teraz do rzeczy...Kolega mający kamerę i jeżdżący tamtędy codziennie rano mówi że ma zgrane ze 100 takich przypadków za ostatni rok... z czego w połowie widać tablice rejestracyjne puszczającego kretyna.. podobno często powtarzają się te sama auta... Czy istnieje szansa że po podzieleniu sie materiałami z Policją "ułatwiaczo-utrudniacz" będzie miał zrobione koło pióra? Czy tez policja nie dopatrzy się absolutnie żadnej nieprawidłowości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W szoku jestem .... nie masz większych problemów .

Zazdrościsz?

jakbyś rano postał 3 kolejnych dobrodziejów i zamiast w dwie minuty skrzyżowanie pokonywął w 10 minut tez bys sie nie cieszył...

No to w kazdym badź razie pochwaliłeś sie że masz wieksze problemy - serdecznie współczuję...

> Kolejna sprawa niedługo każdy będzie miał w aucie 3 kamery na sobie ukryte kolejne itp

Nie mam kamery i nie planuje...

> Wg mnie Policja nic z tym nie zrobi .

tego sie obawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyjeżdzam rano z drogi podporządkowanej w prawo - większość aut skręca w prawo - świateł nie ma,

> zreszta i po co - jak sa światla to najcześciej jeździ się gorzej...

> rano główną jedzie zazwyczaj kolumna samochodów i teoretycznie włączyć sie trudno.... ale ...

> kilkaset metrów wcześcniej - 300-400 sa swiatła(przejście sla pieszych) i jak sie zapala

> czerwone to jest pewna luka w pojazdach - taka że wpasowuje sie ze 15 a moze i 20 aut z

> podporzadkowanej...(jak nikt nie usnie)

> Dzisiaj trafił sie "dobrodziej"

> Głowną jedzie kolumna aut.. ostatni jadący bęcwał dojeżdżając do do skrzyżowania zaczyna zwalniać

> ( stałem 4 w kolejce do skrętu w prawo) - nawet pomyślałem sobie że jakby dal prawy

> kierunkowskaz toby moja ulica ruszyła... ale nie on dojeżdża powoli do skrzyżowania i

> zatrzymuje sie . Po chwili widzę jak miga światłami i macha ręką puszczając pierwszego...

> pierwszy rusza a za nim drugi... ale "dobrodziej" tez rusza więc drugi sie zatrzymuje...

> Dobrodziej staje i znowu macha drugiemu...

> Drugi wyjeżdża, rusza dobrodziej a za nim kolumna aut droga głowną co nadjechały w międzyczasie...

> Wkurzyłem sie - jak nie ma baranów co chcą byc dobrzy co 2 minuty jest luka na 15 pojazdów - i to

> wystarczy żeby nie było problemu ze skrętem w prawo... jak trafi sie taki baran to przez 5

> minut przejeżdża 5 samochodówa korek do skrętu robi sie na 200 metrów...

> A teraz do rzeczy...Kolega mający kamerę i jeżdżący tamtędy codziennie rano mówi że ma zgrane ze

> 100 takich przypadków za ostatni rok... z czego w połowie widać tablice rejestracyjne

> puszczającego kretyna.. podobno często powtarzają się te sama auta... Czy istnieje szansa że

> po podzieleniu sie materiałami z Policją "ułatwiaczo-utrudniacz" będzie miał zrobione koło

> pióra? Czy tez policja nie dopatrzy się absolutnie żadnej nieprawidłowości?

facepalm%5B1%5D.gif

ps. skoro to Ci sami goście zawsze, to nie lepiej podejść do nich w tym korku i powiedzieć w czym rzecz..? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chcesz, żeby go ukarali za przepuszczanie?

Też nie jestem pewien,ale chyba tak.Wczoraj na HP kolega co strąbił gościa choć powinien mu ustąpić pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu,teraz to. facepalm%5B1%5D.gifŚwiat zmierza w naprawdę złym kierunku. frown.gifDobra rada,jak tak Ci śpieszno to wyjeżdżaj parę minut wcześniej,problem będziesz miał rozwiązany. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ps. skoro to Ci sami goście zawsze, to nie lepiej podejść do nich w tym korku i powiedzieć w czym

> rzecz..?

Może? ale ja tamtędy jeżdzę raz na kilka miesięcy... za mna stał kolega z pracy jeżdżący tam codziennie i to on w przerwie opowiadal mi o czestości..

A tak BTW kodeks przewiduje taka mozliwośc że opuszczasz swój samochód i podchodziśz do drugiego pogadać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zazdrościsz?

> jakbyś rano postał 3 kolejnych dobrodziejów i zamiast w dwie minuty skrzyżowanie pokonywął w 10

> minut tez bys sie nie cieszył...

> No to w kazdym badź razie pochwaliłeś sie że masz wieksze problemy - serdecznie współczuję...

> Nie mam kamery i nie planuje...

> tego sie obawiam...

Czyli z powodu 8 minut ma być cała ta awantura? Ogranicz autokącik o 8 minut i załatwione.

Czasem ludzie robią więcej kłopotu niż pożytku przepuszczając, ale nagrywać gościa i donosić na policję za uprzejmość? (nawet dość niefortunną).

Jak to mówią nie rób drugiemu dobrze - nie będzie ci źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Awantura?

> mamy chyba inne pojecie o nasileniu sprawy..

> Raczej chlodne pytanie...

Zgubiłeś "ma być'. Awantura, która "ma być". Czyli donoszenie na policję.

I "awantura" bardziej metaforyczna.

Ale najlepiej wyrwać jedno słowo z kontekstu, a o reszcie się nawet nie zająknąć. I jeszcze donieść na policje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu drażnią mnie donosiciele. Wg Boziewicza nie posiadali nawet zdolności honorowej. EOT z

> mojej strony.

Jak nie chcesz rozmawiac nie trzeba bylo zaczynac....

jak nie ma sie argumentów najprościej kogoś zacząć obrażać pozamerytorycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może? ale ja tamtędy jeżdzę raz na kilka miesięcy... za mna stał kolega z pracy jeżdżący tam

> codziennie i to on w przerwie opowiadal mi o czestości..

> A tak BTW kodeks przewiduje taka mozliwośc że opuszczasz swój samochód i podchodziśz do drugiego

> pogadać?

Nie. A wszystko robisz zgodnie z kodeksami? rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy istnieje szansa że po podzieleniu sie materiałami z Policją "ułatwiaczo-utrudniacz" będzie miał zrobione koło

> pióra? Czy tez policja nie dopatrzy się absolutnie żadnej nieprawidłowości?

Tak, ale z innego "paragrafu". Otóż, jeżeli pojazd się zatrzymał z przyczyn innych niż warunki drogowe, to chcąc ruszyć, włącza się do ruchu. A włączający się do ruchu ustępuje wszystkim. Jeżeli więc "dobrodziej" przepuszcza jednego, to musi przepuścić wszystkich. Jeżeli rusza gdy z podporządkowanej ktoś jedzie, to wymusza - i za to można go ścignąć.

P.S. Widzę, że otrzymałeś mnóstwo merytorycznych rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ale z innego "paragrafu". Otóż, jeżeli pojazd się zatrzymał z przyczyn innych niż warunki

> drogowe, to chcąc ruszyć, włącza się do ruchu. A włączający się do ruchu ustępuje wszystkim.

> Jeżeli więc "dobrodziej" przepuszcza jednego, to musi przepuścić wszystkich. Jeżeli rusza gdy

> z podporządkowanej ktoś jedzie, to wymusza - i za to można go ścignąć.

masz rację.. czyli powinien puścic słaa kolumnę..

A gdyby nie jego dobroć serca i chęć zrobienia dobrego uczynku to przejechałio by nie dwa samochody a 15....

Mnie to mało rusza bo ja tam jeżdzę raz na dwa miesiące... ale jak ktoś regularnie temtędy jeżdzi....

> P.S. Widzę, że otrzymałeś mnóstwo merytorycznych rad.

nawet się dowiedziałem że jestem bez honoru i nazwano mnie donosicielem... zlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gif

Tak ale to specyfika "polskości"

jak byłem w stanach to przy opowiadaniu jakichś nie za bardzo kontrowersyjnych historii wiekszośc zgadzala się z opowiadaczem.. w Polsce wiekszośc uważa za punkt honoru miec inne zdani... nawet jeżeli 3 dni temu w jnnym wattku udowadniali cos przeciwnego.. - choc to najbardziej na HP widać... tam przeca niektórzy niemal sami ze soba potrafią się kłócic... i nie chodzi mi wcale o klony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ps. skoro to Ci sami goście zawsze, to nie lepiej podejść do nich w tym korku i powiedzieć w czym

> rzecz..?

To czasem nic nie daje. "Mam" gościa codziennie na drodze krajowej (po drodze do pracy), który gdzieś do roboty jeździ skuterkiem. Skręca w lewo od prawego pobocza! facepalm%5B1%5D.gif Ruch duży (jak to na dojeździe do miasta w okolicach 6.00, a ten stoi przy poboczu z lewym kierunkowskazem i do tego czeka aż w zasięgu wzroku z przeciwka nic nie będzie jechało! sciana.gif Dla wyjaśnienia: droga w tym miejscu jakieś 6,5-7m szerokości i spokojnie można by go minąć prawą stroną. Jako że mruganie i titanie nie działało, to podszedłem i mówię, że powinien się ustawić przy osi. Ten spojrzał na mnie jakbym z Jowisza przyleciał i w staroormiańskim do niego mówił. sciana.gif

Pozwolenie na prowadzenie skuterów na dowód osobisty, to dramat! Ci ludzie, zwłaszcza starsi na wioskach, pojęcia o podstawowych przepisach nie mają. sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tak BTW kodeks przewiduje taka mozliwośc że opuszczasz swój samochód i podchodziśz do drugiego

> pogadać?

Kwestia argumentacji dla powodu wyjścia. Np. "bo panie władzo zaniepokoiłem się, że może ten pan zawału dostał albo coś, bo ma jechać a stoi już dłuższy czas..." biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli z powodu 8 minut ma być cała ta awantura? Ogranicz autokącik o 8 minut i załatwione.

Rano 8 min. to dużo.

> Czasem ludzie robią więcej kłopotu niż pożytku przepuszczając, ale nagrywać gościa i donosić na

> policję za uprzejmość? (nawet dość niefortunną).

W dobrym tonie jest jak każdy wpuści jednego. Wpuszczanie 5-10, to manie w pupie tych z tyłu. Podobnie jak ślamazarne ruszanie spod swiateł według filozofii: "ja przejadę, a co mnie inni..." facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rano 8 min. to dużo.

Zwłasza jak w praktyce do pracy zostały Ci jedne światła i 400 metrów prostej...

Poza tym rano nie odpalam HP zazwyczaj...

> W dobrym tonie jest jak każdy wpuści jednego. Wpuszczanie 5-10, to manie w pupie tych z tyłu.

Ten goś był wyjatkowo wkurzający bo za nim nic nie jechało... jakby przejechał byłoby kilkadziesiąt sekund dla tych skręcających w prawo... naprawde jak nikt nie zaśpi przejeżdża do 20 aut...

> Podobnie jak ślamazarne ruszanie spod świateł według filozofii: "ja przejadę, a co mnie

> inni..."

Niestety sa tacy dla których przejazd na wprost na zielonym jest trudnym wyzwaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu drażnią mnie donosiciele. Wg Boziewicza nie posiadali nawet zdolności honorowej. EOT z

> mojej strony.

Że się dopytam: od kiedy według ciebie donosicielstwem nie jest meldunek na Policję? Film z potrąceniem na pasach, czy może dopiero jak na śmierć ktoś kogoś rozjedzie?

Jak ktoś łamie przepisy, to mam prawo od władz żądać, żeby spowodował, żeby tego nie robił! Innym wyjściem jest własnoręczne egzekwowanie prawa ale wtedy to byłby dziki zachód (a raczej wschód) screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten goś był wyjatkowo wkurzający bo za nim nic nie jechało... jakby przejechał byłoby

> kilkadziesiąt sekund dla tych skręcających w prawo... naprawde jak nikt nie zaśpi przejeżdża

> do 20 aut...

U mnie jest podobna sytuacja, tylko wpuszczają nie z podporządkowanej, ale UWAGA! wyjeżdżających z Kauflandu! screwy.gif Blokując przy okazji rondo które jest 150m z tyłu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że

> mruganie i titanie nie działało, to podszedłem i mówię, że powinien się ustawić przy osi. Ten

> spojrzał na mnie jakbym z Jowisza przyleciał i w staroormiańskim do niego mówił.

To dobry znak. Po prostu nie wiedzial. Gorzej jak trafisz na typa, ktory wszystko wie najlepiej i nikogo nie lubi.

Zacznie sie pyskowka i na co to komu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.