Skocz do zawartości

Zakup amortyzatorów


cypajak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dziś na przeglądzie diagnosta powiedział,ze amortyzatory przednie umarły - poprostu nie działają

Tylne są już prawie martwe. Zatem czeka mnie wymiana wszystkich 2 par.

W aso fiat jak usłyszałem cene prawie zemdlałem.

Oblukałem allegro,ale czuje sie jakiś zagubiony. Doradźcie mi prosze jakie mam wybrać lub podajcie jakiegoś dobrego sprzedawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Dziś na przeglądzie diagnosta powiedział,ze amortyzatory przednie umarły - poprostu nie działają

> Tylne są już prawie martwe. Zatem czeka mnie wymiana wszystkich 2 par.

> W aso fiat jak usłyszałem cene prawie zemdlałem.

> Oblukałem allegro,ale czuje sie jakiś zagubiony. Doradźcie mi prosze jakie mam wybrać lub podajcie

> jakiegoś dobrego sprzedawcę.

TU masz przykładowy wątek z mojej wymiany - dokładny opis i gdzieś w trakcie podane modele amorków (kupowałem KYB na allegro od gościa w Częstochowie. Odbierałem osobiście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

> Miałem sachsy wytrzymały niecałe 80tys... teraz mam KYB zobaczymy

Witam, moje KYB wyciekły po 26 miesiącach i 34tys bez wyraźnego powodu typu dziura czy krawężnik. Co koledzy polecaja? Oryginały widziałem na aledrogo po 100, w Łodzi na przędzalnianej magneti marelli tez po 100, monroe 115.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, moje KYB wyciekły po 26 miesiącach i 34tys bez wyraźnego powodu typu dziura czy krawężnik.

> Co koledzy polecaja? Oryginały widziałem na aledrogo po 100, w Łodzi na przędzalnianej magneti

> marelli tez po 100, monroe 115.

od nowosci chronologicznie:

2x fabryczne - pozamarzaly

1x delphi - zronbila sie dziwna rysa na tloku i poszly do smieci

i na koniec zalozylem monroe - najechalem na nich ok 70-80 kkm nic sie z nimi zlego nie dzialo potem sprzedalem samochod

wczesniej jak mialem cc fabryczne dosyc szybko polecialy i zalozylem tez monroe i samochod dlugie dziesiatki kkm jezdzil i tez z nimi nic sie zlego nie dzialo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.