Skocz do zawartości

volcan

moderator
  • Liczba zawartości

    10 039
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez volcan

  1. > Koledzy potrzeba kupić aku w przyzwoitej cenie. Jakie firmy polecacie a jaki od razu skreślić?

    > Centra teraz godna uwagi czy jakieś inne wynalazki. Aku 70 ah.

    Westa (szczególnie linia Forse), Banner Powerbull albo biała obudowa (taki jak na pierwszy montaż). W tym momencie niczego lepszego nie kupisz. Bosch miał ogromną nadwyżkę produkcji z ubiegłego roku, teraz można trafić na leżak magazynowy (zasiarczony już na starcie...), o Centrze nie chcę nawet nic pisać wink.gif ...

  2. > do tego nowszego tez (bodajze MY10) ?

    Pewnie też. AFAIK oni sami niektóre rzeczy importują z Korei i zdarza się, że rzeczy, które nie istnieją dla ASO w Fox-ie leżą na półce ok.gif

    Co do najnowszego Sorento - nie interesowałem się nigdy częściami do aut, których nie posiadam, aczkolwiek zastanawiam się też nad tym autem, bo zostało poważnie "ucywilizowane" w porównaniu z twardymi, topornymi wcześniejszymi generacjami.

  3. > Ja ich nie porównuję, bo nie potrzebuję samochodu o określonych parametrach czy przeznaczeniu.

    > Po prostu przejrzałem oferty na rynku i przy moich założeniach + ostrej selekcji, te dwa zostały w finale

    Kumam ok.gif

    > Santa Fe I odpada bo środek wali latami 90' Santa Fe II mi się podoba, brałem pod uwagę, ale ceny są trochę za wysokie.

    Co zrobić wink.gif Taki lajf... Ja ostatnio zachorowałem na ix35 z panoramicznym dachem wink.gif

  4. > O widzisz... bo w sumie to zastanawiam się nad Foresterem 2.0 albo Sorento 3.5. Oba z rocznika

    > ~2005-6.

    > Da się to jakoś obiektywnie porównać? Priorytetem dla mnie jest bezpieczeństwo i niezawodność.

    To są raczej inne auta. Sorento jest na ramie ze sztywnym mostem, Forek to konstrukcja samonośna. Tutaj raczej bardziej na miejscu byłoby porównanie Santa Fe - Forester niewiem.gif

  5. > Których rzeczy może brakować?

    Raczej niczego. Sklepy typu Fox mają generalnie wszystko do każdego koreańca i to często w cenach kilkukrotnie niższych niż ASO, za to w terminach kilkukrotnie krótszych od ASO wink.gif Są internetowe katalogi, można spokojnie części dobrać przed naprawą. Ceny są podobne jak do Santa Fe, czyli generalnie śmieszne (czasem drogie są jakieś nietypowe pierdoły, ale w wielu wypadkach da się je zastąpić częścią, czy podzespołem od innego modelu).

    Dla mnie podstawową wadą jest sztywny tył - auto puste podskakuje czasem nieprzyjemnie. Z wyglądu jest takie, jak widać na obrazkach i ulicach - polotu wielkiego nie widać, ale generalnie jest to solidna konstrukcja. Co do jednostek benzynowych i LPG się nie wypowiem - nigdy nie byłem zainteresowany takim zakupem, więc nawet nie siedziałem za kierownicą benzyniaka.

  6. > Pomimo wszelkich ubezpieczen mam to pomontwane w kazym samochodzie & motocyklu. LINK

    > Na bateryjce dziale 3-4 dni

    > Zapasowa bateria w komplecie ale przykladowo ja mam podlaczone na stale pod zasilanie.

    > Tanie, proste, skuteczne

    W Polsce nie zda egzaminu. Nie tak dawno złodzieje buchnęli wraz z towarem taki lokalizator, właściciel podał im współrzędne i niestety - mimo stałej obserwacji stojącego na uboczu domu, w którym znajdowały się skradzione fanty złodziejom udało się uciec wraz z łupem hahaha.gif

  7. > właśnie tego wolałbym nie sprawdzać,czy chodliwe. Civic 7g 2005. Z tego co widze,to ufo w

    > rankingach kradziezy jest wysoko. Poza tym pytanie jest dosc dziwne- jesli auto niechodliwe to

    > to Twoim zdaniem jest gwarancja,ze go nie ukradna?

    Nie oczekuj gwarancji, że nie ukradną od jakiegoś tymczasowego rozwiązania, którego poszukujesz smile.gif

    Auto - tym bardziej bez akumulatora (czyli dla złodzieja cenna informacja - bez wyjca) najczęściej jedzie na lawecie, wielokrotnie ucharakteryzowane na auto po kolizji / wypadku, tj. owiniętę jakąś plandeką itp. tak, żeby nie było widać numerów np. Jeżeli będziesz grzebał pod maską itp. po zaparkowaniu auta, to dasz potencjalnemu złodziejowi cenną informację - gdzie grzebałeś, co wyciągnąłeś. Bo chyba nie myślisz, że auta giną z ulicy spontanicznie - bez wcześniejszych obserwacji itp.

  8. Mój kumpel po zamontowaniu nowych hebli do motocykla i próbie sprawdzenia, czy działają (i jak się jeździ na nowej oponie) leżał w szpitalu ponad 2 miesiące, prawie stracił lewą nogę i ma ją minimalnie krótszą teraz. Wszystko rozegrało się praktycznie na parkingu pod jego warsztatem - i na trasie przy której warsztat się znajduje. Po prostu trochę pecha, trochę za dużo przyczepności, jedna zła decyzja (próba ratowania motocykla) i stało się tak, jak wyżej napisałem sick.gif

  9. > a gdzie w tym aucie jest antena od radia? zawsze chyba była centralnie nad szybą a tu brak? może było dachowanko?

    Wiele dostawczaków ma anteny np. w lusterku - przynajmniej te, które miały fabryczne instalacje.

  10. Jest jeszcze kwestia jakie samochody biorą udział w takim odpalaniu. Jeżeli mamy np. diesla z dużym akumulatorem i jest on dawcą prądu dla jakiejś malutkiej benzyny, ryzyko uszkodzenia alternatora jest minimalne. Jeżeli spróbujemy zrobić odwrotnie - alternator dawcy nie ma większych szans na wyjście z opresji bez negatywnych skutków.

  11. > Poziom dozwolony powinien zostać podniesiony do 0,5 prom. Drastyczne sankcje pow. 0,8 prom.

    Wydaje mi się, że przy tak niezdyscyplinowanym społeczeństwie, do tego tolerującym picie (i w większości uznających za stan nietrzeźwości lub upojenia alkoholowego za okoliczności łagodzące) dałoby to zupełnie przeciwne skutki, niż te o których myślisz, tj. ograniczenie penalizacji osób, które de facto nie stwarzają zagrożenia. U nas byłoby to pretekstem do chlania do rana i wsiadania za kółko po 2 godzinach snu, bo przecież na pewno będzie mniej, niż 0,5, bo internetowy alkomat pokazał itd.

  12. > mleko się już rozlało, ale nie lepiej kupić ubezpieczenie zniżki za kilkadziesiąt zł?

    Orientacyjnie pytałem tylko. Co do ubezpieczenia zniżek - akurat ja na swoje auta nie mogę (usługa ciekawa - aczkolwiek nie dotyczy osób prowadzących DG - tj. można ją kupić, ale nie można z niej potem skorzystać rotfl.gif ).

  13. > Wszystko można dwojako opisać w zależności od nastawienia do tematu. Nie wynoszę RK na ołtarze ale nalezą mu się duże brawa.

    Nie neguję tego ok.gif Facet jest genialny i ciekawe do czego by doszedł, gdyby nie ten fatalny wypadek.

    > Jak dla mnie jest to świetny-jak do tej pory najlepszy polski kierowca i będę mu kibicował.

    Jest najlepszy - to bezsporna prawda. Praktycznie do czego wsiądzie, tym wygrywa a przynajmniej jest w czołówce ok.gif

    > Po cichu jeszcze liczę,że Kajto pokaże na co Go stać.

    Ja też - to świetny kierowca, szkoda, że w JR miał takiego pecha, bo zobaczyć 1-2 z polskimi flagami to byłoby coś wspaniałego ok.gif

  14. > to jak to jest z tą awaryjnością w motoryzacji

    Na pewno nie jest tak, jakby mogły sugerować fora internetowe smile.gif Informacji zawartych na forach technicznych poszukują ludzie, u których wystąpił jakiś problem a nie ci, którzy szukają dziury w całym i jeżdżą w pełni sprawnym autem, ewentualnie ci, którzy nawet nie wiedzą, że w ich samochodzie jakiś problem występuje a mimo to (skutecznie i bezproblemowo) nadal nim jeżdżą smile.gif

  15. > W rajdach się nie gdyba. Liczy się wynik na mecie.

    Bezsporna to prawda...

    > Policz faul start Kubicy i pół odcinka na kapciu-gdyby nie to miałby ponad minutę przewagi

    Zła linia startu wyskoczyła spod auta Kubicy - z kolei kamień, w który przyłożył sam mu pod koła wskoczył smile.gif Takie same błędy jak ten Pecha ze złym doborem opon. A ostatnia przygoda (ta z "ja pier...ę") też totalnie na limicie - jakieś zabudowania (wiaty?) były bardzo blisko i mogło się skończyć bardzo nieprzyjemnie. A że reflektor w oczy świecił... Też nie "kozak", tylko pech, że po wcześniejszym wypadnięciu z trasy akurat reflektorem trafił w tyczkę przy drodze smile.gif

  16. Reflektor sam rozbił o tyczkę, falstartu też za niego nikt nie popełnił, z oponami nie wiem szczerze mówiąc co Pech zrobił - ale fakt, że Kubek wygrał rajd jest bezsporny - niemniej jednak nie widzę powodu, żeby go wyznawać (kubicyzm?). Kierowcą jest świetnym, ale masturbacja nad tym, jak to przyłożył sekundę na kilometrze gościowi, który teoretycznie nie powinien nawet do mety dojechać mając opony całkiem nie w temat jest tu nie na miejscu smile.gif

  17. > Biorąc pod uwage, że przegrywał 12 sek na ostatnim OSie a wygrał z przewagą 20 sek ... na pewno nie nazwałbym tego rzutem na taśmę...

    Pech na mokrym jechał na slickach - bo nie miał innych opon. Kubica na krzyżowanych gumach zimowych i kolcowanych (ponoć z kolcowanych wyrwali tyle kolców, ile się dało niewiem.gif). Na nawierzchni takiej, jak widać w relacji jest to różnica kolosalna i Pech miał po prostu pecha, bo skończyły mu się opony. Kubica gdyby nie wygrał tego OS-u mając taką przewagę w ogumieniu to nie byłby sobą smile.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.