Skocz do zawartości

Rozladowany akumulator - czy da sie cos z nim zrobic ?


Lcf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

w wakacje kupilem do Lanoska nowy aku. Zalozylem do autka i smigal jak dziki. Zostawilem Lanosa na dluzszy czas w garazu i nie korzystalem z niego jakis dluzszy czas. Dzis bylem sie nim przejechac, ale okazalo sie, ze nie domknalem drzwi i swiecila sie przez ten caly czas lampka wewnatrz, ktora doszczetnie rozladowala aku. Nawet zegar i kontrolki sie nie swieca.

Aku ma 55Ah, czy jak go podlacze na 10-11h pod prostownik z pradem ladowania Q10 (~5A) to bedzie cos z niego ? Chyba sie nie zasiarczyl, bo niby kiedy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> w wakacje kupilem do Lanoska nowy aku. Zalozylem do autka i smigal

> jak dziki. Zostawilem Lanosa na dluzszy czas w garazu i nie

> korzystalem z niego jakis dluzszy czas. Dzis bylem sie nim

> przejechac, ale okazalo sie, ze nie domknalem drzwi i swiecila

> sie przez ten caly czas lampka wewnatrz, ktora doszczetnie

> rozladowala aku. Nawet zegar i kontrolki sie nie swieca.

> Aku ma 55Ah, czy jak go podlacze na 10-11h pod prostownik z pradem

> ladowania Q10 (~5A) to bedzie cos z niego ? Chyba sie nie

> zasiarczyl, bo niby kiedy ??

Ile czasu stał rozładowany?

Tak czy siak spróbować naładować nie zaszkodzi - po naładowaniu do pełna postaw go na kilka dni i zobacz jak się będzie zachowywał wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> w wakacje kupilem do Lanoska nowy aku. Zalozylem do autka i smigal

> jak dziki. Zostawilem Lanosa na dluzszy czas w garazu i nie

> korzystalem z niego jakis dluzszy czas. Dzis bylem sie nim

> przejechac, ale okazalo sie, ze nie domknalem drzwi i swiecila

> sie przez ten caly czas lampka wewnatrz, ktora doszczetnie

> rozladowala aku. Nawet zegar i kontrolki sie nie swieca.

> Aku ma 55Ah, czy jak go podlacze na 10-11h pod prostownik z pradem

> ladowania Q10 (~5A) to bedzie cos z niego ? Chyba sie nie

> zasiarczyl, bo niby kiedy ??

Co za problem - ładujesz ( to Ci moze zajac nawet ze 2 dni zeby sie porzadnie naładowal - zalezy do prostowanika - mi sie np ładowal ponad jeden dzien po takim samym wyczynie grinser006.gif) i śmigasz dalej waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naladowac i jezdzic , z tym ze znacznie lepiej ladowac go dluzej

> malym pradem, na przyklad 1A przez 55 godzin .

a jakby go krotko ladowac, albo nawet odpalic pozyczonym pradem, a pozniej po prostu jezdzic.... takie ladowanie cos by dalo? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby go krotko ladowac, albo nawet odpalic pozyczonym pradem, a

> pozniej po prostu jezdzic.... takie ladowanie cos by dalo?

Może jakby potem zrobił 500kmową trasę....i zalezy w jakim stopniu mu sie rozładował...ale wiem ze u mnie bylo baaardzo cięzko pomimo ze aku nowy to reanimacja trwala i trwała.... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby go krotko ladowac, albo nawet odpalic pozyczonym pradem, a

> pozniej po prostu jezdzic.... takie ladowanie cos by dalo?

Powiem tak. Wsiadlem do auta, wkladam kluczyk przekrecam i nic, nawet kontroli, ani zegar. Totalna detka. Zadzwonilem po kumpla, przyjechal, odpalilem z kabli Lanosa. Przyjechalem nim z Glowna do Lodzi (jechalem ok 60-70km/h zeby podroz trwala jak najdluzej). Jak zgasilem auto pod blokiem i probowalem odpalic ponownie to bylo tak, przekrecilem kluczyk i przynajmniej zapalily sie kontrolki i ten brzeczek zaczal bim bim bim, ale jak przekrecilem to nawet rozrusznik na ulamek sekundki nie zakrecil. Teraz aku stoi w piwnicy i laduje sie. Zobaczymy co bedzie jutro. Albo mam zpierdzielony arometr (kupilem jakis chinski w makro), albo aku faktycznie detka, bo po 5h ladowania 5A arometr nadal wskazywal, ze aku rozladowany totalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem tak. Wsiadlem do auta, wkladam kluczyk przekrecam i nic, nawet

> kontroli, ani zegar. Totalna detka. Zadzwonilem po kumpla,

> przyjechal, odpalilem z kabli Lanosa. Przyjechalem nim z Glowna

> do Lodzi (jechalem ok 60-70km/h zeby podroz trwala jak

> najdluzej). Jak zgasilem auto pod blokiem i probowalem odpalic

> ponownie to bylo tak, przekrecilem kluczyk i przynajmniej

> zapalily sie kontrolki i ten brzeczek zaczal bim bim bim, ale

> jak przekrecilem to nawet rozrusznik na ulamek sekundki nie

> zakrecil. Teraz aku stoi w piwnicy i laduje sie. Zobaczymy co

> bedzie jutro. Albo mam zpierdzielony arometr (kupilem jakis

> chinski w makro), albo aku faktycznie detka, bo po 5h ladowania

> 5A arometr nadal wskazywal, ze aku rozladowany totalnie.

Miałam identycznie - ładuj do oporu - a jak nie to jedz z nim do jakiegos serwisu to CI reanimują. Mój sie ładował prawie dwa dni i teraz jest spoko waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałam identycznie - ładuj do oporu - a jak nie to jedz z nim do

> jakiegos serwisu to CI reanimują. Mój sie ładował prawie dwa dni

> i teraz jest spoko

Jest na gwarancji smile.gif to jakby co to im go oddam (albo bede sie staral), ma w koncu tylko 3 czy 4 m-ce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby go krotko ladowac, albo nawet odpalic pozyczonym pradem, a

> pozniej po prostu jezdzic.... takie ladowanie cos by dalo?

nie bardzo....trzeba naładować prostownikiem przez jakieś kilkanaście godzin.......a jeśli chodzi ci o twój sposób to musiałbyś jechać nonstop z 15 godzin to może by się w miarę naładował zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest na gwarancji to jakby co to im go oddam (albo bede sie

> staral), ma w koncu tylko 3 czy 4 m-ce

Podłącz go pod prostownik i ładuj aż się całkowicie naładuje. Miałem podobny problem, ładowałem akumulator przez kolejne 2 noce i służył mi jeszcze 3 lata. Czy dalej działał to nie wiem, bo auto poszło do innego użyszkodnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to akumulator jest tylko jednorazowy? Pewnie że bedzie działał jak go naładujesz. Moje auto ztało ponad dwa miechy nieruszane w wakacje w chłodnym garażu, aku ma niestety 3 lata i sie rozładował. Odpaliłem auto pożyczonym prądem z innego auta, pojedziłem 20 min i już samodzielnie odpalał a w trakcie dalszych jazd pewnie naładował sie już do pełna.

Oczywiście, ze może nie być już w 100% sprawny tak jak nowy ale myśle, ze śmiało da rade jeszcze. Wiec ładuj i sie nie przejmuj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czeka cie wydatek na nowy aku-nawet jak go naładujesz nie będzie

> trzymał pojemności nastąpiło powazne zasiarczenie płyt,wszelkie

> magiczne sposoby nie pomoga w odzyskaniu 100% sprawnosci a idzie

> zima.

U mnie jak się zupełnie rozładował to ładowałem go przez dwie noce i działał jeszcze 3 lata. Czy długo jeszcze działał to nie wiem bo go sprzedałem wraz z autem. Przez te 3 lata nie miałem z nim problemu. Kręcił nawet w największe mrozy. Warto zaryzykować i naładować. Nowy można kupic jak stary aku faktycznie skona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co to akumulator jest tylko jednorazowy? Pewnie że bedzie działał

> jak go naładujesz.

Jak jesteś tego pewien to rozładuj swój akumulator do zera, postaw go na miesiąc w takim stanie i później spóbuj naładować ponownie (oraz poczytaj sobie co to jest zasiarczenie) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co za problem - ładujesz ( to Ci moze zajac nawet ze 2 dni zeby sie

> porzadnie naładowal - zalezy do prostowanika - mi sie np ładowal

> ponad jeden dzien po takim samym wyczynie ) i śmigasz dalej

dosc dziwne ze jak sie zostawi drzwiczki to lapka swieci sie caly czas i po za wylacznikiem krancowym nie ma zadnego czasowego wylacznika:/ w tym ukladzie ja bym czesto sobie rozladowywyal aku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> w wakacje kupilem do Lanoska nowy aku. Zalozylem do autka i smigal

> jak dziki. Zostawilem Lanosa na dluzszy czas w garazu i nie

> korzystalem z niego jakis dluzszy czas. Dzis bylem sie nim

> przejechac, ale okazalo sie, ze nie domknalem drzwi i swiecila

> sie przez ten caly czas lampka wewnatrz, ktora doszczetnie

> rozladowala aku. Nawet zegar i kontrolki sie nie swieca.

> Aku ma 55Ah, czy jak go podlacze na 10-11h pod prostownik z pradem

> ladowania Q10 (~5A) to bedzie cos z niego ? Chyba sie nie

> zasiarczyl, bo niby kiedy ??

naładuj go j/w . Jeśli nie masz areometru żeby sprawdzić gęstość elektrolitu to PEŁNE naładowanie aku jest przy napięciu ok. 16 V na klemach przy podłączonym prostowniku idea.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze nie domknalem drzwi i swiecila

> sie przez ten caly czas lampka wewnatrz, ktora doszczetnie

> rozladowala aku.

jak aku został rozładowany doszczętnie to może byc problem, żeby działał jak nalezy po doładowaniu, no ale spróbować nie zaszkodzi. 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co to akumulator jest tylko jednorazowy? Pewnie że bedzie działał

> jak go naładujesz. Moje auto ztało ponad dwa miechy nieruszane w

> wakacje w chłodnym garażu, aku ma niestety 3 lata i sie

Ja niestety nie moge sie z Toba zgodzic. Kiedys ojciec rozladowal mi aq w passacie (sluchal sobie radia przez pol dnia az zrobilo sie cicho). Aq Jenox mial okolo 3-4 miesiecy Dalo sie go naladowac ale to juz nie byl taki sam jak przed wyladowaniem (auto uruchamialo sie b. trudno). po tygodniu kupilem nowy aby sie nie meczyc. Starego nie reklamowalem bo musialbym z reklamacja jechac 100km i zostawic go na czas procedury reklamacyjnej wiec gra nie warta swieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dosc dziwne ze jak sie zostawi drzwiczki to lapka swieci sie caly

> czas i po za wylacznikiem krancowym nie ma zadnego czasowego

> wylacznika:/ w tym ukladzie ja bym czesto sobie rozladowywyal

> aku:)

no dziwne

u mnie po 5min ECU odcina lampke smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja niestety nie moge sie z Toba zgodzic. Kiedys ojciec rozladowal mi

> aq w passacie (sluchal sobie radia przez pol dnia az zrobilo sie

> cicho). Aq Jenox mial okolo 3-4 miesiecy Dalo sie go naladowac

> ale to juz nie byl taki sam jak przed wyladowaniem (auto

> uruchamialo sie b. trudno). po tygodniu kupilem nowy aby sie nie

> meczyc. Starego nie reklamowalem bo musialbym z reklamacja

> jechac 100km i zostawic go na czas procedury reklamacyjnej wiec

> gra nie warta swieczki.

nie mówie, ze bedzie idealny jak przed rozladowaniem, że może coś tam straci, ale u mnie po takiej akcji dziala już pół roku i nie ma żadnych oznak gorszego funkcjonowania.

Możliwe, ze po tej akcji aku sie kompletnie skończy np. po 5 latach a nie po 6 jak mógłby. Ale dla mnie to bez znaczenia. Słyszałem ze niektórym sie kończa po 3 latach bez akcji rozładowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.