Jogi

podjedź tam, gdzie zrobią optymalizację. Taka ilość to chyba już przesada, dorabiane po każdym zapuszczonym teście wyważenia ;-/

Taka sytuacja - wczoraj pięknie odpalała, zrobiłem nią ponad 100km, no ideał. Dziś rano odpaliła na dotyk, podziałała 15-20 sek, w czasie których zapiąłem pasy i wrzuciłem wsteczny, po czym lekko dodaję gazu, puszczam sprzęgło i zdechła jakbym jej wyjął kluczyki. Wszystkie kontrolki ok, paliwo jest, żarowe się zapalają na chwilę, cała procedura startowa bezbłędnie, ale tylko kręci, jakby była bez paliwa. Ktoś przechodził już taką sytuację ? Pacjentka - rolka 1.4 d-4d.

> Nic nie rob'zaloz i jezdzij... > Stalowki rdzewialy i beda rdzewiec... tak jak pisałem, tam gdzie zawsze atakowałem WD - są pięknie czarne i woda się nie trzyma tych rejonów można ? można

> skoro masz rudą na rantach to kiepska felga albo w wulkanizacji Ci poniszczyli > lanosowe 15letnie felgi fakt mam pordzewiałe ale na rantach lakier trzyma się super felgi oryginały toyotowe, więc obstawiam wulk. W tym roku już do nich nie jadę - dwa razy wyważali na zimę i zawsze telepało, tyle że przy innych prędkościach. Już nawet zwalili całą winę na tarcze. Po wymianie na letnie jak ręką odjął... Przetrę trochę ranty i psiknę tym co polecasz

> wyczyść z luźnej rdzy, pryśnij czymś w stylu brunoxa, na to czarny mat i dwa sezony przetrwa > ale wyczyść z luźnej rdzy i załóż kołpaki, to tylko rdzewieje powierzchownie i nie osłabia felgi wiem, że tylko po wierzchu, ale wygląda to słabo dzięki za info o Brunoxie

> Nigdy nie przejmowałem się rdzą na felgach zimowych. > W ostatnim aucie 7 lat wytrzymały i pewnie dalej służą w sejaku są kilkanaście i wystarczy mi, że na nim przechodziłem lekcje pt - jak potrafi powietrze z kół uciec rantem dlatego w tych dmucham na zimne

Wyciągając dziś stalówki na działce zobaczyłem, że zaatakowała je ruda ;-/ Mój błąd, zmieniałem na letnie 'w biegu' i zapomniałem napsikać na nie czymś oleistym, choćby WD. Tam gdzie robiłem to zawsze, czyli w okolicach śrub, są jak nowe. I teraz pytanie - czym je na zimę zabezpieczyć ? Pasta, psikadło... ? Po sezonie pewnie dam do regeneracji, więc teraz tylko zakonserwować i do wiosny

> Weź mnie nie strasz. Ja mam 140kkm i zaczynam po takich postach powoli słuchać, czy coś mi się nie > zaczyna sypać.. najszybciej III i V bieg chyba, że jakieś anomalia jak u blue

> XII 2012 to faktycznie szybko się zesrajło ;-/ z tego, co wyczytałem na forum rolki nt d4d w starszych modelach, to te krzynki do najlepszych nie należą. Swoją już robiłem, ale przy ok. 120kkm. z częściami zamiennymi ciężko, nie mówią o ASO, bo tam jeden bieg kosztuje majątek. Trzeba ją oszczędzać, sprawdzać co roku poziom oleju i słuchać. Jak zaczyna szumieć, szybko zrobić. Co do działania skrzyni po remoncie - jak ją rozgrzejesz jest lepiej ? Z doświadczenia - po ok. tygodniu/dwóch podjedź do ASO, czy pierwsze fachury z brzegu, co robi skrzynię i za piątaka weźcie się za odpowietrzanie. Mi biegi wyraźnie haczyły, no załamany byłem, ale po odpowietrzeniu jak ręką odjął Niby dużo powietrza nie było, ale psuło cały efekt.

> Siemano > Czy któryś z użytkowników Yarka bądź Corolli 1.4 D4D miał problem ze skrzynią? U mnie wysypał się 1 > i 2 bieg przy 58kkm. Kolega z firmy miał identyczną usterkę przy 40kkm. > ASO bez zająknięcia zrobiła naprawę gwarancyjną więc chyba problem jest znany > BTW Po naprawie skrzynia chodzi fatalnie jaki rocznik ?

wygląda jak kalkulator powinni zmienić człowieka od projektowania wnętrza

ciekawe jak wygląda deska, z zewnątrz 'lubię to'

> Kolejne "dzieło" na półkę w pokoju... > Przedstawiam potomka "Katiuszy"... czyli Ural BM-21 "GRAD". > Model firmy Trumpeter w skali 1:35. > Malowanie w 100% pędzlami i akrylami. uadnie, razi tylko kilka cieni na podłożu

> mam tak samo i miałem temat w tym (zrób to sam) przerobiłem tzn zrobiłem przedłużacz jako > przejściówka i działa > link ze schematem > TU > proste do zrobienia jak budowa cepa dziękować

> Najprościej to wymienić gniazdo Albo samemu wydłubać przejściówkę bo gotowych to ja nie widziałem za dużo będzie tego, bo dwa pozostałe silniki, spawarkę, dużą szlifierkę i dwa długie kable mam na płaskie bolce najłatwiej będzie jednak wymienić tę jedną wtyczkę.

Pytanie do elektryków - mam na działce mufy (gniazda, wtyczki) na cztery metalowe wsuwki, natomiast urządzenie, które teraz kupuję ma wtyczkę 5-bolcową. Jak przerobić wtyczkę, ew. czy istnieją gotowe przejściówki, aby nic nie dłubać ?

> A chcesz trzymać wszystkie produkty w szczelnych pudełkach? Bo jak nie to po 2 tyg z mięsa nasz > suszone mięso. Taki zamrażalnik szybko liofilizuje każde żarcie. hmmm, kto trzyma mięso dwa tygodnie ?! mam no frosta, jak dobrze zapakujesz, to się nic nie dzieje i nie muszą to być pudełka

> jak w temacie. produkt dobry jakościowo ale też żeby fortuny nie wydać bo kontaktów i wlacznikow > trochę mam do obsadzenia ( dom jednorodzinny) > Jak macie jakiś sprawdzony tani sklep to prosił bym o namiar. w mieszkaniach mam poinstalowanego Berkera fajny w dotyku, cicho działa. Na kilkadziesiąt kupionych tylko jeden podwójny będzie do wymiany, bo sluchać jakby w środku załączał z wyładowaniem (charakterystyczne puknięcie) Na minus, to mało ciekawa kolorystyka. Jak potrzebowałem do kuchni podwójne bordowe, to musiałem kupić innej firmy.

> 1) Jaki klej do glazury w łazience? Kiedyś ojciec kładł w całym mieszkaniu na Cersanit CM 11, ale > teraz nie jest w temacie i trzeba coś wybrać. hmmmm, u mnie decydował o tym glazurnik > 2) Jakiej firmy stelaż podtynkowy do wc. Czy KOŁO robi dobry sprzęt u siebie i u mamy wstawiliśmy Grohe rapid sl. Akurat ten, bo wybór był między Grohe i Geberiten, natomiast zawsze trafiliśmy na fajne promo - ja z Duravitem, mama z Roca a do tego była to ceramika, która nam się podobała > 3) Bateria przysznicowa termostatyczna. Zawsze kupowaliśmy baterie z Krakowa czy w przypadku tych > termicznych też można im zaufać? czy można im ufać, nie wiem, mogą długo wytrzymać, ale mogą być głośne. Do swojego mieszkania kupiłem Hansgrohe ecostat, do mamy Kludi. Gdybym jeszcze raz robił zakupy, Kludi zamieniłbym na Hansgrohe, jest cichszy i mniej topornie wykonany Do tego sugerowałbym się ewentualnymi zestawami bateria+natrysk, tu możesz dużo zaoszczędzić

> Dawaj foty dawaj dawaj, co to za niewychowanie kloszy jeszcze nie zakładałem, włączane 2+1 podwójne w suficie włączane dwoma klawiszami - jeden zapala podwójne bliżej ściany, drugim odpalam podwójne na środku pokoju ledy sterowane pilotami - oba obwody osobno; Scimniacz zachowuje ustawienia po wyłączeniu z klawisza w ścianie światło po obwodzie (na obu ścianach po 3 punkty) włączane 2+1

> Dzięki. To o LEDach i oświetleniu wiem już trochę więcej. > A w temacie sufitów podwieszanych ktoś mi doradzi ? Jak nie zapomnę, to po weekendzie zrobię foto z drugiej chatki, po dwóch ścianach mam tunel, który zakrywa karnisze. W tunelu zamontowane w sumie 6 punktowych świateł (po 3 na ścianę) włączane 2+1 lub 1+2. do tego na środku pokoju dwie podwieszone wyspy ze światłocieniem od ledów. W wyspach dodatkowo 2 podwójne ramki. Poza tym nad stołem wiszące szklane, transparentne klosze Do tego światłocień z ledów na wyspach sterowany jest pilotami, można ustawić na maxa, ściemniać, lub wyłączać z kanapy Postawiłem na taśmę wyłącznie białą, ciepłą Ramka do włączania oświetlenia wyszła poczwórna z podwójnymi klawiszami Dużo kombinacji i to lubię, każdego dnia inaczej mogę doświetlić pokój

> A do jeszcze większych tak > pietiagoras, zobacz tutaj, tutaj i tutaj. przegięcie pałki wiórowanie takich klocków to się tnie na kawałki, rozwala łuparką i jest na zimę

> Do większych jest tak zrobiony: o kurczaki, ale by mi się taki na działce przydał !

> W temacie Corolli: > Benzynowe lubią brać olej, dotyczy to także silników po lifcie (chociaż w zdecydowanie mniejszym > stopniu niż przed). > Wszystkie mają średniotrwałe tarcze hamulcowe z przodu (zwykle wymiana po 60 - 70 tys.), często > przepalają się żarówki reflektorów, a wymiana wymaga trochę gimnastyki. > dranio żarówki to problem nie tylko rolki, siostra ma Notesa i żarówki również padają jak muchy mniej więcej w takich samych odstepach czasu jak u mnie

turlam się toyotą 1.4 d-4d i polecam mam ją 4 lata i gdyby nie początkowe bolączki po dzwonku w Belgii, trudno by się bylo do czegoś przyczepić. Części łatwo dostępne i przeglądy dość tanie. Spalanie rewelacyjne. W trasie przy normalnych prędkościach da się bez problemu zejść poniżej 5L/100km. Jedyny mankament, to delikatna skrzynia biegów. U mnie padła tak jak innym na forum corolli i niestety poza ASO części są do niej trudno dostępne, nie mowiąc o kompletnych skrzyniach ;-/ edit: spojrzałem w kwity, ujeżdżam ją już 5 i pół roku... ale ten czas szybko mija