Skocz do zawartości

futrzak

użytkownik
  • Liczba zawartości

    38 386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez futrzak

  1. futrzak

    F1 sezon 2023

    O Matyldo, jak Ty marudzisz. Oglądam to od lat 70-tych (znaczy z 50 lat, czasem na żywo) i nigdy nie powiedziałem/nie napisałem, że przestanę oglądać jak nie będzie zmian. Były sezony dzikie, były nijakie, były z cudami technicznymi, były z latającymi trupami, były z fajkami, dupami i wódą, pożarami, były różne - świat się zmieniał przez ten czas, zmieniały się zasady, oczekiwania, możliwości etc. Ciesz się tym co jest, ciekawsze od wyścigów dżdżownic, szczególnie tych elektrycznych
  2. futrzak

    F1 sezon 2023

    Cóż, zawsze możesz wybrać coś bardziej ekscytującego, np. saneczkarstwo. Ci to się dopiero ścigają
  3. futrzak

    F1 sezon 2023

    Popadało i się porobiło Edyta - piękna końcówka
  4. futrzak

    F1 sezon 2023

    Dali popis, szkoda Checo, że tak przestrzelił.
  5. futrzak

    F1 sezon 2023

    Pole Position - Verstappen, Alonso II
  6. Nie chodziło mi o trollowanie przez Ciebie, tylko tego cytowanego, co to pisał o niefrancuskich... Owszem, stąd pisałem, że jesteś uprzedzony przez jakieś tam przygody. Mnie te nowsze Megane nie przekonały, może to i dobrze. Fajne samochody, ale znajomy dobrze zorientowany w temacie powiedział, że lepiej coś z PSA
  7. Szkoda, że w serwisie nie potwierdzą tych rewelacji, bo samochody różnych marek się trafiają z podobnymi problemami. Dodatkowo pisałem też o innym samochodzie, ten był dla odmiany japoński i do tego benzynowy, więc wiesz, tyle warte są te opowieści o "złych autach francuskich" - zresztą to zwykłe trollowanie, a jesteśmy na MK, nie HP.
  8. Ja miałem prawie podobnie - pojawił się olej w płynie, ale wszystko było ok (pewnie do czasu). Do roboty głowica, wymiana pierścieni (długa historia, bo to Mazda i po założeniu głowicy wciągnęło pierścień i trzeba było rozbierać cały dół, klasyka), wiadomo że okolice z rozrządem itd. Po robocie bajka, system chłodzenia czyszczony chemicznie itd. Było wszystko fajnie póki nie pojechałem w pagórkowaty teren z większym obciążeniem (w tym termicznym - temperatura otoczenia). Samochód zaczynał się przegrzewać na autostradzie pow. ~115km/h. Na początku zjechałem, wiatraki na full, ale już na ślimaku temperatura spadała. Wróciłem, to samo po przekroczeniu tej prędkości. No to pojechaliśmy dalej z tym 110-115 i tak przebiegła dalsza podróż. Po powrocie znowu do serwisu i analiza o co chodzi - główny magik (znajomy) stwierdził, że może być to zwyczajnie chłodnica po tym atrakcjach z olejem i chyba jednak wymiana, choć to kolejne pieniądze. Po montażu nowej itd. nigdy więcej temperatura nie drgnęła pow. przewidywanej, a testy były naprawdę "mocne". To oczywiście u mnie, ale być może w przypadku z tego wątku też jest ten problem...
  9. Skąd akurat taki? Przyznam szczerze, że to jakieś 4 lata prywatnej jazdy (u mnie). Z definicji samochód musi jeździć sporo w trasie, nie jest jakoś specjalnie zniszczony, zużyty, whatever. Jednak ludzie prywatnie robią zazwyczaj dużo mniej kilometrów. To ja wolę Milfy niż głupie ksiuty, ale co kto woli Tyle, że związek tego z tematem niewielki. Znaczy jesteś zwyczajnie uprzedzony. Tak naprawdę to pewności nigdy nie ma, a zdecydowanie częściej na lawecie jeździły moje nowe samochody (czy to prywatne czy też służbowe), niż stare i sprawdzone. Z przyczyny takiego starego i sprawdzonego jechałem (znaczy nawet nie osobiście) 1 raz, bo padła z przyczyn nieznanych pompa wysokiego ciśnienia w HDI. Tak, to można było nazwać wydatkiem, bo poszła nowa pompa, rozrząd, uszczelnienie pompy oleju i co tam było potrzebne. Poza tym koszty eksploatacyjne były nieporównywalne z zakupem nowego (nawet na kredyt). No, a głównie u mnie Pugi jeżdżą Zasadniczo to samochody typowe, nie z górnych półek, serwis w sensownych cenach, części są. Co innego niż gdybym miał problem z Subaru czy np. wtryskiem w Toyocie D4-T. Moja też PS - były oczywiście różne atrakcje ze sporymi kosztami też (spore to kwestia względna), ale tego nie liczę, bo trudno zrzucić na przebieg potrzebę wymiany kompletu wtryskiwaczy w HDI przy gówniane paliwo. Co innego niż gdyby pompa padała przez łuszczenie, tarcie czy inne atrakcje (z racji przebiegu), a jak to jest wina paliwa to niestety jest słabo. Raz się trafiło w HDI na wtryskach piezoelektrycznych (tanie to nie jest), a raz w benzynie (też tanio nie wyszło). Życie.
  10. A jaki to jest magiczny przebieg? Niewątpliwie pewne elementy po przebiegu trzeba wymienić, ale paradoksalnie koszt może być wielokrotnie niższy niż do samochodu kilkuletniego. Znaczy nie żebym polecał te kilkunastoletnie, ale różnie to bywa. Najlepszy jest nowy na gwarancji, bo jak nawali i popada to wymienią, a później bywa różnie. Oczywiście niech każdy sobie skalkuluje czy mu się chce, czy jest to wg niego ekonomicznie uzasadnione itd.
  11. Nie zauważyłem. Zależy od przebiegu, sposobu eksploatacji itd.
  12. 2 lata temu (może 3?) jak usłyszałem cenę za reflektory do Outbacka z 2010 to mało nie padłem. Skończyło się regeneracją. Nie wiem jakim cudem, ale strach tym było po zmierzchu jeździć, bo nic nie było widać
  13. Tyle to często kosztuje regeneracja, a gdzie tam nowe oryginały...
  14. futrzak

    F1 sezon 2023

    Już po zawodach.
  15. futrzak

    F1 sezon 2023

    No i pozamiatane: 1. Max 2. Checo 3. Fernando.
  16. futrzak

    F1 sezon 2023

    Dzieje się. Zobaczymy jak końcówka Checo vs Max Max podciąga, niedługo zjedzie na zmianę opon. Edyta 26 minut później - Max po zmianie prowadzi, Checo na starych oponach poza DRS, Alonso 3 (jak nie dojdzie do dziwnych wydarzeń, jak to w sporcie bywa ).
  17. futrzak

    F1 sezon 2023

    Sainz +5s penalty - za szybko było przy zjeździe na zmianę, co zresztą było widać. Te 5 sekund to dużo...
  18. futrzak

    F1 sezon 2023

    Ale jaja, Checo ma PP na GP Miami, Max 9, Alonso za Checo
  19. futrzak

    F1 sezon 2023

    Miałem napisać w trakcie wyścigu, ale mi uciekło - Alonso to jest gość, środek walki, jadą na odcięciu, a ten przez radio "Powiedzcie Strollowi, by ustawił balans hamulców tak jak on to zrobił, bo to pomoże" Ten mem mi o tym przypomniał:
  20. futrzak

    F1 sezon 2023

    W założeniach jest, by jak najwięcej się ścigali, czyli czysta rywalizacja na torze, a mniej jeździ w kółko dla czasów, bo to jest dużo mniej atrakcyjne dla kibiców.
  21. futrzak

    F1 sezon 2023

    Narobili trochę bałaganu, trochę to niedopracowane. Poprawią, może się sprawdzi. Na obecną chwilę nie jestem w stanie ocenić takiej formuły weekendów.
  22. futrzak

    F1 sezon 2023

    Długi weekend? (ja nie mam). Sprint jak sprint, nie pierwszy raz. Coś tam nakombinowali z przepisami, Russell starł się z Verstappenem, było trochę emocji. Russel bez szans w wyścigu na pudło, ciekawe jak pójdzie Alonso.
  23. Tak jest chyba w większości. Jak masz Thule to się ciesz, bo one są stosunkowo "solidnie" - jakbyś zobaczył te w Menabo to byś uciekł PS - o dziwo trzymają i nic się nie urwało
  24. A tutaj ktoś pomyślał i wcale ich nie trzeba mocno dokręcać, bo ramię trzyma się inaczej To nie bagażnik z Juli, gdzie trzeba to ciągnąć, bo ramie się trzyma tylko na tym, czasem pęka i się kładzie
  25. Dokładnie, te śruby są wręcz pomocnicze, by się pałąk nie wysunął ze swoich gniazd w podstawie, a nie by się nie przechylał. Jak go się wsunie to nie sposób go przechylić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.