Skocz do zawartości

volcan

moderator
  • Liczba zawartości

    10 039
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez volcan

  1. > Ja mam wrecz przeciwna opinie. Jezdze tylko na tym z Orlenu, bo na Flote kupuje i oprocz tego, ze

    > troche smierdzi, to nie zamarza i czysci dobrze. Bodajze sa dwa kolory zimowego na Orlenie, ja

    > biore ten ciemnieszy, do -22.

    Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłem czy mieli dwa różne kolory niewiem.gif

    Miałem zalany Psik Psik i szyba po psiknięciu i przejechaniu jednego cyklu wycieraczek była czysta. Orlenowski płyn radził sobie znacznie gorzej - tzn. tam, gdzie siadł na szybie w momencie pracy spryskiwacza - szyba była czysta, ale już rozcierany przez wycieraczki w miejscach, w które to wycieraczki go powinny zabrać i tam brud zmyć zostawały smugi, do tego po jeździe A4 wycieraczki, rynienki szyb, boczna szyba (tam, gdzie zaczęła się przelewać zmywana z szyby maź) - wszystko było zamarznięte - a raczej pokryte taką niebieskawą "kaszą" - czyli płyn po starciu brudu zaczynał natychmiast zamarzać.

    Chyba mam pecha przy kupowaniu płynów sick.gif

  2. > Wstępnie już wiem czego szukać, powiedzcie jeszcze coś na temat napędu, o wyższości jednego nad drugim, który lepszy i mniej problematyczny

    Subaru ma "kultowe" AWD stosowane też m.in. w Imprezach itp. Napęd naprawdę ciekawy i skuteczny w trudnych warunkach (ale nawet na suchym asfalcie czuć, że auto zachowuje się znacznie lepiej, niż klasyczna ośka).

    Świetną odpowiedzią Hyundaia (w wersji ze stałym napędem na 4 koła) jest AWD (najczęściej z LSD - tego Subaru chyba nie stosuje w swoim napędzie) zaprojektowane przez Steyr-Daimler-Puch (do poczytania i oglądnięcia tutaj i tutaj - nie tylko o napędzie . W wersji z dołączanym tyłem napędem steruje system Borg-Warner ITM-I - też dość skuteczny, chociaż mimo wszystko każdy dołączany napęd w momencie "zapięcia" tyłu nieco zmienia charakterystykę auta. O tym napędzie możesz poczytać tutaj .

    Te dwa auta znam niejako "na żywo" (jednym jeżdżę, drugie często mam okazję oglądać - 20.GIF dla właściciela wink.gif ). O pozostałych się nie wypowiem - nie jeździłem nimi a teoretyzować nie ma sensu.

  3. > wydaje mi się, że to będzie kwestia starszych zapasów. Obie bańki były kupowane na przełomie

    > październik/listopad jak tylko pojawiły się zimowe płyny w kauflandzie.

    > Przy okazji zobaczę czy te, które obecnie są na półkach, śmierdzą. Wczoraj miałem okazję sprawdzić

    > aromat Sylenu - bimber i to podły

    A ja wczoraj (w desperacji... płyn się skończył a za 2 km wjeżdżałem na A4) kupiłem płyn na Orlenie. Dramat - praktycznie połowa szyby brudna (nie zmywał brudu z solą), do tego zamarzał przy jeździe z prędkością 120-130 km/h sick.gif

  4. > wygląda na większy, inaczej się siedzi w środku, ale gabaryt zewnętrzny wiele się nie różni.

    Długość jest chyba identyczna - równe 4,5 metra, szerokość podobna, różnica pojawia się w przypadku wysokości. Santek ma chyba bardziej "upakowane" pod spodem (bo jest wyższy) elementy napędu - stąd może być bardziej przestronne wnętrze.

    Tak na szybko:

    Forester:

    wymiary-subaru-forester-i-kombi.jpg

    Santa Fe SM (czyli jedynka):

    wymiary-hyundai-santa-fe-i-terenowy.jpg

    > przy tej masie napęd stały jest lepszym pomysłem

    +1 smile.gif

  5. > a co to za różnica czy nisko profilowy czy normalny, ważne na jaka wysokość podnosi. Ten podnośnik

    > yato podnosi wyżej niż standardowy zwykły więc do suva się nadaje. Mojego vana podnosi wyżej

    > niż zwykły i wygląda dwa razy bardziej solidnie.

    Różnica jest żadna, ale jeżeli niskoprofilowy jest droższy od zwykłego podnoszącego na na taką samą wysokość, to zakup niskoprofilowego do zwykłego auta jest bez sensu.

  6. > A jakieś bardziej lub mniej polecane silniki w Santa Fe? nie wykluczam też diesla jeśli by był jakiś bezproblemowy choć po przejściach z Laguną II 1.9dci powiedziałem sobie że nigdy więcej ON

    Dwulitrowy CRDi jest stosowany praktycznie do dzisiaj (z innym osprzętem wyciąga coś koło 170 KM, w wersjach najsłabszych - D4EA - ma 113 KM, w wersji VGT 125 KM).

    Problemów z tym silnikiem właściwie nie ma - mogą się przytrafić zamordowane wtryskiwacze (jeden z Kolegów na forum miał taki problem), poza tym ten silnik - szczególnie połączony z automatem - to chyba jedna z bardziej udanych jednostek wysokoprężnych.

    Co do benzyny - unikaj dwulitrówki R4 - auto po prostu nie jedzie, fajne są silniki V6 - 2,7 i 3,2 litra, ewentualnie można pomyśleć nad R4 o pojemności 2.4 litra, ale też szału nie ma.

    Tutaj masz krótki spis silników.

    Zaletą Santka są bardzo niskie ceny części zamiennych - np. dwumasa (nie każdy ma) kosztuje kilkaset złotych, sprzęgiełko alternatora (kółko) 100 złotych, komplet amortyzatorów z poduszkami 1200 złotych, klocki hamulcowe około 150 złotych, tarcze w granicach 250 za sztukę. Ceny dotyczą części oryginalnych - tj. Hyundai / Hyundai Mobis. Dobre zamienniki są minimalnie tańsze (a czasem minimalnie droższe wink.gif ).

    Wada jest jedna - wygląd auta, chociaż tragedii nie ma a wielka "morda" powoduje, że na drodze większość aut ustępuje miejsca na lewym pasie wink.gif

  7. > A ja polecę Santa Fe II z automatem. Bardzo przyjemne auto - jeżdżę jedynką i grubo się zastanawiam czy nie zamienić na dwójkę.

    Mnie trzymają przy jedynce ceny części (przepaść między jedynką i dwójką) i fakt, że coraz bardziej podoba mi się ix35 (jest praktycznie wielkości Santka jedynki).

  8. > Czyli jak amor wyleje, to nadal będzie miał wysokie wartości?

    Może tak być. W Matizie np. miałem całkowicie wylany, nieskuteczny amortyzator a na SKP pokazał nienajgorsze 75% smile.gif

    > To co mierzy to urządzenie w SKP? Dlaczego jeszcze nikt się tym nie zainteresował?

    Amplitudę drgań koła. Wystarczy upuścić trochę powietrza w kołach i już masz doskonale sprawne amortyzatory. Z drugiej strony wystarczy małe, lekkie autko z idealnymi (nowymi) amortyzatorami i na SKP może wyjść, że nie nadają się już do niczego.

  9. > A czy zakup niskoprofilowej zaby ma sens jesli mam standardowe auta? Z tego co widze to max ramie

    > wychodzi na 36cm, czy to nie za malo na wieksze samochody na 16tkach czy 17tkach ?

    > Czy lepiej kupic standardowy? W sumie sa tansze.

    Niskoprofilowy nie ma sensu w przypadku normalnego auta, do tego auta pokroju SUV-a itp. nie podniesiesz (inaczej... podniesiesz, ale koła nie zmienisz, bo braknie skoku podnośnika wink.gif ).

  10. > eee mamy w obu autach i nie śmierdzi

    To, co tak śmierdziało u mnie (już mam Psik Psika...) to K2 Clarber kupiony w Kauflandzie. Identycznie śmierdział sprawdzany w sklepie motoryzacyjnym, więc albo jakaś seria lewa, albo Ty trafiłeś dobrą (może ze starych zapasów) albo jestem koszmarnie nietolerancyjny na ten zapach (tyle, że nawet sprzedawca w sklepie stwierdził, że wziął ten płyn na próbę i więcej nie zamówi) smile.gif

    Edit: Tutaj (cierpliwości... chwilę się otwiera...) jest podobna sytuacja - jeden pisze, że cuchnie, producent potwierdza, że ma cuchnąć, inny gość ma płyn kupiony w grudniu, który nie cuchnie.

  11. > Za 15 zł w Lidlu i Biedronce jest organiki, nie capi, za 14zł widzialem w Kauflandzie jakiś

    > płyn marki K2 - więc powinien być wporzo, ale nie testowałem, ofc mowimy o bankach 5L.

    To z K2 to Carber czy coś w ten deseń. Jedno słowo określa ten plyn: dramat! Nie myje, zostawia smugi, zamiast płynu z dysz leci już praktycznie jakaś piana, do tego śmierdzi potwornie (zacytuję policjanta, który mnie zatrzymał na dmuchanie "świeczki": niech pan zmieni ten płyn bo tak śmierdzi, że mi słabo się robi a na zewnątrz siedzę). Przed zmianą składu chemicznego był niezły, po wycofaniu metanolu coś jest nie tak.

  12. > Do kompletu pokaż jak to świeci bo nie za bardzo wiem o co chodzi.

    Też nie jestem w stanie zrozumieć przekazu autora tego postu. W końcu działa to, czy nie? Było to sprawdzane we Freelanderze, czy nie?

    Cytat: "modyfikacja zupełnie działa" ma oznaczać, że modyfikacja w pełni działa, czy coś zjadło "nie" i modyfikacja nie działa?

    Cytat 2: "Ta żarówka była wsadzona z innymi do innego auta jak Freelander stał w warsztacie na stanowisku obok" Żarówkę montowałeś do Freelandera, czy nie?

  13. > A nie Coś mi się porąbało. Myślałem o różnicy między NB a Lidlem

    Luz 20.GIF

    BTW Oglądałem dzisiaj te lidlowe i gdyby nie fakt, że akurat kilka dni temu zamontowałem nowy komplet Nightbreakerów Unlimited może bym potestował wink.gif Lidlowe wyglądają całkiem OK, nie było niczego krzywego, niesymetrycznego, niedorobionego - ot taka normalna, solidna żarówka ok.gif

    Lekko OT... Nie dziwię się, że +/- połowa aut jeździ ze źle ustawionymi światłami. Pojechałem po wymianie żarówek na SKP sprawdzić ustawienie świateł. Pan diagnosta stwierdził, że są idealnie ustawione. Zerknąłem na drzwi wyjazdowe z hali i zapytałem, czy nie wydaje mu się, że coś jakby za wysoko lewa strona świeci. Powiedział, że może i tak, ale boi się kręcić regulacją, żeby nie urwać, ale widząc moją dość zapewne zdziwioną minę podreptał po śrubokręt i - oczywiście - udało się reflektor bez problemu wyregulować ok.gif Różnica była niby minimalna, ale jednak.

  14. > Przecież twoje rady dotyczą przewidywania, co nawywijają tacy jak ty.

    To jest właśnie przykład człowieka, który widzi źdźbło w oku drugiego a belki w swoich nie dostrzega smile.gif

    Każdy kierowca na drodze (poza owym mistrzem) jest niedorozwojem i nie ma co za nich myśleć. To, że w d... był i g.... widział to już inna sprawa, ale wiesz... Mistrzem kierownicy jest hahaha.gif

  15. > Chodzi mi tylko o to, że to auto wygląda strasznie tandetnie. Te wielkie tabliczki czekolady zamiast znaczków, linia rodem z lat 90...

    Logo takie mają smile.gif Jedni mają dziwnego kuraka, inni kultowe vee dub, ci zafascynowani są czekoladą najwyraźniej wink.gif

    > Golf/Octavia nie są piękne, są wręcz nudne, ale w żadnym wypadku nie wyglądają tak tandetnie. Już ktoś pisał, że to cudo przypomina Lacceti, Astre I albo Megane I... szkoda, że te auta były robione parę lat temu.

    Do tych modeli podobne jest poprzez fakt, iż posiada 4 koła i jest hatchbackiem.

    Oryginalności w tej linii oczywiście zero - Chińczycy wybrali raczej bezpieczne rozwiązanie "zasugerowania się" liniami już kiedyś narysowanymi. Linia boczna w górnej części to Astra H, dół przypomina mi Audi A3, tył to jakaś nowsza KIA, przód to Impreza wypisz wymaluj. Świeżości, polotu - brak, ale w założeniach jest to raczej auto budżetowe, stosunkowo tanie i konkurentów trzeba szukać raczej wśród budżetowych modeli większych producentów - Skody Rapid (niby wszystko OK, ale czegoś jakby brakuje...), Peugeota 508 itp. I w porównaniu z tymi modelami chińskie auto jest niezłe ok.gif Jeżeli pójdzie za tym jakość lepsza od przysłowiowej chińskiej może to być o wiele lepszy start, niż wyśmiewanych na początku marek koreańskich. Tyle, że Koreańczykom było "łatwiej" - wchodzili na chłonny rynek, teraz jednak jest znacznie ciężej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.