Skocz do zawartości

cynkowanie ramy


dellti

Rekomendowane odpowiedzi

Jak myślicie, ma to sens? W tym roku będę chciał zrobić porządek z ramą w patrolu, niby ogólnie jest ok, ale pewne rzeczy zostały, delikatnie mówiąc, źle zrobione i wymagają poprawki. Na pewno cała rama pójdzie do piaskowania i tak się zastanawiam, czy potem normalnie ją malować, czy jednak szarpnąć się na cynkowanie.

Ma być zrobione porządnie na wiele lat, więc teoretycznie można zapłacić trochę więcej, ale z drugiej strony zastanawiam się czy warto.

Oczywiście opcja sprzedanie parcha i znalezienie innego bez rdzy odpada z oczywistych powodów wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak myślicie, ma to sens? W tym roku będę chciał zrobić porządek z ramą w patrolu, niby ogólnie

> jest ok, ale pewne rzeczy zostały, delikatnie mówiąc, źle zrobione i wymagają poprawki. Na

> pewno cała rama pójdzie do piaskowania i tak się zastanawiam, czy potem normalnie ją malować,

> czy jednak szarpnąć się na cynkowanie.

> Ma być zrobione porządnie na wiele lat, więc teoretycznie można zapłacić trochę więcej, ale z

> drugiej strony zastanawiam się czy warto.

Jak chcesz jeździć latami, to sens oczywiście jest. Pamiętaj, że cynkowanie, cynkowaniu nie jest równe.

Czytałem o zapaleńcach, co cynkowali ramę dwu-trzy krotnie, przy okazji remontu ramy. Niestety wszystko kręci się wokół kasy.

Tutaj jest co nieco napisane o cynkowaniu.

jakiś tekst

Ja jestem po wymianie ramy, myślałem też nad cynkowaniem. Na myśleniu się skończyło. Moja rama jest wyspawana i powzmacniana tam gdzie trzeba. Liczę, że na kilka lat starczy. Jak się skończy, to co się da ze szpeju przekładam do następnego auta i tyle.

> Oczywiście opcja sprzedanie parcha i znalezienie innego bez rdzy odpada z oczywistych powodów

Pierwsza sprawa, nie opłaca się.

Druga sprawa, nie ma Patroli bez rdzy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chcesz jeździć latami, to sens oczywiście jest. Pamiętaj, że cynkowanie, cynkowaniu nie jest

> równe.

> Czytałem o zapaleńcach, co cynkowali ramę dwu-trzy krotnie, przy okazji remontu ramy. Niestety

> wszystko kręci się wokół kasy.

Najgorsze, że nie do końca da się przewidzieć efekt, jest to na tyle niepopularna czynność, że trudno sobie wyrobić miarodajną opinię o określonych warsztatach to wykonujących. Obawiam się głównie jakości czyszczenia, bo w zakamarkach ramy jest to mocno utrudnione, więc co tego że powierzchnie płaskie będą idealne, jak ruda zacznie się rozwijać w kątach. Muszę to jeszcze przemyśleć. Może lepiej założyć zwykłe malowanie powtarzane 2-3 razy częściej.

> Tutaj jest co nieco napisane o cynkowaniu.

> jakiś tekst

Czytałem, ale biorąc pod uwagę wypowiedzi Patryka na FB i innym forum, to trudno uważać je za obiektywne. Jeżeli dla kogoś pół roku przy zabezpieczaniu takiego samochodu to minimum i wszystko inne to droga na skróty, to niestety nie mój pułap cenowy smile.gif

> Ja jestem po wymianie ramy, myślałem też nad cynkowaniem. Na myśleniu się skończyło. Moja rama jest

> wyspawana i powzmacniana tam gdzie trzeba. Liczę, że na kilka lat starczy. Jak się skończy, to

> co się da ze szpeju przekładam do następnego auta i tyle.

Trochę szukałem w międzyczasie, ale znalezienie naprawdę zdrowej ramy graniczy z cudem. Lepiej chyba zadbać porządnie o swoją, przynajmniej wiadomo w przyszłości czego się mniej więcej spodziewać.

> Pierwsza sprawa, nie opłaca się. Druga sprawa, nie ma Patroli bez rdzy

Dokładnie tak, w większości patroli, które oglądałem rama nadawała się do natychmiastowej odbudowy. W dużej części przyczynił się do tego brak konserwacji, ale też partactwo wykonujących, zalewających wszystko bitexem bez wcześniejszego porządnego oczyszczenia. Dlatego na razie zakładam porządne zrobienie swojego egzemplarza i pilnowanie, żeby ten stan w miarę utrzymać. Nie zamierzam go sprzedawać przez wiele lat, więc może się opłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I jak wrażenia po dłuższym czasie?

robiłem to klientowi ale takiemu że nie mogłbym tego zrobić źle... nawet jakbym chciał.

> Rzeczywiście jest tak idealnie?

wiesz, z tą idealnością to jest róznie... jak masz pozamykane profile to każą wiercić dziury min fi8.

> I pytanie gdzie robiłeś, i czy możesz to miejsce polecić dalej

robiłem w Czarnej Białostockiej... firma

http://www.polstar.info.pl/pol/index1.html

jak wjeżdza sie na plac to na lewo... na prawo jest firma cynkomet ale tam mnie cenami o mało nie połozyli...

najważniejsze że klient zadowolony. miał wgląd w kazdy etap prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najgorsze, że nie do końca da się przewidzieć efekt, jest to na tyle niepopularna czynność, że

> trudno sobie wyrobić miarodajną opinię o określonych warsztatach to wykonujących. Obawiam się

> głównie jakości czyszczenia, bo w zakamarkach ramy jest to mocno utrudnione, więc co tego że

> powierzchnie płaskie będą idealne, jak ruda zacznie się rozwijać w kątach. Muszę to jeszcze

> przemyśleć.

Nieprawda !!!

W cynkowi nawet Ci powiedzą że lepiej jak jest nalot rdzawy niż zendra czy świeża "tłusta" stal.

Ramę najlepiej jest dostarczyć oczyszczoną z farb czy też jakiś bitexów inaczej mogą odmówić wykonania usługi ze względu na brudzenie kąpieli, no chyba że nie masz ciśnienia to wtedy można się dogadać i nieoczyszczoną wrzucą do kąpieli przed jej wymianą.

Ponieważ cała rama jest zanurzona w kwasie nie ma opcji żeby nie wyżarło rdzy, jak gdzieś nie ma otworu to w cynkowi go zrobią w celu np. odpowietrzenia profilów czyli żeby kwas i potem ocynk wszędzie dotarł. ok.gif

Grunt to zabezpieczyć sobie gwinty wewnętrzne poprzez wkręcenie śrubek "na równo" natomiast gwinty zewnętrzne zakleja się spec taśmą, jak nie masz to w ocynkowi mają tylko trzeba się przypomnieć ok.gif

Są firmy które się specjalizują w malowaniu proszkowym po cynkowaniu bo tu powłokę ocynkowaną też trzeba przygotować i najlepiej zlecić to jednej firmie czyli w ocynkowni z lakiernią proszkową ok.gif

Jeżeli wybierzesz osobne firmy to w ocynkowni trzeba powiedzieć że rama po cynkowaniu idzie na lakier proszkowy i żeby nie robili zaprawek po czyszczeniu.

Więc jak ma być na lata to łataj/remontuj swoją, wprowadzaj zmiany/wzmocnienia i inwestuj w ocynk ogniowy ok.gif

Jak chcesz podpytać o usługi to mogę podać Ci namiary na firmy (ocynkownie i lakiernie) z których ja korzystałem i byłem zadowolony ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie lepiej zamiast proszku dac jakis epoksyd a na to poliuretanowa, choćby z z olivii?

> http://allegro.pl/oliva-alu-steel-primer-farba-epoksyd-na-stal-szara-i5156111392.html

> i pozniej

> http://allegro.pl/oliva-emapur-marina-farba-do-lodzi-jachtu-czarna-i5098391128.html

Powiem szczerze że nie wiem bo nie miałem potrzeby.

Trzeba by poczytać czy można stosować na ocynk.

Zresztą lakier proszkowy przy ocynkowanej ramie to tylko kwestia estetyczna jak komuś zależy (choć mówią że jednak dodatkowo chroni) bo sam ocynk ogniowy jest w sobie bardzo wytrzymałą powłoką ok.gif

A pod lakierowanie czymkolwiek i tak trzeba przygotować powłokę ( umiejętnie zmatowić) bo inaczej to płatami będzie złazić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.