Skocz do zawartości

FrugOs

moderator
  • Liczba zawartości

    10 456
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez FrugOs

  1. Ujeżdżam 123 od ponad miesiąca, zrobiłem całe 400 km shocked.gifgrinser006.gif, i jak dotąd nie mogę powiedzieć złego słowa. Kumple jeżdżący na "prawdziwych" sprzętach po dokładnych oględzinach byli pod wrażeniem "chińszczyzny za 5 koła". Mam wrażenie, że z Junakiem jest jak z kiedyś z Lanosami, jeśli wiesz co mam na myśli.

    ps. "legendarny" Junak ponoć psuł się na potęgę wink.gif

  2. > Czy zakup 125 na początek to dobry pomysł?

    Tak.

    > Na przykład coś takiego lub coś innego w podobnej kwocie.

    > Nie wiem czy mi się to spodoba, i czy nie znudzi jazda samemu, bo nie za bardzo znam kogoś kto ma

    > motur.

    > No ale na początek taka pojemność powinna wystarcyć?

    I właśnie dlatego drugi raz: tak.

    > Zacząłem jakiś czas temu kurs na A, ale jakoś nie było czasu dokończyć a teraz szkoła się zawinęła

    > i jestem w lesie.

    > Chyba mi odbiło.

    Nie.

  3. > 3. http://olx.pl/oferta/yamaha-ybr-125-CID5-ID72p1T.html#773cfe9de9

    > Co o tych motorkach sądzicie? Czy warto tą yamahę kupić?

    Ja wahając się między nowym a używanym, wybrałem nowy.

    > Chyba że za 5 tysi kupić nowego Rometa ADV?

    W ramach budżetu o którym piszesz możesz kupić również nowego Junaka - jest kilka modeli o pojemności 125 do wyboru. Przeglądnij ich www, może coś przypadnie Ci do gustu.

  4. > Ja najczęściej wracam do domu już tak zryty, że nie jestem w stanie zdatnym do jazdy

    Ja się tak wkręciłem, że jeździłem ostatnio po 22:00 przy +2, a to, że byłem zryty zupełnie mi nie przeszkadzało shocked.gifzlosnik.gif

    > I wtedy pojawia się żal - inni mają jeszcze siłę, a ja nie jestem w stanie już nogi z łóżka wysunąć

    > Ale chociaż dźwiękiem mogę się podelektować

    > Tak samo zresztą lubię dźwięk przelatujących samolotów...

  5. > Też mam blisko do skrzyżowania 3 ulic idealnych do ostrego startu

    > Poezja - czasami tylko mi żal, że ja już padam i muszę iść spać, a inni się jeszcze bawią

    Niestety, MAM DWOJE DZIECI i nie mogę jeździć co wieczór cool.gifgrinser006.gif

  6. Mieszkam nieopodal ulubionej przez motocyklistów (znanej z tego w Krakowie) ulicy i wieczorami delektuję się dźwiękami powstającymi przy szybkim starcie lub ostrej redukcji zlosnik.gif Poezja. A sąsiedzi narzekają. Dziwacy zlosnik.gif

  7. Właśnie dlatego zdecydowałem się na 125 na początek, żeby się rozjeździć. Jeżdżę sobie sam, spokojnie, bez niczyjego wzroku na plecach. Z dnia na dzień jest coraz lepiej i co raz mniejsza spinka (za pierwszym razem po wyjechaniu na miasto, przy 40 km/h narobiłem w zbroję hehe.gif), a po 20 km kręcenia się bez konkretnego celu zrozumiałem, że przeciwskręt istnieje grinser006.gif i przed kolejnym wyjazdem dużo przeczytałem i jeszcze więcej oglądnąłem na YT zlosnik.gif. Następnym razem wiedza teoretyczna zderzyła się z praktyką i zacząłem łapać w czym rzecz.

    Ćwiczę, ćwiczę i ćwiczę. Ósemki na placyku kręcę sobie sam dla siebie, nie mam ograniczonego czasu, wyznaczonej godziny, nic mnie nie goni. Późnym wieczorem wyjeżdżam na ulice i pykam spokojnie. Jest po mojemu ok.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.