bielaPL Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Mam działkę rolną. Objęta jest MPZP gdzie jest jasno napisane że można na niej budować. Jak po kolei teraz zacząć żeby temat ruszyć? Na działce nie ma żadnych mediów (prąd i gaz blisko). Projekt mam już upatrzony, zgadza się z tym co jest w MPZP. Ktoś mi może rozpisać gdzie się udać wpierw tak żeby dojść do punktu "otrzymane pozwolenie na budowę i można wbijać łopatę"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 tak w skrócie 1. potwierdzenie własności gruntu (wyciąg z KW etc) 1.a wyciągnąć MPZP (zapomniałem dodać) mając wyciąg z KW możesz jednocześnie zacząć 2. warunki przyłączy woda/gaz/prąd/kanalizacja 3. mapa do celów projektowych 4. badania geodezyjne gruntu (nie zawsze wymagane) mając mapę co celów projektowych możesz zlecić adaptację zakupionego projektu do warunków twojej działki albo zlecić wykonanie projektu nowego w momencie kiedy tworzy ci sie projekt /adaptacja możesz wykonać przyłącza (prąd i woda przydała by się na budowie) jak masz gotowy projekt to skradasz papiery w wydziale architektury w odpowiednim dla inwestycji starostwie. i teraz jeżeli masz w trybie zgłoszenia czekasz ustawowy czas ( w twoim przypadku jeżeli masz przyłącze gazu, będzie to prawdopodobnie pozwolenie ne budowę ) na uprawomocnienie się decyzji później tylko składasz papiery ad przyjęcia przez kierownika robót budowlanych w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego dla twojej inwestycji i możesz łopatę wbijać (nie zapomnij o tablicy informacyjnej) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Mam działkę rolną. Objęta jest MPZP gdzie jest jasno napisane że można na niej budować. Jak po kolei teraz zacząć żeby temat ruszyć? Na działce nie ma żadnych mediów (prąd i gaz blisko). Projekt mam już upatrzony, zgadza się z tym co jest w MPZP. Ktoś mi może rozpisać gdzie się udać wpierw tak żeby dojść do punktu "otrzymane pozwolenie na budowę i można wbijać łopatę"? znaleźć w okolicy dobrego architekta, który zna okolicę, urzędy, wie od razu do kogo uderzać w jakiej sprawie, jak odpowiadać na jakie pisma i zlecić mu formalności. Będzie szybciej i sumarycznie dla Ciebie taniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 tak w skrócie 1. potwierdzenie własności gruntu (wyciąg z KW etc) 1.a wyciągnąć MPZP (zapomniałem dodać) mając wyciąg z KW możesz jednocześnie zacząć 2. warunki przyłączy woda/gaz/prąd/kanalizacja 3. mapa do celów projektowych 4. badania geodezyjne gruntu (nie zawsze wymagane) mając mapę co celów projektowych możesz zlecić adaptację zakupionego projektu do warunków twojej działki albo zlecić wykonanie projektu nowego w momencie kiedy tworzy ci sie projekt /adaptacja możesz wykonać przyłącza (prąd i woda przydała by się na budowie) jak masz gotowy projekt to skradasz papiery w wydziale architektury w odpowiednim dla inwestycji starostwie. i teraz jeżeli masz w trybie zgłoszenia czekasz ustawowy czas ( w twoim przypadku jeżeli masz przyłącze gazu, będzie to prawdopodobnie pozwolenie ne budowę ) na uprawomocnienie się decyzji później tylko składasz papiery ad przyjęcia przez kierownika robót budowlanych w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego dla twojej inwestycji i możesz łopatę wbijać (nie zapomnij o tablicy informacyjnej) Nie tak szybko, jeszcze musi działkę odrolnić... Krawiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 znaleźć w okolicy dobrego architekta, który zna okolicę, urzędy, wie od razu do kogo uderzać w jakiej sprawie, jak odpowiadać na jakie pisma i zlecić mu formalności. Będzie szybciej i sumarycznie dla Ciebie taniej. Ja właśnie poszedłem tą drogą. W sumie u mnie niby było wszystko jasne (MPZP) ale było kilka pkt zaczepnych jak np wyliczona na styk pow zabudowy. Zleciłem to p, która trudniła się takim doradztwem (b. naczelnik i budowlaniec), dostarczyłem dokumenty które chciała i dalej ona biegała do UM i odpowiadała na ich pytania. Dużo rzeczy mi też doradziła, włącznie ze zgłoszeniem zakończenia budowy. Koszt był znikomy w stosunku do całości a ja nie musiałem tracić czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie tak szybko, jeszcze musi działkę odrolnić... Krawiec nawet jak jest MPZP ? U mnie na jakimś wyciągu z rejestru gruntów też chyba była oznaczona jako rolna (w Warszawie ) ale musiałem jedynie trzymać się zapisów MPZP. Nic nie odralniałem .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie tak szybko, jeszcze musi działkę odrolnić... Krawiec Nie musi - o przeznaczeniu działki mówi MPZP jedynie co będzie musiał zrobić to architekt wyłączyć grunty z produkcji rolnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 nawet jak jest MPZP ? U mnie na jakimś wyciągu z rejestru gruntów też chyba była oznaczona jako rolna (w Warszawie ) ale musiałem jedynie trzymać się zapisów MPZP. Nic nie odralniałem .. Jak masz MPZP to w nim masz zapisane przeznaczenie gruntów w projekcie architekt wyłączy z produkcji rolnej grunty według projektu co przy tyczeniu fundamentów zostanie w geodezji przyjęte i na podstawie tego będzie skorygowane wpisy w gminie i KW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja właśnie poszedłem tą drogą. W sumie u mnie niby było wszystko jasne (MPZP) ale było kilka pkt zaczepnych jak np wyliczona na styk pow zabudowy. Zleciłem to p, która trudniła się takim doradztwem (b. naczelnik i budowlaniec), dostarczyłem dokumenty które chciała i dalej ona biegała do UM i odpowiadała na ich pytania. Dużo rzeczy mi też doradziła, włącznie ze zgłoszeniem zakończenia budowy. Koszt był znikomy w stosunku do całości a ja nie musiałem tracić czasu. dokładnie. Ja miałem dodatkowo takie utrudnienie, że jako oddzielną formalnie inwestycję miałem budowę drogi wewnętrznej (wspólnej z sąsiadami - ale że jako pierwsi budowaliśmy, to my musieliśmy się z tym zmagać) ze zjazdem na drogę powiatową. Żeby mieć pozwolenie na budowę domu, trzeba było mieć pozwolenie na budowę zjazdu, żeby zgłosić zakonczenie domu, trzeba było zgłosić zakończenie zjazdu itd. A formalnie ten zjazd zajął więcej czasu i papierologii niż budowa domu: mój architekt miał oddzielny segregator na samą korespondenę z zarządem dróg powiatowych . Tylko dzięki temu, że on wiedział od razu co odpowiadać na jakie pisma, do kogo i do których drzwi uderzać w jakim urzędzie, to wszystko to poszło w miarę sprawnie. Sam bym to załatwiał pewnie ze 3x dłużej, najeździł się, stracił nerwy, wykorzystał X dni urlopu w pracy i sumarycznie by mnie to kosztowało więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jak masz MPZP to w nim masz zapisane przeznaczenie gruntów w projekcie architekt wyłączy z produkcji rolnej grunty według projektu co przy tyczeniu fundamentów zostanie w geodezji przyjęte i na podstawie tego będzie skorygowane wpisy w gminie i KW U mnie nic nie było wyłączany, bo w sumie sam sobie byłem architektem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 U mnie nic nie było wyłączany, bo w sumie sam sobie byłem architektem ty jak postawiłeś budynek musiałeś wyłączyć obszar budynku z produkcji rolnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 ty jak postawiłeś budynek musiałeś wyłączyć obszar budynku z produkcji rolnej Nie było wyłączania jak napisałem. Zgodnie z MPZP działka była przeznaczona pod zabudowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja odrolniałem na etapie inwentaryzacji powykonawczej. A właściwie to wszystkie formalności załatwił geodeta. Do pozwolenia najlepiej wziąc obrotnego architekta z uprawnieniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie było wyłączania jak napisałem. Zgodnie z MPZP działka była przeznaczona pod zabudowę. mylisz odrolnienie z wyłączeniem z produkcji rolnej to są dwie odrębne sprawy odrolnienie załatwiło ci MPZP i tego nie musiałeś robić natomiast wyłączenie z produkcji rolnej związane jest z podatkami za grunty (wątpię abyś dalej płacił tylko za grunty rolne mając postawiony tam budynek) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie było wyłączania jak napisałem. Zgodnie z MPZP działka była przeznaczona pod zabudowę.Zależy od klasy gruntu, czy potrzebna jest decyzja. Ale tak czy inaczej trzeba zmienić klasyfikację i płacić podatek nierolny.A co do meritum, to najpierw znaleźć lokalnego architekta, kierownika budowy i ich słuchać (oczywiście krytycznie weryfikować). Dopiero potem kupić projekt i zająć się formalnościami. Na obecne wymogi energetyczne i tak nie zdążysz się załapać, więc bez pośpiechu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 .... Na obecne wymogi energetyczne i tak nie zdążysz się załapać, więc bez pośpiechu. cały ten OZC to pic na wodę ... wystarczy wpisać lub nie rzeczy jak rolety, piece na biomase etc i współczynniki skaczą tak iż możesz mieć dom który ledwo spełnia obecne normy albo łapie się na pasywny wiec do tego bym wagi nie przywiązywał ma być w projekcie tak aby dostać pozwolenie a nie szczypać się z tym co na papierze bo papier wszystko przyjmie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 cały ten OZC to pic na wodę ... wystarczy wpisać lub nie rzeczy jak rolety, piece na biomase etc i współczynniki skaczą tak iż możesz mieć dom który ledwo spełnia obecne normy albo łapie się na pasywny wiec do tego bym wagi nie przywiązywał ma być w projekcie tak aby dostać pozwolenie a nie szczypać się z tym co na papierze bo papier wszystko przyjmie OZC to inna, praktyczna bajka. Owszem, możesz wpisać panele, biomasę, rekuperator itp. i dostać pozwolenie. Potem może kierbud i bez tego się podpisze, że zbudowane zgodnie z projektem i zgłosisz do użytkowania. I może teraz urzędnicy nie chodzą często sprawdzać, bo i cudów nie trzeba montować dla spełnienia wymogów, i budżet się jeszcze prawie dopina. Zaraz może się to zmienić i kierbudzi zaczną cenić podpis a inwestorzy płacić kary za niezgodność z projektem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 OZC to inna, praktyczna bajka. Owszem, możesz wpisać panele, biomasę, rekuperator itp. i dostać pozwolenie. Potem może kierbud i bez tego się podpisze, że zbudowane zgodnie z projektem i zgłosisz do użytkowania. I może teraz urzędnicy nie chodzą często sprawdzać, bo i cudów nie trzeba montować dla spełnienia wymogów, i budżet się jeszcze prawie dopina. Zaraz może się to zmienić i kierbudzi zaczną cenić podpis a inwestorzy płacić kary za niezgodność z projektem. nie do końca inna bo z niego wychodzi ci certyfikat energetyczny budynku nie wiem czemu ale te wymogi coraz mniej do mnie docierają jak coś ma być energetycznie oszczędne, jak w wyliczeniach ozc czyli zapotrzebowania energetycznego nie promuje się grzania bezpośredniego tylko lepsze współczynniki ma się dla grzania pośredniego jeszcze z dużą bezwładnością tego nie potrafię zrozumieć podobna sprawa z dofinansowaniami tam też są różne paranoje ad wymogów także lepiej budować bez tych certyfikatów i deklaracji a tak aby rachunki później były niskie tu raczej chodzi o zdrowy rozsądek tak aby dostać pozwolenie a nie spinać się ze na świadectwie energetycznym ma mieć poniżej xxKW/m2 co do wymogów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 mylisz odrolnienie z wyłączeniem z produkcji rolnej to są dwie odrębne sprawy odrolnienie załatwiło ci MPZP i tego nie musiałeś robić natomiast wyłączenie z produkcji rolnej związane jest z podatkami za grunty (wątpię abyś dalej płacił tylko za grunty rolne mając postawiony tam budynek) Tak czy inaczej nic nie bylo załatwiane w tej sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 jak masz gotowy projekt to skradasz papiery w wydziale architektury w odpowiednim dla inwestycji starostwie. No i tego nie rozumiem: jak ma skraść papiery, których jeszcze nie złożył? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jian Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 No i tego nie rozumiem: jak ma skraść papiery, których jeszcze nie złożył? Składasz miało być klepane palcem po szybce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 nie do końca inna bo z niego wychodzi ci certyfikat energetyczny budynku Po co komu certyfikat? Ja mam projektowaną charakterystykę cieplną. I pewnie OZC nie będę robił, jak nie będę nic zmieniał. No, chyba że dostanę (prawie) gratis do projektu podłogówki, który jeszcze pewnie zamówię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 później tylko składasz papiery ad przyjęcia przez kierownika robót budowlanych w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego dla twojej inwestycji i możesz łopatę wbijać (nie zapomnij o tablicy informacyjnej) Zapomniałeś o rejestracji dziennika budowy w starostwie. I wytyczeniu budynku przez geodetę. Tak czy inaczej - kierbud i architekt powinni prowadzić za rękę, bo jest też trochę drobiazgów formalnych do obskoczenia i trzeba się na tym znać. Np. znam takich co popełnili ZONKa, bo chcieli zburzyć stary dom i na tym miejscu postawić nowy. I złożyli papiery na wyburzenie i dostali zgodę. To złożyli papiery na budowę. I nie dostali. Bo trzeba najpierw wykonać prace z pierwszego pozwolenia żeby ruszyć następne. A wystarczyło za jednym zamachem złożyć wniosek "o wyburzenie i budowę". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccass Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Po co komu certyfikat? Ja mam projektowaną charakterystykę cieplną. I pewnie OZC nie będę robił, jak nie będę nic zmieniał. No, chyba że dostanę (prawie) gratis do projektu podłogówki, który jeszcze pewnie zamówię. MAsz chwile, to sam sobie OZC policz. Podloglowke tez ogarniesz samemu znajac zapotrzebowanie na cieplo kazdego pomieszczenia Ta charakterystyke co masz teraz jest rozbita na poszczegolne pomieszczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 MAsz chwile, to sam sobie OZC policz. Podloglowke tez ogarniesz samemu znajac zapotrzebowanie na cieplo kazdego pomieszczenia Ta charakterystyke co masz teraz jest rozbita na poszczegolne pomieszczenia? Nie mam rozbicia na pomieszczenia. Projekt podłogówki chcę ładnie rozrysowany i rozpisany, żebym nie musiał się zastanawiać, ile czego kupić, jaką pompę i jak zrobić, żeby mi obwody podobnej długości wyszły. Jak to mnie ze 400 zł będzie kosztowało, to nie chce mi się doktoryzować a i tak mogę z niewiedzy jakiegoś babola walnąć, którego nie da się skutecznie naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccass Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie mam rozbicia na pomieszczenia. Projekt podłogówki chcę ładnie rozrysowany i rozpisany, żebym nie musiał się zastanawiać, ile czego kupić, jaką pompę i jak zrobić, żeby mi obwody podobnej długości wyszły. Jak to mnie ze 400 zł będzie kosztowało, to nie chce mi się doktoryzować a i tak mogę z niewiedzy jakiegoś babola walnąć, którego nie da się skutecznie naprawić. Nie dostaniesz solidnego projektu bez zapotrzebowania na ciepło każdego pomieszczenia. A jak ktoś zdecyduje się zrobić OZC i podłoglowke za 400zl to będzie to kolega po kosztach. Programy obecnie wszystko liczą i rysują. tapatalked edit: poza tym jak chcesz optymalnie dobrać materiały na ocieplenie to OZC się bardzo przydaje! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Zapomniałeś o rejestracji dziennika budowy w starostwie. I wytyczeniu budynku przez geodetę. Tak czy inaczej - kierbud i architekt powinni prowadzić za rękę, bo jest też trochę drobiazgów formalnych do obskoczenia i trzeba się na tym znać. Np. znam takich co popełnili ZONKa, bo chcieli zburzyć stary dom i na tym miejscu postawić nowy. I złożyli papiery na wyburzenie i dostali zgodę. To złożyli papiery na budowę. I nie dostali. Bo trzeba najpierw wykonać prace z pierwszego pozwolenia żeby ruszyć następne. A wystarczyło za jednym zamachem złożyć wniosek "o wyburzenie i budowę". Miałem taki przypadek, tzn w MPZP było głupio wpisane że działka musi mieć min 1000m2 aby postawić budynek. Później w kolejnych planach doprecyzowali, że chodzi o nowo wydzielane działki. Na szczęście na moich 750m2 stał stary dom do rozbiórki a w MPZP było zdanie, że w miejscach zdegradowanej zabudowy dopuszcza się zabudowę zastępczą. Troche to tajmnicze było, więc udałem się do UM, tam powiedziano mi dosłownie, że MPZP jest niedopracowany, bo był jednym z pierwszych w Warszawie, nie potrafiono mi też wyjaśnić co znaczy zabudowa zastępcza ale doradzono abym się starał o pozwolenie na rozbiórkę i budowę w jednym wtedy na 100% przejdzie i nikt się nie doczepi. Tak zrobiłem, tak zresztą doradziła mi babka ogarniająca papiery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie mam rozbicia na pomieszczenia. Projekt podłogówki chcę ładnie rozrysowany i rozpisany, żebym nie musiał się zastanawiać, ile czego kupić, jaką pompę i jak zrobić, żeby mi obwody podobnej długości wyszły. Jak to mnie ze 400 zł będzie kosztowało, to nie chce mi się doktoryzować a i tak mogę z niewiedzy jakiegoś babola walnąć, którego nie da się skutecznie naprawić. To projekt zostaw ludziom co się tym zajmują, natomiast OZC się przydaje do symulacji i dobierania materiałów. Na ich www są nawet filmiki ze szkoleń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.