Skocz do zawartości

Peugeot 406 Coupe


BoRuCh

Rekomendowane odpowiedzi

> Za/przeciw

> jaki silnik

> na co uważać przy kupnie

> newralgiczne punkty konstrukcji

> blacharka

> zawias

> elektryka

> w jakich $ kupować ?

> wróć, czy egzemplarze do 10kzł to padła ?

2.0 16V

3.0 24V

Szukaj niebitych (za mocno) ciężko o blachy do tego itp. Ogólnie to śliczny i całkiem niezawodny samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem smile.gif

Od zawsze marzyłem o takim smile.gif

Powoziłem wersję 2,0 16v która była zagazowana.

Do tego w pakiecie był 5biegowy hydrauliczny automat.

Z założenia nie miało prawa jeździć.

Na budziku miał 220 tkm i tak mógł mieć.

Auto bardzo ciche w środku. Do tego ekstremalnie szybko nagrzewało się zimą.

Co do elektryki problemów brak. Miałem problem ze sterownikiem klimatyzacji, ale Autokącikowy specjalisty od klimy rozwiązał problem po taniości i spiął klikę na sztywno. Innych problemów brak.

Jeśli idziesz w biedną wersję - może się zdarzyć zerwana linka od składania siedzeń. Nie udało mi się naprawić tego problemu.

Osobiście polecam v6. 2,0 nie jedzie, 3,0 też podobno słabo jak na tą pojemność. Osobiście polecam manuala - jesteś w stanie więcej wykrzesać z samochodu.

Samochód miałem tylko 3 miesiące, ale zrobiłem nim ponad 8000km. Średnie spalanie oscylowało na poziomie 11l/100 LPG.

Jak sprzedałem to mega za nim tęskniłem, tym bardziej że kupiłem pechowe s60.

Aaaaa... Sprzedałem za 7500 smile.gif

PS. TUTAJ masz kilka słów z Motokącika z 2013

286797029-IMAG0398.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda mam zwykla 406 , ale to to samo

auto wygodne, twale, odporne na korozje, zawias trwaly, srodek trwaly, elektryka po lifcie nie stwarza problemów, a nawet jak coś nie gra to auto stare i znane elektrykom

kosztowo najlepiej wychodzi 2.0 16v, 3.0 jezdzi lepiej, ale pali więcej i jest drożesze w eksploatacji, moj sedan waży 1500kg, coupe pewnie podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzyn posiada poliftowego 406coupe 3.0V6 od paru lat. Auto ladne, komfortowe ale kaprysne jak nastolatka, nigdy nie wiadomo czy cos mu nie odfajkuje. Najczesciej nie sa to awarie uniemozliwiajace jazde ale humoru nie poprawiaja. Osiagi przyzwoite ale bez mega szalu, zreszta nawet jakby byl szał to nie daloby sie tego wykorzystac - precyzja kierowania jak jachtem dalekomorskim. Blacha ok. Elektryka w duzej ilosci za to slabej jakosci, ciagle jesli nie niestyk to przekazniczek albo modul szwankuje, jak ktos lubi miec co robic to swietny wybor wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem

> Od zawsze marzyłem o takim

> Powoziłem wersję 2,0 16v która była zagazowana.

> Do tego w pakiecie był 5biegowy hydrauliczny automat.

> Z założenia nie miało prawa jeździć.

> Na budziku miał 220 tkm i tak mógł mieć.

> Auto bardzo ciche w środku. Do tego ekstremalnie szybko nagrzewało się zimą.

> Co do elektryki problemów brak. Miałem problem ze sterownikiem klimatyzacji, ale Autokącikowy

> specjalisty od klimy rozwiązał problem po taniości i spiął klikę na sztywno. Innych problemów

> brak.

> Jeśli idziesz w biedną wersję - może się zdarzyć zerwana linka od składania siedzeń. Nie udało mi

> się naprawić tego problemu.

> Osobiście polecam v6. 2,0 nie jedzie, 3,0 też podobno słabo jak na tą pojemność. Osobiście polecam

> manuala - jesteś w stanie więcej wykrzesać z samochodu.

> Samochód miałem tylko 3 miesiące, ale zrobiłem nim ponad 8000km. Średnie spalanie oscylowało na

> poziomie 11l/100 LPG.

> Jak sprzedałem to mega za nim tęskniłem, tym bardziej że kupiłem pechowe s60.

> Aaaaa... Sprzedałem za 7500

> PS. TUTAJ masz kilka słów z Motokącika z 2013

Nie sprzedałeś czasem do Zgierza ? Bo identyczny jeździ po Zgierzu na blachach CT palacz.gif

w 2.0 ten sam automat co w 3.0 ? Bać się 3.0 + AT ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kuzyn posiada poliftowego 406coupe 3.0V6 od paru lat. Auto ladne, komfortowe ale kaprysne jak

> nastolatka, nigdy nie wiadomo czy cos mu nie odfajkuje. Najczesciej nie sa to awarie

> uniemozliwiajace jazde ale humoru nie poprawiaja. Osiagi przyzwoite ale bez mega szalu,

> zreszta nawet jakby byl szał to nie daloby sie tego wykorzystac - precyzja kierowania jak

> jachtem dalekomorskim. Blacha ok. Elektryka w duzej ilosci za to slabej jakosci, ciagle jesli

> nie niestyk to przekazniczek albo modul szwankuje, jak ktos lubi miec co robic to swietny

> wybor

Rozglądam się głównie za 3.0 ale w automacie, cześć osób mówi mi, że te skrzynie padają jak muchy ? Prawda to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co prawda mam zwykla 406 , ale to to samo

> auto wygodne, twale, odporne na korozje, zawias trwaly, srodek trwaly, elektryka po lifcie nie

> stwarza problemów, a nawet jak coś nie gra to auto stare i znane elektrykom

> kosztowo najlepiej wychodzi 2.0 16v, 3.0 jezdzi lepiej, ale pali więcej i jest drożesze w

> eksploatacji, moj sedan waży 1500kg, coupe pewnie podobnie.

Czyli jak bez dzwonu to blachy się nie bać, a silnik lepiej przed czy po liftowy jeśli mowa o 3.0 ?

Oglądałem jedną sztukę z "dynamicznym zawieszeniem" ale podobno amorki kosztują krocie ? Prawda to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli jak bez dzwonu to blachy się nie bać, a silnik lepiej przed czy po liftowy jeśli mowa o 3.0 ?

> Oglądałem jedną sztukę z "dynamicznym zawieszeniem" ale podobno amorki kosztują krocie ? Prawda to

> ?

te amory mozna zmienić na zwykłe i skonfigurować inaczej bsi i nie powinno być kłopotów

przedliftem to ma 194km po lifcie to chyba tak jak w lagunie 2 coś koło 200 i w zasadzie to ten sam silnik

moj jest z 2003r, i blacha super a jakies przygody są już za nim, ranty drzwi, maska, kalapa tylna bez oznak korozcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozglądam się głównie za 3.0 ale w automacie, cześć osób mówi mi, że te skrzynie padają jak muchy ?

> Prawda to ?

daruj sobie ten automat, on jest dobry do 1.4, a nie do 3.0

moj pug jest wlasnie po przeszczepie AL4 na mauala po tym jak poprzedni wlasciciel wsadził w niego 3000zl i nadal nie jeżdził zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sprzedałeś czasem do Zgierza ? Bo identyczny jeździ po Zgierzu na blachach CT

> w 2.0 ten sam automat co w 3.0 ? Bać się 3.0 + AT ?

Tak, to dokładnie "mój" samochód smile.gif

Dziwne że przez prawie rok nie przerejestrował auta. Kupił go pracownik jakiejś wulkanizacji w Zgierzu (dość dobrze zbudowany z blondi w pakiecie smile.gif ).

Widać dobrze mu się nim jeździ, skoro jeszcze go nie sprzedał.

Co do automatów, to nie pomogę. Ten mój miał stsunkowo dobre opinie, jednak miał coś w okolicy 14sekund do 100 km/h, więc wygląd był ok, a osiągi nie porażały.

Teraz mam niecałe 8,0 sekund i też szału nie ma smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za/przeciw

> jaki silnik

> na co uważać przy kupnie

> newralgiczne punkty konstrukcji

> blacharka

> zawias

> elektryka

> w jakich $ kupować ?

> wróć, czy egzemplarze do 10kzł to padła ?

Miałem 2.0 16V z 2000r. Bardzo fajne auto. Kupuj powyżej 1999r, wtedy był lift środka, brak zaślepki poduszki pasażera, ładniejsza kiera itp. Powyżej 2001r trafia się już ESP, ładniejsza konsola, radio CD. Silnik 2.0 w miare jedzie ale słabo pasuje do wyglądu auta grinser006.gif Po za tym było 2.2, całkiem nieźle się już odpycha. No i oczywiście 3.0 do 2000 r 194KM po 211KM , nowszy silnik ma zmienne fazy, podobno ten starszy łatwiejszy nieco w obsłudze. Jeździłem tym nowszym, świetna elastyczność ale osiągi nie powalają , z tym że to nie auto sportowe a Grand Turismo raczej. Jeśli niewalone z korozją nie powinno byc najmniejszych problemów. Aha , skóra bardzo słabej jakości szczególnie w porównaniu do Volvo C70, które teraz jeżdzę.

Jeśli chcesz 3.0 to bierz manual , automat strasznie "hamuje" to auto, osiągi niewiele lepsze niż 2.0 w manualu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co z Volvem że taki pechowy?

Nie zaśmiecając wątku:

zawias, hamulce kompletne przód tył, automat, świece, uszczelka pod głowicą i nowy case: pęknięty blok silnika. Dziś wieczorem dojechała s60 z UK. W czwartek jadę ją oglądać i pewnie w poniedziałek słupek trafi do Walenda Motorsport do wrzucenia do mojego auta. Jeszcze muszę dokupić pewne graty więc w przeciągu tygodnia włożę kolejne 5000 PLN.

Raz na zawsze wyleczyłem się z okazji. Ale po włożeniu kilkunastu PLN nie ma sensu sprzedawać, więc modlę się aby teraz już jeździło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raz na zawsze wyleczyłem się z okazji. Ale po włożeniu kilkunastu PLN nie ma sensu sprzedawać, więc

> modlę się aby teraz już jeździło.

Odpowiem tak - jak będzie jeździło to zostaw. Ale przy następnej, kosztownej awarii pogoń jak najszybciej. Są po prostu auta pechowe i nie dojdziesz z nimi do ładu. Miałem podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.