-
Liczba zawartości
10 453 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez FrugOs
-
-
4 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):
Wizualnie?
Sądzisz, że skonfigurowałem sobie auto tak, że mi się nie podoba?
-
1
-
-
6 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):
Nie przeszkadza Ci ten chrom wokół okien?
W czym?
-
9 minut temu, rwIcIk napisał(a):
PESEL
E tam.
-
2 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):
Zostaje więc Jag i hybryda
Nie wiem jakie masz do tej pory doświadczenia, ale na pewno warto się po prostu przejechać.
-
Teraz, Furvus_Eques napisał(a):
Ja trzymanie w pasie mam domyślnie włączone we wszystkich trzech autach i trochę się już zdążyłem przyzwyczaić do tego.
Rozumiem, że się przyzwyczaiłeś. Ja tak mam z aktywnym tempomatem, nie wyobrażam sobie bez
1 minutę temu, Furvus_Eques napisał(a):Ładny ten kolor.
Dzięx
Niestety słono kosztuje
-
1
-
-
32 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):
BMW 530e xdrive sedan. 252KM z połączonych silników spalinowego i elektrycznego (możliwe 292KM w trybie boost przez kilkanaście sekund). Ładuje się z gniazdka i może jechać na samym prądzie przez 30-40km oraz rozpędzić się nawet do 140km/h. Wyposażenie w sumie podstawowe - jakaś skóra na fotelach, regulacja częściowo(!) elektryczna, lepsza nawigacja i tyle. Nawet drzwi trzeba otwierać z kluczyka a bagażnik zamykać ręką, jak jakiś konsjerż lub taksówkarz.
Mam, ale nie w wersji e, ale 530i (252KM, miękka hybryda, boost też jest) no i + fajne wyposażenie. Faktycznie trzymania w pasie nie ma, ale dla mnie zbędne (w poprzednim aucie przez 3 lata użyłem kilka razy). Furka bardzo przyjemna, ale na dłuższe trasy koniecznie muszą być komfortowe fotele
-
7 godzin temu, michalkl1 napisał(a):
Taka sytuacja
Ja bym zweryfikował jak się trzyma reszta szafek.
-
5
-
-
2 godziny temu, ulik87 napisał:
o stary. co do dlubania, to jakos na poczatku roku, chyba w marcu na urlopie mialem akcje z tym motorkiem. upadl mi na trawie gdzies na wyzynach polnocnej Anglii pierwszego dnia wypadu. rozszczelnilo sie jedno zeberko w chlodnicy i sikalo plynem na silnik (beznadziejne fabryczne chlodnice. motor upadl na prawa strone, rozszczelnila sie lewa chlodnica
). srodek niczego, brak zasiegu, bylem akurat w dolinie pomiedzy dwiema dosc stromymi przeleczami. na szczescie mialem swoj podstawowy zestaw narzedzi, w tym jakies skladane kombinerki. wyrwalem troche lamelek spomiedzy zeberek w okolicy pekniecia, przecialem zeberko i pozawijalem ile moglem aby odciac przeplyw. troche cieklo pod cisnieniem, ale dojechalem 30km do busa. nastepnego dnia postanowilem wyjac te chlodnice w polowych warunkach i zagiac te zeberka porzadnie aby nie ciekly i zeby jednak skorzystac troche z tego urlopu. przy zdejmowaniu baku...urwal mi sie jeden z kranikow
no i wtedy juz zupelnie stracilem nadzieje, ale dzieki temu ze mialem w busie mnostwo jakichs roznych smieci, w tym absloutnie wyszczerbiona mini pilke do metalu, to udalo mi sie to jakos wszystko zdrutowac na tyle, ze caly tydzien pojezdzilem bez problemu
wlasnie dlatego ZAWSZE, nawet na jakies krotkie wycieczki kolo domu, zabieram ze soba 10L torbe na siedzenie, ktora zawiera wlasnie taki zestawik narzedzi, ktory w naturalny sposob skompletowalem grzebiac przy motorach, do tego pompka do kol, spray do kol, zestaw sznurkow do korkowania opon, jakis sweterek, szmatka, sznurek elastyczny z haczykami
Mistrz
Zyskujesz u mnie miano prawdziwego McGyvera
-
2
-
1
-
-
Dobrze, że umiesz sobie sam podłubać. Jakby na mnie trafiło to kaplica
-
1
-
-
45 minut temu, Przemek_83 napisał:
i pryskam go opryskiwaczem akumulatorowym 7,5 l
Jak widać z braku doświadczenia kupiłem za duży
-
1
-
-
24 minuty temu, GoldFinger napisał:
Jak będzie miał nowy opryskiwacz to nalej czystej wody i spryskaj nim trawnik. Będzie wówczas wiedział na ile starczy zbiornik i jakie przyjąć tempo.
Mam nowy i właśnie na taki sam pomysł wpadłem
Doradźcie jeszcze proszę czy faktycznie trawnik musi być suchy jak pieprz?
Aktualnie leje, ma przestać rano i jeżeli faktycznie nie będzie padać od rana to można działać koło 17 czy jednak ileś tam dni dość regularnych opadów dyskwalifikuje jutrzejszy dzień?
-
-
3 godziny temu, mayster_tcz napisał:
Co masz za opryskiwacz ? Może można zmienić dysze na inną ?
Jakiś chińczyk, pewnie można, ale na jaką?
-
2 godziny temu, rwIcIk napisał:
Aż 15 litrów na 100 M2?
Zapraszam do posta nr 1
-
23 godziny temu, rwIcIk napisał:
ja leję 50 ml chwastoxu na 5 l wody
Opryskuję tylko widoczne chwasty
taki zbiorni starcza mi na 1000 m2
22 godziny temu, Rudobrody napisał:Chwastox.
Litr na 200 litrów wody
Ok, pojałem, że Chwastox daje radę.
Ale czy dam radę zrobić odpowiednią proporcję w moich warunkach (15 litrów na 100m2)?
-
Hm, dobrze, że to wszystko napisałem, bo mi dopiero teraz przyszło do głowy, że może po prostu trzeba wziąć inny środek, np. taki: 75 ml środka w 10 l wody na 100 m2 - tu już blisko mojego 15 l na 100 m2
z tym, że ten jakiś słaby jest, bo "Chwasty wrażliwe: jaskier rozłogowy, koniczyna biała, mniszek lekarski, stokrotka polna Chwasty srednioodporne: babka zwyczajna".
Może ktoś zna mocny środek z dobrymi dla mnie proporcjami i może polecić?
PS. w instrukcji do tego "15l/100" jest napisane "Preparatu Mlecz należy używać za pomocą opryskiwaczy ręcznych". A co to za różnica?
-
1 minutę temu, HerrMajki napisał:
Ale stosując oprysk na jednoliscienne odchwaścisz trawnik stosunkowo skutecznie...również z trawy
Oczywiście masz rację. Wziąłem pierwszy lepszy opis. Problemem jest "mechanizm".
-
30 minut temu, volf6 napisał:
Strasznie dużo lejesz tej wody,
To nie ja, to opryskiwacz
30 minut temu, volf6 napisał:Musisz się ruszać 5 razy szybciej i wszystko będzie ok
Wiedziałem, że jest haczyk
31 minut temu, volf6 napisał:zastosuj dawkę na m2 ale zwiększoną, może 2 razy
Kurde, i tak będzie za mało...
Problem jest w tym, że "1 l wody/30 m2", a u mnie "wchodzi" 15L/100m2, czyli 5L na 30m2
-
Chcę odchwaścić trawnik 300 m2.
Używam do tego opryskiwacza akumulatorowego, plecakowego o pojemności 15 litrów.
Jedno napełnienie (15 litrów) starcza mi na ~1/3 trawnika, czyli ~100 m2.
Pisząc "starcza" mam na myśli jednostajne, równe, dość dokładne opryskanie tej powierzchni. Ani za szybko, ani za wolno, używając najwolniejszego strumienia.
I teraz zaczyna się szarada
Za cholerę nie umiem dobrać proporcji, ponieważ jeśli poważnie traktować instrukcję to jest tak:
1. chwasty jednoroczne jednoliścienne i dwuliścienne np. gwiazdnica pospolita, komosa biała, wiechlina.
Maksymalna/ zalecana dawka środka dla jednorazowego zastosowania: 30 ml środka w 1 l wody/30 m2.
2. chwasty jednoliścienne i dwuliścienne wieloletnie, głęboko korzeniące się np. perz właściwy, mniszek pospolity.
Maksymalna /zalecana dawka środka dla jednorazowego zastosowania: 45 ml środka w 1 l wody/30 m2.
2. RENOWACJA (ODNOWIENIE) TRAWNIKÓW
Maksymalna /zalecana dawka środka dla jednorazowego zastosowania: 60 ml środka w 1 l wody/30 m2.
Gdybym szedł zgodnie z instrukcją to w przypadku nr 2 powinienem wlać (15*45ml)=675 ml ale miałbym to na 450m2! A mój opryskiwacz zużyje to na 100m2!
Czyli licząc wstecz - na moje 300 m2, powinienem zużyć 10 litrów wody i 450 ml środka, a mój opryskiwacz wypluje to na mniej niż 1/3 powierzchni...
Pytanie do bardziej doświadczonych - jak "luźno" można traktować te proporcje?
Czy jak przegnę pałę to faktycznie zniszczę trawnik?
Wszelkie rady i doświadczenia mile widziane, ale niechętny jestem do pozbycia się tego opryskiwacza
-
Jechać zgodnie z przepisami i cieszyć się życiem
-
1
-
-
9 godzin temu, thelma napisał:
jak przekonac meza do tego tourana?
Domyśl się
-
2
-
1
-
-
-
-
Wątek zakupowy (nareszcie!)
w Motokącik
Napisano
A to przepraszam