Skocz do zawartości

Tragedija.


Rafcio

Rekomendowane odpowiedzi

Jadąc w poprzedni łikęd po szosie odkryłem że mi prędkościomierz kaput. W ostatni łikęd także musiałem jeździć na pamięć czyli na obroty. Ale dziś miałem chwilkę to jako domorosły mechanik zdiagnozowałem przyczynę, a mianowicie zerwana linka. Żeby do tego dojść musiałem odkręcić całe 7 śrubek (bo mam owiewkę). Linka była pęcnięta na samym dole, a ile wody i rdzy w niej było.

Chcąc nie chcąc zainwestowałem całe 27zł i nowa linka już do mnie jedzie, przesyłki nie liczę.:)

Także była to pierwsza tak poważna awaria w moim motongu. ;)

Tak chciałem się pożalić i pochwalić.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. U mnie też padł wyłącznik stopu przy klamce 8]

Na szczęście już wymieniłem na nowy za całe 25zł. :hehe:

 

U mnie też, ale w nożnym ;) Pomerdałem przewodami przy czujniku i zaczęło działać, błoto się pewnie wykruszyło i wrócił styk    :hehe:

Edytowane przez _sky_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo każdy pisze, temu to się zepsuło, temu tamto padło a ja co? Przychodzę do garażu odpalam i wyjeżdżam. I tak cały czas. No czasami jeszcze nasmaruje łańcuch i wymienię olej.

No to jak tylko nadarzyła się okazja to nasmarowałem posta. A co gorszy będę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo każdy pisze, temu to się zepsuło, temu tamto padło a ja co? Przychodzę do garażu odpalam i wyjeżdżam. I tak cały czas. No czasami jeszcze nasmaruje łańcuch i wymienię olej.

No to jak tylko nadarzyła się okazja to nasmarowałem posta. A co gorszy będę?

 

Pfff... Ty musisz wymieniać olej! Ja tylko dolewam ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 To chyba źle     :hmm:

 

 

 

 

 

 

 

Serducho mam do rozebrania. Na 100% uszczelniacze zaworowe, a co jeszcze to się okaże...

Edytowane przez _sky_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pfff... Ty musisz wymieniać olej! Ja tylko dolewam ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 To chyba źle     :hmm:

 

 

 

 

 

 

 

Serducho mam do rozebrania. Na 100% uszczelniacze zaworowe, a co jeszcze to się okaże...

A dużo łyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dużo łyka?

 

Ciężko powiedzieć, bo prędkościomierz nie robi od roku, ale jeszcze jak robił to było już chyba ponad litr na 1000.

Poszło momentalnie po tym jak zacząłem jeździć w terenie  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się. Linka wymieniona.

I nawet działa. ;)

 

HA! Jednak się psuje   :P

 

Ujowo jest jak się urwie linka sprzęgła podczas ruszania a masz dużo jeżdżenia po mieście  ;) Ja tak miałem, na szczęście kilkaset metrów dalej pracował kumpel i akurat wybierał się do tyrki (to i zabrał ze sobą zapasową linkę)  ;)

Fart, że strzeliła zaraz po wbiciu 1. Potem jakoś poszło  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś awaryjne te nasze hondy... Moja też ma pierwszą poważną awarię - wyłącznik stopu padł :beksa:

 

No u mnie też tragedia bo Honda spaliła 3 litry na 100 zamiast zwyczajowych 2.7 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jadąc w poprzedni łikęd po szosie odkryłem że mi prędkościomierz kaput. W ostatni łikęd także musiałem jeździć na pamięć czyli na obroty. Ale dziś miałem chwilkę to jako domorosły mechanik zdiagnozowałem przyczynę, a mianowicie zerwana linka. Żeby do tego dojść musiałem odkręcić całe 7 śrubek (bo mam owiewkę). Linka była pęcnięta na samym dole, a ile wody i rdzy w niej było.

Chcąc nie chcąc zainwestowałem całe 27zł i nowa linka już do mnie jedzie, przesyłki nie liczę. :)

Także była to pierwsza tak poważna awaria w moim motongu. ;)

Tak chciałem się pożalić i pochwalić.;]

No i moj predkosciomierz  stanal, km nie nawijalo, fkurf ale i zadumka....

Jako ze zanim cos porozkrecam to popatrze i lapa pod owiewke, docisniecie   listy z kablami i wio...dziala all.

Mikrowstrzasy w moim "motongu" robia swoje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.