Mirron

i ja własnie widziałem cos takiego na naszych drogach i to to mi sie podooooba ;-)

tak przedlift...

Niby pasuje itp ale efekt świecenia coś mi sie wydaje będzie porównywalny z tymi za 20zł... a mi nie chodzi o to żeby było bo było tylko żeby jednak było widać coś z daleka... a w upalny dzień, przy czarnym kolorze auta w trasie różnie może być z "zauważalnością"... patent z modułem DLR i obniżeniem zasilania dla żarówek drogowych wydaje sie być ciekawy hmm....

Młody rocznik 95, prawko od równo roku, zero historii ubezpieczeniowej... jak najlepiej kupić żeby nie wydać fortuny na OC? Z kalkulatorów online wychodzi 1500+ za 10-cio letnie C3, pamiętam że kiedyś reklamowali jakąś akcje kupna "na babcie" czy coś... orientuje się ktoś jak najkorzystniej to wychodzi? Wiem że mógłbym wziąć na siebie i młodego ale obawiam się o zwyżki "w razie W" dlatego kombinuje inne opcje... Mam też babcie która przez wiele lat była posiadaczem auta, ale od 3 lat już nie ma nic na siebie i do tego nie ma, nigdy nie miała prawka... a to tez chyba rzutuje na wyliczenie składki..

Siemka Jakie oponki letnie w rozmiarze 225/R50/17 do Accorda kombi polecicie?

Tak własnie do Accorda VIII Najbliżej oryginału będą własnie Osramy: http://allegro.pl/osram-led-drl-fog-2w1-ledriving-na12v-i-24v-silver-i5859426654.html montaż ponoć średnio łatwy z tego się orientowałem stąd cena w ASO 1,5kpln.. dlatego rozważam alternatywne rozwiązania w postaci punktowych ledów lub czegoś podobnego, tyle że chciałbym wkomponować w zderzak a nie dokładać na zewnątrz

Czołem Chciałbym dać odetchnąć xenonom w dzień, ale jako że jestem zwolennikiem jazdy na światłach to nie chciałbym założyć byle czego żeby ledwo świeciło i wymyśliłem montaż punktowych lamp LED np takich http://allegro.pl/swiatla-dzienne-led-samsung-flex-style-sr-23mm-drl-i5920604051.html model NSSC DRL 502HP Czy ktoś ma, użytkuje podobny system? Co ewentualnie zamiast tego? Finalnie chciałbym uzyskać np coś takiego:

Może u Was. U mnie mam 4 autoryzowane stacje Czakram... z usług trzech korzystałem mając w autach BRC i wierz mi nigdy nie wyjechałem na testy drogowe, więc "firma" jedno a serwisant drugie...

nie wiele to wniesie, ale w moim dotychczasowym doświadczeniu na przeglądach po 1000, 15000 czy 30000km serwis polegał na wpinaniu się w instalacje i "regulację" na postoju, najpierw na wolnych obrotach a potem "weź pan przegazuj i przytrzymaj dwie minuty na 2,5 - 3 tys obrotów..." i niestety tą procedurę stosuje większość lubelskich zakładów (jak liczę w pamięci to było ich chyba 7)... ostatnio pojechałem starym 15 letnim Mondeo na wymianę filtrów i naprawę instalacji do ww. zakładu na "W" i mimo iż instalacja jest niewiadomego pochodzenia to chłopaki podeszli do tematu jak do "swojej" i oprócz wymiany filtrów, regulacji na placu, odbyła się próba drogowa oraz powymieniali pośniedziałe i podtopione konektorki, które jak by nie było przewodziły ale chłopakom się nie spodobały i uznali że wymienią.... panom serwisantom po prostu nie chce się ruszyć tyłka, plątać z kablami i jeśli wszystko jest ok na placu to przegląd jest kończony na tym etapie.... czy to wystarczy nie wiem, w większości przypadków zapewne tak skoro tłuką taką metodę i jak widać po Twoim doświadczeniu Pan R również... inną kwestią jest pytanie czy to poprawny standard usługi....

No właśnie Warsztatownie mam pod domem, wstepne rozmowy prowadziłem i wycenili instalacje na 2,7-2,8k tyle że na Hanach... Pan Rogowski jak napisałem wyżej niestety dużooooo drożej wycenia swoją usługę.. czy warto? nie wiem... na pewno jest to dobra marka sprawdzona przez wielu internautów z całej Polski.. ale przy cenie np 2,3 za tę sama konfiguracje w serwisie Mgaz w Zamościu, który cieszy się również dobrą renomą, w głowie rodzi się pytanie co takiego wyjątkowego jest w usłudze Pana R, że aż taka przepaść cenowa jest między warsztatami...

Oznaczenie mojego silnika to R20A3, ze spadkiem mocy czy dynamiki w nieznacznym stopniu tak czy siak się liczę.. cudów nie ma. Miałem w swojej karierze kierowcy kilka autek zagazowanych począwszy od Cinquecento Citroena czy Fordy Mondeo w trzech generacjach gdzie krąży opinia wśród "gazowników" że nie gazuje się fordów .... jakoś to wszystko latało lepiej lub gorzej ... wiem że to żadne porównanie do silnika Hondy ale zawsze... Tak się mocno zastanawiam nad tym co napisałeś bo wprawdzie nie doktoryzowałem się w temacie ale pobieżnie zgłębiłem lekturę jaką oferuje Google i nie natknąłem się na takie opinie, ale skoro jest ryzyko to zgłębię temat... wracając do zastanawiania się to jakoś specjalnie ciężkiej nie mam, skrzynia o której wspomniałeś w moim wariancie jest 6-cio biegowa... raczej nie nastawiam się na dalekie, długie wycieczki zagraniczne z pedałem w podłodze na autostradzie i raczej eksploatował to będę na polskich drogach.... ale kto wie, wszak i u nas rośnie sieć autostrad więc jest się gdzie rozpędzić .. przebiegów też nie mam w planie genereować większych niż 15-20tys km rocznie a w praktyce pewnie i mniej... więc sam nie wiem w jakim stopniu jestem objęty ryzykiem o którym napisałeś... póki co testuje auto na benzynie i jak widzę spalanie w cyklu miejskim przy średniej dynamice, z korkami wg komputera to 9,5l/100km przy średniej prędkości 25km/h zobaczymy jak wyjdzie na dystrybutorze przy tankowaniu pod korek....

Temat zapewne mało oryginalny, ale spróbuję... Mam zamiar założyć instalację do Accorda VIII generacji wyposażonego w silnik 2.0 o mocy 156KM... Obdzwoniłem kilka warsztatów w moim rejonie świadczących usługi instalacyjne i mających dobrą, sprawdzoną opinie wśród kierowców... i w zasadzie pół na pół, 3/3 propozycje instalacji w kwocie 2,8 kpln: 1. kompakt BRC Sequent 32 z lubryfikacją 2. składak oparty o komponenty Stag4Qbox + reduktor AC R01(170KM) + wtryskiwacze hana pojedyncze Co do tego silnika byście proponowali, jakie za i przeciw? Ceny normalne? Jako że mam pod nosem profesora wszelkich forów LPG Pana Rogowskiego to do niego również dzwoniłem, i poza kosmiczną ceną 3,8kpln, oczywiście proponował rozwiązanie nr 2... sam nie wiem, jak sie słucha gazowników to każdy z nich gada przekonująco... a co Wy na to?

Mierzone po kołach, od koła przedniego do tylnego, jeszcze dzisiaj za dnia sprawdzę dokładniej

Siemka Po lekkim strzale w zasadzie w koło, po wszelkich naprawach blacharskim zauważyłem że koło lewe przednie jest lekko cofnięte - ok 7mm względem prawej strony.. tak zgrubnie zupełnie niczym się to nie objawia w prowadzeniu samochodu, zbieżność jest ustawiona... Czym może skutkować taki defekt, czy odchyłka tego rzędu to dużo? Próbować to naciągać?

... ehhh niby się da, wysłałem wniosek z kompletem dokumentów.. dzwonie, niby dostali aaaaale Pan urzędnik stwierdził że sprawę rozpatrzą w ciągu 30stu dni jak to w urzędzie i odeślą nie na adres prywatny ale na adres mojego lokalnego urzędu i stamtąd dopiero będę mógł odebrać kwit... No i dobra niby powinno być OK, ale zastanawiam się czy nie będzie jakichś perypetii w związku z faktem, iż dowód został zatrzymany 20.10.2015r.. w między czasie właściciel sprzedał auto pośrednikowi i pośrednik dopiero mi w styczniu b.r., ja wyklepałem, zrobiłem przegląd i odesłałem kwity po odbiór i tak się właśnie nasuwa mi się pytanie czy nie będzie jakichś problemów związanych z tym, iż od zatrzymania dowodu minęło już trochę więcej niż 30 dni... od pierwszej sprzedaży też, a jak tak dalej pójdzie to i moja data zakupu zostanie przekroczona ponad 30sto dniowy termin przewidziany ustawą na przerejestrowanie kupionego auta....

Siemka. Strzeliła mi opona, jedna z przodu a właściwie roztrzaskała się po niefortunnym najechaniu na dziurę... Zimówka jedno sezonowa z 2014 roku. Znalezienie jednej sztuki takiej opony, w zbliżonym wieku i stopniu zużycia jest prawie niemożliwe od ręki... dlatego chciałbym zapytać czy będzie OK jeśli kupię i założę nową oponę tego modelu? Obawiam się czy nie będzie efektu jak bym miał dwie różne opony na jednej osi itp.. i np wrzucił na tył "mieszany zestaw"... Jak myślicie..

No właśnie zależy jak trafie... u mnie nie trafiłem, dzwoniłem do mojego urzędu i Pan urzędnik umył ręce i stwierdził że muszę się zgłosić do urzędu gdzie zarejestrowany jest aktualnie pojazd... miałem nadzieje że jest jakiś paragraf, przepis który reguluje takie tematy i gdy na przykład chciałbym za jednym podejściem przerejestrować auto to wystarczyła by wizyta w moim urzędzie.....

Takie pytanie, kupuję uszkodzone auto z drugiego końca Polski... Dowód rejestracyjny został zabrany przez Policję i sprzedający posiada jedynie zaświadczenie. Rozumiem że żeby odzyskać dowód rejestracyjny muszę zrobić przegląd techniczny po naprawieniu uszkodzeń. I teraz pytanie, czy z tym ważnym przeglądem, dokumentami potwierdzającymi własności pojazdu (faktura, umowa KS itp..) muszę naginać do wydziału komunikacji właściwego urzędu w którym zarejestrowane jest aktualnie auto, czy da radę odzyskać dowód jakoś drogą korespondencyjną, ewentualnie za pośrednictwem mojego lokalnego urzędu? Ewentualnie w inny sposób?

właśnie kurde wg opinii użytkowników np na autocentrum z przestrzenią dla pasażerów też ponoć lipa... choć jak ja oglądałem to jakoś nie zwróciłem uwagi na miniaturyzacje wnętrza..

Zgadza się, niby więcej ale przebierać nie ma tak do końca w czym, poza tym budżet mnie nieco ogranicza a niestety "pewniejsze" autka krajowe są sporo droższe... w Niemczech jest nieco lepiej poza tym liczę na wyhaczenie małego gniota... wolałbym mimo wszystko benzyne, ale jak sie trafi porządny diesel to nie pogardze pewnie.... ano własnie.... bagażnik to jakaś zemsta hondy... zalewie 406 litrów, przy blisko 550 litrów w Avensis czy Mondeo.. obawiam się że mogę mieć problem z załadunkiem wózka .... ale linia tego auta częściowo rekompensuje tę pomyłkę konstrukcyjną

Mondeo w gazie paliło mi 15 gazu.. teraz mam Leona 1.4 85KM i popija średnio 9,5 benzyny... użytkuje 70-80% w mieście reszta drobne trasy... do podobnego użytku przewiduje Accorda, rano przed 7 lece bez korków, wracając z roboty jest już ciut ciasno i tak ło... Na allegro jest ledwo 24szt benzyny w kombi z czego albo ceny w kosmosie ustalane albo ruiny... troche obejrzałem tego i ciężki temat dlatego poszerzyłem pole szukania na diesla, ewentualnie zmienie markę na Toyote Avensis jak bedzie lipa...

Czołem! Do tej pory eksploatowałem same benzyny z doładowaniem gazowym... ale ubzdurałem sobie zakup Hondy Accord VIII po 2008 roku i jako że benzynę trudno kupić, poza tym uchodzą za silniki paliwożerne to zacząłem rozważać nabycie takiego japońca z silnikiem diesla... Honda oferuje silniki 2.2 DTEC 150KM - czy są to silniki równie trwałe jak benzynowe? Z jakimi większymi kosztami moge się liczyć jak coś poleci... ? Do tej pory omijałem diesla, z uwagi na zakorzenione w głowie problemy z silnikami TDCI od Forda i kosztami ich napraw... ale chyba czas sie otworzyć na nowe horyzonty... Samochód będzie eksploatowany głownie w mieście... jest sens się w to pchać ? Gdzieś doczytałem że bez problemu po wgraniu nowej mapy i ustawień do komputera spokojnie bez żyłowania można uzyskać parametr na poziomie 180KM...

Witam! Od jakiegoś czasu obserwuje bardzo brzydkie wysychanie i żółknięcie tujek.. Tuje wsadziłem wiosną tego roku, wstępnie się przyjęły miały nawet przyrosty ok 5-10cm.... ale gdzieś od miesiąca widzę że coś je boli i zaczęły podsychać jak na obrazkach poniżej. Nie wiem czy to efekt tegorocznej suszy, czy zadomowiły się jakieś przędziorki czy ki czort... tujek nie nawoziłem, zostały wysadzone z donic i wraz z bryłą ziemi wsadzone w miejsce docelowe.. poprzednie 3 lata temu sadziłem tą samą metodą i nic takiego nigdy nie miały.... Jakieś pomysły, jak to uratować coby na wiosnę odżyły ? Jakiś nawóz, oprysk?

chyba jednak odpuszczę, od gościa nie dowiem się niczego odn. przeszłości... twierdzi że bezwypadkowy, i gada że nic nie robił... nawet głupich hamulców przez rzekome 40 tys jakie zrobił na polskich drogach....

ja jak niedawno sprzedawałem samochód, zrobiłem podobne ogłoszenie jeśli chodzi o zdjęcia.. w sensie zamieściłem fotki wszystkiego co w mojej ocenie winno być w rozdzielczości wyższej niż standardowo dopuszcza allegro, plus do tego rzetelny opis auta ale bez wielkich tęczowych czcionek. W opisie wydawało mi się zawarłem wszystko co wiedziałem na temat auta, jakieś bolączki plus wyposażenie... nie wiem czy przyciągało czy nie ale kupił drugi z dzwoniących, pierwszy z oglądających... a telefonów jeszcze trochę było.... W tym konkretnym ogłoszeniu, w pierwszym rzucie drugiego dna nie szukałem.... ale po telefonie do właściciela, oraz wnikliwszej analizie zamieszczonych zdjęć stwierdziłem że 50/50 jest drugie dno.... wyżej napisałem: tymczasem na książce serwisowej jak by się lepiej przyjrzeć widnieje zapis 182 tys km z datą zdaje się 2013r... więc bez oglądania i wnikliwej analizy pojawia się trzeci przebieg tego auta... nie wiem może to podane kilometry na kolejną wymianę itp.. cholera wie, ale tego na pewno nie dowiemy się od Pana "właściciela" Czy ogłoszenie jest wyczerpujące? - nie ;-) Ciągnie jak wędka czy może jest tak naturalne, żeby nie szukać drugiego dna? - chyba tak