Skocz do zawartości

Projektanci civica nowego to się chyba z ch....tego na rozum


satan

Rekomendowane odpowiedzi

> Ale za to ...taniej

to taniej to zabija ducha motoryzacji i auta... pies trącał te nowe wynalazki... na palcach jednej ręki pijanego drwala można policzyć auta, które prowadzi się z przyjemnością i które nie są naszpikowane elektryką ze wszystkich stron

ostatnio miałem "przyjemność" jeździć vectrą nową... której nie dało się bokiem puścić bo miała ESP którego NIE DAŁO się wyłączyć - efekt, lanos robił z vectrą co mu się tylko podobało na krętych dróżkach

stary civic radziłby sobie jeszcze lepiej od lanosa... nowy juz nie baudzo chyba zlosnik.gif ale to ocenię jak się nim przejadę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ostatnio miałem "przyjemność" jeździć vectrą nową... której nie dało

> się bokiem puścić bo miała ESP którego NIE DAŁO się wyłączyć -

> efekt, lanos robił z vectrą co mu się tylko podobało na krętych

> dróżkach

I tak właśnie być powinno - mówię o Vectrze, bo do jazdy zgodnej z przepisami ruchu drogowego jazda bokiem jest Ci zupełnie niepotrzebna wink.gif

Natomiast co do belki w Hondzie... raczej chodziło o powiększenie kabiny (doświadczenia z Hondy Jazz), bo płyta podłogowa hatchbacka jest dość ciekawie zaprojektowana. No i nie dyskryminujmy belki w czambuł, są przecież samochody z takim właśnie tylnym zawiasem która bardzo dobrze się prowadzą ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak właśnie być powinno - mówię o Vectrze, bo do jazdy zgodnej z

> przepisami ruchu drogowego jazda bokiem jest Ci zupełnie

> niepotrzebna

> Natomiast co do belki w Hondzie... raczej chodziło o powiększenie

> kabiny (doświadczenia z Hondy Jazz), bo płyta podłogowa

> hatchbacka jest dość ciekawie zaprojektowana. No i nie

> dyskryminujmy belki w czambuł, są przecież samochody z takim

> właśnie tylnym zawiasem która bardzo dobrze się prowadzą

sam takim jeżdżę hehe.gif po zmianie kół na 195/50 nie mam objawów choroby morskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ostatnio miałem "przyjemność" jeździć vectrą nową... której nie dało

> się bokiem puścić bo miała ESP którego NIE DAŁO się wyłączyć -

Zapewne nabywcy nowej Vectry o niczym innym nie myślą tylko o lataniu bokami po krętych drogach . hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapewne nabywcy nowej Vectry o niczym innym nie myślą tylko o

> lataniu bokami po krętych drogach .

A jak tam bym sobie polatał. W każdym aucie powinno się dać wyłączyć takie elektroniczne pierdółki. Obawiam się, że chodzi o to, iż bez elektroniki moga być koszmarne w prowadzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak tam bym sobie polatał. W każdym aucie powinno się dać wyłączyć

> takie elektroniczne pierdółki. Obawiam się, że chodzi o to, iż

> bez elektroniki moga być koszmarne w prowadzeniu.

Dokładnie, skoro producent od razu zakłada że nad wszystkim bedzie czuwać elektronika to bez niej nie pracuje nad dobrym prowadzeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sam takim jeżdżę po zmianie kół na 195/50 nie mam objawów choroby

> morskiej

Ja na stockowych 195/65 R15 też nie narzekam, podobnie właściciele Peugeotów 307 (akurat na prowadzenie się hahaha.gif) czy Citroenów C4.

Wszystko zależy od wykonania i nastaw zawiasu, dla przykładu tylne zawieszenie w Citroenie C3 (również belka) to tragedia sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie, skoro producent od razu zakłada że nad wszystkim bedzie

> czuwać elektronika to bez niej nie pracuje nad dobrym

> prowadzeniem

Pomału, pomału.

Elektroniką wszystkiego nie załatwisz i jeżeli auto FAKTYCZNIE jest złe w prowadzeniu, to elektronika tego nie zmieni.

Poza tym w razie awarii systemów elektronicznych i wypadku spowodowanego "koszmarnym prowadzeniem się bez elektroniki" producent by się nie wypłacił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie, skoro producent od razu zakłada że nad wszystkim bedzie

> czuwać elektronika to bez niej nie pracuje nad dobrym

> prowadzeniem

No, ale traktujmy samochód jako całość - bez jednego koła też chcecie jeździć?

Przykład z innej działki - kiedyś samoloty były stabilne aerodynamicznie (np: F-15, MiG-29) - bez ruszania sterami samolot leciał prosto i trzymał zadaną wysokość. Dziś samoloty są niestateczne, sterowanie odbywa się dzięki "fly by wire" (czyli impulsy elektryczne sterują serwami - nie ma bezpośredniego połączenia mechanicznego między drążkiem sterowniczym a sterami) i komputer sterujący tym musi dokonywać kilkudziesięciu poprawek na sekundę. Ale zysk z tego jest taki, że samolot (np: JAS-39 Gripen) stał się bardziej zwrotny, może lądować z mniejszą prędkością (potrzebuje krótszego pasa) i latać z większym kątem natarcia.

I co jest lepsze? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale są piloci, których do tego nie przekonasz.

To tak jakby wymyślic elektronikę do orgazmu, bo bez tego Twoja kobieta nie jest w stanie dojśc. Niby jej będzie z tym lepiej, ale czy Ty kochając się z takim "wspomaganiem" będziesz zadowolony?

hmm.gif

PS.

Nie bierz powyższego do siebie - przykład dałem zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak właśnie być powinno - mówię o Vectrze, bo do jazdy zgodnej z

> przepisami ruchu drogowego jazda bokiem jest Ci zupełnie

> niepotrzebna

A jak brzmi przepis, który tego zabrania- jeśli się nie przekracza dopuszczalnej prędkości? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak brzmi przepis, który tego zabrania- jeśli się nie przekracza

> dopuszczalnej prędkości?

Nie ma takiego.

Ale jest to niepotrzebne do normalnej jazdy.

Nie rozumiem problemu. Jeżeli ktoś chce jeżdzić z poślizgami niech sobie nie kupuje Vectry i już. Przecież ktoś kto wozi worki z cementem nie kupi sobie Sparka i będzie narzekał ,że mały bagażnik jest i ci w fabryce to chyba się na głowy z czymś tam pozamieniali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak brzmi przepis, który tego zabrania- jeśli się nie przekracza

> dopuszczalnej prędkości?

stwarzanie zagrozenia na drodze?

to naprawde bardzo mile jakna kretej drozce jakis baran wylatuje bokiem i blokuje cala szerokosc drogi, albo akurat sobie scina zakret naszym pasem.

jasne, Wy jestescie masterzy i Wam ZAWSZE sie udaje kazdy manewr smile.gif generalnie, biorac pod uwage okoliczne 'waskie' i 'krete' drozki (te lokalne miedzy wioskami) i doswiadczenia z maleczerami ktore lataly po calej szerokosci czarnego mam jakies negatywne nastawienie do takich zabaw na drogach publicznych smile.gif

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma takiego.

> Ale jest to niepotrzebne do normalnej jazdy.

> Nie rozumiem problemu. Jeżeli ktoś chce jeżdzić z poślizgami niech

> sobie nie kupuje Vectry i już. Przecież ktoś kto wozi worki z

> cementem nie kupi sobie Sparka i będzie narzekał ,że mały

> bagażnik jest i ci w fabryce to chyba się na głowy z czymś tam

> pozamieniali.

co by nie mowic, to jednak civic do tej pory byl lubiany przez 'studentow' smile.gif mnie tez sie zreszta podobal wink.gif to jednak inny adresat niz vectra, a temat zaczal sie od cifa smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zamenili !

> Ktoś przyglądał się tylnemu zawieszeniu w tym aucie ? bo ja

> przedwczoraj... Gratuluję pomysłowości, to szczyt skąpstwa,

> żeby lepsze, sprawdzone i lubiane zawieszenie zastąpić durna

> belką !

Taniej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zamenili !

> Ktoś przyglądał się tylnemu zawieszeniu w tym aucie ? bo ja

> przedwczoraj...

Ja dodatkowo jeździłem Cifem palacz.gif

> Gratuluję pomysłowości, to szczyt skąpstwa,

> żeby lepsze, sprawdzone i lubiane zawieszenie zastąpić durna

> belką !

1. Belka sprawiła że Cif ma bagażnik rodem z klasy D.

2. Fakt, że jest to belka nie powoduje, że to auto prowadzi się źle - przejedź się to się zdziwisz.

3. Argument ekonomiczności (prostoty) konstrukcji przekłada się także na ekonomiczność (prostotę) serwisowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No, ale traktujmy samochód jako całość - bez jednego koła też chcecie

> jeździć?

> Przykład z innej działki - kiedyś samoloty były stabilne

> aerodynamicznie (np: F-15, MiG-29) - bez ruszania sterami

> samolot leciał prosto i trzymał zadaną wysokość. Dziś samoloty

> są niestateczne, sterowanie odbywa się dzięki "fly by wire"

> (czyli impulsy elektryczne sterują serwami - nie ma

> bezpośredniego połączenia mechanicznego między drążkiem

> sterowniczym a sterami) i komputer sterujący tym musi dokonywać

> kilkudziesięciu poprawek na sekundę. Ale zysk z tego jest taki,

> że samolot (np: JAS-39 Gripen) stał się bardziej zwrotny, może

> lądować z mniejszą prędkością (potrzebuje krótszego pasa) i

> latać z większym kątem natarcia.

> I co jest lepsze?

hmmm... vectrą to ja się nie kulałem przez przypadek... esp jest fajne, jak działa, jak się psuje... to się można nadziać na inne autko bo umiejętności brakuje biglaugh.gif i tego samego zakrętu nie pokonuje się tak jak z esp zlosnik.gif

czynnik ludzki zawodzni, elektronika też, o ile sobie jeszcze ufam, o tyle elektronice nie.. co z tego, że lepiej, bezpieczniej... jak można w ułamku sekundy nadziać się jak g*wno w wentylator, bo coś się spsuje wink.gif

już zupełnie inna historia to to, że prowadzenie auta to dla mnie przyjemność, auto które prowadzi się samo za mnie, albo pomaga mi w znacznym stopniu, to dla mnie nie auto, to zabawka niewiele warta (nawet jak kosztuje majątek), wiem, że tego jest coraz mniej (aut bez elektroniki, takich w których liczy się kierowca), ale jednak są... niby głupi lanos... ale mam go bez abs... nie dlatego, że szkoda było kasy czy cuś... tylko dlatego, że go nie lubię, przeszkadza mi i nie ufam mu (i wiem, że potrafię jeździć po śniegu i lodzie bez tego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zamenili !

> Ktoś przyglądał się tylnemu zawieszeniu w tym aucie ? bo ja

> przedwczoraj... Gratuluję pomysłowości, to szczyt skąpstwa,

> żeby lepsze, sprawdzone i lubiane zawieszenie zastąpić durna

> belką !

Po pierwsze taniej, po drugie praktyczniej. Niestety Civic przestał być już "sportowym" kompaktem...czasy kiedy nawet z maleńkim 1.3 na gaźniku robił setkę w okolicach 10s, a najmocniejsze VTI zjadały na śniadanie Golfy VR6 minęły bezpowrotnie. Teraz muszą być tony wyposażenia, wygłuszenia itp. I w tym duchu belka...bo jaki za to paaaanie bagażnik wielki grinser006.gif

A tak poważnie to zawsze można sobie ze Stanów Civa coupe załatwić. Tam zachowano "porządne" zawieszenie i z tyłu są stare, dobre podwójne wahacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.