prośba o weryfikację błędów

[lorak06073]

Witam ponownie.

Postanowiłem zabawić się dziś w diagnostę. Dorwałem kabel vag kkl i połączyłem się ze swoim stilo. Poniżej wypiszę błędy jakich nie udało mi się skasować i zostały w pamięci. Proszę o pomoc w ich odczytaniu.

OF- Side airbag (passanger) Wartość za wysoka Przejściowy/Obecny 184

32- Front passanger weight sensoi Nieznany/Błąd wewnętrzny Przejściowy/Obecny 124

Dodatkowo podejrzałem na postoju parametry przepływu mas powietrza (nie wiem czy coś są warte) a mianowicie:

Instake air quantity 52 mg/w

Desired intake air quantity 304,6 mg/w

Air quantity signal 2,542V

Air temperatur signal 2,131 V

Niestety nie mam na chwile obecną laptopa a do samochodu podłączyłem starego kompa którego mam w garazu. Mam jeszcze prośbę czy mógłby mi ktoś udzielić rad jak zrobić logi? Jakie parametry w FESie zaznaczyc?

Pozdrawiam.

[lorak06073]

Witam ponownie.

Moglibyście rzucić okiem na moje logi. Niestety zrobione są na 3 biegu bo nie mialem zbytnio gdzie sie rozpedzic. Tylko jeden zrobiony na 4 biegu.

http://speedy.sh/c4N2T/cisnienie-3-bieg.xlsx

http://speedy.sh/89kes/paliwo-3-bieg.xlsx

http://speedy.sh/qAtXJ/powietrze-3-bieg.xlsx

http://speedy.sh/FKPc2/powietrze-4-bieg.xlsx

[szulu]

Na postoju logowanie nie ma sensu, co najwyżej błędy można pokasować Zmierzona wartość powietrza na pewno za mała. Porównaj z moim logiem na 4 biegu

jakiś tekst

U mnie pomogło wyczyszczenie overboosta i przepływki, ale mulenie miałem naprawdę delikatne. Może pomoże i u ciebie (czyszczenie nie wd40, a jedynie izopropanol a w ostateczności benzyna ekstrakcyjna, wyciągnąć i wyczyścić i siatkę i samą przepływkę delikatnie opryskując - nie dotykać )... A jak nie pomoże to bym proponował jakąś zdrową na podmianę założyć i zobaczyć.

[lorak06073]

Przepływkę wyczyściłem. według mnie auto fajniej reaguje na gaz, z niższych obrotów ma lepsze odejście ale jak podpiołem się pod fesa i zrobiłem loga to znów przepływomierz wskazuje bardzo mocno zaniżone wskazania. Niczym się nie różni od wcześniejszych logów. Chociaż dziwne to jest, że samochód dobrze przyspiesza, moment obrotowy czuć na każdym biegu na niskich obrotach. Czyżby program przekłamywał, a może przepływ masowy powietrza nie ma aż tak wielkiego znaczenia w przyspieszaniu?

[lorak06073]

Naprawdę nikt nie jest w stanie mi pomóc?? Proszę chociaż o przeanalizowanie jednego loga odnośnie ciśnienia doładowania. Wrzucę ten kawałek, który wyraźnie odstaje od wartości oczekiwanej.

Czas Engine speed Boost pressure Desired boost pressure Boost control/solenoid

s obr/min mBar mBar %

0,00 1200 1192 1436 75

0,63 1300 1271 1570 75

1,27 1419 1356 1712 75

1,89 1531 1504 1868 70,07

2,51 1685 1780 1993 61,63

Dalej wszystko gra i znów lekkie niedoładowanie

6,91 2968 2079 2152 34,25

7,52 3110 2034 2152 34,28

8,14 3269 2063 2152 34,04

8,77 3428 2105 2152 33,84

Dodam jeszcze, że jak jadę jakimkolwiek biegiem i mam około 1500 obr/min, wciskam gaz w podłogę to słyszę jak turbinka ładnie świszczy jednak auto nie chce mi odejść zbyt chętnie. Czy uszkodzona przepływka też ma znaczenie odnośnie doładowania?

[HARDTECHNO]

jak masz nieszczelny dolot (od tubiny po klape gaszaca) cisnienie ci ucieka to turbo bedzie swistac a auto nie pojedzie za dobrze, bo nie bedzie tego cisnienia... to takie gdybanie,

ps> wykrec egr, sprawdz stan, zagladnij do dziury po nim, czyli w miejscu gdzie jest przykrecony, moze masz zarasniety od sadzy?

nastepnie, wykrec czujnik MAP na kolektorze ssaccym , obok egr, on ma w sobie 2 czujki, wystajaca to temp w kolektorze, i obok dziurka, ktora bada cisnienie panujace w kolektrorze...

jezeli to nie pomoze, to mozliwe ze turbo juz nie pompuje, bo moze miec uszkodzone lopatki...

PS2> co do przeplywki >

1> gdy jest sprawna, mieszanka dobierana jest wedlug odczytow>przeplywka,temp,cisnienie turbo, co przeklada sie na czasy i koretky na wtryskach, ecu steruje silnikiem

2> gdy masz odpieta, to wartosci dobierane sa w ecu, wszystkie oprocz masy powietrza z przeplywki, z eeprom ecu odczytywane sa wartosci wgrane przez producenta

wiec radzilbym rozwiazac problem z przeplywka, bo mozesz sobie narobic bigosu

[lorak06073]

Faktycznie delikatnie cieknie między klapą gasząca a rurą. Tylko, że czytam to tam nie ma chyba żadnej uszczelki. Sylikon załatwiłby sprawę? To jutro posprawdzam to co się da i zobaczymy. Przepływkę wiem, że mam padniętą bo strasznie zaniża wskazania. Jeżdżę caly czas na założonej wtyczce bo jak odepnę to już w ogóle kaplica. Najbardziej się boję, że kierownice w turbinie są zapieczone i turbo dlatego turbo nie doładowuje. W sumie poprzedni właściciel jeździł głównie po mieście i auto było nieźle przymulone.

[MirekD]

> Faktycznie delikatnie cieknie między klapą gasząca a rurą. Tylko, że czytam to tam nie ma chyba

> żadnej uszczelki. Sylikon załatwiłby sprawę?

jest , wewnątrz "przylgni" rury do interesu z klapą gasząca jest pierścień niby gumowy o przekroju prostokątnym (nie do dostania nigdzie, oringi dostępne w sprzedaży są za cieńkie lub za grube i nie włażą do dziury) z czasem traci właściwości i popuszcza.

ja zrobiłem uszczelkę z (nie wiem jak się to fachowo nazywa) tworzywa do robienia uszczelek na skrzyni biegów w motorach, sąsiad się bawi kolekcjonowaniem motocykli i ich remontem , odpalił mi kawałek)

założyłem dopiero w sobotę więc jeszcze nie wiem czy trzyma ciśnienie czy dalej będzie popuszczać, efektem nieszczelności było "sadzomiotanie" przy depnięciu w pedał.

już wiem, że nie trzyma, gwiżdże znaczy popuszcza przekazała fonem info ..."Stiluś tak fajnie gwiżdże"...

przypomniała sobie po tym jak była w domu między robotami i auto stało półtorej godziny na podwórku, teraz dopiero po 20 będę mógł tam luknąć.ale do poskładania skarpetek to "rozkazu" nie zapomniała wydać !

ach te baby

[MirekD]

i jest dupa Panowie.

poddałem lustracji rure od inter do kolektora ssącego i tu gdzie przykręcona jet do dings'a z gasikiem jest problem i to poważny.

czy z racji wieku czy jakiś matoł (ja ?) spowodował, że tulejki stalowe które są wewnątrz otworów na dociskające ten interes śruby nie spełniają swego zadania (czort wie jakiego) i przelazły na drugą stronę skutecznie odsuwając przylgnię plastikowej rury od metalu gasikoustrojstwa, powstała minimalna szczelina którą ucieka wszystko co może uciec a więc, powietrze do cylindrów i opary oleju z odmy, te skutecznie babrają sam gasik olejem i przy okazji wszystko dookoła.

tymczasowo zrobiłem uszczelkę z 2 mm twardego kartonu i obłożyłem to z obu stron cieniutkimi warstwami tego czegoś z czego robi się uszczelki. na jak długo to starczy nie mam pojęcia, przejechałem na próbę cirka 2 km z gazem w podłodze, sadzomiot na 2 straszny, odejście jest że ojojoj ale..... po powrocie luk pod maske i jest ciut oleju jakby przedmuchanego w jednym miejscu

obejrzałem tą rurę dokładniej i jest pęknieta, ma ktoś z Was namiar na ten plastik ?

pękła tam u góry.

przy okazji babraniny,że były problemy z aku, został wywalony z auta a ja rozbebrałem kosz i całą plątaninę drutów w okolicy, zasikałem wtyczki kontaktem w spreju, optycznie spenetrowałem stan kabelków w poszukiwaniu winnego objawu niezadowolonych świec żarowych i .....

g... znalazłem, spakowałem to wszystko na obarot i mało mnie szlag nie trafi, wkręciłem aku i start wentylatora na max obrotach, ki uj ? sru w z kułaka w bezpieczniki i wentyl się wyłączył poszarpałem skrzynką i znowu start, znaczy coś się spina, wyjąłem bezpiecznik od klimy i po ponownym wpięciu już spoko.

i tu pytanie do obeznanych: rozbierać i czyścić tą piętrowa skrzynię bezpieczniko - przekaźnikową ?

czy cuś innego mu dolega poza starością się znaczy.