Skocz do zawartości

fotorelacja (manual) z wymiany szczęk hamulcowych


pawel_78

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy z Twardym czyszczenie układu hamulcowego tylnej osi w jego bolidzie.

Oto mała fotorelacja z opisem.

Po zdjęciu koła i bębna mamy oto taki widok:

274486262-1.jpg

Demontujemy pancerz linki hamulca ręcznęgo z mocowań na belce

Sprawdzamy stan cylinderków hamulcowych.

Śrubokrętem sprawdzamy czy oba tłoczki w cylinderku się ruszają

274486262-3.jpg

Oraz czy po odchyleniu osłonek gumowych na cylinderku nie widac wycieków płynu hamulcowego

274486262-4.jpg

Wymianę szczęk rozpoczynamy od popuszczenia linki hamulca ręcznego i odczepienia jej od rozpieraków (najlepiej jest to zrobić uprzednio wysuwając oba końce pancerza linki hamulca z belki tylnej) . Następnie demontujemy sprężyste blaszki dociskające szczęki hamulcowe do tarczy nośnej i dwie sprężyny

274486262-2.jpg

Teraz lekko przytrzymując rozpierak ciągniemy tylną szczęku do tyłu , wysuwany ją z rozpieraka i odpinamy sprężynę

274486262-5.jpg

Następnie przesuwamy rozpiera w przód , samoregulator ustawiamy w pozycji prawie maksymalnie rozciągniętej i demontujemy przednią szczękę ham.

Teraz mamy swobodny dostęp do rozpieraka , który wyjmujemy w sposób pokazany na fotce.

274486262-6.jpg

Rozpierak należy wyczyścić , a przede wszystkim doprowadzić go stanu w którym jego elementy będą się lekko obracać względem siebie

274486262-7.jpg

I przesmarować go specjalnym smarem do układów hamulcowych

274486262-7a.jpg

Następnie czyścimy tarczę nośną z rdzy i innych zanieczyszczeń szczególnie zwracając uwagę na miejsca przylegania do niej szczęk hamulcowych. Po wyczyszczeniu i przedmuchaniu tej tarczy należy w/w wymienione miejsca posmarować w/w smarem

274486262-8.jpg

Ten sam smar stosujemy na mechanizm samoregulatorów

274486262-9.jpg

274486262-10.jpg

Składanie zaczynamy od montażu rozpieraka

274486262-11.jpg

I zaczepienia do niego linki hamulca ręcznego

274486262-12.jpg

Następnie wkładamy przednią szczękę hamulcową ( mech. samoregulatora powinien by prawie maksymalnie wysunięty)

274486262-13.jpg

Do szczęki tylnej wkładamy od jej wewnętrznej strony małą sprężynkę

274486262-13a.jpg

Następnie zaczepiamy drugi koniec sprężynki o samoregulator

274486262-14.jpg

I przesuwając tylną szczękę i dźwignię rozpieraka do tyłu zakładamy tą szczękę na rozpierak

274486262-15.jpg

Teraz zakładamy blaszki trzymające szczęki do tarczy nośnej . Dalej blokując np. młotkiem tylną szczękę , naciskamy na przednią szczękę do tyłu a śrubokrętem popuszczamy samoregulator (naciskamy lekko do dołu na dolny element samoregulatora )

274486262-16a.jpg

Po tej operacji szczęki hamulcowe powinny zbliży się do siebie .

Następnie zakładamy sprężyny powrotne:

Najpierw dolną

274486262-17.jpg

A potem górną

274486262-18.jpg

Sprawdzamy czy wszystko jest ok. i czyścimy papierem ściernym otwór centrujący,

274486262-21.jpg

a piastę szczotką drucianą.

Powierzchnie piasty można posmarować smarem do układów hamulcowych , szczególnie w miejscu otworu centrującego . Ułatwi to ponowny demontaż bębna.

Zakładamy pancerz linki hamulca ręcznego w mocowania na belce.

Zakładamy bęben

274486262-22.jpg

i mocno naciskamy ( kilkanaście razy ) na pedał hamulca tak aby rozeszły się samoregulatory , a następnie regulujemy linke hamulca ręcznego.

Na koniec tylko dodam że powinno się używać specjalnego smaru do układów hamulcowych odpornych na wysoką temperaturę (około 1000 stopni Celcjusza). Użycie innego da krótkotrwały efekt i może spowodować jego spłynięcie na szczęki lub bęben hamulcowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec tylko dodam że powinno się używać specjalnego smaru do

> układów hamulcowych odpornych na wysoką temperaturę (około 1000

> stopni Celcjusza). Użycie innego da krótkotrwały efekt i może

> spowodować jego spłynięcie na szczęki lub bęben hamulcowy

a mozesz powiedziec jakiego uzywaliscie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Super fotorelazione...mam nadzieje ze na fiatuno.pl tez bedzie

Jak ktoś wstawi to będzie bo ja nie mam tam chyba konta , bo mi się hasło dawno temu zapomniało , a poza tym czasu też za wiele nie mam (te zdjecia czekały w kompie dużo wiecej niż tydzień )

> A powiedz mi jeszcze jak sprawdzic ze w 100% cylinderki sa do bani?

> Egon jedna metode mi pokazal - ciekawe czy jest tez inna

Sprawdzamy szczelność cylinderka (szczególnie pod kapturkami ochronnymi) oraz płynność ruchu tłoczka - naciskamy na tłoczek i sprawdzamy czy sam wychodzi z powrotem.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nie ma nic na bazie miedzi to mozna ŁT czterdzieści i cztery z

> grafitem rozmieszać - też się sprawdzi !

i po dobrym nagrzaniu (np podczas dynamicznej jazdy w mieście ) wszystko spłynie . Dobry smar do hamulców nie zmienia swojej konsystencji w zakresie temperatur do 1000 stopni C.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny opis i fotki.

W zeszłym roku zablokowało mi sie tylne koło - było jak przyspawane. Ruszam samochodem, a ono szuru po asfalcie... Zabrałem się do ściągania bębna, ale ani drgnął. Punktowałem go młotkiem, ostukiwałem, psikałem WD-40, użyłem nawet Pepsicoli... P pół godzinie męczarni z bębnem ze złości przywaliłem z całej siły w niego ciężkim młotem. Bęben ani drgnął, ale koło odpuściło. Od tamtego zdarzenia nigdy mi się nic takiego nie przytrafiło.

Co to mogło być? Wytarte szczęki zespawały się z bębnem? Jak mam ściągnąć bęben?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajny opis i fotki.

> W zeszłym roku zablokowało mi sie tylne koło - było jak przyspawane.

> Ruszam samochodem, a ono szuru po asfalcie... Zabrałem się do

> ściągania bębna, ale ani drgnął. Punktowałem go młotkiem,

> ostukiwałem, psikałem WD-40, użyłem nawet Pepsicoli... P pół

> godzinie męczarni z bębnem ze złości przywaliłem z całej siły w

> niego ciężkim młotem. Bęben ani drgnął, ale koło odpuściło. Od

> tamtego zdarzenia nigdy mi się nic takiego nie przytrafiło.

> Co to mogło być? Wytarte szczęki zespawały się z bębnem? Jak mam

> ściągnąć bęben?

No jak Ci już szczeki odpuściły po tym młocie to i bęben by się dał ściągnąć.

Moim zdaniem zapiekły Ci się rozpieraki ręcznego i koło cały czas było zahamowane.

Trzeba było odpiąć linkę od ręcznego i pukać w dźwigienkę rozpieraka, żeby ją cofnąć.

Bębna nie można zdjąć, przez to że robi mu się próg i szczęki się za niego zahaczają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No jak Ci już szczeki odpuściły po tym młocie to i bęben by się dał

> ściągnąć.

> Bębna nie można zdjąć, przez to że robi mu się próg i szczęki się za

> niego zahaczają.

Jak by tylko szczęki haczyły, to bębny powinny się ruszać trochę, a są jak przyspawane. Po niemiłym doświadczeniu z tarczami bębnów też się boję. Tarcze mi punktowali w Norauto 10-kilowym młotem przez 15 minut, żeby zdjąć... Sam nawet o gumówce myślałem.

Zmieniałem ostatnio opony i po odkręceniu tylnych kół felgi nie chciały zejść z tej dziadowskich rurek (tak jakby były na gorąco wkładane i później się skurczyły...). Mechanicy wyrywali w dwójkę z samochodu odkręcone koła, które powinny być luźne. Z bębnami niestety jest chyba tak samo - pasowanie bębenków do rury prowadzącej jest zbyt ciasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak by tylko szczęki haczyły, to bębny powinny się ruszać trochę, a

> są jak przyspawane. Po niemiłym doświadczeniu z tarczami bębnów

> też się boję. Tarcze mi punktowali w Norauto 10-kilowym młotem

> przez 15 minut, żeby zdjąć... Sam nawet o gumówce myślałem.

> Zmieniałem ostatnio opony i po odkręceniu tylnych kół felgi nie

> chciały zejść z tej dziadowskich rurek (tak jakby były na gorąco

> wkładane i później się skurczyły...). Mechanicy wyrywali w

> dwójkę z samochodu odkręcone koła, które powinny być luźne. Z

> bębnami niestety jest chyba tak samo - pasowanie bębenków do

> rury prowadzącej jest zbyt ciasne.

W sumie u mnie też tarczy nie mogłem zdjąć i z kołem czasem jest problem.

Ale weź go nie dokręć i przejedź się kawałek to Ci samo odpadnie zaraz spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do smaru, to z mojego doswiadczenia moge polecic smar grafitowy,sprawdzony. nawet jak z czasem smar odparuje grafit pozostanie powodujac ze elementy cierne sie nie zapiekaja.

co do brudnych rak to polecam prace w cienkich rekawiczkach lateksowych (a'la chirurgiczne), do kupienia w sklepach w pudelkach po 100szt w cenie 10-15z za pudelko. praktycznie nie przeszkadzaja w pracy, a rece masz czyste od smaru i brudu,po pracy wyrzucasz do kosza.

sciaganie bebna nie zostalo opisane a to wazne, po odkreceniu tych dwoch srub M8 mocujacych beben do piasty ukazuja sie gwinty M10 w wlasnie w nie wkreca sie dwie sruby M10 i naprzemniennie po pol obrotu az beben zejdzie.

poza tym reportaz b.mily, gratuluje!

pozdrawiam

tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co do smaru, to z mojego doswiadczenia moge polecic smar

> grafitowy,sprawdzony. nawet jak z czasem smar odparuje grafit

> pozostanie powodujac ze elementy cierne sie nie zapiekaja.

mnie nie chodziło o samo odparowanie , tylko o możliwośc zanieczyszczenia szczęk hamulcowych i bębna

> co do brudnych rak to polecam prace w cienkich rekawiczkach

> lateksowych (a'la chirurgiczne), do kupienia w sklepach w

> pudelkach po 100szt w cenie 10-15z za pudelko. praktycznie nie

> przeszkadzaja w pracy, a rece masz czyste od smaru i brudu,po

> pracy wyrzucasz do kosza.

próbowałem kiedyś , ale bardzo ręcę się pocą , raczej uzywam takie materiałowe rękawiczki pokryte cześciowo gumą

> sciaganie bebna nie zostalo opisane a to wazne, po odkreceniu tych

> dwoch srub M8 mocujacych beben do piasty ukazuja sie gwinty M10

> w wlasnie w nie wkreca sie dwie sruby M10 i naprzemniennie po

> pol obrotu az beben zejdzie.

jak jest bęben mocno zapieczony to ściąganie go ten sposób moze doprowadzić do uszkodzenia gwintów M8 w piascie , które znajdują się dokładnie pod tymi otworami

Ale faktycznie zapomniałem dopisać że w celu ułatwienia ściągania bębna nalezy przez otwór do śrubie koła nacisnąc na samoregulator aby całkowicie się popuścił

> poza tym reportaz b.mily, gratuluje!

> pozdrawiam

> tom

ja też pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.