Skocz do zawartości

Padło Sprzęgło


plzws

Rekomendowane odpowiedzi

> U mnie przebieg 115, ale sprzęgło wysoko już bierze

to jak wysoko to chyba dobrze...im niżej to gorzej...tak mi się zdaje przynajmniej...bo przecież im okładzina cieńsza tym bardziej trza dociskać...

jeżeli nie to wyprowadżcie mnie z błędu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jak wysoko to chyba dobrze...im niżej to gorzej...tak mi się zdaje

> przynajmniej...bo przecież im okładzina cieńsza tym bardziej

> trza dociskać...

> jeżeli nie to wyprowadżcie mnie z błędu...

No więc właśnie jest dokładnie na odwrót wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jak wysoko to chyba dobrze...im niżej to gorzej...tak mi się zdaje

> przynajmniej...bo przecież im okładzina cieńsza tym bardziej

> trza dociskać...

> jeżeli nie to wyprowadżcie mnie z błędu...

Kolego! Jest dokładnie na odwrót! Im sprzęgło bierze wyżej - tym bliższy jego koniec oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 84000km przebiegu i padło sprzęgło.

> Warczy jak cholera.

> Kupiłem sprzęgło Valeo - 361zł.

> Czekam na wymianę.

Nie przejmuj się Kolego! smirk.gif Ja właśnie wymieniłem przy przebiegu 55kkm yikes.gif przy okazji uszczelniania skrzyni biegów. Kto da mniej? biglaugh.gif Pamiętam, że byli na kąciku koledzy co wymieniali przy jeszcze mniejszym irked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego! Jest dokładnie na odwrót! Im sprzęgło bierze wyżej - tym

> bliższy jego koniec

nie musi mi teraz każdy odpowiadać że jest na odwrót...

ja się pytam czy wg Waszej wiedzy w każdym samochodzie tak jest?

i wyjaśnijcie mi jak możecie działanie im wyżej tym gorzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i wyjaśnijcie mi jak możecie działanie im wyżej tym gorzej...

Jeśli puszczasz pedał sprzęgła, to docisk dosuwa tarczę do koła zamachowego - im sprzęgło bardziej wyeksploatowane, tym później "łapie", tzn. musi być mocniej dociśnięte żeby przeniosło moment konieczny do ruszenia samochodu z miejsca.

Stąd prosty wniosek, że im wyżej, tym gorzej. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli puszczasz pedał sprzęgła, to docisk dosuwa tarczę do koła

> zamachowego - im sprzęgło bardziej wyeksploatowane, tym później

> "łapie", tzn. musi być mocniej dociśnięte żeby przeniosło moment

> konieczny do ruszenia samochodu z miejsca.

> Stąd prosty wniosek, że im wyżej, tym gorzej.

no to teraz pytanie...

czemu w dwóch samochodach którymi m.in. miałem/mam okazje dłużej jeździć

fiesta - sprzęgło jeszcze na linke

corolla - sprzęgło hydrauliczne

im niżej tym gorzej?

czyli znaczy to że w każdym samochodzie jest inaczej?

bo raczej zasada działania sprzęgła w każdym samochodzie (no w większośći sporej) jest taka sama...

a i pomijając własne obserwacje jeszcze prawie każdy fachowiec-mechanik tak mi mówił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to teraz pytanie...

> czemu w dwóch samochodach którymi m.in. miałem/mam okazje dłużej

> jeździć

> fiesta - sprzęgło jeszcze na linke

> corolla - sprzęgło hydrauliczne

> im niżej tym gorzej?

> czyli znaczy to że w każdym samochodzie jest inaczej?

> bo raczej zasada działania sprzęgła w każdym samochodzie (no w

> większośći sporej) jest taka sama...

> a i pomijając własne obserwacje jeszcze prawie każdy

> fachowiec-mechanik tak mi mówił...

Weż pod uwage że może się też linka wyciągać,sprężyna centralna docisku też ulega zmęczeniu lub nawet pęka -to powoduje rużne zachowanie pedału..Jesli tarcza sprzęgła się wyciera to ubywa jej grubości w to miejsce dosuwa się docisk końcowym aktem tego procesu jest slizganie się sprzęgła wygląda to tak że puszczasz pedał sprzęgła do końca (noga z pedału) silnik nie gaśnie auto nie jedzie-teraz sobie odpowiedz sam na swoje pytanie Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fachowiec-mechanik tak mi mówił...

a co z tym...?

pewno mechanik do kitu tak?

nie będę się sprzeczał ale nie wydaje mi się tak czy inaczej żeby do końca tak właśnie było...

tym bardziej że w fieście po zmianie całego kompletu sprzęgła zaczął brać od samej góry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co z tym...?

> pewno mechanik do kitu tak?

> nie będę się sprzeczał ale nie wydaje mi się tak czy inaczej żeby do

> końca tak właśnie było...

> tym bardziej że w fieście po zmianie całego kompletu sprzęgła zaczął

> brać od samej góry...

A wziąłeś pod uwagę to,że mechanik regulując sprzęgło tak to ustawił?Czy przypadkiem w czasie eksploatacji nie zacznie brać po brodą?Sprzęgło w czasie pracy zużywa okładziny tarczy i to jest normalne.W czasie zużywania się okładzin łożysko wyciskowe odsuwa się od docisku.Przesuwają się/obracają/widełki.Przesuwające się widełki ciągną linkę ta ciągnie pedał podnosząc go do góry.W przypadku sprzęgła hydraulicznego tłoczek w siłowniku cofa się do środka co powoduje cofnięcie tłoczka pompy przez to sprzęgło"bierze" wyżej.Tyle teori w dużym uproszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w toyocie sprzeglo jest nie regulowane...znaczy jego polozenie...w fiescie tez nie -> sprzęgło było wymieniane na moich oczach w związku z czym nie miało tam miejsca żadne regulowanie położenia samego pedału...

rozumiem to co do mnie mówicie i po czesci sie z tym zgadzam...

popostu mówie że moja praktyka wskazuje nie do końca to samo...a napewno w przypadku Toyoty bo nią jeżdżę na codzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zakonczeniu okresu gwarancyjnego nikt nie zagoni mnie do ASO.

Raz w roku pojawię się na przegląd blacharski nic poza tym.

Mam sąsiada z warsztatem i komputerem Boscha, który załatwia mi serwis Stilona.

Przynajmniej wiem co robia, jak robia i jeszcze nic nie trzeba było poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po zakonczeniu okresu gwarancyjnego nikt nie zagoni mnie do ASO.

> Raz w roku pojawię się na przegląd blacharski nic poza tym.

> Mam sąsiada z warsztatem i komputerem Boscha, który załatwia mi

> serwis Stilona.

> Przynajmniej wiem co robia, jak robia i jeszcze nic nie trzeba było

> poprawiać.

A znacie jakis warsztat-nie ASO w okolicach Łodzi, który dysponuje komputerem współpracującym z naszymi Stilonami?

pzdr...

/kustosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.