Skocz do zawartości

Punto II 1.2 16v problem z temperaturą.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam problem z temperaturą w moim Punicaku.

Opiszę sytuację od początku

Jak odpalę zimny silnik, to jak chodzi na jałowych to wskaźnik temperatury ani drgnie. Wystarczy jednak minimalnie dodać gazu to w oczach widać jak temperatura na wskaźniku rośnie. Gdy puszczę gaz to temperatura momentalnie opada.

Gdy trzymam go na obrotach to z nawiewów leci ciepłe powietrze, gdy odpuszczę gaz i wskazówka z temp. opadnie tak też zaczyna lecieć zimne powietrze....

Za każdym razem co odkręcam odpowietrznik z nagrzewnicy to leci tam powietrze.

Co to może być?

Pompa wody wymieniona 3 lata temu przy rozrządzie

Termostat i płyn wymieniony jakieś 5-6 miesięcy temu. Po wymianie układ odpowietrzony.

Objaw pojawił się jakieś 2 tygodnie temu.

Najbardziej zastanawia i niepokoi mnie te ciągle pojawiające się powietrze w odpowietrzniku nagrzewnicy.

Pacjent: Punto II 1.2 16v (80KM) rocznik 2000

z góry dzieki za pomoc.

Tu film jak to wygląda.

W momencie nagrywania silnik był już trochę zagrzany.

pozdrawiam smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uzupełnienie płynu i odpowietrzyć dokładnie na początek i powinno być ok

Możesz podać jakąś sprawdzoną procedurę?

Bo ja robię tak:

płyn w zbiorniczku ok połowy,

odpalam silnik odkręcam odpowietrznik z nagrzewnicy to leci powietrze, po chwili dłuższej chwili leci płyn, zakręcam. Na odpowietrzniku chłodnicy zawsze leci płyn, także tam chyba jest ok.

Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu znów z odpowietrznika nagrzewnicy leci powietrze, a dopiero po chwili płyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Możesz podać jakąś sprawdzoną procedurę?

> Bo ja robię tak:

> płyn w zbiorniczku ok połowy,

> odpalam silnik odkręcam odpowietrznik z nagrzewnicy to leci powietrze, po chwili dłuższej chwili

> leci płyn, zakręcam. Na odpowietrzniku chłodnicy zawsze leci płyn, także tam chyba jest ok.

> Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu znów z odpowietrznika nagrzewnicy leci powietrze, a

> dopiero po chwili płyn.

Mam co prawda P1 ale wlewam ponad max , pod przewężenie

Odpalam przejadę kawałek stanę po drodze odkręcę odpowietrznik na chłodnicy - tam powietrza prawie nie ma.Odkręcę odpowietrznik przy nagrzewnicy wracam pod dom silnik chodzi na wolnych poczekam aż załączy się wentylator odkkręcę odpowietrznik przy nagrzewnicy i gotowe.Jak już silnik ostygnie dolewam plyn do MAX i wszystko.

U ciebie może być UPG.Na razie odpowietrz go dokładnie i obserwuj.U mnie bylo podobnie przed padem UPG.Jak ostygł zaciągał powietrza i zawsze było przy zaworku nagrzwnicy-tam gdzie ukł ma najwyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mk2/FL jest trudno porządnie odpowietrzyć, w archiwum znajdziesz przynajmniej kilka metod.

O ile dobrze pamiętam, to ja stosowałem taką procedurę:

- ustawić auto przodem pod górkę (aby było parcie płyn na nagrzewnicę i aby trochę "podnieść" względem nagrzewnicy zbiornik wyrównawczy)

- przelać trochę powyżej max płynu w zbiorniczku,

- podnieść obroty do ok 2-3 tys i odpowietrzać - najpierw nagrzewnicę, potem chłodnicę.

Jak siedzi bąbel powietrza, to siedzi w nagrzewnicy, więc powinien się dać po czymś takim odpowietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ustawić auto przodem pod górkę (aby było parcie płyn na nagrzewnicę i aby trochę "podnieść" względem nagrzewnicy zbiornik wyrównawczy)

Chciałem to samo zaproponować ale nie byłem pewien czy w PII też to działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jest tak zle. Jezeli auto jest zwinne i zgrabnie sie zbiera to nie jest uszczelka. Plyn czysty

> ? Masło pod korkiem oleju ?

W osiągach nic się nie zmieniło, masła ni ma, płyn wydaje się ok.

> Szukaj w kierunku zapowietrzenia układu

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.