Zasilanie awaryjne domu dla biednych

[format]

Siema,

 

Pomyślałem sobie by zbudować jakieś zasilanie awaryjne budynku na czas ewentualnej apokalipsy zombie. No i mam parę pytań.

Na początek jednak krótki rys historyczny. Mam w garażu rackowego UPSa 2.7kW działającego true online (na wejściu prostownik, na wyjściu falownik, cały tor zasilania przez to sobie leci). Na tę chwilę zasila on ~350W gratów które mam w szafie. Zapasu mocy na falowniku jest więc dużo, pomyślałem że warto z tego skorzystać. 

Zacząłem od opomiarowania tego pudła, wszystko wskazuje na to że zasilone jest ono 6-cioma akumulatorami AGM o pojemości 9Ah@12V. Mam więc jakieś 650Wh, realnie pewnie bliżej im do 450Wh. To mało. Wszystkie baterie spięte są ze sobą szeregowo, bo aktualnie na szynie DC mam ~81V (czyli jak nic 6x13.5V). Pomyślałem by z tej szyny wyprowadzić jakieś 10AWG linki czyli jakieś 6mm2 które powinno bez bólu znieść krótkotrwałe ~50A. Oczywiście możliwie najbliżej wyjścia z UPS zapinam bezpiecznik.

Dalej idę do puszki natynkowej DIN gdzie mam zamontowane dwa rozłączniki 63A które pozwolą mi w łatwy sposób odizolować wejście / wyjście, jakieś woltomierze, amperomierz.

Na końcu spięte w szereg 6 sztuk AGMów 100Ah co te moje pół kWh powinno zamienić w bardziej męskie 7.2kWh co powinno wystarczyć by przetrwać około doby w trybie "bez szaleństw".

Pytania mam właściwie dwa. Po pierwsze, czy 80V DC jest napięciem na tyle bezpiecznym że dotykanie się tego to dobry pomysł? Z jednej strony dbam o higienę własną przy prowadzonych pracach, z drugiej, szkoda by mi było dzieci  

Po drugie, czy o czymś nie pomyślałem, macie jakieś przemyślenia w tym temacie?

[punktak]

To taczaj taka krótkotrwała ta apokalipsa. Sugeruję jednofazowy benzynowy agregat Honda lub Fogo 5 kW. Przy braku urządzeń trójfazowych wystarczy - po podłączeniu wszystkich faz pod jedną. Tylko że to nie jest ani proste ani legalne. Wykonalne.

[alster]

2 godziny temu, format napisał(a):

Po drugie, czy o czymś nie pomyślałem, macie jakieś przemyślenia w tym temacie?

Co z ładowaniem tych dużych AGM-ów, obawiam się że UPS tego nie przeżyje.

Wartość bezpieczna dla DC w warunkach "wilgotnych" to 60V, w warunkach "mokrych" to 30V.

Ja osobiście 80V DC bym pochował, oprócz napięcia bałbym się ewentualnego prądu zwarciowego

[malrapida]

1 godzinę temu, alster napisał(a):

obawiam się że UPS tego nie przeżyje.

Jeśli ma dobre zabezpieczenie prądowe to nic mu nie będzie. Poza tym same przewody 6mm2 przy takiej długości działają już jako ogranicznik prądu dla możliwych wartości przy załączeniu ładowania po głębokim rozładowaniu.

[format]

6 minut temu, malrapida napisał(a):

Jeśli ma dobre zabezpieczenie prądowe to nic mu nie będzie. Poza tym same przewody 6mm2 przy takiej długości działają już jako ogranicznik prądu dla możliwych wartości przy załączeniu ładowania po głębokim rozładowaniu.

 

UPS potrafi wypchać w baterie całe 100W, więc i to bym się nie martwił.

[format]

4 godziny temu, punktak napisał(a):

To taczaj taka krótkotrwała ta apokalipsa. Sugeruję jednofazowy benzynowy agregat Honda lub Fogo 5 kW. Przy braku urządzeń trójfazowych wystarczy - po podłączeniu wszystkich faz pod jedną. Tylko że to nie jest ani proste ani legalne. Wykonalne.

 

Agregat jest zbyt obsługowy, w dodatku "na brudno". Wolę unikać. Najchętniej bym wziął 3x Victron Multiplus tak żeby mi fotowoltaika mogła pompować energię w akumulatory, ale to się robi projekt na 150k+. Prościej mi będzie za każdym blackoutem lecieć na wakacje do Azji.

[zet]

W dniu 8.12.2022 o 16:07, format napisał(a):

Po drugie, czy o czymś nie pomyślałem, macie jakieś przemyślenia w tym temacie?

 

Jeśli boisz się tego typu napięć i prądów to albo zleć to komuś kto się nie boii, albo po prostu zadbaj o swoją izolację podczas pracy. 

Zapytaj byle jakiego spawacza, czy go kiedyś kilkadziesiąt volt dc potraktowało ? 

Nie mniej jednak tak jak ktoś napisał, uważać na ewentualne zwarcie. 

 

Weź też pod uwagę, że takie przerabianie urządzeń to podpisanie rezygnacji z ubezpieczenia domu (jeśli posiadasz) w razie awarii i pożaru, lub przepięcia

 

[format]

59 minut temu, zet napisał(a):

Weź też pod uwagę, że takie przerabianie urządzeń to podpisanie rezygnacji z ubezpieczenia domu (jeśli posiadasz) w razie awarii i pożaru, lub przepięcia

 

Który konkretnie punkt OWU masz na myśli?

[mikomir]

W dniu 8.12.2022 o 16:07, format napisał(a):

Siema,

 

..... Mam w garażu rackowego UPSa 2.7kW działającego true online (na wejściu prostownik, na wyjściu falownik, cały tor zasilania przez to sobie leci). Na tę chwilę zasila on ~350W gratów które mam w szafie. Zapasu mocy na falowniku jest więc dużo, pomyślałem że warto z tego skorzystać. ....

 

Pomysł dobry i do zrobienia pod warunkiem, że będzie to zrobione i obliczone według opisu przedstawionego w linku. Przeczytaj, oblicz i zabezpiecz zgodnie z wytycznymi. 

 https://www.elektro.info.pl/artykul/systemy-gwarantowanego-zasilania/61045,baterie-akumulatorow-stosowanych-w-zasilaczach-ups-oraz-warunki-ich-bezpiecznej-eksploatacji