Skocz do zawartości

irishpiter

użytkownik
  • Liczba zawartości

    738
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez irishpiter

  1. Ja też jestem na etapie wymiany. Na od przez garaż i piwnice pójdzie PEX, bo łatwo, szybko i można to śmiało giąć zamiast kolanek. W szafr już dam zgrzewane, choć nielubie tym robić. Czasem problematycznie podejść zgrzewarka, jeśli ciasno to odmierzanie też trochę kłopotliwe, ale trzyma szczelność bezwarunkowo. Pex robię na skręcanych i kupuje na allegro bo cena 2.5 raza mniej niż w casto. W tynk czy pod wylewkę tych złączek bym nie dał, zgrzewane już jak najbardziej. Dodatkowo zgrzewane na ciepłej wodzie mocno pracują.

    • Lubię to 3
  2. 8 godzin temu, blue_ napisał(a):

     

    35m paneli i podcięcie 2 drzwi 4 dni roboty? ;]

    W jeden dzień się wyrabiam i zadowolę się tysiakiem.

    Ale ja idę pracować, a nie kawę pić, albo narzekać.

    Liczyłem wg złotej myśli majstrów: robota nie zająć...

  3. Gdyby nie to że mam ma głowie jeszcze drugi remont to bym ogarnął. To był pierwszy majster, możliwe że rzucił kwotę bo mu się nie chciało robic. weźmiemy jeszcze jedna wycenę(chociaż są i tacy co za wyceny każą sobie płacić- w sumie to może być sposób na życie:) )

     

    Panele polozy ekipa z Leroy Merlin. Cena tak 3x niższa, może jak dadza dodatek za krzywe ściany bedzie taniej o jakieś 30proc ale będzie też faktura i niższy VAT.

  4. 9 godzin temu, iwik napisał(a):

    Są różne rodzaje pracy fizycznej. 

    Co innego machanie łopatą, a co innego jak trzeba POMYŚLEĆ i zaplanować wykończenie pomieszczenia po konkretne wymagania, dobrać materiały, zaproponować rozwiązania problemów i dopiero na końcu wziąć do ręki narzędzia i zrobić. 

     

    I to się zgadza ale np kładzenie gładzi na deweloperce to jest właśnie jak klepanie cyferek do gotowej tabelki w excelu. Ciężko o takiego fachowca który może będzie dużo kosztował ale przynajmniej zrobi dobrą robotę. Większość i tak aby przykryć i gwarancja do bramy.  Żona odnawia mieszkanie, trzeba położyć panele na parkiet.

    Przyszedł fachowiec co to szuka roboty, bo firma w której robił padła.

    35 metrów paneli, krzyknął 3000, bo trzeba dwie pary drzwi podciąć i ściany trochę krzywe. W sensie listwy będą plastikowe i tak, no ale już nie można po jednym pomiarze przycinać paneli na pamięć do konca ściany. Wg mnie to jest do 4 dni pracy dla jednej osoby.

     

    • Lubię to 2
  5. W dniu 20.01.2024 o 10:53, Tre-Bor napisał(a):

    Ja nie zapłacę, jestem zbyt chytry i szanuję swoje pieniądze. Tak jak pisałem wolę sam zrobić to na czym się znam i się narobić.

    Tutaj nawet nie chodzi o chytrość s o zdrowy rozsądek. Robiło mi dwóch Ukraińców sufit podwieszany. Ani razu nie przyślij punktualnie, robili maks 5-6h dziennie. W tydzien zarobili po 2100 na głowę i ciągle narzekali że mało a po przyłożeniu poziomicy sufit w jednym rogu uciekał 1cm. Więc poszli robić gdzie indziej...,

    Ich wyceny też mnie już trochę bawią. Z cennikami doszli do perfekcji stosując metodyki lean i sic sigma. Jak pytasz o rigipsy to się okazuje że to jest jakaś mega skomplikowana czynność. Człowiek chce znać cene za pokój i dowiaduje się że to gruntowanie, spoinowanie, gładzenie, wklejanie taśm, narożników i mamy cenę 100 za metr płyt na gotowo!. To im powiedziałem że za tyle będę miał nowe tynki wygładzone.

    Większość by robiła na deweloperach, kasując za położenie gładzi wałkiem na równej ścianie 50 za metr plus malowanie! Sam spróbowałem i powiem że materiały bardzo usprawniają teraz pracę. Położenie gładzi ma równej ścianie to jest bajka i nie rozumiem skąd te ceny! Na marginesie to te gładzie są świetne dla wykonawców ale nie dla użytkownika. Miękkie to że palcem się szlifuje.

  6. Mam trochę do czynienia z fachowcami bo robię kapitalny remont. Generalnie jest trochę wykonawców którzy mogą wejść dość szybko. Wydaje mi się ciągle dobrze mają ekipy remontowe a górze no od wylewek itd.(po prostu mniej się buduje) . Ceny mają różne ale generalnie wysokie. Finalnie skończyło się tak że górę skończyłem prawie sam. Dol wezmę ekipie do całości(podłogowka, elektryka, wylewki, tynki). Będzie drożej niż kilku specjalistów odzielnie ale trudno, nie chce się naparzać z każdym oddzielnie bo w międzyczasie będę grzebał górę.

    Z doświadczenia to budowlaniec zarabia 30-50 zł ma godzinę reszta to koszty szefa, pracy it'd.

    Przykład, za skucie i wyniesienie wylewki z żużlem pod spodem ekipy chciały 5000 (około 45m2). Dałem ogłoszenie na fejsie, przyszło dwóch chłopaków którzy po godzinach to ogarneli  w trzy dni i zadowoleni wzięli 2000.

    Trochę też rozmawiam z różnymi ludźmi i z racji bliskości granicy zachodniej wiem że w Niemczech ceny usług budowlanych wcale nie są wyższe a często i bardzo konkurencyjne! Znajomy chciał założyć rynny ale koniecznie cynkowane-zero chętnych w okolicy lub ceny z kosmosu. Finalnie przyjechała ekipa z niemiec i założyła elegancko i cenowo lepiej niż Polacy!

    • Lubię to 4
  7. Tynk typu gokdband nie zatarty na gładko stanowi b.dobry podkład i pod kafle. On się bardzo mocno trzyma podłoża i do niego też się b.dobrze kafle łapią. Nie trzeba go zacierać po prostu i już(a to akurat jeszcze przyspiesza pracę)

    Natomiast jak wszystkie gipsowe tynki, bardziej chłonie wodę i jest bardziej podatny na uszkodzenia z tym zwiazane. Mimo to, jeśli łazienka jest sucha i dobrze zrobione to nie powinno być problemu. Sam rownalem ściany w toalecie golbandem i kafle do tego trzymają rewelacyjnie.

  8. Jeżdżę już jakiś tydzień na swoich starych zimówkach i muszę powiedzieć że auto nie do poznania.

    Przejazdy przez torowiska czy bruk, jest sporo ciszej i dużo bardziej komfortowo. Do tego auto idzie jak po sznurku, na CC2 jednak częściej musiałem ruszać kierownica.

    W sumie CC jest na feldze aluminiowej a zimówki na stalowej ale wymiary chyba takie same bo oba komplety oryginalne.

  9. 20 godzin temu, futrzak napisał(a):

    - nie wiem o którym modelu pisał @irishpiter pisząc CC1, co mogły być CC lub CC+. 

    W sumie też nie wiem;) ale to były pierwsze CC jakie wyszły, kupilem je chyba z kilka miesięcy po tym jak wypuszczono je na rynek.

    Wtedy pamiętam że były dużo cichsze i bardziej komfortowe w porównaniu do Michelin energy saver, które miałem na aucie.

    Ja z Nokian wrd4 byłem zadowolony tylko w warunkach śniegowych(nie wspominając o tym że nawet nie 3 letnie opony spekaly i wyglądały jakby miały z 10 lat- podobno standard). Na mokrym niestety czuć że się ślizgają bardziej niż całoroczne czy nawet letnie, które miałem na aucie.

     

  10. Mam cc2 drugi sezon ale że w garażu leżały jeszcze nokiany z felgami stalowymi to wrzuciłem je na auto.

    Efekt taki że na mokrym dynamiczny wjazd na rondo jest w sumie niemożliwy. Na CC też mieliło ale sporo później. Także w takich warunkach na pewno zimówki nie są lepsze. Za to komfort na plus a i auto wydaje się stabilniejsze w jezdzie na wprost. Kierownica jest sztywniejsza. Opony wydają się też cichsze w jeździe przy prędkościach miejskich i na nierównościach. CC1 były po tym względem lepsze od CC2.

  11. Kiedyś kupiłem taki jakby piankowy podkład w firmie zielonych płyt. Po kilku latach, on się po prostu zutylizowal, najpierw przy listwach zacząłem dostrzegać zielony pyłek, potem po prostu podłoga zaczęła pływać, bo pianka w miejscach w których bylo najczęściej chodzone po prostu się rozleciala.. Postanowiłem ją przełożyć i moim oczom ukazało się totalnie zmielona i rozwarstwiona pianka.

  12. W dniu 27.08.2023 o 20:43, Cezarek napisał(a):

    A jakie opinie o golfie 6 ale z silnikiem 1.6tdi...

    Jak by sobie dawał radę na dojazdach do pracy .. w jedną stronę 25 kilometrów z czego 5 km. Przez miasto gdzie stoję, albo i nie na dwóch światłach a reszta to teren nie zabiludowany , a poza tym to kręcenie się raczej na krótkich odcink od 2 do 10 km..

    Czy DPF da radę ,czy lepiej poszukać czegoś prostego w benzynie np. Hyundai i20 1.2 benzyna ..

    To chyba jeden z mniej awaryjnych silników w tym aucie. Na takich odcinkach nie powinien sprawiać żadnych problemów , jeśli kupisz niezajezdzony egzemplarz. Spalanie będzie zauważalnie mniejsze niż w tsi, ten TDI pali dość malo. Jeśli miałbym robić takie odcinki to bralbym TDI zamiast TSI -oczywiacie mowa o TSI na łańcuchu.

    • Lubię to 1
  13. Mialem Octavię 3 z 1,5 TSI I skrzynia nie grzeszyła kulturą, przy szybkiej zmianie z dwa na trzy często potrafiła haczyc i nici z wyścigów 😆Wrzucanie wstecznego to zawsze był zgrzyt, potem już nauczyłem się czekać aż skrzynia  wyhamuje zanim wrzucałem bieg(coś jak w 126p),natomiast nie było problemów z innymi hałasami.

    Ale pamiętam jak gość z ASO mi się skarżył że ma octe 4 z 1,5 TSI I tam od nowości właśnie jakieś dziwne dźwięki ze skrzyni, sprzęgła.

     

  14. W dniu 25.07.2023 o 18:04, mmaciejosss napisał(a):

    już to wiele razu wrzucałem :

     

    silnik 1.0 -95km 5biegów , Skoda Rapid załadowana do bólu , 5 osób na pokładzie , klima non stop ( Chorwacja ) , zobacz średnią z 370km ( 121km/h ) i spalanie 6,2l/100km. 

    obstawiam , że Octavia 1.5TSI -150km , choć bardzo oszczędna jak dla mnie takiego wyniku przy podobnym załadowaniu by nie miała raczej bliżej 7,5l

     

    a na autostradzie nawet takie 1.0 sprawowało się bardzo dobrze , po lokalnych drogach w Czarnogórze paliło poniżej 5l 

     

     

     

    Miałem octe3 1,5 TSI, wiele złego mogę powiedzieć o tym aucie i silniku ale to spalanie jest jak najbardziej prawdopodobne w octavi z tym motorem w podobnej trasie. Moze 0.3 litra w górę , ale auto jest też większe i mapolowe więcej mocy (ja miałem kombi na jego podstawie się wypowiadam). Natomiast jazda z prędkościami od 140 w górę była mecząca właśnie z powodu hałasu.

  15. 20 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

     

    A kto by hamował, ważne być pierwszym że świateł w mieście do 55 kmh!

    Ale tam słabo z trakcja bardzo jest🤣

  16. 22 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

     

    faktycznie to chyba w schowku to nie zmieniarka :)

     

    Zaślepka, a audio z tych słabo grających mimo że to MIB2 i w teorii 8 glosnikow.

    IMHO 200 koni w takiej skodzie to już niebezpieczne, zawieszenie tego auta nie nadąża za 150 końmi.

  17. 5 godzin temu, wujek napisał(a):

    Wogole bym na Octavię nie patrzył te nowe to kupsko z mega oszczędnościami. Strach pomyśleć co zrobią w nowym superb. Brałbym obecna generacje Superba. 

    Dokładnie, od octy3 zaczęły się mega oszczędności widoczne gołym okiem i słyszalne uchem (nie tylko hałas od jazdy ale i audio, które niby jak w VW ale gra o dwa poziomy gorzej). Auto jest duże i to tyle. Zawieszeniowo totalnie nie nadąża za mocą powyżej 120 koni. No chyba że tylko jazda na wprost.

    Superb jest autem cichszym już z racji segmentu do którego należy.

  18. Ja od jakiegoś czasu używam Amigo, to chyba jest od Tomtom i korzysta z ich livedata. Za granicą działa b.fajnie, w Polsce też ok, ale nie tak dobrze jak NaviExpert ze względu na mniejszą ilość livedata.

    Do tego działa tylko online...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.