Skocz do zawartości

Majkiel

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 176
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Majkiel

  1. 4 godziny temu, Cinek napisał(a):

    Przecież to skrajnie nieekologiczne. Powinno się naprawiać rzeczy.

     

    Eee tam

    Ekologiczniej zamiast wspawać kawałek blachy czy wymienić silnik, jest przecież wyprodukować nowego wielkiego suva z dużą baterią, której produkcja pochłania więcej zasobów i CO2 niż kilka małych spalinowych samochodów ;)

    • Kocham 1
  2. W dniu 9.12.2023 o 19:25, Ryb napisał(a):

    Czyli pikap od Włochów. Ale to nie Włosi go wymyślili. Włosi wymyślili, że wezmą go od Francuzów, czyli od Peugeota. Ale to nie Francuzi go wymyślili. Francuzi wymyślili, że przykleją swój znaczek na chińskiego pikapa, wiele wszystkim zapewne mówiącej marki Changan.

    Tak więc mamy chińszczyznę, przy której grzebali najpierw Francuzi a potem Włosi. No, ja sobie myślę, że to sie musi udać, biorąc pod uwagę, że swego czasu Fiat nie potrafił nawet sprzedać przebranego Mitsubishi L200. Pod maską ma się znaleźć m.in. chiński diesel 1.9 o mocy 150KM. Sukces murowany.

    ;l

     

    PS. Ale jest też dobra wiadomość: nie będzie oferowany w Europie. 

    :hehe:

     

    Zawsze mogło się skończyć tak jak w Rosji, gdzie Rosjanie we francuskiej fabryce produkują chińskie samochody ;)

     

    A tak jest prawie jak z Avengerem, czyli włosko-amerykańsko-francusko-polską mieszanką ;)

     

     

    • Lubię to 1
  3. 11 godzin temu, bielaPL napisał(a):

    Mam taki produkt

     

    kilka razy trochę więcej śniegu naładowałem na nią i już plastik wykazuje pęknięcia, długo to nie wytrzyma także chciałbym kupić coś porządnego bezproblemowego

     

    Czyli lekka szufla aluminiowa jakoś dobrze dospawana czy dokręcona tak że będzie służyć do końca moich dni ;] 

    Co polecicie?

     

    Od kilku lat mam Fiskarsa kupionego w Juli. Podobny do tego. Nie pamiętam ile kosztowała, ale wtedy jakoś koło stówy, a w Biedrze najtańsze były nie wiem, po 20, 30 czy 40. Lekka, solidna, nic się nie łamie i nie pęka. U rodziców były te najzwyklejsze, pękały, łamały się, czasem nie dotrwały do końca sezonu.

    W przypadku aluminiowych, ważne żeby był kawałek plastiku na trzonku, bo inaczej będzie przymarzać do łapy ;)

    • Lubię to 1
  4. 13 minut temu, kravitz napisał(a):

     

    Bym powiedział że wręcz dramatyczny.

    Budowa takiego silnika jest jednak o niebo prostsza niz spalinowego.

    Te z Tesli mają jak widać trwałość godną pf126p

     

    W sumie to jest nawet ciekawe. Czy Tesla robi silniki z gównolitu, czy to ogólnomotoryzacyjny trend i w moim eGolfie nie musze się bać o baterie, ale właśnie o silnik :hmm:

     

    Wszyscy patrzą na baterie, wśród sceptyków elektryków jednym z argumentów jest "kilka lat, kilkadziesiąt kkm i do piachu", a tu problem gdzie indziej? 
    Póki co, większość  elektryków ma po kilka lat i przebiegi też "na dotarciu", trzeba patrzeć na rozwój sytuacji ;)

     

  5. 5 godzin temu, HanYs napisał(a):

    Masakryczny angielski ale da się zrozumieć. ;]

    Jak na jedną z pierwszych to nienajgorzej.:ok:

    14 napraw silników i 3 baterie, obecnie użytkowana czwarta.

     

    1st battery = 357k mi (575k km)

    2nd battery = 416k mi (670k km)

    3rd battery = 314k mi (505k km)

    Current battery = 93k mi (150k km) Total = 1,180,605mi (1,9000,000km)

     

     

    Zacny wynik jak na baterie. A tak piszczą, że 50 czy 100kkm i auto na elektrośmieci

     

    Zakładając średnie ładowanie co 300km, wychodzi 2000 ładowań (dla 600kkm)

     

    Auto chyba albo jeździło albo stało na ładowarce - ponad 500 km dziennie mi wychodzi....

  6. 12 godzin temu, bielaPL napisał(a):

    no nie wiem... osobiście jak będzie niewielka różnica z tym

    https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/renault-captur-captur-1-0-tce-techno-lpg-ID6G1jzS.html

    to nie wiem po co iść w dacie

    chyba że ktoś bierze 4x4 ale to nie jest duży procent sprzedaży...

     

    Duster jest jednak troszkę większy. Captur pozycjonowany jest w segmencie B, a Duster w C.

    Pytanie jeszcze, jaka będzie dokładnie różnica w cenie i wyposażeniu. Obecnie Duster z 1.0LPG startuje od 84, a z 1.3 od 90 tysięcy złotych. Captur z 1.0LPG od 90, a mild Hybrid od 105 tysięcy złotych. Jeśli nowy Duster będzie (a będzie) ciut droższy, to pewnie w cenach Captura i wówczas jedyne kryterium wielkości albo 4x4.

    No i jeszcze jakie będą cenniki Renault po Nowym Roku, bo może się okazać, że bez stówy to nie ma co do Captura podchodzić.

    • Lubię to 1
  7. 3 godziny temu, bielaPL napisał(a):

    Nie podoba mi się

    -cena ;]

     

    Jak będzie rzeczywiście od 80-90 i za 100 będzie jakaś w miarę cywilizowana wersja, to będzie się sprzedawać jak przysłowiowe świeże bułęczki

     

    3 godziny temu, bielaPL napisał(a):

    -złote obudowy lusterek i złoty napis :poo:

     

    Taka wersja, w większości pewnie będą w kolorze nadwozia albo czarne

     

    3 godziny temu, bielaPL napisał(a):

    - klamki w tylnych drzwiach... w końcu dali normalne klamki z przodu to z tyłu już musieli kombinować, a duster to auto rodzinne, dziecko powinno mieć prostą zwykłą klamkę żeby usiąść z tyłu

     

    Dacia była stylistycznie trochę z tyłu, zainspirowali się Alfą 147 z 2000 roku ;)

    A na serio - rzeczywiście tutaj to trochę słabe, nie jest to auto o sportowej nucie jak wspomniana alfa, civic itd., do tego tak jak zauważyłeś, w wysokim crossoverze klamka jest za wysoko dla dzieci.

     

    Ale ogólnie in plus, jakby tam nie było znaczka Dacii, też by się broniło.

     

     

    3 godziny temu, KYRTAP napisał(a):

    Myślę że 130 tys. może nie starczyć na hybrydę. 

     

    Pytanie jeszcze jaka to będzie hybryda. Czy taka jak w Pandzie/500 czy coś "poważniejszego"

     

    Tipo kombi 1.5 MHEV T4 130KM DCT kosztuje cennikowo 130+, więc i tu 130 może być mało.

  8. 38 minut temu, Piotrus napisał(a):

     

    To jest bazowane na danych od producenta, widocznie od 2000 zaczeli stosować np inne oringi w układzie paliwowym odporne na etanol.

     

    W starszych Fiatach to dawali co było na półce. Niejeden co chciał dobrać część po VINie,  już się na tym przejechał ;)

     

    • Lubię to 3
  9. Nasz wspaniały rząd i ministerstwo ma wyszukiwarkę pojazdów z informacjami czy można lać E10 czy nie.

    https://e10.klimat.gov.pl/

     

    Zastanawiam się tylko, jak z rzetelnością, bo np. dla Uniacza z 1999 jest napisane że nie można, a dla 2000 że można. Raczej zmian tam nie było, co więcej w tych latach wyszczególnionego na stronie silnika 1.5 na pewno nie było. Podobnie z Palio/Siena i latami 1999/2000. Dla innych aut - bywa że i starsze mogą tankować E10, wiec nie jest zrobione to rocznikowo.

     

    Swoją drogą, na które elementy "nowe" paliwo ma największy wpływ (negatywny)?

     

     

  10. 9 godzin temu, maro_t napisał(a):

    dziwne że jeszcze nie bylo takiego tematu. Każdy już chyba słyszał że od nowego roku benzyna 95 na stacjach to nie będzie już E5, tylko E10. Niby 99% aut jest przystosowanych, listę tych, które mogą mieć problemy można znaleźć w internecie, ale to raczej starsze auta. Mnie interesuje co innego. Zakładając w miarę nowoczesny silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem. Może i jest przystosowany, ale co jest dla niego lepsze? E5 czy E10? Poczytałem trochę. Z tego co zrozumiałem te biododatki to w sumie jakiś alkohol ze zboża. Z jednej strony może lepiej czyścić układ wtryskowy, z drugiej strony szybciej wytrąca się woda, może być trochę gorzej jak ktoś mało jeździ i paliwo długo zalega w baku. Na logikę też będzie trochę mniejsza kaloryczność i może i większe spalanie. A po trzecie nie lubię jak mi się coś narzuca. W wakacje jak byłem we Włoszech to po drodze celowo tankowałem 98 bo była E5 a nie E10 (ciekawostka: chyba jedna z droższych stacji w Europie, cena w przeliczeniu na pln wyszła coś z 11zł za litr ;]).

    Co myślicie i czy przechodzicie na 98 która nadal ma być E5?

     

    Wszystko zależy jaki kto ma silnik.

    Z tego co wiem, problemy są w silnikach FSI z grupy VW, 1.6 16V Fiata, dwulitrowych jednostkach F4R Renault.

     

    Ciekaw jestem jak w starszych autach

    • Lubię to 1
  11. 19 minut temu, PawelWaw napisał(a):

    zew bardzo ladny, ale wew masakra.

     

    W sumie wnętrze spójne z projektem zewnętrznym - kanciaste i dość surowe. Może nie jest piękne, ale za to jest tanie ;)

    Podejrzewam, że cena i praktyczność były tutaj ważnym czynnikiem i nie pozostawiono projektantom zbyt wielu możliwości dla "polotu"

     

    • Lubię to 3
  12. W dniu 24.11.2023 o 19:33, ochkarol napisał(a):

    Czyli cały Stellantis odpada. 

     

    W Jeepie Renegade, Alfie Tonale czy Fiacie Tipo masz fiatowskie 1.5, w Tipo ewentualnie 1.0 100KM  3 cylindrowe - idealne nie jest, ale chyba lepsze niż Puretech.

     

  13. W dniu 21.11.2023 o 19:10, Tomek2021 napisał(a):

    Cześć

    ....

    Wymagania
    Dla: rodzina z dwójka dzieci (jeden mały drugi 16 dryblas), więc jakiś spory samochód (np. mokka, vitara czy stonic - wydają mi się za małe)

    ...

    Odwiedziłem trochę salonów i rozważam:
    Skoda Kamiqu -
    ...

    Hyundai Kona -

    ...

     

    Proszę o Waszą opinię w kwestii wyboru autka. Czy któryś z tych modeli odradzalibyście zdecydowanie albo proponowali coś innego.

     

    Pozdrawiam wszystkich czytających. 

     

    Stonic i Kona to pokrewne auta, Kamiq czy np. Captur to też ten sam segment i może są jakieś drobne różnice w wielkości, ale to nadal segment B. Rozważ wspomnianego nie raz tutaj Seata Ateca albo XCeed'a, ewentualnie Tucson/Sportage, choć one zapewne nie mieszczą się w budżecie.

  14. 22 godziny temu, punktak napisał(a):

     

    Ten problem można ominąć poprzez zastosowanie harmonogramu - można zadać dość wysoką temperaturę, ale w ograniczonym czasie. Poza tym temp. wody w układzie i tak jest wyższa niż temp. w pomieszczeniu.

    Akurat Daikin w Althermie 3 umożliwia zadanie minimalnej temperatury zadanej od 15 stC, natomiast jeśli woda na powrocie będzie miała poniżej 20 stC - włączy grzałki. Przy tzw. zimowym rozruchu nigdy nie ogrzewanego domu mogą pracować kilka godzin - w zależności od powierzchni itd. Z reguły przy normalnie użytkowanym domu będzie to kilkanaście sekund. Z moich obserwacji wynika że jest możliwa praca z temp. zadaną 25 bez grzałek, choć byłaby to sytuacja dość egzotyczna.

     

    W Althermie 2, temperaturę zasilania mogę ustawić minimum na 25 stopnie. Żeby grzałka się nie włączyła, temperatura na powrocie musi być powyżej 18 stopni. Przy podłogówce, różnica temperatury zasilania i powrotu jest nieduża, więc nie ma obaw że powrót spadnie poniżej 18. 

     

    23 godziny temu, Harp napisał(a):

    Pompą ciepła nie utrzymuje się tak obniżonej temperatury, bo zależnie od modelu, w takim stanie pracuje tylko na grzałkach. Np minimalna temperatura powrotu to 18*c poniżej której włączają się grzałki. 

     

    Dokładnie. Ale można jak ustawisz temperaturę "w domu" a nie "zasilania", powiedzmy na 16 stopni, to jak pompa się załączy żeby grzać, to temperatura zasilania będzie co najmniej na poziomie 25 stopni (albo innym ustawionym jako minimum). Owszem, grzałka się włączy, ale tylko na chwilę żeby "podbić" temperaturę w obiegu tak, aby na powrocie było 18 stopni.

    Grunt, żeby w tym przypadku sterować temperaturą pomieszczenia, a nie temperaturą zasilania. I dobrze żeby byłą jakaś możliwość zdalnego włączenia/wyłączenia i sprawdzenia temperatury.

  15. 9 godzin temu, Waldek40 napisał(a):

    chyba w skodach lubiły kable WN podgryzać

     

    A tego to nie wiem ;)

    Lata temu jak poznałem obecną żonę, to miała Accenta i zawsze ileś kabli w bagażniku ;) Jak zacząłem wtedy czegoś szukać, to w temacie kabli były same posty właścicieli Lanosów, Accentów, i30, Nexii i innych koreańskich.

  16. 27 minut temu, MarcG napisał(a):

    Otwieram dzisiaj maskę Sorento, żeby nalać płynu do szyb i patrzę a tam w zbiorniku od płynu chłodzącego sucho. No tak 80kkm przebiegu i poszła pewnie uszczelka pod głowicą po 80kkm ;]

    Kupiłem płynu dolałem i patrzam coś kapie, chyba jakaś pie#$%$ kuna przegryzła wężyk od płynu. Zima idzie, znowu te bydlaki się pchają do domów i samochodów. Czas trutki porozkładać :pifpaf:

     

    Kia, Daewoo, Hyundai - ulubione auta kun ;)

     

    Mi też niedawno coś pogryzło, na szczęście tylko wężyk od spryskiwaczy 

    • Lubię to 1
  17. 21 minut temu, electrofinger napisał(a):

    Które z tych aut lubi rdza? Który z tych silników jest dobry albo zły? Osiągi mało istotne. Jakieś wady, bolączki tych aut?

     

    1 Volvo C30 1.5 101KM

    2 Opel Astra H GTC 1.4

    3 Kia Ceed/Proceed 1.4 3d

    A może po prostu Punto albo Bravo? Najlepiej 3d byle nie za małe ale za to tanie :swinka:

     

    Pytanie to nie ma nic wspólnego z wątkiem który niedawno założyłem.

     

    Jeśli chodzi o rdzę, to chyba najgorzej będzie z Kią, choć też nie widać żeby to nagminnie gniło. We wspomnianym Bravo, z tego co zauważyłem bywały problemy z progami.

    Fiatowskie 1.4 8V są spoko, ale już w wersji 16V lubią brać olej. Jest jeszcze 1.4 tJet, ale już droższy, choć w takim Punto czy Punto Abarth to :jem:

     

     

  18. 18 minut temu, k_maro napisał(a):

    Mam na oku auto do śmigania do pracy - Peugeot 207 1.4 2007r. z oryginalnym przebiegiem 97tys. Najpierw była mowa o małych wadach lakieru itp. ale jak zobaczyłem auto to się przeraziłem. Jakaś wada produkcyjna która wyszła 6 lat temu. Załóżmy, że zrobię maskę i klapę. Jakie szanse, że zaraz całe auto się złuszczy?

     

    Z tego co obserwuję, to najczęściej pierwszy łuszczą się dach i maska. Jeśli dach wygląda OK i nie był malowany to wysoce prawdopodobne że to tylko wada klapy przedniej i tylnej. Nie kojarzę łuszczących się peugeotów, aczkolwiek aż tak bardzo każdemu się nie przyglądam.

     

    Teść miał kiedyś złuszczoną maskę w Focusie. Bardzo szybko poleciała, naprawili w aso jak jeszcze była gwarancja na lakier. Obecnie auto ma 20 lat i nic się nie łuszczy.

    • Lubię to 1
  19. W garażu mam posadzkę z żywicy, pod nią anhydryt.

    W dwóch-trzech miejscach pojawiły się pęknięcia, wgłębienia a po oczyszczeniu dziury.

     

    Zima się zbliża, trzeba by to załatać. Jakieś sugestie, jak to zrobić dobrze i szczelnie? 

    Dziurę zaprawą/klejem czy innym cementem, a na wierzch jakaś farba żywiczna, epoksydowa?

     

    1696943522151.jpg.1cae4d08649b8f134f4762e97d131444.jpg

     

    1696943522129.jpg.642990aa8a035fd9338bd53aa1d97e17.jpg

     

    1696943522113.jpg.b3f8e7f72be578a3d50d965c8a1144ef.jpg

     

     

  20. 16 godzin temu, lukaszek1207 napisał(a):

    Witam wszystkich,

     

    Na razie czysto teoretycznie, czyli jeszcze bez wizytacji salonów zastanawiam się nad zmianą samochodu.

     

    Budżet - do 90 tys.zł. Auto użytkowane na dalsze wyjazdy, sporadycznie do pracy.
    Okres użytkowania - do 10 lat i wtedy auto miałoby około 80 tys.km.
    Bez znaczenia czy jest to auto zarejestrowane na dilera i leci mu już gwarancja. Jak jest dobra cena to można to przełknąć.
    Wymagania: Nowy bez przebiegu, klima (chętnie auto), szyby i lusterka elektryczne, radio z bluetooth, tylne czujniki parkowania, alufelgi.

    ...

     

    Skoda Scala - Według cennika, to za 90 kupisz wersję Ambition i to z ciut mocniejszym silnikiem (110 vs 95KM) i skrzynią 6B.

    Podejrzewam, że u dealerów ceny mogą być ciut niższe, wyższe wersje mają ciut ładniejsze wnętrze niż "golas", może raz jeszcze to wnętrze obadać.

    Swego czasu rozważałem Tipo/Scala, wymiary zewnętrze praktycznie identyczne, w środku też (oczywiście dla Tipo Hatchback)

     

    Przy niedużych przebiegach, to bym się aż tak spalaniem we Fiacie nie przejmował, aczkolwiek raczej bym to auto pominął. No chyba że trafiłby się w baaaardzo dobrej cenie.

     

    W tańszych Hultajach najbardziej odrzuca mnie to:

    obraz.png.36463e1c25abf263459a84908e25ee3f.png

    O ile proste radyjko wkomponowane w deskę (tak jak to kiedyś w autach było) nie drażni, to takie zastąpienie tableta wali tandetą na kilometr.

    • Lubię to 1
  21. 2 godziny temu, maro_t napisał(a):

     

    ale tak czy inaczej to pamiętając, że jeszcze kilka lat temu to auto w wersji sedan miało cenę z 4 z przodu, to chyba faktycznie najlepszy przykład tego co się dzieje teraz na rynku

     

     

    Do drastycznego wzrostu ceny, przyczyniło się też to, że po pierwsze wycięli sedana (tańszego od 5D) oraz wszelkie biedne wersje. Teraz w standardzie mamy ekran 10 cali, klimę automatyczną i kilka innych rzeczy, które jeszcze niedawno były za dopłatą. Tak czy siak, 100+ za kompaktowego Fiata, gdzie jeszcze niecałe 3 lata temu za 60 z kawałkiem można było kupić bogatą wersję z silnikiem 1.4 tJet jest smutnym obrazem tego, co się stało z cenami aut.

    • Lubię to 2
  22. Godzinę temu, Tilok napisał(a):

     

    Do tej pory mam w uno te opony, od wyjazdu z fabryki na tych samych felgach ;] .

    Na tych oponach nawet ciężko pod górkę podjechać jak jest mokro :phi: .

    Pierwszy właściciel, salon Polska, garażowany, bezwypadkowy. Za kilka lat może wrzucę na żółte tablice.

     

     

    Który rocznik? 1.0 ?  Pokaż jakieś foto :jem:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.