wilu_80
użytkownik-
Liczba zawartości
372 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O wilu_80
- Urodziny 30.08.1980
Profile Information
-
Imię
Patryk
-
Płeć
Male
-
Lokalizacja
Tychy
-
Zainteresowania
Komputery, kulturystyka
-
Samochód
Skoda Kodiaq L&K
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
wilu_80's Achievements
wyciszony kierowca (10/20)
97
Reputacja
-
hmmm coś więcej w tym temacie? bo nic nie słyszałem o lifcie Kodiaqa. Były zmiany związane z rokiem modelowym RM2020 (sam takim jeżdżę), ale to raczej kosmetyka niż lift.
-
mam Kodiaqa, ale z innym silnikiem niż Ty chcesz, niemniej co nieco mogę Ci o nim napisać jak będzie potrzeba. oczywiście wersja 7-osobowa L&K DSG. Kodiaqów z takim przebiegiem (250tyś) nie ma chyba jeszcze na rynku wtórnym, więc ciężko wywnioskować jak się będzie sprawował przy takim przebiegu. ja sam dopiero docieram swojego (1700km przebiegu dopiero), więc u mnie usterek póki co nie stwierdziłem. odwiedzam też polskie forum tego modelu i nie ma tam specjalnie skarg odnośnie awaryjności.
-
Jakbym czytał o sobie ze 3 lata temu. Identyczne uszkodzenia w Fabii 2 kombi. Od razu do ASO wstawiłem bo auto dopieszczone. Wyszło ok 17500zł za całość (u mnie jeszcze lampy wymieniali bo zaczepy się ułamały).
-
Ci chłopacy mają bardzo dobre opinie od klientów: https://www.braciapietrzak.pl/
-
Jeździć normalnie i niczym się nie przejmować. Ja to już w każdej oponie miałem co najmniej po razie coś wbite i dalej opony użytkuję. Teraz niektóre opony to nawet same się naprawiają po wyciągnięciu wkręta (z boku mają seal napisane).
-
dokładnie to mam na myśli. nawet jak w tej 500-tce będzie najbardziej dychawiczny silnik to żona i tak będzie zadowolona i wniebowzięta, bo to co ją najbardziej interesuje to niebanalna karoseria, ładny kolor i pare dodatków podnoszących komfort o ogólny odbiór samochodu (czyli klima, radio, ładna tapicerka, jakieś dodatkowe schowki czy siatki w bagażniku). tylko samce najpierw patrzą na silnik (eeeeeee panie, te 1.0 115KM to nie ma prawa jechać w ogóle, dusi się już na jałowym). prawko mam już 22 lata, ale jeszcze nigdy nie widziałem kobiet ścigających się spod świateł. facetów za to, którzy muszą sobie w ten sposób udowodnić nie wiadomo co, praktycznie codziennie
-
na początku zawsze jest och i ach, ale później zawsze jest zejście z chmur na ziemię i realne stąpanie po ziemi. i taka kobietka wybierze zamiast 2.0 TSI 240KM silnik 1.0 TSI 115KM, ale za to wybierze masę praktycznych dodatków (lub mniej praktycznych ale akurat jej pasujących). większość kobiet nie potrzebuje, tak jak facet, potwierdzenia swego ego przewymiarowanym silnikiem, woli praktyczne i przytulne wozidło na zakupy, do przewożenia dzieci czy okazyjnego wypadu za miasto. oczywiście, tak jak zaznaczyłem wcześniej, są samochodziary z benzyną we krwi, które upajają się KM pod maską, ale te można na palcach rąk policzyć.
-
tu szybki pokaz w wykonaniu Rasto Chlava z kanału GARAZ.TV: o octavii jest od 6:52, ale warto zobaczyć od początku (jako nawiązanie do octavii jest prezentacja prototypu Vision iV.
-
OK to tylko taki drastyczny przykład sprzed kilku lat poza tym raczej miałem na myśli porównanie z jednym segmentem wyżej a nie dwoma
-
jak już jesteśmy przy porównaniu tych dwóch modeli - T-Cross ma mniejsze wymiary zewnętrzne (zależało na tym osobie która będzie użytkownikiem), ale o dziwo, co potwierdzają liczni testujący, jak np Zachar, w środku miejsca jest tyle samo. Mocniejszy silnik - ten 115KM dla tej osoby to już demon prędkości napęd na 4 koła - w zupełności zbędny dla crossovera, który nigdy nie zjedzie z oficjalnych dróg, a większość jego przebiegu to miasto. Matrycowe ledy - są w T-Crossie jako opcja co prawda nie są to te najbardziej wypasione ledy z koncernu VW, ale są. Z wyposażenia z dziedziny komfortu i bezpieczeństwa brakować może jedynie podgrzewanej przedniej szyby.
-
ale to jest totalna wersja bieda (przygotowana pod klienta masowego), której nikt normalny nie kupi. byłem w kilku salonach Skody ale takiego wnętrza nie widziałem w żadnej ze Scali. Przypomina mi się sytuacja sprzed kilku lat jak sąsiad mieszkający pode mną dostał służbową Fabię, wersja mega bieda (taka co nawet schowków nie miała zamykanych). Jak mu pokazałem jak wygląda Fabia na full wypasie na przykładzie mojego auta to nadziwić się nie mógł, że to te same modele. Tylko że on dostał to co mu flotowiec kupił, ja choć był zakup na DG nie oszczędzałem każdej złotówki i kupiłem na wypasie (oczywiście wypas jak na tamte czasy, dziś ESP, kurtyny powietrzne czy podgrzewane fotele nie robią na nikim wrażenia, 10-12 lat temu to były drogie dodatki). Pomijam już fakt, że w dzisiejszych czasach 100tyś to nie jest jakaś góra pieniędzy za samochód. Pensje poszły do góry, auta są o wiele lepiej wyposażone niż te 10 lat temu, wielu zmian nie zauważa się na pierwszy rzut oka. Akurat zamykam temat zakupu 2 aut do firmy i za 100tyś to można kupić klasę B na wypasie. Scala to raczej segment wyżej. Tak dla uściślenia, bo są różne definicje wypasu tutaj na forum - dla mnie wypas to najwyższa wersja wyposażenia, z najmocniejszym silnikiem, największymi kołami, dodatkowo zaznaczonymi niemal wszystkimi opcjami w konfiguratorze, szczególnie tymi związanymi z bezpieczeństwem i komfortem jazdy. I ja osobiście za te 100tyś wolę kupić taki wypas z segmentu B, niż wersję bieda z segmentów wyżej (na przykładzie aut VW - wolę kupić T-Crossa z zaptaszkowanym wszystkim co tylko możliwe w konfiguratorze niż T-Rocka, w którym musiałbym wybierać pomiędzy opcjami).
-
pewnie są takie kobitki - samochodziary co je rajcuje wgniot w fotel, ale.... ja takich nie znam te które znam to wystarczy im silnik w okolicach 1.0 - 1.2, jakieś 80 - 100 kucy i automat.
-
Myślisz jak typowy facet a nie kobieta. Ich takie "bzdury" nie interesują jak szpery czy silniki które mogłyby napędzić ciężarówkę. Ma być ładnie, intuicyjnie i przytulnie. Automat na pewno wskazany. Zapytaj kilku zwykłych kobiet to Ci podobnie odpowiedzą.
-
Właśnie skonfigurowałem sobie Q5 by jak najbardziej pasował do full opcji Kodiaqa L&K - cena ponad 317tys.
-
Mając 200tyś do wydania i mając do wyboru Kodiaqa L&K i Q5 w wersji adekwatnej do ceny bez chwili namysłu biorę Kodiaqa. Za 200tyś w Skodzie dostaniesz wszystko co tylko da się zaptaszkować w konfiguratorze (silnik 2.0 tsi), w Audi będzie to golas.