Skocz do zawartości

punktak

użytkownik
  • Liczba zawartości

    804
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez punktak

  1. 1 godzinę temu, wujek napisał(a):

    Chodziło mi też o sterownik. Żeby nie był taki Jak poniżej. Tylko jakiś np na odcisk kciuka czy z ekranem i obsługą jak iPhone. 

     

    IMG_5511.jpeg

     

    Akurat ta klawiatura/manipulator współpracuje z bardzo dobrą centralą Satel Integra. Można ją zastąpić  ładniejszą i bardziej funkcjonalną klawiaturą sensoryczną (obsługa makr, podgląd stanów stref itd.) lub manipulatorem dotykowym.

    Nie spotkałem funkcjonalności którą opisujesz (odblokowanie odciskiem palca w manipulatorze) w żadnym markowym systemie alarmowym, ale chyba byłoby to do zrobienia w Homeassistancie współpracującym z dowolną centralą. 

    • Lubię to 1
  2. 20 godzin temu, wujek napisał(a):

    W skrocie czy moge miec zawieszone 3 tablety na pietrze, w garazu i przy wejsciu?  Zamiast tych guzikow, dotykam palcem i sie aktywuje albo wylacza?

     

    Dodatkowo jaka jest praktyka, jak spie na gorze to na dole musi byc wlaczony alarm? Czy wystarczy wlaczyc np czujki otwarcia drzwi czy okna? Nie wiem, nie znam sie :phi: Ostatni alarm mialem dokladany w lanosie :phi: 

     

    Wszystko zależy od sposobu użytkowania domu oraz przyjętych rozwiązań. Jeśli są możliwości techniczne i finansowe to najlepiej aby włamanie było wykrywane już przy podejściu do domu - czujki otwarcia drzwi czy okien to w zasadzie "ostatnia linia obrony". 

    Praktyka jest taka że jeśli alarm będzie za bardzo  utrudniał życie domownikom, to przestaną go włączać - większość włamań ma miejsce nie w nocy kiedy wszyscy są w domu, tylko kiedy ktoś "wyszedł tylko  na 10 minut do sklepu" więc cytat: "nie było sensu włączać alarmu".

    Ja w domach w których mieszkańcy śpią na piętrze sugeruję manipulator  na tym piętrze aby na noc włączać czuwanie w pozostałej części domu, garażu itd. Jednocześnie musi być drugi manipulator przy wejściu do domu - aby włączać alarm w całym obiekcie kiedy nie ma nikogo, no i trzeci w garażu kiedy wjeżdżamy samochodem do garażu i  stamtąd rozbrajamy wszystko.

    W domu parterowym szczególnie ważna jest ochrona strefy podejścia (czujki zewnętrzne) i ochrona obwodowa (kurtyny i bariery IR w oknach plus kontaktrony) w takim obiekcie można w czasie snu uzbrajać strefę zewnętrzną plus np. jakieś pomieszczenie do którego w nocy nikt nie pójdzie - kuchnia odpada....

    Każdy przypadek wymaga przeanalizowania ryzyka i spodziewanych efektów - szczególnie przy czujkach zewnętrznych które są drogie, wymagają dużej wiedzy przy doborze sprzętu i zawsze wymagają wielu prób do dobrego działania.

    • Lubię to 1
  3. Godzinę temu, sherif napisał(a):

    U mnie Satel chodzi już 10lat. Czujki ruchu, dymu, otwarcia, wody, itd wszystko przewodowe. Przez ten czas 0 fałszywych alarmów, czy awarii.

    Dołożyłem jedynie 2 czujniki zalania poprzez Abax. Działają, nawet jestem w szoku jak długo na baterii, chyba już ponad 2lata.

    Zgadza się - to są dobre centrale. Tylko że Perfecta 32 WRL pracuje na częstotliwości 433 Mhz co rodzi konsekwencje: podatność na zakłócenia, transmisja do czujek jednokierunkowa, tylko okresowe sprawdzanie obecności czujek w systemie. Oprócz tego oszczędzanie baterii powoduje ograniczenia w raportowaniu naruszeń.

    Tych wad nie ma radio na 868 Mhz - ABAX , ABAX 2 - transmisja jest dwukierunkowa, szyfrowana a dodatkowo w dwójce zwiększono zasięg i dodano odczyt temperatur.

    • Lubię to 1
  4. 15 godzin temu, ArekMiz napisał(a):

    Właśnie kupiłem Satel Perfecta 32 WRL LTE, z 7 czujkami przewodowymi Bosch. W przyszłym tygodniu jadę do Gnieżdżewa i będę montował. Mam rozprowadzone kable właśnie do 7 pomieszczeń na parterze. Zobaczymy jak mi pójdzie zabawa w te klocki. :)

    Wybrałem Satel, bo to ma być tylko alarm, bez innych dodatków. WRL bo ma możliwość rozbudowy w przyszłości o elementy bezprzewodowe, np. jak będę urządzał poddasze, to tam dam czujki bezprzewodowe. :)

     

    20240213_172900.jpg.f1da69a28d97ba069e0d21e44f062d49.jpg

     

    Zdecydowanie odradzam czujki radiowe  do TEJ centrali - nie mylić z ABAXem. Pracują na zaśmieconej częstotliwości, często gubią transmisję i raportują tylko kilka pierwszych naruszeń.

    Naprawdę warto zrobić całość systemu jako przewodowy, może zostać pilot radiowy, łatwość instalacji zemści się prędzej lub później - w zależności od budynku.

    Poza tym Perfecta może sterować wyjściami, poprzez dość dobrą aplikację, także możliwości jakieś są....

     

  5. 7 godzin temu, maras77 napisał(a):

    To zaprzecza fizyce. Przecież wyrzutnia tłoczy powietrze, które już w rekuperatorze schłodziło się do temperatury bliskiej otoczeniu i oddało wodę w wymienniku :ok:

     

     

    Do jakiej temperatury się schłodziło to zależy od sprawności  - czyli wypadkowej wszystkich temperatur i wilgotności. Na dodatek jeśli zwykły wymiennik (nie entalpiczny)  wyciąga wilgoć z domu - to  wylewa ją jako kondensat do kanalizacji. Paradoksalnie  wymiennik entalpiczny powinien wilgoć kierować do domu,  a w mniejszym stopniu na zewnątrz - tymczasem wiele osób opisuje problemy z wodą po stronie wyrzucanego powietrza. 

    U syna kondensacja występuje zimą za czerpnią, w skrzynce filtra dodatkowego - im słabszy przepływ (brudne filtry) tym więcej wody. Po stronie wyrzutu jest sucho, może to kwestia dobrego ocieplenia i dobrej wyrzutni.

    • Lubię to 1
  6. 8 godzin temu, Fili_P napisał(a):

    Po co walka z takim owijaniem rur- zwłaszcza tych odcinków na nieużytkowym poddaszu leżących na podłodze?

    Fantazjuje, ale jakbym miał cicac koszty to
    Kupiłbym bele wełny rozwinął wzdłuż otulił tym rurę, obwiązał sznurkiem od snopowiązałki i długie, proste, a nawet skręcające odcinki załatwione. Jak bardzo chciałbym mieć srebrne na wierzchu folia aluminiowa nawet spożywcza pod kątem, co jakiś czas taśma alu klejąca i poszło by taniej i szybciej ( nie koniecznie czyściej ;-))))

     

    Izolacja WSZYSTKICH odcinków jest ważna -

    1. przecież rurami wyciągowymi leci ogrzane powietrze z domu które ma oddać to ciepło w rekuperatorze - nie na strych.

    2. brak ocieplenia spowoduje kondensację wilgoci w tych rurach i ich cykliczne zamarzanie - potem grzyb i syf

    SZCZEGÓŁNIE ważne (a często pomijane) jest ocieplenie rury do wyrzutni, tutaj błędy ujawnią się najszybciej w postaci wody cofającej się do reku. Również sugeruję nie bagatelizować wyrzutni, fizyka jest bezlitosna i najczęściej "oszczędności" zemszczą się przy mrozie na zewnątrz i śniegu na dachu...

    8 godzin temu, Pito napisał(a):

    Prawdę mówiąc, zastanawiałem się czy tak nie zrobić. A na pewno tak zrobię na odcinku od czerpni do ręku bo... mi brakło tej lamelowej wełny na 1.5 m rury. Tylko owine potem zwykłą folią.

     

    W sumie nie wiem po co ta  wełna ze sreberkiem, może bardziej odcina wilgoć ze strychu? A że robię pierwszy raz, wolałem prawilnie, jak w książce pisało.

     

    Można zastosować jakąkolwiek wełnę - odpowiedniej grubości, zamocowaną w jakikolwiek sposób. Ta mata ze sreberkiem przydaje się do puszek, rozdzielaczy i innych pudeł, sreberko jest w niej najmniej ważne. Widziałem  że ludzie często owijają rury pasami zwykłej wełny, a potem owijają całość zwykłą folią i sznurkiem  - chodzi tylko o to żeby się to trzymało.

    Nie przejmuj się bajkami o Sreberku izolującym przed wilgocią czy utratą ciepła. Wilgoć z rur się nie przedostanie, a w otoczeniu (strychu) jest jej bardzo mało, problem będzie jeśli wełny będzie zbyt mało i ewentualna wilgoć z otoczenia wykropli się na rurach. Sreberko  chroni przed nagrzewaniem poprzez odbijanie promieniowania cieplnego (np. słońce świecące na zewnątrz) a nie na styku z powietrzem. Taki sam efekt przyniesie jakakolwiek folia, a głównym powodem jego stosowania jest fakt ograniczenia pylenia z wełny i łatwiejsze utrzymanie w czystości.

    Rekuperator rozważałem Mitsubishi  Loossay - konstrukcja stosowana we wszystkich strefach klimatycznych od 40-tu lat za 3 kpln z entalpią, ale przestraszyłem się przepływów podawanych przez japońskich producentów w dziwny sposób i stanęło na IZZY - choć mieli kilka wpadek z poprzednim modelem.

    • Lubię to 1
  7. Teraz, Fili_P napisał(a):
    7 minut temu, punktak napisał(a):
     
    Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.
    Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.
    Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.
    IMG_20210825_175032469_HDR.jpg.48c29664a43196673126307caa9398aa.jpg
    IMG_20220115_113508690_HDR.jpg.89b02ac427d7432404b471f24a9570bb.jpg

    Liczyłeś z ciekawości kiedy te 9550 plnow minus prąd na bieżące działanie przez ileś lat się zwróci?

     

    Zaraz po akwarium....

     

    Nie oczekuję "zwrotu" wydatków które są potrzebne do życia. Nie wykonanie rekuperacji w nowym domu uważam za duży błąd.

    Brak much, lodowatego "nawiewu" z uchylonego okna w kuchni w czasie gotowania zimą i słuchania hałasu z ulicy... syn nie tęskni.

    • Lubię to 4
  8. Godzinę temu, Camel napisał(a):

    Patrząc n moje przeboje w nowym domku z wilgocią (ściny stawiane w kwietniu a w grudniu skończyłem wszystko - może jeszcze nie odparowało) zastanawiam się na rekuperacją.

    Ile to może kosztować do domku 70m2 ? 

    1. sypialnia koło 10m2

    2. sypialnia koło 20m2

    3. kuchnia z zasobnem około 20m2

    4. łazienka

    5. kotłownia

    6. przedpokoik.

    Może ktoś z pomorskiego czymś takim się zajmuje.

    Nad pomieszczeniami sufit GK, 30cm wełny i płyta OSB, także przewiert z góry i można "ryry" wkładać.

     

    Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.

    Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.

    Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.

    IMG_20210825_175032469_HDR.jpg

    IMG_20220115_113508690_HDR.jpg

    • Lubię to 5
  9. 59 minut temu, Chalek napisał(a):

    Jak już pisałem w tamtym wątku masz błędnie wykonany układ wentylacji.

    Po prostu więcej wilgoci się zmieści przy tej temp.

    Kwestią czasu a i przy 23 stopniach zacznie Cie się wykraplac woda, tylko musi się jej nagromadzić.

    No chyba że szybciej się stamtąd akurat wyniesiesz.

     

    No właśnie to jest wentylacja grawitacyjna - czyli działająca tylko przy określonych warunkach. Lepiej powiedzieć że nie ma jej wcale. 

  10. 1 godzinę temu, Camel napisał(a):

    Wilgotność- nie znam jeszcze nie kupiłem :( 

    temperatura poprzednio około 20-21 a dziś 22-23.

     

    Wilgoci masz tyle samo, tylko nie ma na czym się skondensować - do tej pory były to zimne szyby. Podnosząc temperaturę przesunąłeś punkt kondensacji "głębiej" w przegrodę (ścianę). Wątpię czy podniesienie temp. wewnątrz o 2 stopnie na tyle podniosło temperaturę szyb.... być może dochodzi do tego zwiększenie temperatury na zewnątrz....

     

  11. Godzinę temu, pakuu1 napisał(a):

    Bramę ręcznie można odblokować - jest kluczyk do zwolnienia blokady napędu a furtkę otworzyć kluczem, lub dać rygiel NO i w przypadku braku zasilania rygiel "nie trzyma" i furtka jest otwarta. Stosuje się takie rygle w drzwiach wejściowych w budynkach wyposażonych w system PPOŻ.

     

    W budynkach przemysłowych/publicznych kontrola dostępu jest realizowana przez zwory magnetyczne  w futrynie oraz kawał blachy w skrzydle drzwi - zintegrowane z systemem alarmowym. Co do zasady mają one swoje podtrzymanie bateryjne, więc brak zasilania nie wpływa na funkcjonalność, natomiast alarm pożarowy może je wyłączać - o ile przewiduje tak procedura, tak jak zjechanie wind, wyłączenie wentylacji itd.

  12. 33 minuty temu, PingNoMore napisał(a):

    Dzisiaj u mnie. Jeszcze nie do końca podłączone. 

     

     

    pan.jpg

     

    Masz tam jakieś podkładki wibroizolacyjne na styku łapy pompy-biała podstawa? Bo ze zdjęcia nie widzę.... A muszą być.

    Jak już  się czepiam ekipy to jeszcze: lokalizacja jednostki zewnętrznej obok zaokiennika spowoduje że będzie w nim masa lodu i wody a następnie jeszcze więcej lodu - ciężkiego do usunięcia. Co ekipa na to?

    Tak to wygląda u mnie:

     

    IMAG4558.jpg

  13. 19 godzin temu, gondoljerzy napisał(a):

    Jeśli powietrzna pompa ciepła to wskazana była by sama podłogówka. Zlikwiduj grzejniki lub zamień je na klimakonwektory. Chodzi o temperaturę wody grzewczej w obiegu. Do grzejników potrzebna jest wyższa temperatura, a pompy ciepła pracują sprawniej przy jak najniższej temp. wyjściowej.

     

    Klimakonwektory są stosunkowo drogie. Za to umożliwiają chłodzenie pomieszczeń i rezygnację z klimatyzacji. Niestety wymagają zasilania elektrycznego, a jeśli mają chłodzić - dodatkowo odprowadzenia kondensatu i szczelnej izolacji rur chroniącej przed kondensacją wilgoci.

    Oczywiście do uzyskania chłodzenia potrzebna będzie pompa ciepła z możliwośćią chłodzenia lub inny generator wody lodowej.

  14. 3 minuty temu, sherif napisał(a):

    Zależy kiedy to robisz, jak podczas budowy, to koszt rury ..

    A "sama rura" to na ile godzin wystarczy? Bo jeśli wymiennik ma mieć pojemność cieplną wystarczającą na podgrzanie powietrza o "x" stopni w "y" czasie to musi mieć "z" objętości (gliny,betonu czy co tam włożyć). A potem musi się przez kolejne "x" zregenerować.

  15. 2 minuty temu, janusz napisał(a):

     

    Niektórzy podpinają czerpnię przez GWC i mają w zimie ciepłe powietrze na wejściu, a w lecie chłodne. Ponoć się to sprawdza. 

     

    Żeby to się sprawdziło technicznie -  potrzebne są spore nakłady, a wtedy jest to ekonomicznie bez sensu.

  16. Godzinę temu, volf6 napisał(a):

    Ile m2, jeśli nie tajemnica?

    Całe 130 m2, ściana porotherm 18 cm plus 10 cm jakiegoś styropianu,  z poddaszem użytkowym i częściowym podpiwniczeniem. Tylko podłogówka wszędzie. Przez pierwsze 10 lat ogrzewany kotłem na ekogroszek. Teraz piąty sezon PC.

    • Lubię to 1
  17. 34 minuty temu, volf6 napisał(a):

    Ta moc (3,72 ?-kW?) to moc pobierana czy oddawana do budynku przy tych -23°C?

    Tak czy owak to chyba termos a nie dom:phi:

     

    To moc pobierana przez PC (Daikin Altherma 8 kW)- tylko sprężarka. Maksymalna jaką zarejestrowałem. Na wykresie widać jej wahania, przez większą część tego mroźnego dnia oscyluje wokół 2,5 kW. Nie znam mocy grzewczej - nie posiadam ciepłomierza, a we wskazania PC nie wierzę.

    Dom zbudowany w 2010 roku, ocieplenie tylko 10 cm styro w jednej warstwie - wtedy standard, teraz bieda... Brak reku, porządnie ocieplony stop. Dzienne zużycie prądu na ogrzewanie oraz cwu to 42 kWh przy temperaturach zew. od -17 w dzień do -23 w nocy. W domu 23 stopnie - niezmiennie.

  18. 55 minut temu, Majkiel napisał(a):

     

        Teść ma podobną (nowsza wersja) w "kostce" ze starą instalacją - w domu ciepło, pomimo stosunkowo niskiej temperatury zasilania grzejników - tu sprzymierzeńcem są przewymiarowane kaloryfery, a koszty - twierdzi że tyle samo albo taniej co przy węglu, a czysto i bezobsługowo.

     

     

    Każdy kto zmienił kocioł na PC tak mówi. I dobrze, może się ludzie przekonają....

    U mnie właśnie padł rekord mrozu z pompą ciepła: - 23 stopnie na zewnątrz, +23 stopnie wewnątrz.

    414568271_2714722785363686_797086129689429182_n.jpg.8f985008e3768226b546c5522feb0506.jpg

  19. 7 minut temu, wujek napisał(a):

    Jak mam zapomnieć o developerze? Ja chce mieszkać przy metrze a nie pod Warszawą i spędzać pół życia na dojazdach. Trzeba brać co jest a nie szukać działki pod Łomża.

    Skrót myślowy - jak sam nie zadbasz o wszystko to nikt za Ciebie tego dobrze nie zrobi.

    Aby PV plus PC miało sens trzeba wybrać instalację zapewniającą maksimum autokonsumpcji w budynku mogącym magazynować ciepło okresach taniego/własnego  prądu.

    Bezproblemowo to można połączyć PV tylko z klimatyzacją - z reguły kiedy jest potrzeba chłodzenia, zawsze świeci słońce.

    • Lubię to 1
  20. Ostateczny koszt ogrzewania będzie zależał głównie od zapotrzebowania na ciepło plus na cwu. Znając je można wyliczyć ile będzie kosztowało wytworzenie potrzebnej ilości ciepła przy pomocy konkretnego rozwiązania: PC, kable grzewcze, pelet. Z reguły rozwiązania najtańsze inwestycyjnie okazują się najdroższe w eksploatacji.

    Biorąc poprawkę na spodziewane ( i już wdrażane) obostrzenia ekologiczne na placu boju pozostaje PC - o ile nie ma możliwości pociągnięcia ciepła systemowego.

    Sugeruję podłoówkę wodną wszędzie - to najwyższy komfort przy możliwości zastosowania najbardziej ekonomicznego ogrzewania niskotemperaturowego.

    Fotowoltaika na obecnych zasadach nie jest panaceum na zużycie prądu przez PC do ogrzewania - aby to się opłaciło wymaga przemyślanych rozwiązań na etapie projektu domu - zapomnij przy deweloperce.

    • Lubię to 1
  21. 13 godzin temu, hebel napisał(a):

    Ja się zastanawiam kto w dzisiejszych czasach buduje dom z grawitacyjną wentylacją, jednocześnie ładując kasę w okna trzyszybowe i grubą izolację.

     

    Dokładnie. To było moje pierwsze odczucie - daleki jestem od pouczania jak ktoś ma wydawać swoje pieniądze, ale w większości przypadków wystarczyło przeczytać na dowolnym forum temat typu: "Co zrobiłbyś inaczej w drugim domu" gdzie po podłogówce jest to drugi punkt. Ja niedawno budowałem dom już trzeci...

    Dwa lata temu koszt rekuperatora Izzy 302 z odzyskiem wilgoci plus instalacja dla domu parterowego 85 m2 zamknęła się w kwocie 9 kPLN. Wykonana samodzielnie - pierwszy raz w życiu. W porównaniu do kwot jakie ludzie wydają na bajery typu napinany sufit czy "tynk ze złotem" to jest śmieszne.

    Zapominasz o wilgoci na oknach,  muchach i pyle z drogi i po prostu oddychasz.

    • Lubię to 3
  22. 34 minuty temu, PingNoMore napisał(a):


     

     


    Myślę, że te 50 stopni to jest maks. Powinno być raczej bliżej 45-47. Dzisiaj złożyłem wniosek o wydanie zaświadczenia o dochodach do czystego powietrza. Dopiero jak go dostanę to ruszam z tematem pompy.



    Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
     

     

     

    Dokładnie, ja mam 43 przy zasobniku 230 litrów. Filozofia CWU jest inna w pompie ciepła: przygotowuje dużo wody o (stosunkowo) niskiej temperaturze. W zasobnikach ładowanych źródłami wysokotemperaturowymi jest odwrotnie: mamy zasobnik np. 80 litrów grzany do 60-70 stopni.

    Dlatego do pomp ciepła dobiera się "ogromne" zasobniki ładowane raz, dwa razy dziennie.

  23. 2 godziny temu, karolchyla napisał(a):

    Przykład z wczoraj. Normalna praca na grzaniu zasilanie 30⁰, powrót 27. Następuje włączenie defrostu. Najpierw temperatura we i wy się wyrownują, następnie powrót 27, zasilanie 26, 25, 24, potrafi spaść nawet do 22 ⁰. Oczywiście grzałka już odpalona.

     

    Mi to wygląda na odwrócony przepływ, a grzałka ma za zadanie jedynie uzupełnienie energii pobranej z podłogi do defrostu. Odczyt temperatury powrotu jest między wymiennikiem, a grzałką. Palcem jechałem po rurkach w jednostce centralnej i w skrócie przy defroście woda płynie w drugą stronę z podłogi, zasilanie, wymiennik, grzałka, powrót do podłogi. Czyli w zasadzie ochrona przed zamarznięciem wymiennika nie istnieje. A ciepło z grzałki tłoczone jest wprost do podłogi. Czyli bez problemu może to działać bez grzałki i nie będzie to miało wpływu na wymiennik.

     

     

    U mnie również T zasilania spada przy defroście do 22 stC (z 32), ale nie powoduje to załączenia grzałek. Za to temp. powrotu jest w zasadzie stała, bo spada z 27 do 26 stC. Dawno mi się nie załączyły grzałki więc nie mam danych historycznych na wykresach z defrostu z użyciem grzałki....

    W Daikinie grzałki również są ZA wymiennikiem i również nie ogrzewają wymiennika tylko wodę na wylocie do podłogi. W części hydraulicznej pompy ciepła woda płynie zawsze w tą samą stronę, pompa obiegowa nie może zmienić kierunku tłoczenia. Zmiana kierunku przepływu następuje w części gazowej - parownik staje się skraplaczem.

    A obserwowałeś temp. wody na powrocie w czasie defrostu?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.