Wyliczenie i wzór - ile biora światła mijania - nowa ustawa

[futrzak66]

> ... wydaje mi się, że jest przepis, który pozwala wyłączyć światła pojazdom w środku ciągu pojazdów - m.in. przed przejazdami kolejowymi.

Owszem, jest taki przepis, ale dotyczy pojazdów STOJĄCYCH np. przed ZAMKNIĘTYM przejazdem kolejowym.

[grogi]

> Owszem, jest taki przepis, ale dotyczy pojazdów STOJĄCYCH np. przed ZAMKNIĘTYM przejazdem kolejowym.

Przecież w korku zwykle się stoi

Dyskusja w tym wątku, mimo pierwotnego pomysłu, przemienia się jak zwykle w wojnę ideologiczną Szkoda że musimy dyskutować o światłach zamiast wymieniać się fotosami z nowootwarych odcinków bezkolizyjnych autostrad...

Powiem Wam w tajemnicy, że tutaj gdzie mieszkam też nie jest różowo z tymi drogami - włoskie zadupie w końcu... Mój ulubiony patent to sposób, w jaki rozwiązane są pasy dojazdowe na drogach przelotowych (oficjalnie autostrad na Sardyni nie ma). Koszmarnie się z czegoś takiego korzysta...

Zdarzają się też fragmenty jezdni z ruchem lewostronnym :>

[Ananas]

Niedawno na Motokąciku była dyskusja na ten temat. Pozwolę sobie zacytować wyliczenie jednego z kolegów.

"Moc pobierana z alternatora

2 x 55 W(światła mijania)

4 x 5 W (pozycyjne) + tablica rej. 10 W + zegary 20 W

Co w sumie daje 160 W, dla uproszczenia zaokrąglimy do 200W.

Sprawność maszyny elektrycznej(alternatora) to około 95%.

Zatem moc mechaniczna (na wale) to około 210 W

Dla równego rachunku założymy, że 0,25 kW czyli 0,34 KM

Tyle alternator zabiera silnikowi mocy.

Co nam zależy, aby zaokrąglić w górę do 0,4 KM?

Dla przypomnienia 1 kW=1,35 KM lub w drugą stronę 100 KM= 74 kW

Sprawność silnika to około ge = 200 [g/KMh] - prawdopodobnie obecnie jest wyższa, ale zakładam sprawność silników z połowy ubiegłego wieku.

Ciężar właściwy benzyny 0,67 - 0,78 co oznacza, że litr paliwa waży około 0,75 kg.

Do obliczeń przyjmiemy: 1 godzina pracy silnika odpowiada 50 km.

Aby wygenerować 1 KM przez godzinę potrzebujemy 0,2 kg paliwa.

My przy wł. światłach potrzebujemy 0,4 KM, zatem na godzinę 0,08 kg paliwa, czyli 0,1 litra.

Założyliśmy wcześniej, że 1 godzina odpowiada 50 km, zatem na 100 km potrzebujemy 0,2 litra paliwa."

Tak więc to wyliczenie różni się od Twojego, ale upraszczając nieco temat można powiedzieć, że w przyrodzie coś nie bierze się z niczego i alternator, aby wyprodukować więcej energii elektrycznej musi z czegoś otrzymać energię mechaniczną, a skoro ta energia będzie uzyskiwana z silnika samochodu, to silnik musi do tego celu wykorzystać energię chemiczną zawartą w paliwie. Można pokusić się o dalsze wyliczenia (niezależnie czy oszacowane zwiększone zużycie paliwa wynosi 0,8% czy 3%) o ile wzrośnie zużycie paliwa w skali całego kraju w okresie np. 1 miesiąca, lub roku.

Nie jestem przeciwnikiem całorocznego używania świateł, jeżdżę praktycznie przez cały rok z włączonymi światłami, ponieważ w wielu sytuacjach auto na pewno jest lepiej widoczne, ale nie widzę powodu, aby wpadać w dziki zachwyt ("nareszcie, jak to dobrze", itd.), że będzie to miało decydujący wpływ na podniesienie bezpieczeństwa na naszych drogach. Uważam, że są to jedynie pozorne i mało skuteczne działania w celu poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a nasi genialni posłowie poprawili sobie tylko samopoczucie, że porządnie załatwili temat. Dopóki na naszych drogach będzie się tolerować nachlanych debili bez wyobraźni, niedouczonych tępaków oraz innych miszczów kierownicy, którzy, albo nie znają przepisów, albo mają je całkowicie w d...ie to niestety niewiele się zmieni. Poniżej fotka z tragicznego wypadku (kierowca zginął na miejscu), którego byłem świadkiem miesiąc temu.

Na prostym odcinku dobrej drogi, przy doskonałej widoczności i suchej nawierzchni wyprzedzał na trzeciego, najpierw zderzył się z osobowym Fordem, potem uderzył w samochód ciężarowy. Światła na pewno nie oświecą tego typu kierowców i nie spowodują, że inni, którzy spotkają się na drodze z takimi cymbałami (pomimo, że będą mieli włączone światła), będą się czuć bardziej bezpieczni na drodze.

[Marcin_77]

Dla wszystkich teoretyków konkluzja na temat dodatkowego zużycia paliwa przy jeździe z włączonymi światłami (DRL - daytime-running-lights) z raportu "The Safety Effects of Daytime Running Lights" przygotowanego przez holenderski SWOV Institute for Road Safety Research:

Quote:

---

DRL gets its electric energy from the battery and thus asks for additional fuel use for this energy. The additional fuel use for (automatic) standard DRL depends on the type and mass of the vehicle. For a truck with 30 litre fuel per 100 km its additional fuel use by DRL is far less than 1%.

However, for a small efficient car with 5 litre per 100 km its additional fuel use by DRL can reach the 3%. Three studies are available that have measured the fuel use of low beam headlights for cars (Lawson, 1986; BASt, 1989; Schoon, 1991). The German and Dutch studies conclude respectively that 0.17 and 0.15 litre per 100 km is needed for low beam

headlights of cars with 10 litre per 100 km. The older Canadian study gives nearly the double amount based on the fuel needed for electric energy supply and the amount of electricity needed for low beam headlights, but the older American cars produced electricity by far less efficiency than European cars.

Because about 55% of the annual kilometres of motor vehicles in the EU are driven in the DRL-relevant daytime (45% in the night and half the dusk and dawn hours) the additional fuel use for standard DRL is estimated as about 0.9% in Europe. For DR-Lamps of 21 W. the additional fuel use is about 0.4%.

---

[Orzel47RY]

> też jestem tego samego zdania,że jazda z włączonymi światłami w

> centrum miasta jest totalnie od czapy...

> jakim cudem to ma podnieść bezpieczeństwo?

Zgadzam się z tobą co do centrum.

Ale jak to rozgraniczyć???

Dodatkowe znaki??

Używanie świateł tylko poza terenem zabudowanym też do bani, bo jadąc do ZST i będąc oszczędnym zakatuje wyłącznik bo non stop będe włączał i wyłączał.

Poza tym teren zabudowany Wawki zaczyna się np. w Falenicy i jeszcze 10 kilo jedziesz po "lesie" zanim na normalną drogę wyjedziesz.

A tak jest po sprawie.

Pozdro

[Pieter2]

> Zgadzam się z tobą co do centrum.

> Ale jak to rozgraniczyć???

> Dodatkowe znaki??

Po co? Są znaki rozgraniczające teren zabudowany, od niezabudowanego.

> Używanie świateł tylko poza terenem zabudowanym też do bani, bo jadąc

> do ZST i będąc oszczędnym zakatuje wyłącznik bo non stop będe

> włączał i wyłączał.

Masz rację, ale tu jest potrzebny zdrowy rozsądek. Jak masz przejechać 100 m w terenie zabudowanym, nie będziesz wyłączał świateł. W niektórych krajach tak jest i jakoś to rozwiązali.

[drabinek]

> half the dusk and dawn hours) the additional fuel use for

> standard DRL is estimated as about 0.9% in Europe. For DR-Lamps

> of 21 W. the additional fuel use is about 0.4%.

Dumali dumali i wydumali 0,9 %

Nie chcę się chwalić ale mnie wyszło 0,8 %

[Marcin_77]

> Dumali dumali i wydumali 0,9 %

> Nie chcę się chwalić ale mnie wyszło 0,8 %

No nie do końca. Wynik im wyszedł między 1,5 a 1,7% wzrostu zużycia paliwa.

0,9% wzięło się stąd, że 55% kilometrażu samochody w UE jeżdżą w warunkach, kiedy do tej pory światła były nieobowiązkowe. Przez pozostałe 45% i tak maja obowiązek ich używać...

[drabinek]

> No nie do końca. Wynik im wyszedł między 1,5 a 1,7% wzrostu zużycia

> paliwa.

> 0,9% wzięło się stąd, że 55% kilometrażu samochody w UE jeżdżą w

> warunkach, kiedy do tej pory światła były nieobowiązkowe. Przez

> pozostałe 45% i tak maja obowiązek ich używać...

Przeca widze że coś tam o dust i tak dalej popisali

Ale cifra jest cifra

[Bert49]

Ja ogólnie jestem Za. Lepiej widoczny to też bardziej bezpieczny. Ale Panowie jest jeszcze jeden aspekt. Brak swiateł 100 zł + 2 punkty karne. A czasami człowiek potrafi zapomnieć włączyć ( w służbowym aucie nie mam tak dobrze jak w Fiacie raz włączyć i zapomnieć) i może zebrać kolejne do kolekcji

[futrzak66]

> Ja ogólnie jestem Za. Lepiej widoczny to też bardziej bezpieczny. Ale

> Panowie jest jeszcze jeden aspekt. Brak swiateł 100 zł + 2

> punkty karne. A czasami człowiek potrafi zapomnieć włączyć ( w

> służbowym aucie nie mam tak dobrze jak w Fiacie raz włączyć i

> zapomnieć) i może zebrać kolejne do kolekcji

Jedź do elektryka - niech Ci przepnie kable.

[Yanusz1]

Brak swiateł 100 zł + 2

> punkty karne.

A chętnych drapieżców do kasowania pewnie przybedzie.

PISiaki złozyli projekt ustawy o zwiekszeniu uprawnień Straży Miejskiej i Straży Lesnej w karaniu za wykroczenia drogowe.

[silver777]

> Ale jak to rozgraniczyć???

Znaki teren zabudowany już są

> do ZST i będąc oszczędnym zakatuje wyłącznik bo non stop będe

> włączał i wyłączał.

To miał by być nakaz używania świateł w terenie niezabudowanym, a nie zakaz załączania w zabudowanym

Chcesz, miej załączone cały czas

Swoją drogą dziwne jest dla mnie wynik, że za obowiązkiem jazdy na światłach jest aż 39% kierowców.

Przecież do tej pory w lecie można było jeździć też na cały czas światłach. Jakoś nie kojarze takiego odsetku kierowców z załączonymi światłami, chyba że w trasie.

[grogi]

> Brak swiateł 100 zł + 2

> A chętnych drapieżców do kasowania pewnie przybedzie.

> PISiaki złozyli projekt ustawy o zwiekszeniu uprawnień Straży

> Miejskiej i Straży Lesnej w karaniu za wykroczenia drogowe.

To już mi się podoba zdecydowanie mniej... Jakie cuda potrafili wyczyniać SM we Wrocławiu - aż dzwoniłem ze dwa razy na Policję, żeby ich pohamowali... Przyjechała drogówka i panów SM wyśmiała - chcieli auto bezprawnie odholować, ale przy tym i pewnie połowę przedniego zawieszenia by zniszczyli...