Skocz do zawartości

irishpiter

użytkownik
  • Liczba zawartości

    738
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez irishpiter

  1. 13 godzin temu, maras77 napisał(a):

    A jak powinno być zgodnie ze sztuką? Nie spawać, tylko wiązać drutem, czy spawać z podkładką?

    Generalnie z tego co wiem, to wiazsnie jest zalecane. Spawanie nieprawidłowo wykonane może osłabiać pręty , przez np. przegrzanie itd. , to oczywiście dotyczy samych prętów, bo to co zrobiono że styropianem to dramat...

  2. Jeździłem octavia3 kombi od nowości przez 3 lata, auto b.nudne, siermiężne w prowadzeniu mi osobiście nie dające żadnej przyjemności z jazdy. Marne audio jeszcze pogarszało wrażenia. Zrobili tam b. duzo oszczednosci. Polecam zamknąć drzwi z lekko uchylona szyba- wrażenia akustyczne i obawa o wypadnięcie szyby bezcenne. Roleta bagażnika która w zimie się nie zwija, no mógłbym tak jeszcze....

  3. Wg mnie lepiej i to sporo ale porównuje do zwykłej octy a nie rs3. Choć decha i plastiki chyba takie same. Do tego wygłuszenie w octavi jest b. przecietne.octa to duże auto jak na ten segment i tutaj kończą się jej zalety, wszędzie indziej widać poczynione oszczędności.

  4. Octavia 3 jest zauważalnie większą z tyłu. Fakt że kanapa jest trochę krótsza ale i tak miejsca na nogi jest więcej. Ma większy rozstaw osi o 5 cm od Leona i golfa. Ale moim zdaniem to właśnie wpływa na to że prowadzi się to auto marnie. Może w RS tego problemu nie zauważysz bo wielowahacz i inne nastawy zawieszenia. Do tego to auto stylistycznie hmmm. 508 to inna klasa auta moim zdaniem jeśli chodzi o wykonczenie.

  5. 6 godzin temu, wujek napisał(a):

    Jak już ktoś bardzo mocno chce ten silnik to to jest kwestia 15 minut po benchu i pozbywamy się problemu. Nie do wykrycia w ASO zreszta oni to tradycyjnie maja gdzieś.

    A masz to potwierdzone doświadczalnie gdzieś? Bo że act wyłącza to wiem, ale jak robiłem rozeznanie jakieś 1,5 roku temu to chip nie pomagał na szarpanie i laga.

  6. 8 godzin temu, czachabrava napisał(a):

     

    Do kangura na zimnym człowiek się przyzwyczaił, ale do tej zwłoki zbierając się do wyprzedzania już nie znioslem. Tak samo jak dźwięku trybu Eco.

    Co do kangurowania na zimnym to luz, w końcu to tylko na starcie🤣

    Ale juz te lekkie jakby przydławienia przy zmianie z jeden na dwa, czy wspomniana reakcja na gaz to dramat. Na forach mi pisali że muszę się nauczyć jeździć autem ze stajni VW i będzie ok. Teraz mam 1,4tsi i wszystko płynne, jak człowiek docenia że zmiana biegu może być nieodczuwalna i nie musisz specjalnie przytrzymywać sprzęgła i gazu aby to osiagnac🤣.

    Jeśli chodzi o dźwięk dwóch cylindrów to o dziwo w skodzie w wersji 150 dramat ale już w golfie w wersji 130 po prostu ok.

    Żeby nie było, że jestem uprzedzony:), silnik jak już złapie ciąg po tych kilku sekundach od wciśnięcia w podłogę to idzie równo do samej odcinki jak burza, nie czuć że turbo nie daje rady pod koniec.

    Ale ten lag🙈

  7. Dodam coś od siebie.

    Miałem zwykle CC, pierwszy wypust, spisywały się ok do jakichś 4 lat, potem na śniegu chyba zrobiły się śliskie ale nie ma pewności bo to był raczej taki zlodzony śnieg a zimy na północnym zachodzie jak na lekarstwo. Pozatym opony na mokrym, suchym super, opony ciche.

    Kupiłem CC 2 , również ciche, na śniegu ok, ale mam wrazebie że na suchym są trochę bardziej miękkie niż poprzednie. Nie wiem czy to nie subiektywne odczucie spowodowane lepszym i na więcej pozwalającym zawieszeniem auta czy opony. Do tego wydaje się że zużywają się szybciej, choć tutaj poczekam jeszcze kilka miesięcy by to ocenić. Na tą chwilę z przedniej osi ubyło 1- 1,5 mm w porównaniu z tyłem, a przejechane jakieś 5kkm i to bez szaleństw.

  8. 1 godzinę temu, sdss napisał(a):

    1.4 150 tez miał ACT

    Słusznie, porównuje do 1,4 TSI bez act. Z tego co obserwuje to główna różnica w oszczędności pojawia się właśnie w momencie działania act. Przy krajowkach robi to sporą różnice.

  9. W dniu 1.06.2023 o 09:10, sowik85 napisał(a):

     

    No właśnie, silnik ma moc bo to czuć- jak już wejdzie na te 2.5k rpm to idzie bardzo ładnie i równo. Natomiast nadal reaktywność na naciśnięcie gazu słaba.

    Tak jeździ 1,5 TSI i program  z tego co pytałem użytkowników nie skraca tej gumy między pedałem gazu a przepustnica. Ludzie już rozne kombinacje włączali, typu pedał audi i tak dalej. Program doda mocy, zmieni odpowiedź auta na naciskanie gazu ale nie zmieni tego efektu: jedziesz równo, pojawia się luka na wyprzedzanie, pedał w podłogę i liczymy 1,2,3..., 4 sek i strzał w plecy, tylko że luka juz się skończyła . Nagle przyspieszenie to zupełnie nie w tym aucie. Zresztą i zawieszenie skody zupełnie nie pasuje do nagłego przyspieszania:)

    Ale jeśli chodzi o spalanie to pół litra mniej niż 1,4 ,chyba że mowa o prędkościach powyżej 120 gdzie act praktycznie nie dziala.

    • Dzięki 1
  10. 1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

     

    To nie jest kwestia GPF, tylko softu optymalizowanego pod testy WLTP :chory:

    Nie wiem czy aby na pewno, bo są motory które jeżdżą normalnie, choćby 2.0 czy 1.0tsi  a już nie wspominajac o konkurencji.Ja 1,5 TSI nie znosiłem, szarpanie, mulowatosc, dramatycznie spóźniona reakcja na gaz, brak płynności. Jedyny plus to spalanie i jest cichszy niż 1,4. Jak dostałem zastępczego diesla 1,6 to miałem wrazenie że to jakaś rakieta - w sensie reakcji na pedał przyspieszenia.

  11. 3 godziny temu, Mars_wrc napisał(a):

     

    Miałem 1.5TSI 150 z DSG w Golfie VII i w mieście, na krótkich odcinkach, bez żadnego zamulania, ani nawet patrzenia na spalanie to nigdy nie przekroczył średniego spalania na poziomie 8. Najczęściej było pomiędzy 7, a 7.5. W trasie natomiast bez żadnego problemu schodził poniżej 6, a jak się postarałem to poniżej 5.

    Twój wzrost spalania wynika z budy, a nie silnika.

    Potwierdzam, choć w zimie na odcinkach około 5 km pokazywał 10. Pozatym oszczędny nawet w trasach przy prędkościach 140 i więcej. O podmiejskich nie wspomnę bo wtedy 2 cylindry mode . Pali mniej niż 1,4tsi ale jest wg mnie bardziej zamulony i na reakcję na gaz trzeba czekać wieczność. 2,0tdi 150 to przy tym rakieta.

  12. Generalnie jeździłem wersja 150 i tu już było ok mocowo. Ta różnice czuć szczególnie przy większych prędkościach, wyprzedzanie przy wyższych prędkościach to już nie to samo.

    Obawiałem się o skrzynie, bo czytałem że ma b. mały zapas.

    Sprzęgło podeszło Ci plug&play od wersji 150 po prostu?

  13. Witam,

    Chodzi mi mocno po głowie chip do 1,4 TSI 125km.

    Wszędzie piszą że auto się dobrze chipuje i można dojść do 150-160 koni samym softem.

    Mi 150 zupełnie wystarczy, pytanie jak ten samochód to znosi, chodzi nie tylko o silnik ale i skrzynie(manual) oraz sprzęgło.

    Do ilu tam skrzynia jest zaprojektowana?

     

  14. Ja proponuję pojeździć i to nie tylko na wprost autostrada a gwałtownie skręcić, dochamowac przy zakręcie, czy chocby spróbować rozbujać auto naciskając bagznik(czy czasem nie buja się jak balia).Zawias robi ogromną różnicę i wbrew pozorom , mimo że konstrukcyjnie to te same auta to prowadzenie może Ci robić zasadnicza różnice. Ja tak miałem między O3 a golf 7.

    • Lubię to 1
  15. Generalnie jakiś firmowy klucz nie powinien się poddać. Mam Honiton, zakładam przedłużki w razie potrzeby i trzymają. Jedna nasadkę dokupowalem w casto marka starlhson i nie ustępuje jakością. Yato też daje radę.

    Nie wiem co tam masz za śruby, ale najgorzej mi się odkrecaly stożkowe w fiacie czy teraz w VW. W renault stożek był w formie ruchomego pierścienia i dzięki temu się nie zapiekal. Potem już śruby lekko smarowalem i to pomagalo.

    Pomaga też czasem stuknięcie w łeb śruby młotkiem.

  16. 2 godziny temu, kaczorek79 napisał(a):

    Masz skrzynię MQ250, wchodzi 2,1 L, ale można wlać 2,3 jak się odpowiednio przechyli auto lewarkiem. Olej normalnie nie zleci cały, bo skrzynie mają przegrodę w środku. Do całkowitego opróżnienia trzeba odkręcić dwa sworznie pod skrzynią i korek spustowy, później na sworzniach trzeba wymienić oringi, ale uwaga, przed odkręceniem sworzni trzeba zablokować wybierak przekręcając wystający bolec.

     

    Czego to się nie robi, zeby nawet wymiane oleju w skrzyni utrudnić zwykłemu użytkownikowi.

    Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, jest tam zwykły korek spustowy, który można po prostu odkręcić bez ryzyka że coś się w środku przestawi  i spuścić większość oleju a następnie dolać do przelewu korkiem do napełniania?

  17. 9 godzin temu, exor napisał(a):

    O ja, na serio? 75 zeta?

    Doczytałem - to serce ozonatora tam w sprzedaży. Dokładamy pudełku, wentylator z peceta i kawałek kabla zasilającego.

    I to naprawdę daje rady?

     

    Ja dołożyłem tylko wtyczkę. Wentylator w aucie i tak robi obieg. Kładę na wycieraczce w miejscu gdzie jest pobór do obiegu wewnętrznego i tyle.

    Dobrze też przykręcić to do jakiejś deseczki aby było stabilne.

     

  18. 23 godziny temu, exor napisał(a):

     

    nie, tylko chemia.

     

    Ja z chemii nie byłem zadowolony, po wurth pozostał najpierw zapach chemii a potem stęchlizną znów było czuć. To akurat był aerozol ale kiedyś też do innego auta podawałem piankę na parownik i to samo. Chyba najlepiej kupić profesjonalny preparat stosowany przez serwisy klimy. Kupilem sobie ozonator i temat załatwiony .

  19. Zależy, taka "lepsza" Castorama jest porównywalne cenowo z Ikea.

    Oni też mają różne półki cenowe.

    Pamietaj, że Ikea to już nie standard. Szerszy blat, albo kupujesz u nich albo to kosztuje krocie, dolne szafki są wyższe, górne szafki są głębsze a zmywarka też raczej od nich musi być bo inaczej gimnastyka.

    Z tyłu brak miejsca na rury jeśli idą po scianie, chyba że tniesz szafki.

  20. 45 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

     @irishpiter  Miałem podobne odczucia na początku, bo przed Golfem długo jeździłem BMW, a tam czy 100, czy 200 km/h, to prowadzenie takie samo, tylko krajobraz szybciej się zmieniał. Pojeździłem 2 m-ce i kupiłem sprężyny od wersji R-line, 15 mm obniżyły i delikatnie usztywniły auto. Teraz w zasadzie nie narzekam, może się przyzwyczaiłem.

    BTW, po co Ci przycisk mute?

    Generalnie nie wiem w czym dokładnie jest problem, wydaje mi się że w golfie kiera jest dużo bardziej czula i wystarczy minimalny ruch i auto już zmienia kierunek. W octavi gdy kiera była na wprost, to stawiała lekki opór i był taki jakby margines w którym nic się nie działo (choć pewnie te auta mają taki sam układ kierowniczy).W golfie ruch i milimetr przekłada się na automatyczna reakcje na kolach.Moze to właśnie to.

     

    Mute miałem w sumie w każdym aucie i bardzo często korzystałem, gdy np chciałem na chwilę szybko ściszać. Tutaj muszę celować w przycisk na radiu(dobrze że jest to prawdziwy przycisk:) ).

    Wiadomo że to kwestia przyzwyczajenia, ale wiem że wiele osób narzeka na brak mute.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.