Skocz do zawartości

Pito

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 649
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pito

  1. Mam taką budę gospodarczą, pokryta deską pióro wpust. Od 2014 roku malowałem raz drewnochronem, przed tym czyszcząc myjka ciśnieniową. Dlatego lubię drewnochron, bo nie robi jakiejś powłoki którą trzeba szlifować, tylko powoli 'przemija z wiatrem' i deszczem. Przed malowaniem wystarczy przelecieć myjka i pomalować pistoletem. Ta buda ma ok 10 m2 ścian, odnowienie to 2-3 godziny. Altana od 2015 nie wyma malowania, ganek zbudowany w 2014 malowałem też dopiero 1 raz.

    Nie ma co bać się drewna.

    • Lubię to 1
  2. 14 minut temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Takie rzeczy się powinno załatwiać przez net z dostawą do domu...

    No ale wtedy trzeba by się pozbyć połowy urzędników.

    Chłopie! U nas w Wieliczce jest taki absurd, że aby zarejestrować auto, trzeba się umówić przez net lub telefonicznie. Podejrzewam że najbliższy termin (dziś jest wtorek) jest na przyszły tydzień. Okopali się na pozycjach w pandemii i tak sobie tam siedzą i guzik robią. 

     

  3. 11 godzin temu, Raku napisał(a):

    Nie jest przyczajona.
    Ja kupowałem na stronie każdego operatora.



    578a932479717b2a138e0ab1554753de.jpg

    Wysłane z mojego CPH2145 przy użyciu Tapatalka
     

    Rzeczywiście, wszystko jasno i przejrzyście. Ja popatrzyłem tylko na tą cenę na górze i szybko przeliczyłem na złotówki, nie przewinąłem strony niżej, bo i tak nie miałem zamiaru kupować.

  4. 3 minuty temu, Raku napisał(a):

    Obsługa serwisowa 15 zł od winiety

    Ok, nie sprawdzałem tak dokładnie, bo sprawdzałem tylko czy mam uruchomioną płatność za A4 Kraków  Katowice. Przeliczyłem tylko to co pokazali w złotówkach na korony i wyszło kolo 440 CZK, czyli tyle ile kosztuje 30 dniowa winieta na Czechy. Pewnie ta opłata jest gdzieś przyczajona.

    Czyli najlepiej kupić bezpośrednio, co w sumie nie jest zaskoczeniem. 

  5. W dniu 3.07.2023 o 20:07, Maciej__ napisał(a):

     

    Ja uzywam ale mam mieszane odczucia, wg mnie modul trafic i szacowanie czasu dojazdu dziala srednio.

    Gdyby nie to, ze google maps od czasu do czasu jakies dziwne akcje to bym pewnie zrezygnowal.

    A tak to uzywam zamiennie, albo jade na NE a zona czasem podejrzy na GM co tam pokazuje w miejscach, ktore znam i lubia sie korkowac.

     

    Jestem już po trasie 2x1100 km Wieliczka-Wenecja i paru jazdach po Krakowie i mam mieszane uczucia. Na plus na pewno interfejs, bardzo czytelny i przyjemny, podawanie ograniczeń i aktualnej prędkości. Stabilna, wyznaczyła trasę podobnie jak google, ale to już nie wyczyn, bo jechaliśmy nocą, wiec korki zerowe, a trasa jest praktycznie jedna.

     

    Ale ma też minusy.

    1. Najgorszy, to że pokazuje pozycję skokowo, odświeżanie co 2-3 sekundy. I na jednym rozjeździe w Austrii prawie się pomyliliśmy, bo na ekranie auto było w zupełnie innym punkcie węzła, niż naprawdę

    2. Jak się oddali widok, żeby rzucić okiem na większą część trasy z północą na górze, to po kilku sekundach wraca do widoku z bliska. Nie odpowiada mi to. Jak mam przed sobą 200 km autostradą na wprost, to lubię sobie widok oddalić i patrzeć na postęp co parę minut. Tu się nie da.

    3. Przed samym miejscem docelowym było jakieś 20 km, wiec pi razy drzwi ok. 25 minut jazdy, tak też pokazywał google. NE, mimo tej samej trasy, pokazywało z 45, zajechaliśmy zgodnie z przewidywaniami. 

    4. (Ale to już nie wada NE, tylko ogólna) Jak przyszło na szybko znaleźć jakąś jadłodajnie w Czechach, no to Google w łapę, szybkie wyszukiwanie, sprawdzenie opinii i jedziemy. Tu niestety chyba nie ma żadnej konkurencji.

    • Lubię to 3
  6. 11 minut temu, mPh napisał(a):

    Ja mogę tylko powiedzieć tyle, że Toyota 0w20 podaje w instrukcji jako olej 1 wyboru, a 5w30 jako olej 2 wyboru, po którym należy następnym razem zalać 0w20. Serwisy Toyoty w Polsce zalewają mimo wszystko 5w30. Ja wyszedłem z założenia, że olej może tracić właściwości i w sumie wolę je tracić z 5w30 niż 0w20 ;) 

    W Suzuki chyba mam podobnie. Ma być z końcówką 20, 2 serwisy nawet nie proponowały takiego tylko z mrugnięciem oka wlali 5w30. 

  7. 22 minuty temu, sowik85 napisał(a):

    A automaty to wtedy (2021r) były klasyczne hydrokinetyki, ponoć trwałe

    Ja jeździłem też na próbę automatem. Z perspektywy czasu trochę żałuję, ale wtedy chwilę wcześniej jeździłem T-Rociem z DSG, który chodzi jak bajka. Potem wsiadłem do Vitary, wyskoczyłem na lewy pas z butem w podłodze, nim poprzelaczalo biegi to już mnie z tyłu zmrugali :) i stwierdziłem że szkoda tych paru tysięcy. 

    Za to co do trwałości - podobno wieczna, co jest niebywałym plusem w porównaniu z DSG

    • Lubię to 2
  8. W dniu 8.07.2023 o 09:36, Camel napisał(a):

    Dlatego (jeszcze raz) szukam: mało palącego auta (samochodu), praktycznie bezobsługowego i fajnie jakby przez 10 lat podłogi rdza nie zżarła (bo poprzednia Corolla żony po 6 latach była czerwona od spodu).

    I tak wyszła mi prastara Vitara 😁

    Ja bym ci polecał wziąć Vitare na jazdę próbną. Nie wiem co jest, ale wsiadłem, przejechałem się i wiedziałem że to jest to. Wcześniej jeździłem T-rociem, było ok, ale malo miejsca i czułem sie przytloczony. W dodatku cena to było 88 vs 100. 

    Jak się boisz korozji, to dorzuć 2000 i ci ją w ASO od razu zabezpieczą od spodu. Poza tym wygrywa bezawaryjnością. Tam wszystko działa, wszystko jest pod ręką.

    • Lubię to 1
  9. W dniu 13.07.2023 o 17:08, Camel napisał(a):

    Jakbyś opisał w 2 zdaniach bo na wyjeździe jestem i słabo widzę: Max miasto ile i trasa ?

    Zedytowalem tam powyżej ta tabelkę, lepsza rozdzielczość. Masz kolumnę ze średnim spalanie ze stacji, z licznika (pokrywa się zaskakująco dokładnie, Suzuki nie kantuje) i czasem opis co to za warunki (trasa, dojazdy po mieście, lokalne wycieczki itp)

     

     

    • Lubię to 1
  10. 8 minut temu, Camel napisał(a):

    Jakbyś opisał w 2 zdaniach bo na wyjeździe jestem i słabo widzę: Max miasto ile i trasa ?

    Nie wiem ocb z tą rozdzielczością, w galerii w telefonie normalnie widać. W trasie lokalnej, tzn prędkości poniżej 100 możesz zejść nawet <5, takie 4.8 trasa Wieliczka Zakopane i z powrotem mam powtarzalnie, tak samo z wypraw w Beskidy. Po mieście (Kraków) to tak 5.6-5.8, przelotowa 120 to ok. 6.3, bite 4 godziny ciągiem na tempomacie 145 km/h wyszło mi 7.3. ogólnie jak jest płasko, to spalanie jest bajka. W moim pagórkowatym terenie spala więcej, ale jak wjeżdżam do Krakowa spalanie zawsze spada.

  11. W dniu 5.07.2023 o 14:35, Maciej__ napisał(a):

    Najgorzej jak sie ktos czesto przesiada pomiedzy autami NA i Turbo.

    Teraz jeżdżę na zmianę Vitara 1.4T MH 129 km i swiftem MH 83km bez turbo. Noooo, zmiana z 5 na 2 nie jest niczym nadzwyczajnym. Ciężko się przestawić, w Gitarze to jak już się ma te 50 km/h na liczniku to właściwie wystarczy 5 i 6-tka do normalnej jazdy.

  12. Nawigacja google mnie już parę razy wnerwila, a dzisiaj to już przegięcie - co 30 sekund pokazywało mi na obwodnicy Krakowa albo pusta drogę, albo korek na 4 km. Zgłupiałem i pojechałem finalnie przez miasto. Do tego wygląda na to, że ona nie wiem że zaczęły się wakacje i pokazuje korki w miejscach, gdzie zazwyczaj w poniedziałki bywały, a teraz jest pusto. Do tego szykuje nam się wyjazd do Włoch, na Chorwację i tak pomyślałem zainwestować ta stówkę w NaviExpert. Warte to wydania tej kasy? Jakoś lepiej sobie radzi z omijaniem korków i ma w miarę na bieżąco info co się dzieje na trasie? Bo GM parę razy poprowadziła mnie takimi zadupiami, że raz się cofnalem na trasę główną. Raz też pamiętam jak w jakieś święto co wypadało w czwartek pokazywała mi korek na 20 minut stania, a przejechałem bez zatrzymania, ruch zerowy :) tak jakby nie brała tego na bieżąco z przejazdów, tylko z jakiejś historii.

  13. 15 godzin temu, volf6 napisał(a):

    Czyli kupić tego Korada co wcześniej linkowałem-droższy parę złotych a nie ma potencjometrów tylko enkodery no i włącza/reguluje sobie obroty wentylatora według potrzeb:)

    Ten mój zaoxin, czy jak mu tam, też włącza wentylator w zależności od potrzeby. Przy małych prądach wentylator nie chodzi.

  14. 7 godzin temu, Krisker napisał(a):

     

    Jak to sprawdzasz? Jakiś RS485, czy falownik ma sensowne API?

    Pomysły mam dwa. Prostszy -jakis czujnik Halla albo cewka na przewód DC do falownika i ustawienie odpowiedniego progu w programie. A trudniejszy - czujnik światła na dach. Trudniejszy dlatego, że falownik mam 2metry od sterownika, a czujnik musiałbym dać na dach, uszczelnić itd. Ale jeszcze się za żaden z pomysłów nie wziąłem:) Falownik raczej trudny do skomunikowania, Growatt.

    • Dzięki 1
  15. 11 godzin temu, Cinek napisał(a):

    Taki w sumie najtańszy i ma wydajność tylko do 5 A.

    Może być?

    Mam od 3 lat, używałem sporadycznie, najczęściej do podładowania akumulatorów w autach. Niestety ostatnio się zepsuł i nie da się ustawić prądu. Coś tam czasem załapie, poklika przekaźnikami, ale ogólnie rzecz biorąc zepsuł się. Być może mu pomogłem, bo podłączałem go do baterii od wkrętarki i jak nakładałem końcówkę to parę razy zaiskrzyło, może jakiś tranzystor w środku doznał szoku. Muszę się spytać na elektrodzie czy to nie jakaś pierdoła. Ale ogólnie fajny sprzęt.

    • Lubię to 1
  16. 7 godzin temu, mayster_tcz napisał(a):

    1 - spinasz 3 grzałki i sterujesz impulsowo SSR-em, bardzo dobre regulatory robi firma APAR, robiłem na tym piec do komponentów, żądaną temperaturę trzymał idealnie 👍

    2 - nie wiem, nie chce mi się szukać 😄

    Ad 1, pomysł ciekawy. Szukałem czegoś z przyjemnym panelem sterowania, zwykłego termostatu nawet, ale nie było nic pasującego. A te firmowe sterowniki producentów pieców kosztują jakieś chore pieniądze, rzędu 800 zł. W końcu sam wyrzeźbilem.

    IMG_20230613_182322534.jpg

     

    Ad 2, już coś podobnego jest, ale zabudowane na bojlerze, chyba nawet tu ktoś pisał, że mu się zepsuło i potrzebuje zamiennik

    • Lubię to 1
  17. 4 godziny temu, rwIcIk napisał(a):

    10 letniego sprzedawałem przez rdzę właśnie. Progi, nadkola.

    Jak takie cuda się dzieją w 10 letnich Japończykach, to nie żałuję że zakonserwowalismy Swifta i Vitare. Auta w założeniu na kolejne 10-15 lat.

     

    Choć sąsiad ma tu Yarisa 2001 chyba i teraz dopiero robił kawałek progu, dolepil kawalek żywicy, w samym rogu przed tylnym kołem. A poza tym o dziwo zdrowiutki, blacha aż dzwoni.

    • Lubię to 3
  18. Tak jak piszecie, z rdzą nie wygra. Mechanicznie można wszystko naprawić. Przechodziliśmy to w Astrze F, w corsie B, Lanosie. Auta by jeszcze jeździły i jeździły, ale chrupalo zdrowo. 

    Będę patrzył na to Clio. Jeździ tego od groma, wiec podejrzewam że dostęp do jakiś dziwnych części, typu klamka czy silniczek wycieraczki będzie bezproblemowy.

    • Lubię to 1
  19. W dniu 8.06.2023 o 19:39, Olas1 napisał(a):


    Przekręciłem jak pisałeś wszystko ok. Leje się 15 minut i nie wywala. 
     

    4 ampery przy 800 watach to było tak na styk, na falowniku też parędziesiąt watów się wytraci. Stąd wybijanie zabezpieczenia.

    • Lubię to 3
  20. W dniu 8.06.2023 o 13:49, Cinek napisał(a):

    Czego by się nie wymyśliło to już Chińczyk klepie za 1/3 ceny tego co by się zrobiło samodzielnie

    To ja też mam dwa projekty:

    1. Sterownik sauny, włączający 1, 2 lub 3 grzałki w zależności od tego jaki jest uchyb. Do tego opóźnienie startu i tryb ręczny, konfigurowalne histerezy.

    2. Sterownik bojlera elektrycznego, który grzeje wodę w drugiej taryfie na maxa, a w pozostałych godzinach do ustalonej temperatury komfortu ok. 40 st. C. Do tego przewidziałem jeszcze tryb fotowoltaika, żeby uruchamiał grzanie tylko jak moc z paneli jest na odpowiednio wysokim poziomie, ale jeszcze nie podłączyłem czujnika (od 3 lat :) )

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.