Skocz do zawartości

Oblany egzamin na prawko


Radauskas

Rekomendowane odpowiedzi

> Jak zaczynałem kurs to nie było u mnie w mieście żadnego samochodu na B1 ani OSK, który by

> proponował szkolenie B1 (tato dogadał się z właścicielem jednego, że dorobimy lusterka, pedały

> i Aixamem zrobię kurs- wyszło, ze zrobiłem nim 3km, a resztę Yariską- instruktor powiedział,

> że nie będzie tym wibratorem jeździł ). Ale chwilę później pojawiła się oferta w innym OSK i

> mieli właśnie 2x Cuore, potem mój znajomy też miał Cuore tylko, że dużo nowsze (2006r chyba),

> ja egzamin zdawałem maluchem cabrio, kolega z innego miasta na B1 jeździł Smartem. Trafiają

> się czasami też Cinqucenta o masie własnej 0kg, ale jakiś śliski temat się wydawał. W czasie

> jak się tym interesowałem to działała firma co przerabiała samochody na B1 i mieli w swojej

> ofercie kilkanaście albo i więcej aut, a ludzie co zabierali ode mnie Aixama mówili, że u nich

> w Warszawie policja gania ludzi co jeżdżą odelżonym Cuore na B1

U mnie Cuore B1 było na legalu, pare OSK go miało ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w której kwestii ? Może słowo "inwalidztwo" uważasz za niestosowne ? Ja tak uważam jak napisałem.

> Obie wymienione przeze mnie powyżej dolegliwości powodują u człowieka utrudnienia w poruszaniu

> się we współczesnym świecie. A wiem co mówie bo pisze to jako osoba nie znająca jęz.

> angielskiego w stopniu komunikatywnym jak również członek 4-ro osobowej rodziny, w której

> każdy członek tej rodziny ma swoje własne auto. Stare, ciasne, ale własne... i nie wyobrażamy

> sobie w tym momencie żeby było inaczej. Takie mamy potrzeby.

W sumie Twoje zdanie, głupie, ale Twoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie najwięcej w rodzinie kilometrów robi syn. Studia w dwóch punktach miasta, treningi piłki,

> mecze i inne sprawy. Najmniej jeżdze ja. Do pracy mam 500m ( z powrotem 1,5km ). Ale musze

> mieć auto w gotowości bo się jeździ i sprawy załatwia. Zona - agent ubezpieczeniowy - trudno

> pracować bez auta. To nie jest kwestia przyzwyczajenia

A Ja twierdzę, że przyzwyczajenie, podobne do komórki. Mieszkałem kiedyś (ze 35 lat temu) kilka km pod miastem. Autobusy jeździły, zależnie od pory dnia, co 1-2h rodzice jeździli do pracy, ja z bratem do szkoły, kina, modelarnię itd... I jakoś wszyscy zdążali, nikogo z pracy, szkoły nie wywalili. Fakt, że rozkład jazdy i trasy MZK znało się na wyrywki, ale jak się chciało to się dało palacz.gifok.gif

Co nie oznacza, że uważam że było lepiej. Wręcz przeciwnie, było trudniej ale nie awykonalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W sumie Twoje zdanie, głupie, ale Twoje.

Skąd wiesz, że głupie? To jakaś obiektywna ocena czy tylko tak Ci się wydaje ? Bo dla mnie np. głupie to jest palenie papierosów,.. ale jeśli palisz to możesz mieć odmienne zdanie.

> A Ja twierdzę, że przyzwyczajenie, podobne do komórki.

> Co nie oznacza, że uważam że było lepiej. Wręcz przeciwnie, było trudniej ale nie awykonalnie.

Używasz pilota do telewizora czy trzymasz go głębko w szufladzie ? No bo przecież 35 lat temu nie było pilotów, a i teraz da się obsługiwać telewizor bez pilota. No tak,.. używasz,.. ale tylko z przyzwyczajenia. Schowaj,.. udowodnij sobie i mi, że to tylko przyzwyczajenie i można się bez tego obejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego. Nie zdała to nie zdala, zda następnym razem i po temacie. A nie jakies narzekanie ze

> egzaminator zły, itp.

a jak nie następnym to jeszcze kolejnym. Mojej koleżance zdanie na prawko zajęło dobrych kilka lat, naście razy, ale w końcu ma upragnione prawko hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Używasz pilota do telewizora czy trzymasz go głębko w szufladzie ? No bo przecież 35 lat temu nie

> było pilotów,

były już wcześniej biglaugh.gif tylko na kablu biglaugh.gif

> a i teraz da się obsługiwać telewizor bez pilota. No tak,.. używasz,.. ale tylko

> z przyzwyczajenia. Schowaj,.. udowodnij sobie i mi, że to tylko przyzwyczajenie i można się

> bez tego obejść.

W sumie mogę schować, bo używam go tylko do "on" i "off" cfaniaczek.gif

resztę obsługuje pilot tunera kablówki biglaugh.gif

Pomijając żarty, dalej twierdzę, że nawet przykład z pilotem, "trudniejsze ale nie awykonalne" biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie jakies narzekanie ze

> egzaminator zły, itp.

Jak stałem niedawno w kolejce do kasy w WORD byłem świadkiem dwóch rozmów "oblanej" małolaty:

1. do taty telefoniczna: "aaaa, bo znowu miałam tego ch... Iksińskiego... no uparł się żebym oblała, kasę ch... nabija dla WORD-u..."

2. do swojego instruktora (zapewne lepiej zorientowanego) face to face:

- pyt. instruktora: I co?

- odp. lipa jaz zawsze...

- pyt. instr. : wymuszenie...?

- odp. Nooo... (z głupkowatym uśmiechem)

rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak stałem niedawno w kolejce do kasy w WORD byłem świadkiem dwóch rozmów "oblanej" małolaty:

> 1. do taty telefoniczna: "aaaa, bo znowu miałam tego ch... Iksińskiego... no uparł się żebym

> oblała, kasę ch... nabija dla WORD-u..."

> 2. do swojego instruktora (zapewne lepiej zorientowanego) face to face:

> - pyt. instruktora: I co?

> - odp. lipa jaz zawsze...

> - pyt. instr. : wymuszenie...?

> - odp. Nooo... (z głupkowatym uśmiechem)

Normalne w 99,99999999% przypadków ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - pyt. instr. : wymuszenie...?

> - odp. Nooo... (z głupkowatym uśmiechem)

w każdym mieście są miejsca gdzie można w białych rękawiczkach uwalić egzaminowanego.

Dobry instruktor powinien je znać i pokazać kursantowi.

Pamiętam jak kilka jazd przed egzaminem z instruktorem jeździłem po typowych trasach i pokazywał gdzie na czym mogą uwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skąd wiesz, że głupie? To jakaś obiektywna ocena czy tylko tak Ci się wydaje ? Bo dla mnie np.

> głupie to jest palenie papierosów,.. ale jeśli palisz to możesz mieć odmienne zdanie.

Każdy ma jakieś swoje zdanie, dla jednych głupie, dla innych życiowe.

Quote:

> A Ja twierdzę, że przyzwyczajenie, podobne do komórki.

> Co nie oznacza, że uważam że było lepiej. Wręcz przeciwnie, było trudniej ale nie awykonalnie.

Używasz pilota do telewizora czy trzymasz go głębko w szufladzie ? No bo przecież 35 lat temu nie było pilotów, a i teraz da się obsługiwać telewizor bez pilota. No tak,.. używasz,.. ale tylko z przyzwyczajenia. Schowaj,.. udowodnij sobie i mi, że to tylko przyzwyczajenie i można się bez tego obejść.


Tutaj nie mam pomysłu jaki miał być przekaz i do kogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.