-
Liczba zawartości
10 039 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez volcan
-
-
> Wstępnie już wiem czego szukać, powiedzcie jeszcze coś na temat napędu, o wyższości jednego nad drugim, który lepszy i mniej problematyczny
Subaru ma "kultowe" AWD stosowane też m.in. w Imprezach itp. Napęd naprawdę ciekawy i skuteczny w trudnych warunkach (ale nawet na suchym asfalcie czuć, że auto zachowuje się znacznie lepiej, niż klasyczna ośka).
Świetną odpowiedzią Hyundaia (w wersji ze stałym napędem na 4 koła) jest AWD (najczęściej z LSD - tego Subaru chyba nie stosuje w swoim napędzie) zaprojektowane przez Steyr-Daimler-Puch (do poczytania i oglądnięcia tutaj i tutaj - nie tylko o napędzie . W wersji z dołączanym tyłem napędem steruje system Borg-Warner ITM-I - też dość skuteczny, chociaż mimo wszystko każdy dołączany napęd w momencie "zapięcia" tyłu nieco zmienia charakterystykę auta. O tym napędzie możesz poczytać tutaj .
Te dwa auta znam niejako "na żywo" (jednym jeżdżę, drugie często mam okazję oglądać -
dla właściciela
). O pozostałych się nie wypowiem - nie jeździłem nimi a teoretyzować nie ma sensu.
-
> wydaje mi się, że to będzie kwestia starszych zapasów. Obie bańki były kupowane na przełomie
> październik/listopad jak tylko pojawiły się zimowe płyny w kauflandzie.
> Przy okazji zobaczę czy te, które obecnie są na półkach, śmierdzą. Wczoraj miałem okazję sprawdzić
> aromat Sylenu - bimber i to podły
A ja wczoraj (w desperacji... płyn się skończył a za 2 km wjeżdżałem na A4) kupiłem płyn na Orlenie. Dramat - praktycznie połowa szyby brudna (nie zmywał brudu z solą), do tego zamarzał przy jeździe z prędkością 120-130 km/h
-
> wygląda na większy, inaczej się siedzi w środku, ale gabaryt zewnętrzny wiele się nie różni.
Długość jest chyba identyczna - równe 4,5 metra, szerokość podobna, różnica pojawia się w przypadku wysokości. Santek ma chyba bardziej "upakowane" pod spodem (bo jest wyższy) elementy napędu - stąd może być bardziej przestronne wnętrze.
Tak na szybko:
Forester:
Santa Fe SM (czyli jedynka):
> przy tej masie napęd stały jest lepszym pomysłem
+1
-
> a co to za różnica czy nisko profilowy czy normalny, ważne na jaka wysokość podnosi. Ten podnośnik
> yato podnosi wyżej niż standardowy zwykły więc do suva się nadaje. Mojego vana podnosi wyżej
> niż zwykły i wygląda dwa razy bardziej solidnie.
Różnica jest żadna, ale jeżeli niskoprofilowy jest droższy od zwykłego podnoszącego na na taką samą wysokość, to zakup niskoprofilowego do zwykłego auta jest bez sensu.
-
> A jakieś bardziej lub mniej polecane silniki w Santa Fe? nie wykluczam też diesla jeśli by był jakiś bezproblemowy choć po przejściach z Laguną II 1.9dci powiedziałem sobie że nigdy więcej ON
Dwulitrowy CRDi jest stosowany praktycznie do dzisiaj (z innym osprzętem wyciąga coś koło 170 KM, w wersjach najsłabszych - D4EA - ma 113 KM, w wersji VGT 125 KM).
Problemów z tym silnikiem właściwie nie ma - mogą się przytrafić zamordowane wtryskiwacze (jeden z Kolegów na forum miał taki problem), poza tym ten silnik - szczególnie połączony z automatem - to chyba jedna z bardziej udanych jednostek wysokoprężnych.
Co do benzyny - unikaj dwulitrówki R4 - auto po prostu nie jedzie, fajne są silniki V6 - 2,7 i 3,2 litra, ewentualnie można pomyśleć nad R4 o pojemności 2.4 litra, ale też szału nie ma.
Tutaj masz krótki spis silników.
Zaletą Santka są bardzo niskie ceny części zamiennych - np. dwumasa (nie każdy ma) kosztuje kilkaset złotych, sprzęgiełko alternatora (kółko) 100 złotych, komplet amortyzatorów z poduszkami 1200 złotych, klocki hamulcowe około 150 złotych, tarcze w granicach 250 za sztukę. Ceny dotyczą części oryginalnych - tj. Hyundai / Hyundai Mobis. Dobre zamienniki są minimalnie tańsze (a czasem minimalnie droższe
).
Wada jest jedna - wygląd auta, chociaż tragedii nie ma a wielka "morda" powoduje, że na drodze większość aut ustępuje miejsca na lewym pasie
-
> A ja polecę Santa Fe II z automatem. Bardzo przyjemne auto - jeżdżę jedynką i grubo się zastanawiam czy nie zamienić na dwójkę.
Mnie trzymają przy jedynce ceny części (przepaść między jedynką i dwójką) i fakt, że coraz bardziej podoba mi się ix35 (jest praktycznie wielkości Santka jedynki).
-
> Czyli jak amor wyleje, to nadal będzie miał wysokie wartości?
Może tak być. W Matizie np. miałem całkowicie wylany, nieskuteczny amortyzator a na SKP pokazał nienajgorsze 75%
> To co mierzy to urządzenie w SKP? Dlaczego jeszcze nikt się tym nie zainteresował?
Amplitudę drgań koła. Wystarczy upuścić trochę powietrza w kołach i już masz doskonale sprawne amortyzatory. Z drugiej strony wystarczy małe, lekkie autko z idealnymi (nowymi) amortyzatorami i na SKP może wyjść, że nie nadają się już do niczego.
-
> Uzasadnij
Aerodynamika... Rozwiń sobie
-
> A czy zakup niskoprofilowej zaby ma sens jesli mam standardowe auta? Z tego co widze to max ramie
> wychodzi na 36cm, czy to nie za malo na wieksze samochody na 16tkach czy 17tkach ?
> Czy lepiej kupic standardowy? W sumie sa tansze.
Niskoprofilowy nie ma sensu w przypadku normalnego auta, do tego auta pokroju SUV-a itp. nie podniesiesz (inaczej... podniesiesz, ale koła nie zmienisz, bo braknie skoku podnośnika
).
-
> eee mamy w obu autach i nie śmierdzi
To, co tak śmierdziało u mnie (już mam Psik Psika...) to K2 Clarber kupiony w Kauflandzie. Identycznie śmierdział sprawdzany w sklepie motoryzacyjnym, więc albo jakaś seria lewa, albo Ty trafiłeś dobrą (może ze starych zapasów) albo jestem koszmarnie nietolerancyjny na ten zapach (tyle, że nawet sprzedawca w sklepie stwierdził, że wziął ten płyn na próbę i więcej nie zamówi)
Edit: Tutaj (cierpliwości... chwilę się otwiera...) jest podobna sytuacja - jeden pisze, że cuchnie, producent potwierdza, że ma cuchnąć, inny gość ma płyn kupiony w grudniu, który nie cuchnie.
-
> Teraz jest dostępny K2 Clarber -22*, nie śmierdzi, co do zachowania patrz Kaufland
Wręcz przeciwnie
Strasznie śmierdzi
-
> Za 15 zł w Lidlu i Biedronce jest organiki, nie capi, za 14zł widzialem w Kauflandzie jakiś
> płyn marki K2 - więc powinien być wporzo, ale nie testowałem, ofc mowimy o bankach 5L.
To z K2 to Carber czy coś w ten deseń. Jedno słowo określa ten plyn: dramat! Nie myje, zostawia smugi, zamiast płynu z dysz leci już praktycznie jakaś piana, do tego śmierdzi potwornie (zacytuję policjanta, który mnie zatrzymał na dmuchanie "świeczki": niech pan zmieni ten płyn bo tak śmierdzi, że mi słabo się robi a na zewnątrz siedzę). Przed zmianą składu chemicznego był niezły, po wycofaniu metanolu coś jest nie tak.
-
> Do kompletu pokaż jak to świeci bo nie za bardzo wiem o co chodzi.
Też nie jestem w stanie zrozumieć przekazu autora tego postu. W końcu działa to, czy nie? Było to sprawdzane we Freelanderze, czy nie?
Cytat: "modyfikacja zupełnie działa" ma oznaczać, że modyfikacja w pełni działa, czy coś zjadło "nie" i modyfikacja nie działa?
Cytat 2: "Ta żarówka była wsadzona z innymi do innego auta jak Freelander stał w warsztacie na stanowisku obok" Żarówkę montowałeś do Freelandera, czy nie?
-
> ehehe tak
> to jest wielkosci malej pizza
Ale to jest dasałtowe, więc może być nawet wielkości dużej pizzy
-
> A nie Coś mi się porąbało. Myślałem o różnicy między NB a Lidlem
Luz
BTW Oglądałem dzisiaj te lidlowe i gdyby nie fakt, że akurat kilka dni temu zamontowałem nowy komplet Nightbreakerów Unlimited może bym potestował
Lidlowe wyglądają całkiem OK, nie było niczego krzywego, niesymetrycznego, niedorobionego - ot taka normalna, solidna żarówka
Lekko OT... Nie dziwię się, że +/- połowa aut jeździ ze źle ustawionymi światłami. Pojechałem po wymianie żarówek na SKP sprawdzić ustawienie świateł. Pan diagnosta stwierdził, że są idealnie ustawione. Zerknąłem na drzwi wyjazdowe z hali i zapytałem, czy nie wydaje mu się, że coś jakby za wysoko lewa strona świeci. Powiedział, że może i tak, ale boi się kręcić regulacją, żeby nie urwać, ale widząc moją dość zapewne zdziwioną minę podreptał po śrubokręt i - oczywiście - udało się reflektor bez problemu wyregulować
Różnica była niby minimalna, ale jednak.
-
> Nie. Gołym okiem widać różnice trzonka i bańki
Między czym a czym?
-
> Przecież twoje rady dotyczą przewidywania, co nawywijają tacy jak ty.
To jest właśnie przykład człowieka, który widzi źdźbło w oku drugiego a belki w swoich nie dostrzega
Każdy kierowca na drodze (poza owym mistrzem) jest niedorozwojem i nie ma co za nich myśleć. To, że w d... był i g.... widział to już inna sprawa, ale wiesz... Mistrzem kierownicy jest
-
> nie te z lidla
A można było pomyśleć, że Osramy
-
> Chodzi mi tylko o to, że to auto wygląda strasznie tandetnie. Te wielkie tabliczki czekolady zamiast znaczków, linia rodem z lat 90...
Logo takie mają
Jedni mają dziwnego kuraka, inni kultowe vee dub, ci zafascynowani są czekoladą najwyraźniej
> Golf/Octavia nie są piękne, są wręcz nudne, ale w żadnym wypadku nie wyglądają tak tandetnie. Już ktoś pisał, że to cudo przypomina Lacceti, Astre I albo Megane I... szkoda, że te auta były robione parę lat temu.
Do tych modeli podobne jest poprzez fakt, iż posiada 4 koła i jest hatchbackiem.
Oryginalności w tej linii oczywiście zero - Chińczycy wybrali raczej bezpieczne rozwiązanie "zasugerowania się" liniami już kiedyś narysowanymi. Linia boczna w górnej części to Astra H, dół przypomina mi Audi A3, tył to jakaś nowsza KIA, przód to Impreza wypisz wymaluj. Świeżości, polotu - brak, ale w założeniach jest to raczej auto budżetowe, stosunkowo tanie i konkurentów trzeba szukać raczej wśród budżetowych modeli większych producentów - Skody Rapid (niby wszystko OK, ale czegoś jakby brakuje...), Peugeota 508 itp. I w porównaniu z tymi modelami chińskie auto jest niezłe
Jeżeli pójdzie za tym jakość lepsza od przysłowiowej chińskiej może to być o wiele lepszy start, niż wyśmiewanych na początku marek koreańskich. Tyle, że Koreańczykom było "łatwiej" - wchodzili na chłonny rynek, teraz jednak jest znacznie ciężej.
-
> kupiłem dzis jutro zamontuje w samochodzie zony zobaczymy co to warte
Osram Nightbreaker?
-
> Sorry, ale dziwni chyba jesteście wszyscy... to ma być ładne!? Przecież to jest OBRZYDLIWE.
Faktycznie - w porównaniu z piękną, klasyczną, aczkolwiek jednocześnie dynamiczną i harmonijną linią SC nie ma to auto żadnych szans
-
> teraz zastanawiam się nad ewentualną zmianą na osram nightbreaker utlimate
Bardzo dobre żarówki
-
> Prawo jazdy mam prawie od 4lat,
Gratulacje
jak będziesz miał od 14, 24, 34... - daj znać
> do tego dużo słucham i uczę się od lepszych
A te brednie, którymi nas tu raczysz to twoje pomysły, czy ci "lepsi" jaja sobie z ciebie robią?
-
> Lewą krawędzią prawego pasa ruchu
Brawo chłopczyku
Świetnie znasz przepisy - zostań naszą narodową wyrocznią motoryzacyjną
Który zimowy płyn zawiera...
w Motokącik
Napisano
> Ja mam wrecz przeciwna opinie. Jezdze tylko na tym z Orlenu, bo na Flote kupuje i oprocz tego, ze
> troche smierdzi, to nie zamarza i czysci dobrze. Bodajze sa dwa kolory zimowego na Orlenie, ja
> biore ten ciemnieszy, do -22.
Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłem czy mieli dwa różne kolory![niewiem.gif](//forum.autokacik.pl/applications/core/interface/js/spacer.png)
Miałem zalany Psik Psik i szyba po psiknięciu i przejechaniu jednego cyklu wycieraczek była czysta. Orlenowski płyn radził sobie znacznie gorzej - tzn. tam, gdzie siadł na szybie w momencie pracy spryskiwacza - szyba była czysta, ale już rozcierany przez wycieraczki w miejscach, w które to wycieraczki go powinny zabrać i tam brud zmyć zostawały smugi, do tego po jeździe A4 wycieraczki, rynienki szyb, boczna szyba (tam, gdzie zaczęła się przelewać zmywana z szyby maź) - wszystko było zamarznięte - a raczej pokryte taką niebieskawą "kaszą" - czyli płyn po starciu brudu zaczynał natychmiast zamarzać.
Chyba mam pecha przy kupowaniu płynów![sick.gif](//forum.autokacik.pl/applications/core/interface/js/spacer.png)