-
Liczba zawartości
16 419 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Joki
-
Żadnych. Będziesz miał zbiegiem czasu coraz większe płaty odstającej masy. Tylko pływające na ruchomych wieszakach płyty i połączenia ślizgowe przy ścianach dają radę w czymś takim.
-
Jakieś pół roku temu widziałem pierwszy raz na mieście i zastanawiałem się co to za maszkara?
-
Podłużnica nie dostała.
-
Ostatnio jak szczepiliśmy się z małolatą w apartamencie z taką baterią jak Twoja to też ciągle kapało z deszczownicy po użyciu słuchawki. Być może ten typ tak ma?
-
Jeśli spawał punkt przy punkcie, szczelnie i przyłożył się do zabezpieczenia epoksydem do tego od środka konserwacja to 5 lat pociągnie. Jeśli spawał z przerwami i poszła w to szpachla to jest odpicowanie na sprzedaż bo za rok zaczną pojawiać się małe bąbelki.
-
Zależy od koloru. Przy czym nie chodzi o krycie bo każdy kryje właściwie 100% już za pierwszym razem. Po prostu jedne kolory idą szybko inne wolno. W gęstości też nie czuć różnicy a jednak. Np. Czysty Oliwin, który jest dosyć jasny jest megawydajny. 5l. wystarczyło na dwukrotne pomalowanie 55m2. A już Szary Piryt ledwie połowę tego. Biały C45 tak samo. Z kolei również bardzo jasny Finezyjny Opal znów ma większą wydajność. Być może trzeba nieco rozcieńczać ale wtedy traci się stopniowo zalety tego, że w ogóle nie chlapie, zapewne krycie słabnie? Choć jeden z moich malarzy, taki który tylko malowaniem zajmuje się od wielu, wielu lat zawsze rozcieńcza bo wtedy uzyskuje idealnie gładką, satynową strukturę, której nie da się uzyskać z gęstej farby.
-
Blacharz. Wycinka całości. Nowa reperaturka plus poprawa podciagu. 3-5 lat może wytrzyma jeśli się szczególnie postarał. Jeśli zrobił tak normalnie to gdzieś na rok, góra dwa.
-
Jak robione? I przez kogo?
-
Wszędzie po 150 za 5l. To najtańsza farba tej klasy.
-
Na sufity cokolwiek. Na ściany Magnat Ceramic. Szary już za pierwszym razem pokryje w 100% tylko mogą zostać: "dziurki" po niedoskonałościach wałka. W sumie i na sufit można dać Ceramic ale ma leciutko, satynowy połysk. Mi nie przeszkadza i sufity też nim maluję. 10l. na pewno nie wystarczy na ponad 100m2.
-
Zgadza się. I jest to bez znaczenia w przedmiotowej sprawie.
-
A w Peru albo Zimbabwe?
-
...a ci z tyłu przygarbić.
-
Może mają inne przepisy? Albo sami nadgorliwi?
-
No to prowadzenie klocków. Jeśli czyszczenie nie pomaga to nadmierne zużycie elementów, luz, przekos i klinowanie.
-
Ręczny? Jaka tam jest konstrukcja?
-
Na Twoim miejscu słuchałbym lokalnego fachowca, który jak sam piszesz zęby na tym zjadł a nie internetowych mądrości. Masz zapewne okresowe spadki poziomu wody. Jeśli obecna pompa da radę zassać z większej głębokości to też zostawiłbym.
-
Wprost przeciwnie. Są jasne i proste tylko ludzie wymyślają sobie własne zasady zamiast stosować tak jak jest napisane.
-
Nie wywołuj wilka z lasu.
-
Nie zawsze. To zależy od oznakowania a nie fizycznego położenia jezdni względem siebie. Także dlatego przepis mówi o sygnalizacji zmiany kierunku i nic nie mówi o skrzyżowaniach.
-
A gdzie tam jest napisane, że przed skrzyżowaniem? Art. 29, par. 2 Prawa o ruchu drogowym: Zabrania się: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego Jeszcze raz, przepis nie mówi o skrzyżowaniu tylko o kierunku lub pasie ruchu. Kierunek można zmienić także poza skrzyżowaniem.
-
Przecież on zaraz napisze, że na znaku jest w lewo bo strzałki są w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
-
Tylko, że przepisy o używaniu kierunkowskazów o tym nie mówią. W ogóle nie wspominają o skrzyżowaniu. Żadnym. Skąd więc to powiązanie? Na jakiej podstawie?
-
http://amayama.com ale do takich wynalazków nie mają. Co innego gdybyś chciał coś do Daihatsu. Na sieci w jakimś, niemieckim sklepie pokazuje dostępność za 450EUR plus przesyłka. Pewnie chcesz wiedzieć w którym? Coś mi się zdaje, że tylko ASO albo szrot.
-
Zgadza się. Tutaj sygnalizujesz zmianę kierunku już na rondzie i nie sygnalizujesz zjazdu.