marek t Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Odprysk jest na przednim słupku, napiszcie czego użyć żeby było zrobione porządnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Oczyścić śrubokrętem, igłą, małym kamieniem do dremela, małą szczotką do dremela - w zależności co masz. Potem odtłuścić i pomalować farbą antykorozyjną (hammerite lub podobne), można użyć podkładu reaktywnego, albo czegokolwiek co masz, bo potrzebna jest 1 kropla farby i bez sensu jest wydziwiać. Potem lakier zaprawkowy w małej butelce np. z allegro. Pędzelkiem nakładasz kilka warstw. Na koniec lakier bezbarwny, często sprzedawany razem z zaprawkowym na allegro. Oprócz lakieru bezbarwnego, wszystkim malowałbym wewnątrz tego odprysku, żeby nie było to bardziej widoczne, ewentualnie max 1-2 mm poza krawędzie odprysku. Bezbarwnym lakierem trochę dalej malujesz, ale też o jakieś 2 mm. Przy takim czymś wg mnie nie ma sensu bawić się w szpachlowanie, wyrównywanie, malowanie większego obszaru. Najwyżej za kilka lat poprawisz tą zaprawkę w identyczny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 21 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Oczyścić śrubokrętem, igłą, małym kamieniem do dremela, małą szczotką do dremela - w zależności co > masz. Potem odtłuścić i pomalować farbą antykorozyjną (hammerite lub podobne), można użyć > podkładu reaktywnego, albo czegokolwiek co masz, bo potrzebna jest 1 kropla farby i bez sensu > jest wydziwiać. > Potem lakier zaprawkowy w małej butelce np. z allegro. Pędzelkiem nakładasz kilka warstw. Na koniec > lakier bezbarwny, często sprzedawany razem z zaprawkowym na allegro. > Oprócz lakieru bezbarwnego, wszystkim malowałbym wewnątrz tego odprysku, żeby nie było to bardziej > widoczne, ewentualnie max 1-2 mm poza krawędzie odprysku. Bezbarwnym lakierem trochę dalej > malujesz, ale też o jakieś 2 mm. > Przy takim czymś wg mnie nie ma sensu bawić się w szpachlowanie, wyrównywanie, malowanie większego > obszaru. Najwyżej za kilka lat poprawisz tą zaprawkę w identyczny sposób. Dzięki. A napisz mi jakiego podkładu i czego jeszcze użyć do większych napraw, bedę miał w innym aucie sporo więcej takiej roboty głównie przy błotnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Dzięki. > A napisz mi jakiego podkładu i czego jeszcze użyć do większych napraw, bedę miał w innym aucie > sporo więcej takiej roboty głównie przy błotnikach. Do większych uszkodzeń trzeba raczej zmienić sposób naprawy. Jak jest dużo uszkodzeń w widocznym miejscu, to po lakierze podkładowym warto byłoby użyć szpachli. Lakiery bazę i bezbarwny można już kupić jako spray, bo niektóre kolory, szczególnie metallic wychodzą nierównomierne, jak maluje się pędzelkiem. Jako podkładu sam używałem "farby antykorozyjnej o ekstremalnej odporności" firmy v33 bądź 3v3 - problemów z nią nie było, chociaż pewnie profesjonalne wyroby samochodowe można dostać w zbliżonej cenie. Ja jednak dużego doświadczenia w takich naprawach nie mam - inni może polecą bardziej profesjonalne metody. Z moich napraw wynika, że jak maluje się odprysk lakieru np. po kamieniu, to będzie wszystko OK przez wiele lat, jednak jeśli naprawia się miejsce, gdzie odprysk lakieru spowodowany jest rdzą od wewnątrz blachy, to nie ważne co się zrobi, to za rok, czy dwa jest korozja na nowo. Jak blacha koroduje od wewnątrz, to żadne cuda od zewnątrz nie pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Podkład reaktywny np Brunox i na to lakier zaprawkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Odprysk jest na przednim słupku, napiszcie czego użyć żeby było zrobione porządnie. Tylko nie Hammerite itp. jako podkład bo zgotuje przy nałożeniu kropli lakieru nawierzchniowego! Można oczyścić małym kamieniem na: "Dremel-u" do czystej blachy. Szczotki tylko zapolerują rudą. Jeszcze lepiej krawędzią ostrego wiertła: "wydziergać". To najpewniejsze usunięcie rdzy bo kamień też zapoleruje w porach. Później podkład epoksydowy dwuskładnikowy lub jakiś reaktywny. Na koniec lakier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Tylko nie Hammerite itp. jako podkład bo zgotuje przy nałożeniu kropli lakieru nawierzchniowego! Kiedyś używałem hammerite'a do zaprawek, następnie kilka warstw lakieru samochodowego, na koniec bezbarwny spray - wszystko do tej pory jest idealnie Dobrym pomysłem jest jednak sprawdzenie, czy materiały, które się kupiło na pewno nie wejdą w reakcję ze sobą. Można też ocenić ile warstw farby bazowej będzie potrzebne, sprawdzić, czy lakier bezbarwny po wyschnięciu da pożądany efekt itp. Zawsze lepiej testy zrobić na jakiejś płytce, niż na samochodzie się zdziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Albo źle to robie albo ten brunox jest nic nie wart, bo co roku muszę poprawiać w tych samych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 21 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Tylko nie Hammerite itp. jako podkład bo zgotuje przy nałożeniu kropli lakieru nawierzchniowego! > Można oczyścić małym kamieniem na: "Dremel-u" do czystej blachy. Szczotki tylko zapolerują rudą. > Jeszcze lepiej krawędzią ostrego wiertła: "wydziergać". To najpewniejsze usunięcie rdzy bo > kamień też zapoleruje w porach. > Później podkład epoksydowy dwuskładnikowy lub jakiś reaktywny. > Na koniec lakier. Może być novol 360, czy może coś innego? A jakiegoś cortaninu czy innego fertanu używać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Wariant minimum to: oczyść miejsce uszkodzenia do żywej blachy. Na brzegach uszkodzenia może być luźny lakier albo syf który wszedł pod niego więc to też musisz oczyścić. Następnie oczyszczasz i odtłuszczasz dokładnie całe miejsce a potem nakładasz kilka warstw lakieru zaprawkowego po każdej czekając aż wyschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 21 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Wariant minimum to: oczyść miejsce uszkodzenia do żywej blachy. Na brzegach uszkodzenia może być > luźny lakier albo syf który wszedł pod niego więc to też musisz oczyścić. Następnie > oczyszczasz i odtłuszczasz dokładnie całe miejsce a potem nakładasz kilka warstw lakieru > zaprawkowego po każdej czekając aż wyschnie. To ma być na tip-top, mam czas i miejsce na takie dłubanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > To ma być na tip-top, mam czas i miejsce na takie dłubanie Tip-top to lakierowanie całego elementu u dobrego lakiernika w profi warunkach tylko. Z zaprawkami moim zdaniem nie warto się aż tak spinać. Najważniejsze to dobrze oczyścić, odtłuścić i dokładnie pokryć lakierem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Albo źle to robie albo ten brunox jest nic nie wart, bo co roku muszę poprawiać w tych samych > miejscach. To znaczy, że dajesz potem zły lakier. Podkład reaktywny nie daje ochrony antykorozyjnej, tylko jak sama nazwa wskazuje jest podkładem wiążącym rdzę. Na niego trzeba położyć dobry lakier zaprawkowy. Sposób skuteczny był nawet w daewoo nexia - co prawda nie brunox, tylko jakiś nigrin, a na to kropelka lakieru. Zaletą tego sposobu jest to, że nie powiększasz ubytku mechanicznie, nie niszczysz niepotrzebnie lakieu, nie tracisz stali przy szlifowaniu. Po prostu wiążesz rdzę a potem ją zabezpieczasz przed wpływem środowiska lakierem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Daje na to taki oryginalny lakier w dwóch tubkach z pędzelkiem. W jednym jest lakier metalik, w drugim bezbarwny. Po zimie co roku w tym miejscu pojawiają się spękania i spod tego ślady rudej, więc znów na wiosnę robię to samo. Do jesieni jest ok, a po zimie od początku... w tym roku spróbuję jakoś inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 > Daje na to taki oryginalny lakier w dwóch tubkach z pędzelkiem. W jednym jest lakier metalik, w > drugim bezbarwny. Po zimie co roku w tym miejscu pojawiają się spękania i spod tego ślady > rudej, więc znów na wiosnę robię to samo. Do jesieni jest ok, a po zimie od początku... w tym > roku spróbuję jakoś inaczej To może zamiast brunoxa daj nigrin - podobno to bardzo dobra chemia. ja używałem wczesnej wersji tego produktu: https://www.nigrin.de/en/products/nach/produkt/nigrinruststoppermanent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 22 Marca 2015 Udostępnij Napisano 22 Marca 2015 > Może być novol 360, czy może coś innego? > A jakiegoś cortaninu czy innego fertanu używać? Dremelem oczyszczasz miejsce uszkodzenia z rdzy. Cortanin F, odczekujesz dobę, myjesz. Na to Novol 360. Na to lakier zaprawkowy. Powinno być ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_s Napisano 23 Marca 2015 Udostępnij Napisano 23 Marca 2015 > Kiedyś używałem hammerite'a do zaprawek, następnie kilka warstw lakieru samochodowego, na koniec > bezbarwny spray - wszystko do tej pory jest idealnie Hammerite potrafi czasami spowodować "zważenie się" lakieru. Opcja dla bardzo leniwych - sam hammerite - tutaj można "prawie" dobrać pod kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volkov Napisano 23 Marca 2015 Udostępnij Napisano 23 Marca 2015 > Odprysk jest na przednim słupku, napiszcie czego użyć żeby było zrobione porządnie. Miałem w Pasku kiedyś ze 3 takie odpryski na masce. Zapewne od małych kamyków. Pojechałem do VW, kupiłem lakier dobrany po VIN-ie razem z lakierem bezbarwnym nakładanym na lakier z kolorem. Miejsca dokładnie oczyściłem, odtłuściłem i delikatnie naniosłem warstwę farby reagującej z rdzą. Ale już nie pamiętam jaka to była. Potem po wyschnięciu nałożyłem warstwę lakieru z kolorem. Jak trochę przeschło, to nałożyłem warstwę lakieru bezbarwnego. Jak wyschło, to wszystko potraktowałem pastą ścierną do lakieru i wypolerowałem. Praktycznie nie było śladu. Jak sprzedawałem to kupujący się dziwił bo nic nawet nie zauważył. Osobiście wolałem zrobić to tak niż malować całą maskę bo zaraz by mi ktoś wytykał, że już pewnie auto z przystanku było robione. Miła zabawa na kil;ka ładnych godzinek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.