tomecki

Też mam zamykacz i po 3 latach nadal nie widzę potrzeby blokowania drzwi Przyzwyczaisz się.

Aż karfa wstyd, żebyś Ty o takie rzeczy pytał

ja bym musnął hamulec, ale jak trzeba pokazać, że ma się większego bydlaka to Tesla zdecydowanie pomogła

To zrób w windzie dzwonek, nie otworzysz to nie wejdą

Mnie wczoraj rozwalił gość na grupie na FB, który "projekt" zrobił na zrzucie z apki odkurzacza

z tymi kołkami to nie wiem, mam chyba jakieś składania mebli, ale to ma ze strzelam 5-6mm. Nie wiem czy to wbrew pozorom nie jest za grube. Nie chciałbym zbytnio osłabić czopa

nie ma czegoś takiego na allegro to znaczy, że nie istnieje Dowolny inny dwuskładnikowy?

słowo klucz - fronty z drewna. Ja w 2010 robiłem kuchnię w starym mieszkaniu, z BRW. Dopłaciłem do, żeby fronty były drewniane. Nie pamiętam różnicy w cenie, kuchnia nie była duża to nie była jakaś masakryczna, więc się zdecydowałem. Po 13 latach fronty jak nowe

chyba się możesz zdziwić. Tzn Pax i tak jest średni, bo nie jest do sufitu, ale to może i tak być jedna z tańszych opcji. Ci szafiarze och...li Strzelam, że Ci stolarz zaśpiewa 10k, a termin będzie min 2-3 miesiące

jak masz chwilę wolnego to lepiej pojechać do Ikei i poprosić o projekt, nic to nie kosztuje, a ludziki tam w pół godziny Tobie wyklikają co trzeba i będziesz miał dostęp do tego online.

Ikea jest droga i solidna. Marketowe to- strzelam 1/3 Ikei.

A ja dwa auta już tak kupiłem. Nie na Niemca, tylko na fakturę i jestem zadowolony. Następne też chętnie tak kupię.

czyli jednak gdzieś to sprawdzają

Ja dzisiaj z paczkomatu wyciągnąłem syropy. Kupiłem na próbę Mirinde i 7up. Mirinda za słodka. Raczej więcej tego nie kupię, bo nie pijemy kolorowych, ale spróbować trzeba było

Boję się, że jak wyciągnę te nogi i dołożę kleju to za fiutka nie złożę tego, żeby było w idealnej pozycji. To nadal siedzi w ciul ciasno, jak dojdzie klej to nie wyobrażam sobie dobrze tego ustawić.

ta śrubka w tle to śruba od przykręcania nóg do fotela (zdjęcie robione jak 'sztacheta' z dwoma nogami została odkręcona, pozostałe dwie były nadal przykręcone)

Fotel zaczął się chwiać, oczom moim ukazało się to: Cóż z tym począć? Jako tako nie widać śladów kleju.... Jeśli miałbym to skleić to wolałbym oddać do 'stolarza' (na lajcie można, bo nogi się łatwo odkręca od fotela). Ale wymyśliłem, że mógłbym w dwóch miejscach niedużym wiertłem pojechać i dać śrubkę z nakrętką. Pytanie czy nie za mała powierzchnia na takie działania? Jak byście rozwiązali ten problem?

Można też łatwo wyrwać gniazdko skoro nie jest przykręcone

Dlatego niech @PawelWaw powie co miał na myśli

No właśnie...

Przykreciłeś puszkę do ściany?

Hm, no z obwodnicy mnie holowałeś Z pompą wody kolega z Wielkopolskiej mnie do Ciebie holował Cewki to z Chwaszczyna do Vanosa byłem holowany (odcieło mi je jak się brałem za wyprzedzanie w Miszewie ). A ta przepustnica to chyba sam dałem radę jednak dojechać do Ciebie

Na 99% przepustnica, nawet jakiś duet kontrolek na desce się zapalał. Kontrola trakcji + coś jeszcze. I nie szło tym jechać. Ale finalnie nie wiem czy może wtedy cewki nie były wymieniane (ze dwie).

To było z 12 lat temu, pamiętam, że komp wskazał przepustnicę, ale faktycznie mogło być to co innego. Prawda jest taka, że samodzielnie to auto do warsztatu nie dojechało. Drugi raz z powodu pompy wody, a powodu trzeciego razu nie potrafię sobie przypomnieć.

za często wychodzicie z domu Dasz radę baterie zmienić bez odklejania?