Skocz do zawartości

pytanie o wypychanie nadkoli


Kita_

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jest takie: jak poradzić sobie z newralgicznym miejscem łączenia kilku blach (koniec nadkola / początek zderzaka), żeby ładnie się to schodziło, Jakie mieliście patenty? Zwracam się tu głównie do ludzi którzy wypchane nadkola mieli zrobione profi (np. molo, shoupas, guido), ale wszelkie rady mile widziane.

Panowie, pozwoliłem sobie. Mam nadzieje, że mnie nie ukamienujecie grinser006.gif20.GIF

dsc1391n.jpg

dsc8585n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię to tak.

Dzielę sobie robot na dwa etapy.

I

- opalarka i młotek, zero odprysków, lakier w stanie nie naruszonym ( nawet na zgięciu )

img01062201211291214.jpg

img01065201211291216.jpg

img01066201211291216.jpg

II

Książka telefoniczna ewentualnie cała ryza papieru - lepsze rozwiązanie, ponieważ książka ma twardy rant z jednej strony i mogę wyjść "cyrki"

Moim zdaniem jedna z najlepszych metod wypychania nadkoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie wypchnąć można (a nawet trzeba) maszynką do rantów. Newralgiczne miejsce łączenia nadkola i zderzaka (sam róg) proponuje ogarnąć młotkiem (młotkami i babkami), ale to rozwiązanie skutkuje koniecznością szpachlowania.

Zderzaka jeszcze nie robiłem, ale pewnie opalarka + gięcie + przycięcie tu i ówdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> normalnie wypchnąć można (a nawet trzeba) maszynką do rantów. Newralgiczne miejsce łączenia nadkola

> i zderzaka (sam róg) proponuje ogarnąć młotkiem (młotkami i babkami), ale to rozwiązanie

> skutkuje koniecznością szpachlowania.

> Zderzaka jeszcze nie robiłem, ale pewnie opalarka + gięcie + przycięcie tu i ówdzie

Moje auto i guida robil blacharz, wiec bylo niezle mlotkowane, te zejscie blach widzilem ostatnio chyba z 3 lata temu u mnie wiec nie powiem Ci jak wyglada, jedynie po malowaniu mi haczylo o rog zderzaka ktory notabene byl naciagany ale sie wytarlo, mialem tak i na atsach i na rmach ostatnio tez zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.