elciapek Napisano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2015 Zauważyłem pogłębiające się zjawisko szarpania przy niskich obrotach silnika. Szczególnie widoczne na 1 i 2 biegu. Przy każdym starcie sprzęt robi "kangurki". Rozwiązaniem jest dodanie nieco więcej gazu przy zasprzęglaniu, ale od czego zacząć, aby usunąć zjawisko całkowicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2015 > Zauważyłem pogłębiające się zjawisko szarpania przy niskich obrotach silnika. Szczególnie widoczne > na 1 i 2 biegu. Przy każdym starcie sprzęt robi "kangurki". Rozwiązaniem jest dodanie nieco > więcej gazu przy zasprzęglaniu, ale od czego zacząć, aby usunąć zjawisko całkowicie? gaźnik? wtrysk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 2 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2015 > gaźnik? wtrysk? Moto oddane do szpeców. Zobaczymy co wynajdą. Obstawiałem synchro, ale specjaliści twierdzą, że układ w tym moto jest bardzo stabilny jeśli chodzi o synchronizację. Podejrzenia padają na: " zawór układu SLS,ogranicznika obrotów, zawór wolnych obrotów lub TPS" cokolwiek by to nie było W gruncie rzeczy teraz jak jechałem do serwisu to objawów nie było wcale. Mam nadzieję, że coś poprawią, żeby się z tym problemem nie bujać miesiącami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubitus Napisano 2 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2015 aby się nie bujać z problemem miesiącami oddaj maszynę do Kosy - http://kosamotocykle.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 3 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 > aby się nie bujać z problemem miesiącami oddaj maszynę do Kosy - http://kosamotocykle.pl/ Póki co pod lupę idą świece i przepustnice. Jak to nie pomoże to wybiorę się do Kosy. BTW. A wszystko przez to, że kilka razy mnie objechałeś na torze - sprzęt walnął focha i stąd problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubitus Napisano 3 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 > BTW. A wszystko przez to, że kilka razy mnie objechałeś na torze - sprzęt walnął focha i stąd > problemy Przepraszam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Już za długo było chyba dobrze, bo musiało się konkretnie popierdzielić Po rozebraniu sprzęgła okazało się, że ścianki wkładu kosza sprzęgłowego są zjechane w tragiczny sposób. Nie mam pojęcia w jaki sposób mogło dojść do takich uszkodzeń. Ludzie z przebiegami ponad 100 kkm po rezebraniu mieli delikatnie wyczuwalny rant, a u mnie totalna wtopa. Niestety wkład nie występuje jako część zamienna a o używce można pomarzyć. BMW sprzedaje cały zestaw, czyli wkład wraz z kompletem okładzin i przekładek za niewygórowaną cenę 2 000 PLN To są elementy, które muszę wymienić Tak wygląda wkład do kosza sprzęgłowego Tu widać jak są zjechane ścianki wkładu No i sama okładzina - jedna z dwóch skrajnych przylegających do ścianek wkładu. Reszta okładzin jest w stanie praktycznie nowym Reasumując kupiłem sprzęt po cenie wyższej niż rynkowa z "pewnego" źródła, aby uniknąć tego typu niespodzianek. Niestety nie wybrałem opcji zakupu z gwaracją (+1 000 PLN) i teraz to się mści Panie Duda, jak żyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Kiedyś w quadzie ratowałem się, zanim kupiłem nowy kosz sprzęgła z USA, przez pozamienianie kolejnościami tarczek i przekładek. Np. dajesz dwie przekładki, później już na zmianę tarczka, przekładka i całość pracuje już nie w tych samych wyrobionych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > Już za długo było chyba dobrze, bo musiało się konkretnie popierdzielić > Po rozebraniu sprzęgła okazało się, że ścianki wkładu kosza sprzęgłowego są zjechane w tragiczny > sposób. Nie mam pojęcia w jaki sposób mogło dojść do takich uszkodzeń. Ludzie z przebiegami > ponad 100 kkm po rezebraniu mieli delikatnie wyczuwalny rant, a u mnie totalna wtopa. Niestety > wkład nie występuje jako część zamienna a o używce można pomarzyć. BMW sprzedaje cały zestaw, > czyli wkład wraz z kompletem okładzin i przekładek za niewygórowaną cenę 2 000 PLN > To są elementy, które muszę wymienić > Tak wygląda wkład do kosza sprzęgłowego > Tu widać jak są zjechane ścianki wkładu > No i sama okładzina - jedna z dwóch skrajnych przylegających do ścianek wkładu. Reszta okładzin > jest w stanie praktycznie nowym > Reasumując kupiłem sprzęt po cenie wyższej niż rynkowa z "pewnego" źródła, aby uniknąć tego typu > niespodzianek. Niestety nie wybrałem opcji zakupu z gwaracją (+1 000 PLN) i teraz to się > mści > Panie Duda, jak żyć? dziwne. zużycie tarcz, powinno zacząć slizgac sprzęgło zanim obudowy się dotrą. a tutaj zonk. znajdz uzywke w UK jak u nas nie ma:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > Kiedyś w quadzie ratowałem się, zanim kupiłem nowy kosz sprzęgła z USA, przez pozamienianie > kolejnościami tarczek i przekładek. Np. dajesz dwie przekładki, później już na zmianę tarczka, > przekładka i całość pracuje już nie w tych samych wyrobionych miejscach. Nie wiem, jakoś tego nie widzę. Wydaje mi się, że w moim przypadku raczej się tego nie urzeźbi. Tutaj zrobiło się za dużo luzu przez te wyryte ścianki i tak naprawdę z całego pakietu tarcz pracowały jedynie te skrajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 > dziwne. zużycie tarcz, powinno zacząć slizgac sprzęgło zanim obudowy się dotrą. a tutaj zonk. > znajdz uzywke w UK jak u nas nie ma:) Za chiny nie rozumiem jak to właśnie powstało Serwis podejrzewa, że poprzednik przeciągnął termin wymiany sprzęgła trochę za długo i w jakiś sposób doszło do wytarcia tych ścianek. Potem zapakowano nowy zestaw tarcz, ale ścianki wkładu były już na tyle wytarte, że nowe skrajne tarcze nie opierały się o nie całą powierzchnią tylko już samymi wypustami tarczy opierały się na powstałych na ściankach wkładu rantach. Teraz na chłodno jak sobie zbiorę wszystkie fakty to zaczyna to się kupy trzymać: - Zaraz po kupnie odczuwałem, że moto jest mimo wszystko bardziej ospałe od egzemplarza, które dopiero co odrzuciełm z listy zakupowej (początki ślizgania się sprzęgła). Miałem nawet dzwonić do Motonity, żeby się upewnić czy aby sprzęt nie jest zablokowany mocowo, no ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że to tylko moje subiektywne odczucia, które pewnie się nie pokrywają z rzeczywistością i tak zostało. - Później zdarzało się od czasu do czasu przy mocny odkręceniu, że obroty wskakiwały, ale sprzęt nie do końca adekwatnie reagował/przyspieszał - Potem pojawiły się objawy szarpania/skakania/kangurów - Na sam koniec wystarczyły 2 km i ~20min, aby sprzęgło padło kompletnie Ot i cała historia. Czuje się delikatnie wydymany bez mydła przez los i przez.... siebie. Specjalnie przepłaciłem, żeby mieć święty spokój. Mogłem kupić spokojnie coś kilka tyś tańszego i tą różnicę wpakować w pakiet startowy. Z drugiej strony wykupienie gwarancji mogło by rozwiązać sprawę, choć nie wiem czy byłoby tak łatwo z jej realizacją Co do używki przeglądałem eBay ale nic nie znalazłem. Jak wiesz o jakiś stronach, gdzie można jakieś graty znaleźć to byłbym wdzięczny. Poczekam jeszcze chwilę, ale z tego co widzę to nie zostaje mi nic innego jak zamawiać graty z BMW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 2 Lipca 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Lipca 2015 Udało się poskładać maszynę. Znalazłem używnay wkład kosza sprzęgłowego wraz tarczami i przekładkami. Stan "nófka" sztuka porównując do tego co siedziało u mnie. Kosz sprzęgłowy zregenerowany. Wszystko cacy zapakowane do środka. Nowy olej zalany. Nie wiem czy to kwestia uprzedzeń, ale miałem wrażenie, że 2 dni temu pojawił się podobny objaw (jeden raz) jaki miałem na początku na starym sprzęgle - kangurki. Nie wiem, czy ten sprzęt po prostu tak czasami ma, czy może znowu zaczyna się coś dziać z "nowo" zapakowanym sprzęgłem. Za cholerę nie rozumiem w jaki sposób działa to całe sprzęgło wielotarczowe, co tam co wysprzęgla i w jaki sposób. Sprzęgło jest hydrauliczne. Gdyby ktoś posiadał taką wiedzę ewentualnie widział gdzieś materiały dotyczące tego zagadnienia byłbym wdzięczny za podrzucenie. Być może problemem jest to, że sprzęgło jest źle wysprzęglane/zasprzęglane, powstaje gdzieś trochę luzu i tylko skrajne tarcze się obracają Chodzi za mną pomysł wrzucenia moto na hamowanie. Byś może udało by się zauważyć, czy sprzęgło trzyma czy się ślizga. Dobrze kombinuję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 2 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2015 hydrauliczne jest bardziej odporne na "rozregulowanie". sprężyny trzymały wymiar? tarcze nowe? przekładki też z koszem kupiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 2 Lipca 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Lipca 2015 hydrauliczne jest bardziej odporne na "rozregulowanie". sprężyny trzymały wymiar? tarcze nowe? przekładki też z koszem kupiłeś? Co do zalet hydraulicznego to się nie wypowiem, mam pierwszy raz a moja wiedza na ten temat jest znikoma. Niemniej jednak wczoraj gdybałem z jednym człowiekiem ze sklepu moto i to on, nie wiem czy słusznie, podsunął właśnie koncepcję o ew. regulacji sprzęgła/docisku, ale nie wiem jak to u mnie wygląda. Obawiam się tylko, aby ponownie nie zrobiło sie to samo co ostatnio, z uwagi na to, że coś tam jest poprzestawiane/rozregulowane i przez to znowu zetrę w pył obudowę wkładu Wszystkie sprężyny do kosza są wymienione na nowe - robione na zamówienie (to nie jest element zamienny). Robili to ludzie, którzy już ogarniali temat regeneracji koszy wielokrotnie (co w przypadku K1200 jest rzeczą niestety bardzo powszechną), więc zakładam, że powinno być ok. Wkład do kosza jak mówiłem zakupiłem w komplecie wraz z tarczami i przekładkami - rozebrane były tylko w celu weryfikacji stanu. Ocena wypadła bardzo pozytywnie (praktycznie nówki). Tarcze z przekładkami są do kupienia zdaje się od Lucasa i nie jest to jakaś kosmiczna cena 500-600 PLN za zestaw, ale z uwagi na to, że te we wkładzie były w b.dobrym stanie nie było sensu kombinować i zakładać nowych "nieoryginałów". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 3 Lipca 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2015 Nie wiem czy mam się chwalić, że sprzęt przetrzymał próbę na hamowni, czy żalić, że wyszło słabiej niż fabryka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.