Skocz do zawartości

Szarpanie i nierówna praca IIIgeneracja - rozwiązany


Esol

Rekomendowane odpowiedzi

Objawy nasilały się przez miesiące. Lekkie poszarpywanie na jałowym, spadek mocy, pod koniec już ewidentna praca na 3 a czasem na 2 garach. Kolosalne zużycie gazu. 

 

Wcześniej wykonałem regenerację parownika - dzięki @@Marecki78 za udostępnienie warsztatu i asystę. Wymieniłem filtry i... problem nadal się nasilał

 

Po ostatnich kilku dniach jazdy wyłącznie na benzynie i odbijaniu się od różnych warsztatów (cena startowa od 300zł za usługę) postanowiłem sam rozgryźć problem

 

Poszperałem w necie i natknąłem się na taki januszowy filmik- pomijam prowadzącego -treść się liczy

 

 

Wykonałem działanie wg instrukcji w poniedziałek rano, nie pomogło, było lepiej ale nie dobrze. Zrobiłem to jeszcze raz i stwierdziłem zbyt duże zużycie gumowych gniazd w popychaczach wtrysków. 

Przez internet zamówiłem zestawy naprawcze w sklepie internetowym tutaj -> http://www.autogaz-market.pl/glowna/25-komplet-naprawczy-listwy-valtek-oryginal.html wybrałem najdroższą opcję kurierem. Koszt całości 37zł. 

 

Dziś o 9 czyli na drugi dzień otrzymałem kopertkę i od razu zamontowałem.

Problem zniknął silnik pracuje jak trzeba. Pozostaje sprawdzić na kilku tankowaniach pod zawór ile spala. 

 

Zostałem bohaterem we własnym aucie.  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zostałem bohaterem we własnym aucie

i tak trzymać. Co do filmu to jest rzeczywiście bardzo Januszowaty, bo nie ma tam słowa o kalibracji skoku tłoka po zamontowaniu zestawu naprawczego. A to błąd, bo w warunkach domowych można to zrealizować choćby suwmiarką i wystarczy. Co do samych wtrysków to może to była dobra okazja aby się ich pozbyć z auta? Są odporne na słaby gaz i zanieczyszczenia ale mało precyzyjne. Ja swego czasu zmieniałem Rail 3Ohm na Valtek34 i spadło zużycie gazu o 10-15% i silnik równiej pracował. Jest wiele lepszych i nie bardzo drogich listw wtryskowych ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak trzymać. Co do filmu to jest rzeczywiście bardzo Januszowaty, bo nie ma tam słowa o kalibracji skoku tłoka po zamontowaniu zestawu naprawczego. A to błąd, bo w warunkach domowych można to zrealizować choćby suwmiarką i wystarczy. Co do samych wtrysków to może to była dobra okazja aby się ich pozbyć z auta? Są odporne na słaby gaz i zanieczyszczenia ale mało precyzyjne. Ja swego czasu zmieniałem Rail 3Ohm na Valtek34 i spadło zużycie gazu o 10-15% i silnik równiej pracował. Jest wiele lepszych i nie bardzo drogich listw wtryskowych ...

 

Kwestia kalibracji suwmiarką jest mi nieznana - znaczy co? Sprężynkę mam rozciągnąć ? 

 

Zamiana listwy może i była by do zrobienia . Pozostaje sprawa czy to jest robota na zasadzie Wyjmij/Włóż czy są istotne kwestie przeróbek przewodów do kolektora ssącego, wtyczek zasilania cewek, centralki lpg? itd itp. Warsztatem lpg nie jestem. Wymiana jednego może pociągnąć za sobą po kolei resztę i skończy się na... butli  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kwestia kalibracji suwmiarką jest mi nieznana - znaczy co? Sprężynkę mam rozciągnąć ?

Kalibruje się imbusem na górze rurki, w której znajduje się tłoczek. Imbus jest prawdopodobnie zaklejony folią aluminiową czy jakoś tak. Wystarczy ustawić skok tłoka na standardowe zdaje się 0,4 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibruje się imbusem na górze rurki, w której znajduje się tłoczek. Imbus jest prawdopodobnie zaklejony folią aluminiową czy jakoś tak. Wystarczy ustawić skok tłoka na standardowe zdaje się 0,4 mm.

 

Ok. Zapoznałem się z już z tematem. Zleciłem już temat pobliskiemu warsztatowi. Także jutro porzucę listwę i skalibrują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibruje się imbusem na górze rurki, w której znajduje się tłoczek. Imbus jest prawdopodobnie zaklejony folią aluminiową czy jakoś tak. Wystarczy ustawić skok tłoka na standardowe zdaje się 0,4 mm.

 

i chcesz to suwmiarką kalibrować? Tak z głupia wziąłem, bo leżała obok, i w życiu bym się przy jej pomocy nie podejmował kalibracji z taką dokładnością. To jest grubość ca 3 kartek papieru, za mała żeby dopuścić choć minimalną odchyłkę przy amatorskiej robocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i chcesz to suwmiarką kalibrować? Tak z głupia wziąłem, bo leżała obok, i w życiu bym się przy jej pomocy nie podejmował kalibracji z taką dokładnością. To jest grubość ca 3 kartek papieru, za mała żeby dopuścić choć minimalną odchyłkę przy amatorskiej robocie.

Mam dokładnie takie samo zdanie - nie da się skalibrować valteków suwmiarką ...

Próbowałem skalibrować właśnie suwmiarką - nie da się tego zrobić - odpuściłem temat - kupiłem REGi bo po regeneracji nie trzeba kalibrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i chcesz to suwmiarką kalibrować?

Oczywiście, że się da. Kalibrowałem osobiście niebieskie Raile w ten sposób. W czym wy widzicie trudność? Ustawia się na suwmiarce 0,4 mm, wykręca śrubę regulacyjną i wkłada suwmiarkę wciskając tłok. Dokręcasz do momentu, gdy suwmiarka zaczyna być wypychana z otworu. Ustawiając w ten sam sposób wszystkie wtryski i tak będzie dobrze, bo co to za różnica czy będą miały wszystkie ok 0,35 albo 0,45. Ważne, żeby miały jak najbardziej zbliżone wartości. Kalibracje sprawdzałem na korektach OBD włączając i wyłączając poszczególne wtryski. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Oczywiście czujnik zegarowy będzie zdecydowanie lepszy, ale bez niego też się da. Pomijając fakt, że lepiej kupić chociażby nowe REGi za 150 zł i mieć spokój ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo co to za różnica czy będą miały wszystkie ok 0,35 albo 0,45...

...lepiej kupić chociażby nowe REGi za 150 zł i mieć spokój ...

No właśnie nie byłem pewien, czy to jest 0,35, czy 0,45, a nawet nie byłem pewien czy w każdym z 4 wtrysków sprawdzanie odbywało się dokładnie w ten sam sposób ... Jeżeli suwmiarka ma podziałkę 0,05, to nie można nią ustawiać długości z taką dokładnością ... Jeden silnik zniesie to lepiej inny gorzej, ja nie polecam i dlatego właśnie wybrałem REGi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Oczywiście, że się da. Kalibrowałem osobiście niebieskie Raile w ten sposób. W czym wy widzicie trudność? Ustawia się na suwmiarce 0,4 mm, wykręca śrubę regulacyjną i wkłada suwmiarkę wciskając tłok. Dokręcasz do momentu, gdy suwmiarka zaczyna być wypychana z otworu. Ustawiając w ten sam sposób wszystkie wtryski i tak będzie dobrze, bo co to za różnica czy będą miały wszystkie ok 0,35 albo 0,45. Ważne, żeby miały jak najbardziej zbliżone wartości.

 

Wiesz dać się da, ale nie powiedziałbym, przy takiej metodologii, że jest to zrobione poprawnie i szumnie nazywał kalibracją. Oczywiście, że lepiej mieć mniej więcej 0,4mm na wszystkich i mniej więcej tyle samo na każdym niż nie wiadomo ile i z jaką odchyłką na pozostałych. Problem w tym, że to nadal jest tylko 'mniej więcej', a kalibracja ma dać odpowiedni rezultat bo po to się ją robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że to nadal jest tylko 'mniej więcej', a kalibracja ma dać odpowiedni rezultat bo po to się ją robi.

Te wtryski, czyli Valtek typ 30 i klony, to i tak nawet po najdokładniejszej kalibracji nie będą precyzyjne. Taka ich budowa i zasada działania. Z drugiej strony jakakolwiek kalibracja jest wymagana, żeby chociaż w przybliżeniu wyrównać wydajność poszczególnych wtrysków. A na regenerowanych Railach zrobiłem jeszcze z 15 kkm (łącznie z 40 kkm) i wywaliłem, zmieniłem na Valtek type 34 i one po przebiegu ok 40 kkm poszły z autem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibruje się imbusem na górze rurki, w której znajduje się tłoczek. Imbus jest prawdopodobnie zaklejony folią aluminiową czy jakoś tak. Wystarczy ustawić skok tłoka na standardowe zdaje się 0,4 mm.

 

Powiem tak- jestem w lekkim szoku. Trafiłem do firmowego serwisu Elpigazu, bo za niewielkie pieniądze skalibrowali. 

 

Przyrządu jaki mieli do tego to nie ma zdjęcia w googlach.

To były 4 U-rurki wypełnione cieczą i powietrzem każda ze skalą - do tego kompresor z generatorem impulsów sterujących na cewki w dowolnym zakresie obrotów. 

 

Także wtryski zostały przemaglowane w każdym zakresie obrotów od dławienia ok 300 do sam nie wiem ile. 7k?. I wyregulowane na ten sam skok. 

 

Mimo regeneracji nowymi częściami i kalibracji wg. montera listwa jest "na złom" czyli ledwie spełnia jakieś tam utrzymanie parametrów, bo mocno "pływa" 

 

I dlatego nie dziwię się że równie dobrze można ją skalibrować domowym sposobem - czas myśleć o zakupie innej nowocześniejszej konstrukcji. Ale to za jakieś 15kkm czyli za 3, 4m-ce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam temat i wnioskuję że mowa o Valtekach? Na Twoim miejscu bym kupił nową listwę bez kombinacji, tam gdzie się zaopatruje w części taka listwa kosztuje 115zł. Nowa, teoretycznie powinna być skalibrowana i itp. Valtek org ma imbusy zaklejone, czyli wnioskuje że są skalibrowane i tylko się zakłada kalibruje i dostraja mapy podczas jazdy. Sam ostatnio przez to przechodziłem. Zamieniłem listwę Valtek na listwę Stag-a AC W02. Sam wymieniłem, wtyczki są te same. Kwestia dobrania dysz i regulacji po kalibracji. Mnie dodatkowo kosztowało to koszt interfejsu do sterownika czyli tzw. kabl-a [80zł, na allegro chodzą tańsze ale nie wiem jak z jakością]. Program do sterownika ściagasz z strony Stag-a za free. Jeśli oczywiście masz sterownik Stag-a. Poz tym reduktor musisz mieć sprawny i zarówno sterownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.