Skocz do zawartości

punktak

użytkownik
  • Liczba zawartości

    804
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez punktak

  1. 12 godzin temu, karolchyla napisał(a):

    Standardowy przepływ mam na ogół 24-26 L/min. Oczywiście gdy pompa grzeje z nominalnymi dla siebie parametrami. Sama reguluje przepływ wedle potrzeb. Defrost 38 L/min.

    Przyłaczona do podłogi rurą 40x5,5. Czyli według zaleceń producenta, wszystko się zgadza. Układ prosty, dwa rozdzielacze , 1500 mb rurki w ciężkim jastrychu o grubości 8 cm. Na całości płytki ceramiczne. Wszystkiego 180m². Do tego kilkanaście m² ciepłej ściany w łazienkach i garażu. To wszystko działa, jedynie czasami myślę, że mogłoby być lepiej. 

     

     

     

    Jedyne co mi przychodzi do głowy: czy w czasie defrostu spada temp. wody na powrocie? Bo to  dziwne że przy tak dużym przepływie strumień ciepła jest za mały aby zapewnić ciepło do defrostu... Śledziłeś jak spada temperatura wody powrotnej w czasie defrostu? Może masz jakiś zawór różnicowy (bypass) który omija podłogę i powoduje że woda krąży w małym obiegu -nie odbierając ciepła z podłogi...

  2. 13 godzin temu, karolchyla napisał(a):

    Przepływ jest bardzo dobry. Po prostu przy ogrzewaniu podłogowym u mnie tak musi być. Już zmniejszalem deltę do 3 stopni co by dawało te 27⁰. Ale kompresor zarł więcej prądu, co w efekcie wychodziło podobnie. A defrost i tak musi zrobić. Akurat ta pompa u mnie tak musi działać i nie przeskoczę.

     

    Dobry - tzn. jaki? Jaki jest podany przez producenta? Jaki jest w czasie normalnej pracy i jaki w czasie defostu?

     

    13 godzin temu, karolchyla napisał(a):

    Już to analizowałem i doszedłem do wniosku, że zrobiłem za gestą grzałkę w podłodze.

    Gdybym miał mniej rurek to wtedy mógłbym o 2-3 ⁰ podbić temperaturę na czynniki, a to by pozwoliło uzyskać cieplejszy powrót.

     

    Niekoniecznie.  W skrajnym przypadku doprowadziłoby to do wyraźnej różnicy temperatur tam gdzie biegną rury oraz - całościowo - zmniejszyło moc grzejnika podłogowego. Mało tego - niepotrzebnie zmniejszyłoby pojemniść wodną  (wa więc również cieplną) podłogi i nie zapewniło wystarczającej ilości wody do defrostu. Zmniejszyłbyś w ten sposób powierzchnię wymiany ciepła na styku rura-beton, spowolnił oddawanie ciepła z rurek do betonu w czasie ogrzewania, ale również w drugą stronę: beton-rurki - w czasie defrostu.

    Grzejnik podłogowy jest tak projektowany aby uzyskać żądaną temperaturę w pomieszczeniu, a nie pod kątem zapewnienia jakiś warunków w instalacji. Odpowiednia temperatura i ILOŚĆ wody na powrocie "wychodzi przy okazjii".

    Przy nowoczesnych grzejnikach ściennych  o małej pojemności wodnej problemem jest najczęściej zbyt mała objętość wody w instalacji - która nie zapewnia ILOŚCI ciepła potrzebnego do defrostu, pompa musi brakujące ciepło uzyskać z grzałki.  Dlatego często stosuje się bufor który ma to ciepło magazynować. Ale jeśli mówimy o buforze w kontekście magazynu energi cieplnej to musiałby on mieć znaczną pojemność wodną - rzędu 200-2000 litrów. Montowane najczęściej w roli "bufora" małe 50-80 litrowe zbiorniki są raczej sprzęgłami hydraulicznymi mającymi zrównoważyć zwiększony przepływ w czasie defrostu - w sytuacji kiedy przepływ w instalacji jest zdławiony przez zamknięte zawory na pętlach, zbyt małe przekroje rur, zbyt długie odcinki pętli.

     

    4 godziny temu, ppmarian napisał(a):
    13 godzin temu, karolchyla napisał(a):
    Już to analizowałem i doszedłem do wniosku, że zrobiłem za gestą grzałkę w podłodze. Standard 15 cm, ze strefami brzegowymi 10 cm. Gdybym miał mniej rurek to wtedy mógłbym o 2-3 ⁰ podbić temperaturę na czynniki, a to by pozwoliło uzyskać cieplejszy powrót. Teraz podkręcenie temp czynnika powoduje przegrzanie pomieszczeń. Aktualnie mam stałe 23⁰ w domu. Trochę ograniczyłem zużycie energii przez zakaz pracy ogrzewania domu między 2, a 6:30 każdego dnia.

    Dołóż bufor i tam popuj wyzszy paramert najlepiej w okienkach niskiej taryfy lub jak masz PV

     

    Pompowanie ciepła w odbiornik który nie możliwości jego odbioru skończy się prędzej czy później taktowaniem pompy.

    W podłogówce sama podłoga powinna pełnić rolę najlepszego bufora ciepła. Podobnie jak  - w mniejszym stopniu - cała konstrukcja domu: cięzkie ściany, stropy itd. Dlatego warto wziąć to pod uwagę na etapie wyboru koncepcji domu. Ja zasugerowałem synowi na etapie wyboru technologii domu rozwiązania akumulujące ciepło: ciężakie bloczki silikatowe na ściany oraz 12-14 cm betonu w płytach ogrzewania podłogowego. Odradziłem rozwiązania typu "dom szkieletowy z cienką wylewką jastrychową" - bo akumulacyjność tego rozwiązania jest słaba.

  3. 39 minut temu, karolchyla napisał(a):

    40 minut poszalała i się ustabilizowała. 0,4kW mniej a daje tyle samo w podłogę. 

    U mnie defrosty są prądożerne, bo za każdym razem włącza na kilka minut 3kW grzałkę.

     

     

     Gdyby na powrocie była trochę cieplejsza woda (powinno wystarczyć 27 stC) to nie musiała by używać grzałek. Chyba że strumień tej wody jaest za mały: za mały przepływ, odcięte pętle itd.

  4. 2 minuty temu, maras77 napisał(a):

    Przy podłogówce nie ma dywanów, kafle nie są elektrostatyczne, więc kurz zbiera się w koty i zbiera się w kątach :ok:

     

    Ja mam dywany(grube i cienkie), panele, płytki i deski przy podłogówce od 14 lat.  Przez cały rok kurzy się tak samo.

  5. 14 minut temu, maras77 napisał(a):

    Chcialem rozwiać mit, ze w dobrze ocieplonym domu podlogowka bedzie odczuwalnie ciepła.

    Nie bedzie, bo jest o 1 stopien cieplejsza od powietrza. Wiec jak mamy komfortowe 22 stopnie w salonie, to podloga ma 23 stopnie. A 23 stopnie to nie jest odczuwalnie ciepła podloga, przy chodzeniu boso po prostu nie jest odczuwalnie zimna. Ale nie jest tez ciepła.

     

    Dokładnie, przy ciepłej podłodze wszyscy by się ugotowali. Ten efekt "neutralności" podłogi przy pracującym ogrzewaniu jest najbardziej komfortowy.

     

    2 godziny temu, Tre-Bor napisał(a):

    W łazience mam podłogówkę zasilaną powrotem z grzejnika drabinki. Super rozwiązanie, szkoda, że nie mam tak w całym domu.

    Cieplutka podłoga, najcieplejsze pomieszczenie w domu.

    Jest też jeden minus. Zbiera się bardzo dużo kurzu tzw kotów w kątach i trzeba częściej sprzątać. W sezonie nie grzewczym to nie występuje.

     

    To rozwiązanie (zawór RTL na powrocie) można zastosować w zasadzie tylko na małych powierzchniach - przy normalnej długości pętli nie będzie działać dobrze.

    Ja nigdy nie spotkałem się ze zwiększoną ilością kurzu w sezonie grzewczym.... W sumie to nie wiem skąd miałby się brać w większej ilości niż zwykle...

  6. Godzinę temu, deszczowyRoman napisał(a):

    Z yegoz chyba powodu znajomy zrobil podlogowke  w salonie, holu i lazience a w sypialniach grzejniki. Powiedzcie jeszcze czy intalacja C.o  rozni sie pomiedzy podlogowka a grzejnikami?

    Kociol kondensacyjny 2 f, obieg zamknięty.

     

    Podłogówka ma najlepszy rozkład temperatur pod względem fizjologii.

    rozkład temperatur

     

    Zastosowanie w jednej instalacji kombinacji ogrzewania nisko i  wysokotemperaturowego (podłogówka i grzejniki) bardzo komplikuje układ. Ponadto wymusza zastosowanie wysokotemperaturowego źródła ciepła, co w przypadku pomp ciepła oznacza pogorszenie sprawności, w przy  kondensacyjnych kotłach gazowych utratę zysku z kondensacji spalin.

  7. Godzinę temu, Tre-Bor napisał(a):

    Piec na olej mam z innego obiektu. Stoi i się kurzy. Po 2 sezonach jego eksploatacja była już nie opłacalna ze względu na wzrost kosztów oranżady.

    Ten dom obecnie nie jest ogrzewany od 18 lat stoi pusty. Brak instalacji co i źródła ciepła.

    Wszystko będzie nowe i pełna termomodernizacja. Z projektowanego audytu energetycznego przewidziana izolacja ścian 15cm aby uzyskać warunki WT2021 do odbioru budynku. 

    Będę robił przebudowę na pozwolenie budowlane, więc nie łapię się na wszelkiego rodzaju eko dotację. Prucie wszystkiego na tych 100 mkw.

    Skuwanie tynków w środku oraz posadzki. Będzie  ocieplenie podłogi, więc można się zastanowić nad ogrzewaniem podłogowym.

     

    Sugeruję pójść w ogrzewanie podłogowe jeśli tylko są techniczne możliwości.  Jako system niskotemperaturowy może być zasilane z PC lub kotła gazowego - wykorzystując zalety kondensacji.

    Ten audyt energetyczny nie określa zapotrzebowania na ciepło? Byłby to jakiś punkt wyjścia dla doboru żródła ogrzewania.

    • Lubię to 2
  8. Powodzenia w dobieraniu mocy źródła ciepła według powierzchni.... Każdy "instalator" może w ten sposób "dobrać" moc kotła - i tyle go widzieli.

    Podstawą doboru powinno być rzetelnie wykonane OZC, tylko że na etapie który opisujesz jest jeszcze kilka zmiennych:

    1. zakres modernizacji instalacji CO - czy zostaje stara, czy wymiana grzejników na podłogówkę itd. To zależy od budżetu jaki masz, możliwości technicznych i konstrukcji budynku.

    2. spodziewanego sposobu użytkowania nowego budynku - np. jeśli będzie to działalność usługowa/biurowa 9 godzin dziennie,  za całe ogrzewanie może robić klimatyzacja, przy wykorzystaniu jako mieszkanie zmienia postać rzeczy.

    3. znajomość (lub nie) dotychczasowych kosztów ogrzewania budynku przed modernizacją.

    Zwróć uwagę że przy kotle gazowym lub PC nie jest wymagana obsługa - przy pellecie musi być ktoś kto będzie go obsługiwał: użytkownik, administrator?

    Sprawa podziału kosztów byłaby prosta gdybyś całkowicie zmodernizował instalację CO w systemie rozdzielaczowym: w każdym lokalu możliwe byłoby zainstalowanie ciepłomierza na rozdzielaczu/pętli. Nawet zastosowanie niecertyfikowanego ciepłomierza będzie lepsze niż wspomniane podzielniki które tak naprawdę nie mierzą oddawanego ciepła tylko proporcję temperatur pomieszczenie/grzejnik przy użyciu skomplikowanego algorytmu. Również ogrzewanie klimatyzacją jest inwestycyjnie tanie, proste do rozliczenia i wprowadza wartość dodaną czyli chłodzenie.

  9. 9 godzin temu, twinsen napisał(a):

     

    Kontakt i wyłącznik to to samo. To służy do włączania i wyłączania światła w pokojach. Potocznie mówi się załącz ten kontakt. Przynajmniej u mnie na Śląsku/Zagłębiu. To gdzie wkładasz wtyczkę to GNIAZDKO. Nie kontakt. Prawidłowo jednak jest zapewne naścienny włącznik/przełącznik światła, jednostanowy, dwustanowy, itp.

     

    Co prawda u mnie na świętokrzyskiej wsi określenie kontakt odnosi się do gniazdka, jednak bez problemu zidentyfikowałem problem kolegi. Bez zbędnego rozbijania instalacji na atomy, bo opis (częstego) problemu był zrozumiały dla każdego elektryka.

    Nie mylić z internetowymi trolami, wiedzącymi lepiej i zwykłymi chamami.

    • Lubię to 3
  10. 26 minut temu, technix napisał(a):

    Na 99% na podstawie doświadczenia z pełnym przekonaniem uważam, że źle wywnioskowałeś.

    Ot, zresztą to jest najczęstszą przyczyną z żażenia się ledów

     

    To dobrze że masz doświadczenie - co prawda jak widać - ze źle wykonanymi instalacjami, ale to też doświadczenie. Muszę Cię zmartwić,  bo akurat to czy klawisz rozłącza fazę czy zero nie ma wpływu na żarzenie się diod czy żarówek, za to wpływa na bezpieczeństwo obsługi takiej instalacji.

    Na dodatek nie byłbym pewien czy w przedstawionym przykładzie na pewno jest przewód PE/PEN, w końcu kolega nie podał układu sieci.... a może  ma układ TT.....

    To może zacznij zdobywać wiedzę, a potem doświadczenie, w elektryce kolejność tych procesów robi różnicę.

  11. 16 godzin temu, technix napisał(a):

    Poprostu masz wyłączniki na przewodzie N, a właściwie  to PEN ( tak, masz go w instalacji), a nie na L.

    P.S. możesz nie mieć co najwyżej PE 

     

    To byłaby niezła druciarnia, raczej nie do pomyślenia w deweloperce. Ogólna zasada mówi że N powinno być stałe, klawisze załączają fazę....

    Zresztą to wywnioskowałem z opisu, nie wnikając w podział PEN.

  12. 22 minuty temu, Tre-Bor napisał(a):

    Mam u siebie w łazience zrobione ogrzewanie  podłogowe ale inaczej. 

    Na ścianie wisi drabinka, a od niej  na powrocie zasilana jest podłogówka.

    W rozdzielaczu brak zaworów mieszających i temperaturowych. 

    Super rozwiązanie, najcieplejsze pomieszczenie w domu. Żałuję, że w innych pomieszczeniach tego nie ma. 

    Piec kondensacyjny, temp ustawiona 50-60 stopni. Nic z podłogą się nie dzieje od 17 lat 

     

    To wygląda na zawór RTL. Rozwiązanie często stosowane przy bardzo krótkich pętlach - w "normalnych" pomieszczeniach (o standardowej długości pętli) nie zda egzaminu.

  13. 7 godzin temu, Majkiel napisał(a):

     

    W Althermie 2, temperaturę zasilania mogę ustawić minimum na 25 stopnie. Żeby grzałka się nie włączyła, temperatura na powrocie musi być powyżej 18 stopni. Przy podłogówce, różnica temperatury zasilania i powrotu jest nieduża, więc nie ma obaw że powrót spadnie poniżej 18.

     Przy podłogówce różnica zasilania i powrotu powinna wynosić 5 stopni i Altherma osiąga to poprzez modulację mocy i przepływu. Domyślne ustawienie minimum ogrzewania na 25 ma na celu utrzymanie na powrocie 20 stC.

    Przy ustawianiu minimalnej temperatury zadanej trzeba jeszcze wiziąć pod uwagę odszranianie - jeśli temperatura wody na powrocie będzie mniejsza niż 27 pompa użyje grzałek do defrostu. Wszystko to powoduje że nie jest dobra dla PC praca na skrajnych nastawach.

    • Lubię to 1
  14. 22 minuty temu, Harp napisał(a):

    Tak. Ale jest też zabezpieczenie sprężarki przed brakiem odparowania czynnika i zależnie od modelu, producenta, jest określona minimalna temperatura powrotu wody poniżej której sprężarka nie startuje. Np Panasonic ma 18*c :(

     

    Widzę że Daikin Altherma podaje że min temperatura zasilania, ustawiana przez użytkownika, to 25 przy czym praca jest wtedy wyłącznie na grzałce. 

     

    Ten problem można ominąć poprzez zastosowanie harmonogramu - można zadać dość wysoką temperaturę, ale w ograniczonym czasie. Poza tym temp. wody w układzie i tak jest wyższa niż temp. w pomieszczeniu.

    Akurat Daikin w Althermie 3 umożliwia zadanie minimalnej temperatury zadanej od 15 stC, natomiast jeśli woda na powrocie będzie miała poniżej 20 stC - włączy grzałki. Przy tzw. zimowym rozruchu nigdy nie ogrzewanego domu mogą pracować kilka godzin - w zależności od powierzchni itd. Z reguły przy normalnie użytkowanym domu będzie to kilkanaście sekund. Z moich obserwacji wynika że jest możliwa praca z temp. zadaną 25 bez grzałek, choć byłaby to sytuacja dość egzotyczna.

  15. Do zasilania siłowników między słupkami sugeruję minimum 4x1,5 - a w praktyce 5x1,5.  Przy siłownikach na prąd stały teoretycznie potrzebne będą dwie pary - jedna do zamykania i druga do otwierania. To bardziej na wypadek napędów które nie zmieniają polaryzacji pary.

    Pomiędzy słupkami sugeruję kabel 6x0,5 do fotokomórek. Teoretycznie do nadajnika fotokomórki wystarczyłby 2x0,5, ale raz że nie ma zapasu, dwa: jest drogi i rzadko dostępny, trzy: może być potrzeba zamiany miejscami nadajnika i odbiornika, cztery: może być wymagana para do synchronizacji.

    Zasilanie do miejsca montażu centrali, razem z kablem do sterowania (6x0,5 jeden do wszystkiego) i skrętką do wideodomofonu dalej do słupka.

    • Lubię to 2
  16. Ropam jest nowocześniejszy, ma dużo funkcji robionych typowo pod smart home. Satel to stare, sprawdzone i niezawodne konstrukcje o funkcjonalności ograniczonej w zasadzie do tego co najważniejsze w systemie alarmowym.

    Ktoś napisał że Satel to świetna centrala ale tylko udaje  serce inteligentnego domu (to również moje zdanie), a Ropam jest inteligentną centralą ale udaje alarmową....

    Pisałem już że dużą zaletą Ropamu jest brak konieczności zasilania sieciowego - według mnie jest to największa jego przewaga nad Satelem. Nie montowałem/naprawiałem/obsługiwałem Ropamu, widziałem jego bajerancki displej - i działał dobrze, czego nie mogę powiedzieć o żadnym Satelowskim.

    Oba systemy raczej podłączysz samodzielnie

    • Lubię to 2
    • Dzięki 1
  17. 3 godziny temu, 00Tom00 napisał(a):

    Montował / ma ktoś tak zamontowane u siebie (chodzi o nitonakretki)?

    Zastanawiam się jak z wytrzymałością takich nitonakrętek (byłyby 4 sztuki na zawias) - skrzydło bramy będzie jednak dość ciężkie...

    Za wszelkie rady będę wdzięczny - to moja pierwsza brama 😄

     

    Ja miałem problem z montażem nitonakrętek - standardowe śruby klasy 5.8 zrywałem przy próbie spęczenia nitonakrętki. Dopiero użycie atestowanych twardych śrub które wykręciłem z belki do mocowania uprzęży alpinistycznej, pozwoliło osadzić nitonakrętki.

    One są bardziej wytrzymałe niż stal  słupka - prędzej zawias wygnie kształtownik niż puści nitonakrętka.

  18. To ta sama pólka co "ograniczniki przepięć"za 100zł, sprzedawane przez tych samych przypadkowych ludzi którzy opisują je - przykład -  "prąd znamionowy regulowany od x do xx". Nawet na papierze parametry nie powalają, a jeśli ma to chronić sprzęt elektroniczny to musi zadziałać po 3 MILISEKUNDACH. Parametr bardzo trudny do osiągnięcia przez profesjonalnych producentów klasy ABB, Siemens itd.

    A już opis "zabezpieczenie przeciwprzepięciowe" w tym sprzęcie jest wart tyle co ich znak CE.

    • Lubię to 1
  19. Novateki są nieosiągale. 

    Przepięciówka nie chroni przed spadkiem napięcia i brakiem zera.

    W tym rozwiązaniu Highvolt elementem wykonawczym jest ten przekaźnik Relpolu i nie musi on być zamontowany obok modułu nadzorczego. Producent (właściwie rzemieślnik) oferuje możliwość zmiany dolnego i górnego progu zadziałania, oraz czasu oczekiwania. Ogólnie sugeruję dołożenie drugiej rozdzielnicy - prościej i szybciej.

  20. Jeśli masz urządzenia tylko jednofazowe, to ryzyko uszkodzeń jest niskie - ale oczywiście sytuacja nie ma prawa się powtórzyć.  Ale doświadczenie uczy że tak będzie. Ja od pięciu lat używam ukraińskich przekaźników nadzorczych Novatek RN113. Do nowego domu dałem autorskie rozwiązanie jednego magika z Elektrody Highvolt 260 duo. Według deklaracji producenta mają najniższy czas zadziałania na rynku. Do tego przepięciówka.

  21. 9 godzin temu, karolchyla napisał(a):

    Doskonale Cię rozumiem, ja nie mam żadnego sterowania, ot pompa podłączona do rur przez rozdzielacze i tyle. Jednak nie mogę zjechać z temperaturą ponizej 23 st. C. Jest czasami za gorąco, a jednocześnie wyczuwam dyskomfort z powodu zimnej podłogi. Tej krzywej grzewczej nie mogę ustawić - zmusić pompy do pracy ciągłej na bardzo niskim parametrze. Zawsze dogrzeje isię wyłaczy na kilka godzin. najfajniej do wszystko pracuje jak jest -7 do -10 st. Wtedy praca ciagła stabilna, podłoga neutralna ( nie gorąca i nie zimna) a temperatura w domu przyjemna 23 st. C

    I tak się zastanawiam czy prosty termostat pilnujący max temp by nie pomógł.

     

    Wygląda na to że masz zbyt mocną pompę - częsty błąd przy doborze, oraz może jakieś błędy w instalacji.  Może zacznij od ograniczenia czasu pracy w tych problematycznych temperaturach. U mnie taktowanie występuje przy +5 na zewnątrz, ograniczam pracę harmonogramem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.