-
Liczba zawartości
3 753 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Camel
-
Pewnie bym ją prysnął woskiem od spodu - Yaris. Moja Corollą po ponad 6 latach jednak była czerwona od spodu - może bez przesady, ale nad tylną belką sporo nalotu i na łączeniach blach - dlatego ją sprzedałem też bo pomyślałem, że za kolejne 2 lata z tyłu może już coś nad belką przeżreć a w konserwacje - czytaj. pudrowanie trupa jak wejdzie korozja już nie wierze. Teścia Octavia 2009 koroduje: klapa naprawiana z 2 razy i znów to samo po 2 latach, końcówki przednich błotników i progi pod nimi - 2 razy robione, teraz wspawane już były kawałki blach, a z tyłu nad zawieszeniem niby wypiaskowali pomalowali epoksydem i zabezpieczenie i po 2 latach znów czerwone wychodzi
-
mam 190cm I ponad 100kg i po prostu jest mi jakoś ciasno - wszystko mnie otacza/przytłacza - bo to była 1 koncepcja Jednak zdążą mi się nad wyraz często 2 autem jeździć
-
F1.0 80 KM Y1.5 125 KM gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.
-
Tu pamiętam, jak miałem corollę to klocki faktycznie "zwykłe" były dużo droższe od tych do "paseratti" i jeszcze się pytali czy składana u turka czy w Anglii - bo miały inne podzespoły, nawet głupi czujnik położenia wałka rozrządu różnił się, w tym niby samym silniku (1.6 16v miałem) - miały minimalnie inne długości. Zdziwiony byłem, że nie ma standaryzacji, dwa inne kraje składały i innych komponentów używały - "toż to szokkkk"
-
staropolskim kaszubskim „yoooooo”. Chce po około 2 latach zostawić to auto córce i jak najmniej w nie wkładać. Klocki, oleje, filtry, zawieszenie ogarnę sam. Nie wiem jak obecnie można „softem” pozmieniać to i owo w tych markach - na przykład wyłączyć start/stop i jakieś tam zmiany wprowadzać ?
-
Za i przeciw w/w pojazdom Na przykład: korozja, cena odsprzedaży po 5 latach, eksploatacja, awaryjność, ceny części itd.
-
Ja też już nie kupię jakiś wynalazków. Też kupiłem kabinowy i wyglądał jak z bibuły do szkoły dla dzieci. wyleciał po 3 miesiącach "pracy" w wakacje Filtron naprawdę trzyma jakość, ale nie węglowych bo na końcu są źle zabezpieczone i sypie z nich się węgiel.
-
A nie tartarini - oni to zawsze wkładali we Fiacie ?
-
To co ? Wszyscy będą mi się przed maskę wpiermandalacccccc bo mam tylko 80KM
-
Dobra, dobra - silnik się kręci non stop przy „odcince”
-
Niestety Toyka na Europę trochę się różni - są lżejsze i to dosłownie w wygłuszenia. Jak byłem w „ussaaa” to z wypożyczalni miałem corollę 1.8 w automacie. To nawet się schyliłem i sprawdziłem dokładnie gdzie sięga wygłuszenie iiiiii pod samą konsole a nie do końca dywanika. Po prostu była cicha - nie mylić z pracą skrzyni automatycznej przy ostrym przyspieszaniu
-
Poczytaj fora, ostatnio w jarisach taka sama sytuacja.
-
Ejjj no, normalnie mam dylemat dyletanta
-
zawsze przy jeździe nowym jest ohhh i ahhh a po tygodniu dopiero czujesz auto. Pamiętam jak kupiłem punto -chyba 2, nowe. Jazda próbna OK. A po tygodniu ta kupa "chujniii" mnie tak "wkarwiałaaaaa", że dokładnie 7 dnia od zakupu je sprzedałem. Tu stukało tu pukało, wycieraczki jak w 125p i tak dalej
-
poniżej 70 z LPG i klimatronikiem itd na stalówkach, ale z carplay po kablu i brak sterowania z kierownicy. Ma jeszcze jakieś dodatki z pakietu bussines: czyli fotele regulowane przednie we wszystkich pozycjach, lusterko wsteczne "foto", jakiś schowek na okulary, podłokietnik, grzane spryskiwacze. Tylko trzy wady: silnik 80KM, tylne szyby w korbotroniku i kierownica bez sterowania. PS ma tempomat, czujnik zmierzchu i takie tam jeszcze.
-
Wiesz, drugie auto wykręca czas do 100 około 7 sekund i po przesiadce jest różnica z Dustera 1.6 SCE. Ale jak i Duster i Fabioza głównie ma jeździć po mieście i stąd szukam porównania MPI/TSI do 50/70km/h.
-
nie moge znaleźć porównania z przyspieszenia 0-50km/h Bo auto 90% będzie jeździć po mieście i raz w tygodniu trasa po 20kmx2 (co to z trasa jak 5 x ograniczenia do 50km/h są). Ma być wygodnie i mega tanio. Jest jeszcze jaris 1.5 125KM w samej benzynie, ale myślę, że po mieście fabioza chyba będzie ekonomiczniejsza aaaa jakoś więcej miejsca na nogi wydaje mi się w fabiozie jest. Mam 190cm i jakoś w fabii bardziej na boki je mogę rozłożyć.
-
TAK, tylko cena inna - co najmniej 5 koła, LPG nie wsadzisz w ASO i tak dalej ehhhhh
-
Wszystko co można napisać, można napisać prosto, a że mowa o Fabii to raczyłem używać skrótów myślowych
-
1 - Fabia pierwszej generacji 4 - Fabia czwartej generacji. Moja 1 z 2003 zaczęła gnić na rantach tylnych błotników po 6 latach
-
Ileeeeeeeee? 10LPG przy 1.0. To obecnie w taczce (Dusterze 1.6 SCE) pali nam okolo 10.5l LPG. To ile to pali na samej benzynie ? Moze gaz jest bez sensu. ciekawe jak z korozja teraz w 4. Miałem 1, 2003 rok i po 6 latach miałem wykwity na rantach tylnych błotników chodź widziałem i zdrowe - może już były po naprawie blacharskiej.
-
Tu nie ma dotrysku do chyba 5 000 obrotów. Można zrobić bez dotrysku (w ASO) bo ma emulator ciśnienia paliwa). ciekawe ile to pali na LPG i jak nadaje się głównie do miasta.
-
Miałem 1.4 75km jedynkę i dobrze jeździło .