Mirron

Na dniach mają mi złożyć altanke ogrodową, niestety z nie impregnowanego drewna i tutaj pytanie czym to zrobić tak żeby mieć z głowy na kilka lat? Jakiś Drewnochron, Vidaron, Altax?

> No widzisz, TTTM. > A nie lepiej sobie z raz na miesiąc sprawdzić poziom? oj to raz na tydzień....

Jednak pobór oleju jest bliski normy podawanej w instrukcji 1l/1000km, z tego co czytam to często gęsto norma w tych silnikach... Może jakiego ceramizera dolać na początek?

> A czy ostatnio nie zacząłeś jeździć nieco szybciej/kręcąc wyżej silnik? > Mam 2.0 Durateca (to te same silniki) i u mnie apetyt na olej wzrasta wraz z prędkością obrotową > silnika. Jeżdżąc spokojnie zużycie oleju w normie, ale jak zaczynam śmigać po autostradzie, to > i oleju ubywa. Norma w tych silnikach. Mój przebieg to aktualnie 160.000 km. ...ostatnio byłem w górach w 4 osoby z pełnym bagaznikiem + box na dachu, do tego czasami ciężka noga.... teraz badam temat...

> 1,5 litra na 3000 to nie jest dramat. Czy są jeszcze inne objawy, że coś jest nie tak? nie nic sie nie dzieje.... a przynajmniej nie odczuwam i nie zaobserwowałem..... Znaczy się był mały incydent, czasami lubię deptać po gazie i czasami wskazówka dochodzi do czerwonego pola ale jak ostatnio tak przykatowałem to póścił stalową chmurę... i od tamtej pory nie wychylam się powyżej 5 tysi...

Witam! Zauważyłem że moja fordzina z 2005r z silnikiem benzynowym 1.8 dopalanym LPG zaczęła mieć cug na oliwe Nie jestem w stanie póki co stwierdzić jakie są to ilości ale tak na oko to ok 1,5l/3000km... nie dymi nie kopci, mocy może ciutke mniej a może nie... Przebieg mniej lub bardziej autentyczny 95 tys. km - nie mam podstaw aby się czepiać że jest mocno skręcony gdyż stan zewnętrzny i wewnętrzny jest w stanie praktycznie idealnym ponadto mój majster od fordów widzi jeszcze w nim wiele elementów które pochodzą jeszcze z fabrycznej linii produkcyjnej więc może i ma... sam go z Niemiec przytargałem z komisu przy salonie forda ale mniejsza o to .... ile to to warte... z 15-17kpln przy dobrym wietrze? Remont silnika wstępnie wyceniony na 2,5 tysia.... i teraz powstaje dylemat co robić z pacjentem? Opchnąć go tak jak stoi i szukać czegoś równie komfortowego - oczywiście młodszego, z założeniem żeby nie dokładać do interesu więcej niż max maxów 10 tysi ? I jeśli już to co ? Myślałem o Accordzie, czy jakimś S60 itp coby nie zmniejszać gabarytów ale chyba nie realne żeby w tym budżecie znaleźć coś sensownego z ww modeli... Jak radzicie, reanimować czy uciekać

Witam! Koleżanka wyszła za mąż, a co za tym idzie zmieniła nazwisko - adresu zameldowania póki co nie... Rozumiem że prawko jest do wymiany z uwagi na zmianę danych osobowych ale jak jest w przypadku zmiany dowodu rejestracyjnego? Ma samochodzik którego jest współwłaścicielką... jeden właściciel (tato) nie zmienił danych, zaś drugi zmienił tylko nazwisko... Musi zmieniać dowód również? Koleżanka w niedalekiej przyszłości będzie zmieniać miejsce zamieszkania więc wtedy zmieniła by już komplet a teraz jedynie d.o. i p.j. ... Mogą się miśki czepić takiej sytuacji?

> zaraz zaraz... ja mowie o jezdzie w trybie 0/1 czyli gaz ma dwie pozycje i obrotomierz tez - > minimum/maksimum > trasa przy takiej jezdzie w silniku 1,1 to do 8 litrow na 100 Ostatnio kolega jeździł przedmiotową Pandą.. i nie przekraczał 90 w trasie i 50 w mieście czyli przepisowo i na 600km trasy wyszło spalanie 5,47 heh.... u mnie przy położeniu 0/1 i momentami vmax 170km/h spalanko wyszło 8,04 a na ogół jest 6,8-7,2 przy dynamicznej jeździe..

> TTTM No tak ale chyba da się to przywrócić do stanu bliskiego oryginałowi...?

Witam! Oglądałem ostatnio Corolle pod kątem zakupu... 2003r 1,4 benzyna z oryginalnym przebiegiem 150tys km (100% pewności) Ogólnie wszystko OK tylko zastanawia mnie położenie dźwigni zmiany biegów.. w stanie jałowym jest dość znacznie przesunięta w stronę kierowcy... Samo wrzucanie biegów jest również specyficzne w tym egzemplarzu, biegi nie wchodzą i trafiają idealnie w swoje książkowe miejsce tylko tak na pierwszy raz trzeba troche kombinowac żeby się wstrzelić... Pewnie kwestia przyzwyczajenia ale mimo wszystko wg mnie nie jest to normalne, porównywałem jeszcze inną corolke z tego samego roku i tam o dziwo dźwignia równiez była przechylona ale z manewrowaniem biegami było juz lepiej.. Co tam się mogło wysypać, i jak kosztowna może być naprawa.. a może to kwestia tylko regulacji... Egzemplarzem którym jestem zainteresowany jeździła kobieta głownie w mieście jeśli ma to znaczenie Poniżej przedstawiam przykładowe zdjęcie zaczerpnięte z przypadkowego egzemplarza w którym położenie dźwigni zmiany biegów wygląda podobnie jak w oglądanym przeze mnie egzemplarzu|;

> dach czy poszycie dachu? od kobity się nie dowie... ma poszukać w jakichś kwitach

Witam! Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem? Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty, śladu generalnie nie ma tylko wiedza.....

Witam! Co powiecie o TEJ Ibizie ? Cena coś podejrzanie niska....

> Po co upierasz się przy kompakcie ? > Pomyśl o Polo/Fabia/Ibiza, Corsa, Grande Punto - w segmencie B za 20 k będziesz miał duży wybór. Tak własnie robię.. poszerzyłem horyzonty i szukam co będzie.. w odpowiednim budżecie i gabarycie.. no i max 50km od chałupy gdyż mocno ograniczony jestem ostatnio ruchowo..... oglądam Leony, Ibize, Focusy, Polówki.. a dzisiaj Golfa 5 i Astre H... póki co nie trafilem jeszcze na egzemplarz który by mnie zatrzymał na dłużej... jak nie "ściuchane" to kręcone, jak nie kręcone to bite itp itp.. ale.. "kiedys cie znajde..."

> Pewno lekarz i tylko do kościoła, a kobieta tylko dzieci do przedszkola woziła... pewnie tak...

> Po takim przebiegu tyle rzeczy do wymiany? > Jak kupowałem leona z trochę mniejszym przebiegiem 128 kkm, to do wymiany były jedynie tarcze i > klocki z przodu. Za rok wymieniłem komplet letnich opon, były od nowości. Kto tym jeździł? Jakiś szwajcar, 55 rocznik a w polsce kobita zrobiła 6kkm, mówi ze nic nie robili...

> hesus maryja, przeciez widzę > chyba nie zrozumiałeś. > Zasugerowałem ci żebyś się zastanowił - czy będac na miejscu sprzedającego, wsadzisz gaz zeby > zaraz auto sprzedawać? > jeszcze inaczej, żebyś zrozumiał: > nei zastanawia cię że ktoś sprzedaje auto po założeniu gazu? Sorki, nie zakumałem chory jestem heh... Na pewno jest to ciut zastanawiające...

> pomijam rdzę - to znany problem w mazdach. > Odpowiedz sobie na inne pytanie - zainwestujesz w gaz po to żeby za chwilę sprzedać auto? yyy... ale to to z gazem jest

> listości. może po polsku drugi raz? > odnośnie mazdy - troche zmęczona jak na wiek. do tego poszukaj czegos z mniejszą ilością rdzy... Hehe też że trzy razy to czytałem zanim zakumałem myśl autora ;-) Zdjęcia tego egzemplarza nie są korzystne... Oglądałem trochę trójek i ta akurat ma najmniej rdzy chyba ze wszystkich...a przynajmniej jeśli chodzi o drzwi, nadkola, progi itp... idzie też trafić z zakonserwowana podłogą,

> na giełdzie jest Pug 407 rok nowszy i o kilka tys. tańszy, widziałem również u siebie naprawdę > fajną C4 05 rok za 16 do oddania. W tej cenie naprawdę jest duży wybór aut i moim zdaniem - > nie znam rynkowej średniej tej Mazdy ale jak za kompakt z 1.6, który w dodatku ma problemy z > korozją cena jest za wysoka. Przy okazji czemu zamieniasz Mondeo MKIII na Mazde 3? miałem > takie Mondeo i gdyby nie silnik 1.8, który mi nie do końca pasował to uważam, że to całkiem > sympatyczne auto - duże, dosyć wygodne, fajne zawieszenie. Na pewno nie zamieniłbym na taką > Mazdę, pozdr Nie zamieniam Mondeo mk3 tylko mk1 MK3 zostawiam,.duże wygodne, pakowne, bez awaryjne, wolne od rdzy tylko ten silnik mógł by być ciut mocniejszy... No i mniej palić bo mój egzemplarz z moją nogą to niezbyt ekonomiczne połączenie, Mazdę wybrała sobie żona, choć teraz wziąłem na celownik astrę 1,6 benzynę.. Chociaż te blachę też lubi rdza..

> Witam > Mam dylemat > Czy wszystkie środki do zabezpieczeń podwozia typu Bitex są jedynie koloru czarnego ? > W moim samochodzie widać na podłużnicach i kilku miejscach podłogi pojawiającą się rudą. Sam > zdobiłbym jedynie te miejsca gdzie pojawiła się korozja i za pomocą pędzla. Fachowcy zrobiliby > kompleksowo i natryskiem. > Czy lepiej oddać auto do konserwacji i zaufać że się przyłożą, czy jednak samemu oczyścić dokładnie > z rdzy (ew cortanin) odtłuścić, podkład nobicynk i na to bitex ? Z innej beczki, czy orientowales się jaki jest koszt wykonania takiej konserwacji w jakimś zakładzie?

> W tych Mazdach po takim przebiegu się psują takie rzeczy? Szok dla mnie. > Rdza to walka z wiatrakami, można silnik wymienić ale buda ma być zdrowa. Moim zdaniem nie ma się czemu dziwić, wymienione przeze mnie usterki są raczej typowo eksploatacyjne, a biorąc pod uwagę że autko ma 9 lat - guma wiadomo parcieje, dodaj do tego polskie drogi i poleciały tuleje i łączniki... Według mnie amortyzator może nieco dziwić.. u mnie w 18 letniej fordzinie z przebiegiem 230tys (z czego 140tys w Polsce) siedzą jeszcze fabryczne i na przeglądzie w teście wykazują jeszcze 72% sprawności... więc tu można się dziwić Sądziłem jednak że skoro auto jest zaledwie 6 miesięcy w Polsce to będzie doinwestowane, ale jednak właściciel włożył kasę w gaz, felgi, koła zimowe, wyklepał drzwi a kwestii eksploatacyjnych nie dotykał (nawet oliwy nie zmienił...) - tutaj jeździła tym kobitka na zasadzie lać i jechać...

Witam! Zastanawiam się nad zakupem TEGO o to autka... Obejrzałem to dość dokładnie, jest ładne nie wytarte w środku. Miotam sie czy warto... Przebieg 136 wydaje sie być realny, w środku mnóstwo naklejek i kartek z serwisów.. w systemie ostatnia wizyta 12.2008 z przebiegiem 58700km. Prawdopodobnie robione nadkola na gwarancji przez serwis... (informacja w systemie) Poza tym miała robione tylne lewe drzwi i słupek po jakiejś małej wgniotce, zderzak przedni również wydaje sie szpachlowany i malowany. Aktualnie po spotkaniu ze słupkiem parkingowym wyskoczył z bocznych mocowań. Lekko wygięta chłodnica sprawna.. Do roboty: łącznik stabilizatora, jedna tuleja wahacza, osłony przegubów zewnętrznych (rozdarte), z tyłu też tuleje wahaczy, spocony amortyzator przedni, do wymiany oliwa... nie wiem jak sprzęgło – bardzo wysoko bierze... poza tym trzyma sie kupy, trzeba by zrobić konserwacje podwozia i progów bo miejscami pokryte dość mocno rdzą. Nadkola z leciutkim nalotem rdzy (trzeba sie mocno wpatrzeć), z jednej strony przy zderzaku na lakierze malutkie "purhle" rdzy, ranty drzwi i klapy wolne od rdzy.. Nie ogarnąłem do końca wyposażenia, nie wiem np. czy ma ASR – nie zauważyłem żadnego przycisku Na plus świeża instalacja LPG BRC (do regulacji wg mnie bo lekko szarpie i odczuwalna różnica wzgędem benzyny) dobry stan ogólnie wizualny, kpl opon zimowych, na minus rok, cena i koszty naprawy ww. usterek.... Jak sądzicie warte swojej ceny – właściciel ostro stoi i sie upiera... Co sądzicie ????

Witam! Jest tu ktoś kto ma dostęp do bazy danych mazdy i mógł by sprawdzić historię autka po numerze VIN ?

> za tym' ze paliwozerne to fajne a przestronne autka > na problemy z vti 95 konnych opracowanych we wspolpracy z bmw silnikow i slabe 8zaworowe 75konne > jednostki odpowiedzia moze byc kladyczny silnik peugeotowski 88KM z poczatku produkcji > przedni zwis zima rzeczywiscie trafi przytrzec > co ciekawe mozna sprzedac tem drozej niz analogiczna fabie > problemow z belka nie zarejestrowalem > fabryczne tarcze rzeczywiscie skonczyly sie szybko 40 czy 60 kkm juz nie pamietam- za to auto ma > genialne hamulce=staje deba > osobiscie model polecam' a konkretny egzemplarz wiadomo trzeba patrzec No właśnie ten apetyt na paliwo mnie zastanawia... 10 gazu w mieście to chyba nie wyjęta będzie i nie się się co czarować... Plus jak by nie było grubsze niby typowe usterki już w pierwszej setce przebiegu z lekka mnie studza... Spróbuje uzyskać VIV i obejrzeć live TEN EGZEMPLARZ chociaż wyczuwam lekką scieme że strony autora ogłoszenia