Morgan Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 no i dopadło mnie po 3 latach czas na wymianę klocków, bo obecne już się kończą (w zasadzie to już się skończyły, ale to później). Na rynku jest wiele marek i nie wiem co wybrać. Zastanawiam się pomiędzy ate, a ferrodo, ewentualnie coś innego co polecicie. Dodatkowo mam pytanie odnośnie czujnika zamontowanego w klockach. Na jakiej zasadzie on działa? Zauważyłem, że u mnie kabelek już jest obtarty przez tarcze, a komp żadnym błędem nie alarmuje, żadna kontrolka się nie pali. Coś padło ale ten czujnik to ściema? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Polecam klocki TRW. Co do czujnika to działa on na zasadzie zamknięcia obwodu, jak dotyka tarczy to zapala się kontrolka, lubi się urywać kabelek, sprawdź, musi być gdzieś przerwany. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Jak wyżej, działa na zasadzie zamknięcia obwodu. A co do klocków to TRW są spoko, aczkolwiek mi na przodzie strasznie pyliły i felgi czarne, aktualnie mam Textara i nie narzekam. Eh... klocki po 3 latach... ma wymieniam 2 razy do roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris37 Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 dwa razy do roku łał , to ja raz na 12 lat , oryginał wytrzymał /80k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sedicivalv0le Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 wymieniam 2 razy do roku zmień styl jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Ja od lat polecam ATE, mają całkiem inną charakterystykę hamowania, nić inne klocki, trzeba do tego przywyknąć, ale IMHO warto. I są to twarde klocki, czyli starczą na dłużej. Ta różnica w hamowaniu to mniej więcej tak: wciskasz hampel i wydaje Ci się, że nic się nie dzieje (przy innym zestawie czuć już było hamowanie) wciskasz mocniej - auto praktycznie w miejscu staje (oczywiście ze sporą przesadą). Na pczątku jest dziwnie, ale z czasem się przyzwyczajasz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 dwa razy do roku łał , to ja raz na 12 lat , oryginał wytrzymał /80k Oryginały w Albei wytrzymały mi też 80k nawet ponad, w sumie kiedyś przeszło mi przez myśl zakupić komplet ori z tarczami. zmień styl jazdy Żeby to było takie proste... na przodzie klocki Textara (miekkie, szybko lecą ale lubię na nich jeździć), starczają mi na 20-30k km Ja od lat polecam ATE, No już któryś raz widzę Twój post na temat ATE i chyba się pokuszę na nie przy najbliższej okazji, jakie masz do tego tarcze? Ja w tej chwili Mikodę zwykłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elgritone Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Ja od lat polecam ATE, mają całkiem inną charakterystykę hamowania, nić inne klocki, trzeba do tego przywyknąć, ale IMHO warto. I są to twarde klocki, czyli starczą na dłużej. Ta różnica w hamowaniu to mniej więcej tak: wciskasz hampel i wydaje Ci się, że nic się nie dzieje (przy innym zestawie czuć już było hamowanie) wciskasz mocniej - auto praktycznie w miejscu staje (oczywiście ze sporą przesadą). Na pczątku jest dziwnie, ale z czasem się przyzwyczajasz :D Ja posluchalem Wojtka i zainwestowalem w ate. Co do pylenia sie nie wypowiadam bo na zimowych stalowkach niewiele widac, ale poza tym jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kukcio Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 to ja raz na 12 lat , oryginał wytrzymał /80k Mi leci 12 rok i 90kkm, właśnie zamówiłem na przód komplet TRW. Okładziny jest jeszcze z 5mm, a tarcze 20,2mm czyli minimum. Jeździł bym dalej tylko tłoczki są już dość wysunięte, a osłonki naciągnięte jak kondony i nie chcę żeby rozszczelniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 @@Wafer moja szkola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 3 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Ja od lat polecam ATE, mają całkiem inną charakterystykę hamowania, nić inne klocki, trzeba do tego przywyknąć, ale IMHO warto. I są to twarde klocki, czyli starczą na dłużej. Ta różnica w hamowaniu to mniej więcej tak: wciskasz hampel i wydaje Ci się, że nic się nie dzieje (przy innym zestawie czuć już było hamowanie) wciskasz mocniej - auto praktycznie w miejscu staje (oczywiście ze sporą przesadą). Na pczątku jest dziwnie, ale z czasem się przyzwyczajasz :D i za to właśnie lubię ate :D poprzedni komplet był tej samej firmy i było dobrze. Chyba znów pójdę w tym samym kierunku, pamiętam, że kupowałem je od kogoś z ak kto handluje tego typu częściami tylko nie pamiętam kto to był 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 No już któryś raz widzę Twój post na temat ATE i chyba się pokuszę na nie przy najbliższej okazji, jakie masz do tego tarcze? Ja w tej chwili Mikodę zwykłą. Ostatni zestaw ATE jaki miałem w Stilo, był z mikodą nawiercaną i frezowaną. Tomtom też jeździł na takim zestawie (dał mi się namówić na kolcki, ja dałem się namówić na tarcze) i ani ja ani on nie narzekał (a wtajemniczeni wiedzą, że w baletkach to on nie jeździł). Dawno temu w puncie miałem jeszcze z oryginalnymi tarczami. Na temat pylenia się nie wypowiadam, bo nigdy nie zwracałem na to uwagi, ale ponieważ to twardy klocek, to pylenie powinno być minimalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Pylą jak każde inne, przy nawiercanych i frezowanych bardziej niż na gładkich, bo tam tarcza je po prostu ścina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiQ Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Polecam klocki TRW. Co do czujnika to działa on na zasadzie zamknięcia obwodu, jak dotyka tarczy to zapala się kontrolka, lubi się urywać kabelek, sprawdź, musi być gdzieś przerwany. Pozdrawiam BAS Do tej pory miałem zestaw TRW ale....co prawda już się kończą i jest min grubość tarczy. Do tej pory byłem zadowolony. Ostatnio zauważyłem że chyba się lekko tarcze zwichrowały bo przy dohamowywaniu przed skrzyzowaniem hamowanie jest leciutko pulsacyjne (wcześniej przez 60tys nie było tego a w czynowo też nie jeżdzę). Ponadto tarcza jest nierówno starta sa rysy na tarczach (zarówno z przodu jak i z tylu) czyli chyba klocki mają jakąś nierówną strukturę. Poza tym byłem zadowolony z tego zestawu do tej pory. Teraz chyba będę wsadzał ATE na przód. Tył jest jeszcze ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d007 Napisano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2016 Ja polecam klocki Ferrodo Premium. Od lat je stosuje i nie narzekam. Jedyna ich wada to dość mocno pylą i brudzą tym samym felgi. Ale hamowanie jak marzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.