Skocz do zawartości

skrzynia


Rekomendowane odpowiedzi

Pany, historia jak w każdej M32, padu padu łożyska, wymienione, skrzynia odżyła. Ale po robocie po kilku dniach zaczęło się ślizgać sprzęgło. Ślizgało się przez tydzień/dwa i dzisiaj depnąłem i się nie ślizga, zaczęło też jakby szybciej chwytać. Niech mi ktoś wytłumaczy co i jak tam się mogło pogrzmocić a następnie naprawić? ASO twierdzi że do roboty z łożyskami sprzęgła nie musieli ruszać bo siedzi na kole zamachowym a wysprzęglik jest hydrauliczny i bezobsługowy/bez możliwości regulacji. Póki co stanąłem na stanowisku że nie znam się na tym ale wiąże fakty wymiana łożysk = problemy ze sprzęgłem. Mam sie z nimi wykłócać czy nie tędy droga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pany, historia jak w każdej M32, padu padu łożyska, wymienione, skrzynia odżyła. Ale po robocie po

> kilku dniach zaczęło się ślizgać sprzęgło. Ślizgało się przez tydzień/dwa i dzisiaj depnąłem i

> się nie ślizga, zaczęło też jakby szybciej chwytać. Niech mi ktoś wytłumaczy co i jak tam się

> mogło pogrzmocić a następnie naprawić? ASO twierdzi że do roboty z łożyskami sprzęgła nie

> musieli ruszać bo siedzi na kole zamachowym a wysprzęglik jest hydrauliczny i bezobsługowy/bez

> możliwości regulacji. Póki co stanąłem na stanowisku że nie znam się na tym ale wiąże fakty

> wymiana łożysk = problemy ze sprzęgłem. Mam sie z nimi wykłócać czy nie tędy droga?

Ogólnie to nie znam się za bardzo na budowie skrzyni itd, ale opiszę mój przypadek, który może w jakiś sposób cię natknie lub nakieruje.

U mnie również był problem ze ślizgającym się sprzegłem, nie zawsze ale był. Gdy silnik był zimny ślizganie nie występowało lub występowało bardzo sporadycznie. Gdy się rozgrzał występowało częściej ale też nie za każdym razem- głównie na wyższych biegach. Było to mocno denerwujące więc zleciłem wymianę kompletnego sprzęgła.

Gdy mechanik rozebrał co trzeba zadzwonił do mnie z pytaniem czy aby na pewno zmieniamy sprzęgło ponieważ nie widać oznak zużycia, ani spalenia ale do wymiany jest właśnie wysprzęglik (szumiał jak najęty)

Oczywiście wymieniłem sprzęgło+ wysprzęglik i problem ze ślizgającym się sprzęgłem zniknął.

Podejrzewam zatem, że olej/smar czy cokolwiek tam jest z wysprzęglika poleciał na tarczę, co było powodem ślizgającego się sprzęgła ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pany, historia jak w każdej M32, padu padu łożyska, wymienione, skrzynia odżyła. Ale po robocie po

> kilku dniach zaczęło się ślizgać sprzęgło. Ślizgało się przez tydzień/dwa i dzisiaj depnąłem i

> się nie ślizga, zaczęło też jakby szybciej chwytać. Niech mi ktoś wytłumaczy co i jak tam się

> mogło pogrzmocić a następnie naprawić? ASO twierdzi że do roboty z łożyskami sprzęgła nie

> musieli ruszać bo siedzi na kole zamachowym a wysprzęglik jest hydrauliczny i bezobsługowy/bez

> możliwości regulacji. Póki co stanąłem na stanowisku że nie znam się na tym ale wiąże fakty

> wymiana łożysk = problemy ze sprzęgłem. Mam sie z nimi wykłócać czy nie tędy droga?

jak leje , lub puszcza wysprzeglik w skrzyni biegow to bedziesz mial oznaki plynu na laczeniu skrzyni z silnikiem, lub zapocenia charakterystyczne.

ps nie ruszali sprzegla ale wysprzeglik tak! i byc moze przy demontazu cos zbabrali dotem4 grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sproboj odpowietrzyc uklad. odpowietrznik jest przy wejsciu weza w skrzynie biegow,(na wysprzegliku, ciezkie dosjcie ale temat do ogarniecia, byc moze tez slizga bo go nie odpowietrzyli? w ASO to cuda sie dzieja grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ten wysprzęglik nie jest jednym słowem tak bezobsługowy jak mówią, typowe. Dzięki wam za podpowiedzi, spojrzę czy czegoś nie widać, a potem ich nakieruję żeby nie robili z ludzi baranów ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sproboj odpowietrzyc uklad. odpowietrznik jest przy wejsciu weza w skrzynie biegow,(na

> wysprzegliku, ciezkie dosjcie ale temat do ogarniecia, byc moze tez slizga bo go nie

> odpowietrzyli? w ASO to cuda sie dzieja

no, ale przestało się ślizgać o to chodzi i łapie jak dawniej od kilku dni, dzisiaj przegoniłem, szedł jak diabeł. Motyw z ochlapaną tarcza mi się najbardziej podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podejrzewam zatem, że olej/smar czy cokolwiek tam jest z wysprzęglika poleciał na tarczę, co było

> powodem ślizgającego się sprzęgła

W wysprzęgliku jest nic innego jak płyn hamulcowy. Nie ma żadnego smaru czy oleju.

Fakt, wysprzęgliki w Bravo czasami lecą, a jeszcze częściej pompka od sprzęgła. U siebie takową wymieniłem i problem z luźną górą pedału sprzęgła ustąpił.

Płyn hamulcowy należy wymieniać co 2, góra 3 lata. Jeśli zaniedba się tę czynność to sypie się również układ wysprzęglania jeśli takowy jest oparty na płynie hamulcowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj. Źle odpowietrzony wysprzeglik, powód łapania sprzęgła przy samej podłodze i ciezko wchodzących biegów, logiczne. Co do ślizgania, wykryty wyciek oleju, najpewniej dostaje się na tarcze sprzęgła, podejrzenie złe złożonej przekładni, w środę serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po serwisie, wyciek z przekładni, robione na gwarancji, przy okazji sprzęgło wymieniłem, ale spaprali cos bo po wyjechaniu z serwisu i pierwszym hamowaniu silnikiem cos zaczęło zgrzytać... Szybki powrót i na tydzień stałem się szczęśliwym posiadaczem pandy hehe.gif he cos mnie ta skrzynia prześladować zaczyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po serwisie, wyciek z przekładni, robione na gwarancji, przy okazji sprzęgło wymieniłem, ale

> spaprali cos bo po wyjechaniu z serwisu i pierwszym hamowaniu silnikiem cos zaczęło

> zgrzytać... Szybki powrót i na tydzień stałem się szczęśliwym posiadaczem pandy he cos mnie

> ta skrzynia prześladować zaczyna

Uff..dobrze, ze juz nie mam tego padła.

Gdzie robiłeś? Ja w Schewe i zrobili elegancko smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uff..dobrze, ze juz nie mam tego padła.

> Gdzie robiłeś? Ja w Schewe i zrobili elegancko

w Autoplus i jestem zdegustowany, stara gwardia im odeszła, która miała umiejętności i nie paprała roboty, młokosy widać nie ogarniają. Najgorsze jednak jest to, że przedwczoraj jak dzwoniłęm się dowiedzieć co się stało (a stało się to że łożyska nie były na swoim miejscu, tylko "się poprzesuwały widać podczas wkładania półosi") dowiedziałem się, że dopiero zamawiają przyrząd z fiata do ustawienia ich we właściwej pozycji… robili to znaczy na oko do tej pory pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.